List do s. Marii Heleny Muśkiewicz
Szczęśliwa dusza, która się złożyła mężnie na ofiarę Bogu i na łożu boleści pozostaje jak na stosie ofiarnym i dogorywa, ofiarując się miłośnie na wszystko, czym P. Bogu oczyszczać się ją podoba. Szczęśliwsza jeszcze, jeżeli za krótki czas stawszy się w oczach Bożych doskonała, przeżyła czasów wiele i pospiesza się Bóg, aby ją wyrwać spośród nieprawości świata i umieścić obok siebie w przybytku swoim.
Niech Cię Bóg obdarzy swoim pokojem, a strzeż się, by żaden niepokój nie wchodził do twego serca pod jakimkolwiek pozorem i nie przeszkadzał twej miłosnej ofierze, i nie przerywał słodkich rozmów z twoim Oblubieńcem, wyczekującym na Ciebie.
Ofiaruj cząstkę twoich cierpień za nas wszystkich i módl się za nami teraz, i gdy przyjdziesz do swego Oblubieńca, my także jak teraz za życia, tak i potem polecać Cię Jego miłosierdziu nie przestaniemy.
Niech Cię Bóg pociesza, wspiera i błogosławi na każdą godzinę i na ostatnią chwilę przejścia do Niego.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz