Listy do m. Anieli (4)

L i s t  101

Do Matki Róży Anieli Godeckiej

Oryg.: rps AGMSCz I 3 a 1/252a
Odpis: mps AGMSCz I 3 a 1a/252a
    mps AWP II A XIV cz. 2 nr 252a

[Nowe Miasto n. Pilicą, po 15 marca 1902 r.]1

+
Mam jeszcze parę egzemplarzy2, ale może wypadnie jeszcze gdzie posłać, ale Elekta3 podobno zostawiła sobie 4 niewyraźne, to zobacz, czy się przydadzą Leonii4, gdyby więc te w Przytulisku5 przepisały sobie i nie wiedząc, że im przyślę, to im niepotrzebne, a w ostatnim razie niech poślą swoje, to ja im dam potem nowe.
Po co sługi do mnie przysyłasz. Elżbieta6 zwykle wiedziała, w którym Zgromadzeniu potrzebują służebnych i tam kierowała? Więc i ta od tej głupiej7, co wstąpiła do zmartwychwstanek niech idzie, gdzie uważasz a u zmartwychwstanek, tam nauczą ją dziwactw różnych, jak mówiła Klara Zajde8. Ja bym tam nikogo nie posłał.
Boże błogosław


     
1 Z treści wynika, że list został napisany po śmierci m. M. Elżbiety Anny Stummer, czyli po 15 marca 1902 roku.
Tekst napisany jednostronnie na kartce liniowanej formatu: 7,2 x 13 cm.
2 Nie wiadomo o jakie opracowanie chodzi.
3 Tj. Elekta Stanisława Muśnicka.
4 Tzn. m. Honorata Eleonora Ludwika Motylowska.
5 "Przytulisko" to instytucja dobroczynna powstała z inicjatywy członków kółek różańcowych prowadzonych przez o. Feliksa, kapucyna (Dominika Win­centego Paszkowskiego, 1829-1891) w Warszawie; po kilku zmianach lokalu ustalono miejsce zakładu przy ul. Wilczej 7. Na organizacyjnym zebraniu 29 listopada 1858 r. dokonano wyboru komitetu mającego zarządzać zakładem i odpowiedzialnego za jego losy. Przewodniczącą komitetu została główna inicjatorka pomysłu, Franciszka Robaczewska, która w latach 1876-1896 (tj. do śmierci) została protektorką i opiekunką zakładu. Wkrótce zwrócono się do o. Honorata o zorganizowanie opieki nad "Przytuliskiem". Po różnych próbach, w 1875 r. powołał on tercjarkę Felicję Piotrowską na przełożoną zakładu, która na jego życzenie skupiała obok siebie osoby spośród personelu zakładu, zainteresowane życiem zakonnym. W 1882 r. kierownictwo zakładu objęła Kazimiera Gruszczyńska (1848-1927). W tymże roku zostało zapo­czątkowane Zgromadzenie Sióstr od Cierpiących, a Kazimiera Gruszczyńska stała się jego współzałożycielką i pierwszą przełożoną generalną.
6 Tzn. m. M. Elżbieta Anna Stummer.
7 Nie wiadomo, o kim mowa.
8 Tj. Klara Paulina Sejde vel Zajde (ur. 1873 r.), 12 grudnia 1893 r. wstą­piła do Mniszek Klarysek Kapucynek w Kętach. W 1896 r. została mistrzynią nowicjatu i wikarią. W latach 1899-1901 była opatką. W 1901 r. wraz ze swoją rodzoną siostrą Władysławą przeszła do zmartychwstanek. W marcu 1902 r. wróciła do kapucynek, ale pod koniec tegoż roku opuściła klauzurę na stałe. Z powodu słabego zdrowia często korzystała z dyspensy opuszczania klauzury.



L i s t  102

Do Matki Róży Anieli Godeckiej

Oryg.: rps AGMSCz I 3 a 1/311
Odpis: mps AGMSCz I 3 a 1a/311
    mps AWP II A XIV cz. 2 nr 311

[Nowe Miasto n. Pilicą, po 15 marca 1902  r.]1

+
Zupełnie się zgadzam ze zdaniem Twoim o Celestynie2 i bardzo się cieszę, że się przecież znalazła dusza, która ją ocenia i jakąś pociechę udziela, bo M. Elżbieta3 była względem niej uprzedzona niesłusznie. Nie jestem w zasadzie przeciwny wspólnemu życiu, chociaż nie przynaglam, ale zawsze uważam to za bardzo pożyteczne dla każdego zgromadzenia, a nawet konieczne chociaż by w jednym domu.
Boże błogosław



1 List pisany po śmierci m. M. Elżbiety Anny Stummer, czyli po 15 marca 1902 roku.
Tekst napisany jednostronnie na kartce formatu: 6,4 x 10,5 cm.
2 Tzn. Celestyna Aleksandra Szczepkowska.
3 Tj. m. M. Elżbieta Anna Stummer.



L i s t  103

Do Matki Róży Anieli Godeckiej

Oryg.: rps AGMSCz I 3 a 1/313
Odpis: mps AGMSCz I 3 a 1a/313
    mps AWP II A XIV cz. 2 nr 313

[Nowe Miasto n. Pilicą, po 15 marca 1902 r.]1

+
Te biedne Szmidtówny2 wszystkie mają skłonność do choroby umysłowej. Teresa3 już była w takim samym stanie z głową zawróconą objawieniami co do nowego zgromadzenia, dla którego Regułę prze­pisała z Ustaw o. Antoniego4 dla Braci5, ale była w takim stanie uporu, że nie chciała słuchać, tylko wystąpiła ze Zgromadzenia [Sióstr Słu­żek]. Potem parę razy pisała do mnie w większym uspokojeniu, że chce powrócić i pozwoliłem przyjechać, tymczasem widzę, że teraz znowu ją napada ta słabość i jest w stanie nienormalnym. W tym tylko różnica, że gotowa słuchać, co się jej poradzi. Ale ja myślę, że w takim stanie nie może powracać do Zgromadzenia, tylko myślę ją zachęcić, aby jutro pojechała z siostrą swoją Franciszką6 i leczyła się, a jak będzie zdrowa niech powraca i niech się zastosuje do wymagań Zgro­madzenia, aby nowicjat odprawiła w Sandomierzu.
Janina7, biedactwo trochę rozsądniej mówi i można by ją przyjąć pod posłuszeństwo, i niech tam pracuje w Smoleńsku nad duszami, które jej się powierzają, a potem się zobaczy, co z tego będzie. Czasem Pan Bóg używa takich odrzutków do nowego dzieła.
Teresa8 miała napisaną Ustawę z Ustawy o. Antoniego, to może mogłaby ją Janina9 dostać. Przydałoby się i Magdalenie10, ona także z tych Ustaw układa. A może by i Weronika11 z nich korzystać mogła, bo dość zręcznie były ułożone i zastosowane do kobiet.
Trzeba zdrowia swego więcej pilnować, bo bardzo źle wyglądasz. Zawsze mi zrobisz umartwienie, ile razy narzucasz mi się ze swymi przydatkami.
Nie wiem także, coście z tą poduszką zrobiły, że zrobiła się taka twarda, iż ja od kilku, tygodni przewracam się tylko na tapczanie i usnąć mi trudno, pominąwszy to, że się twarz rozpala od tej wełny. To tylko piszę dla nauki, że wszystkie przysługi, które się czynią mimo albo wbrew naszej woli, są tylko udręczeniem. Ale proszę bardzo, aby nie tykać tej poduszki, niech mam pamiątkę Waszej miłości. Wierz mi, że każda potrawa przydana w takie same umartwienie się obraca. Nie rozumiem tej manii, żeby koniecznie naprzekór komu narzucać się z takimi rzeczami. Czyż ja bym się sprze­ciwiał, gdybym tego potrzebował albo gdyby mi to na gorsze nie wychodziło.
Boże błogosław

Nie rozumiem po co posyłać ten list do biskupa. A do tego drugiego zeszytu przyślę kopertę.





 1 List napisany po śmierci m. M. Elżbiety Anny Stummer, czyli po 15 marca 1902 roku.
Tekst napisany dwustronnie na kartce liniowanej formatu: 12,9 x 21 cm.
 2 Tj. s. Teresa (Helena Schmidt/Szmidt/Szmit) oraz jej rodzona siostra Józefa pochodziły z Warszawy.
Józefa (z. Magdalena) Schmidt (Szmidt, Szmit) wstąpiła do Zgromadzenia Sióstr Służek skierowana przez o. Honorata. Wraz ze swoją siostrą Heleną (z. Teresą) była w grupie pierwszych nowicjuszek nowootwartego 6 stycznia 1896 r. nowicjatu regularnego w Nowym Mieście n. Pilicą. W 1897 r. złożyła pierwsze śluby. W 1898 r. przyjechała do Sandomierza na miejsce s. Kolety Walerii Głębockiej (1869-1940), która w tymże roku udała się do Lublina, by tam organizować prowincję. Przebywała kilka miesięcy, gdyż okazała się nie odpowiednia i mało przygotowana na stanowisko przełożonej prowincjalnej. W 1899 r. została wysłana wraz z Władysławą Najdek (ur. 1871 w Poznaniu) do Jabłonowa (Prusy Zachodnie, diecezja chełmińska) do organizowanego domu służek fundacji księżnej Marii Ogińskiej. Tam podjęła pracę w szwalni z nauką dziewcząt i sklepie z dewocjonaliami. Niestety obie siostry w 1900 r. opuściły Zgromadzenie, a dom w Jabłonowie przestał istnieć.
 3 Tzn. s. Teresa (Helena Schmidt/Szmidt).
 4 Tj. o. Antoni Izydor Kajetan Wysłouch.
 5 Tzn. Zgromadzenia Braci Sług Maryi Niepokalanej.
 6 Tj. Franciszka Jadwiga Schmidt/Szmidt.
 7 Tzn. Janina Schmidt/Szmidt. Brak danych.
 8 Tj. s. Teresa (Helena Schmidt/Szmidt).
9 Tzn. Janina Schmidt/Szmidt.
10 Tj. m. Magdalena Zofia Szczepkowska.
11 Może chodzić o Weronikę Trojanowską, obliczankę.













L i s t  104

Do Matki Róży Anieli Godeckiej

Oryg.: rps AGMSCz I 3 a 1/314
Odpis: mps AGMSCz I 3 a 1a/314
    mps AWP II A XIV cz. 2 nr 314

[Nowe Miasto n. Pilicą, po 15 marca 1902 r.]1

+
Do tego rozdawnictwa odzieży posyłałem już wspomożycielki2 do Rychłowskiej3, ale ich nie przyjęła, bo ona chce, aby z własnych  funduszów się utrzymywać i zajmować ciągle dla nich. Zresztą tam muszą być szarytki. Bardzo złośliwie piszesz o Szczepkowskich4.
Wiadomość o Grzybowskim5 podobno Gertruda6 przywiozła, trzeba się dowiedzieć skąd ją ma i jak dawno. On był za cudzym paszportem, może się dotąd nie przyznaje, aby nie rzucić podejrze­nia na nasze miasto. Trzeba by ostrzec Braci7 i żeby można napisać za granicę z zapytaniem, gdzie się podziewa. Musiała Elżbieta8 mieć adres, bo ja sam posłałem jej kiedyś, bo ja nie wiem, gdzie pisać.
Cenę zeszytów naznaczono w księgarni i utrzymywano, że inaczej wyjść nie można na swoje, tak kosztowne było wydawnictwo. Ale myślę, że lepiej trochę stracić, niż wszystko, a więc lepiej ta­niej sprzedawać, niż ma zgnić wszystko. To zupełnie od Ciebie zależy.
A gdzie9 ta Eleonora10 miała być? Któż winien, jeżeli Leona11 się nie dostaje? Jak nie ma jej zapisanej.
Boże błogosław



 1 Z treści wynika, że list został napisany po śmierci m. M. Elżbiety Anny Stummer, czyli po 15 marca 1902 roku.
Tekst napisany dwustronnie na kartce kratkowanej formatu: 7,3 x 11,4 cm.
 2 Tzn. Zgromadzenie Sióstr Wspomożycielek Dusz Czyśćcowych.
          3 Tj. Gabriela Rychłowska 22 kwietnia 1893 r. założyła Schronienie dla Sług w Warszawie przy ul. Nowowiejskiej 7.
 4 Chodzi o m. Magdalenę Zofię Szczepkowską o s. Celestynę Aleksandrę Szczepkowską.
 5 Tzn. Michał Grzybowski.
 6 Tj. m. Gertruda Zofia z Lipskich Krzymowska.
 7 Tzn. Zgromadzenie Braci Sług Maryi Niepokalanej.
 8 Tj. m. M. Elżbieta Anna Stummer.
 9 Akapit: "A gdzie ... błogosław" – napisał o. Honorat na lewym marginesie drugiej stronicy.
10 Tzn. Eleonora Maria Sochoń; 6 lutego 1898 r. wstąpiła do Zgromadzenia Małych Sióstr Niepokalanego Serca Maryi. Dnia 25 grudnia 1899 r. została przyjęta do nowicjatu i otrzymała imię Eleonora, w 1900 r. złożyła obietnicę wierności, w 1902 r. wystąpiła.
11 Tj. s. Leona (Magdalena Klimkowska), fabryczna.



L i s t  105

Do Matki Róży Anieli Godeckiej

Oryg.: rps AGMSCz I 3 a 1/317
Odpis: mps AGMSCz I 3 a 1a/317
    mps AWP II A XIV cz. 2 nr 317

[Nowe Miasto n. Pilicą, po 15 marca 1902 r.]1

+
Matka2 zawsze Ciebie i Paulę sercankę3 za najwierniejsze uważała, a wszystkie inne od czasu do czasu przeniewierzały się jej.
Boże błogosław



1 List pisany po śmierci m. M. Elżbiety Anny Stummer, czyli po 15 marca 1902 roku. Nad tekstem adresatka napisała ołówkiem rok: 1902.
Tekst napisany na urywku innego ("się pokierować. Z pewnością jest tam kajet Łuczyckiej, czarny, oprawny, może gdzie schowany...") listu jedno­stronnie na podłużnej kartce kratkowanej formatu: 5,7 x 3,9 cm.
2 Tzn. m. M. Elżbieta Anna Stummer.
3 Tj. m. Paula Paulina Anna Malecka.



L i s t  106

Do Matki Róży Anieli Godeckiej

Oryg.: rps AGMSCz I 3 a 1/318
Odpis: mps AGMSCz I 3 a 1a/318
    mps AWP II A XIV cz. 2 nr 318

[Nowe Miasto n. Pilicą, po 15 marca 1902 r.]1

+
Odsyłam dodatki, a poprzednio odesłałem Jolancie2 zeszyt II, a teraz jeszcze dołączam zeszyt I (proszę tylko, aby w tym zeszycie i w II była wklejona na początku wskazówka dla drukarza i grzbiet tego tomu trochę poprawiony). Potem wszystkie te trzy zeszyty poś­lij z łaski swojej do ks. Petrykowskiego3 z bardzo grzecznym listem, donosząc mu, że po śmierci M. Elżbiety4 przyjęłaś na siebie wydaw­nictwo tego dzieła, że prosisz go pokornie i usilnie, aby naprzód był łaskaw przejrzeć te dodatki i zaraz je oddać, dlatego, że one muszą iść jeszcze do cenzury świeckiej, a potem, aby przejrzał zeszyt I, bo jak tylko z cenzury odbierze się, zaraz zacznie się drukować, a 2-i zeszyt może później nieco być przejrzany. Przeproś go za taką gmatwaninę wskutek wielu dodatków i wspomnij, że napoczątku zeszytu I i II są wskazówki dla drukarza, wskazujące kolej artykułów, więc gdyby chciał z kolei przeglądać, to tam znajdzie strony każdego artykułu wskazane. Napisz, że bardzo wdzięczni mu jesteśmy za tak łaskawe i pośpieszne przeglądanie itd. Po odebraniu od niego dodatków zaraz poślij je do Szczepkowskiego Mateusza5 z usilną prośbą, aby jak najprędzej to przeprowadził. A potem zeszyt I i dodatki do drugiego trzeba oddać. Ale M. Elżbieta po pańsku zawsze płaciła i bardzo słono wszystko jej ceniono, czyby nie można jakich ustępstw uprosić. Będą mniejsze koszta z powodu, że wszystkie klisze do ilustracji już są, tylko odbijać je trzeba.

Niech Cię Bóg błogosławi.



1 Z treści listu wynika, że był pisany po śmierci m. M. Elżbiety Anny Stummer, czyli po 15 marca 1902 roku. Nad tekstem adresatka napisała ołówkiem rok: 1902.
Tekst napisany w kolumnach dwustronnie na podłużnej kartce kratkowanej formatu: 14,1 x 11 cm.
2 Tj. s. Jolanta Bronisława Muśkiewicz.
3 Tzn. ks. Wincenty Petrykowski.
4 Matka M. Elżbieta Anna Stummer zmarła 15 marca 1902 roku.
5 Mateusz Szczepkowski prowadził działalność wydawniczą.



L i s t  107

Do Matki Róży Anieli Godeckiej

Oryg.: rps AGMSCz II 4 B 1/1488
Odpis: mps AGMSCz II 4 B 1/1488
    mps AWP II A XIV cz. 8 nr 1488

[Nowe Miasto n. Pilicą, po 15 marca 1902 r.]1

+
Czy Ty nie wiesz co się z Twoją Konradą2 dzieje. Czy się zga­dzasz na to, że ona chce wystąpić? Co to znaczy? Załączam Ci list, będziesz wiedziała najlepiej jak masz z nią postąpić, kiedy Cię tak kocha to Cię posłucha. Ja ją już napomniałem surowo w liście, to może wypadnie teraz Matce popieścić.
Odpowiadam na kwestie Twoje.
1. Można urząd dyrektorki stowarzyszonej umieścić w Ustawach.
2. Zastępczyni powinna posiadać największe zaufanie matki generalnej, więc nie koniecznie ma być ta, która miała najwięcej głosów chociaż tak wypada, i ona jakby prawa jest.
3. Bardzo święte pragnienie co do zarządu domu, aby była osobna domowa i jest w duchu Kościoła. Ala trudne do przeprowadzenia.     Choćby to była Twoja faworytka, to zawsze krzywić się będzie jak będą przyjeżdżać do Ciebie, które będą jej psuć porządek domowy i które będzie musiała żywić a nie będzie miała z nich pożytku.
4. Gdyby była matka generalna w chórze lub refektarzu to ona zawsze przewodniczy i na pacierze daje znaki, a jeżeli chce nie brać tego i zostawić przełożonej to musi nie przychodzić na te ćwiczenia.
5. Bardzo słuszny rozdział w Instrukcjach o obowiązku względem wspólnych i zjednoczonych.
Boże błogosław



1 Z treści wynika, że list został napisany po śmierci m. M. Elżbiety Anny Stummer, czyli po 15 marca 1902 roku.
Tekst napisany w kolumnach dwustronnie na podłużnej kartce kratko­wanej formatu: 13,3 10,4 cm.
2 Brak danych.












L i s t  108

Do Matki Róży Anieli Godeckiej

Oryg.: rps AGMSCz I 3 a 1/321
Odpis: mps AGMSCz I 3 a 1a/321
    mps AWP II A XIV cz. 2 nr 321

[Nowe Miasto n. Pilicą, po 15 marca 1902 r.]1

+
1. Bardzo niewiele skorzystałem z Twojej pomocy, bo popisałaś coś drobno ołówkiem, czego nie mogłem przeczytać, potem porobiłaś odsyłacze, które musiałbym wyszukiwać. Więc na nowo wszystko przeglądałem i przekonałem się, żeś osądziła bardzo stronniczo i tylko z przychylności do Matki2 przełożyłaś jej tłumaczenie, tymczasem Ele­kty3 daleko gładsze, a nawet dokładniejsze. Mało co z Elżbiety zostało użyte, tylko to prawie, czego nie było w Elekty tłumaczeniu. Jeżeli tak zawsze będziesz robić, to nie będę miał zaufania do Twoich robót.
2. Skończyłem więc układanie tych misji i można by dać do przepisywania, osobno misje do pogan, osobno Misja w Ziemi Świętej. Ale to szkoda Jolanty4 na tę pracę. Niech ona przegląda zeszyty jeden za drugim. Ciebie też proszę, abyś każdy zeszyt przejrzała i swoje uwagi i poprawki porobiła. A te misje to dać dwom do przepisywania. Pismo wyraźne, to każdy przeczyta. A gdzie są moje gryzmoły lub co będzie niezrozumiałe we wskazówkach, to Jolanta pokaże pisarkom.
3. Nie trzeba przepisywać listu Elżbiety dla Felicjanek. Tam nie ma takiego zapału do niej, chyba by jedna Aniela5 lub Brunona6 byłaby tego ciekawa to dość będzie czasu potem.
4. O kapłanach, zdaje mi się, że już pisałem, że nie ma innych tylko jedni pod kierunkiem Felicji7.
Dawniej bywali u mnie, ale od czasu, jak im naganiłem zbytnie zaufanie do Felicji i radziłem,aby już tego zaprzestali, odtąd nie by­wają u mnie. Ale są bardzo zacni i gorliwi, tylko zanadto wlepieni w Felicję. Ja myślę, że można by z nich korzystać dopóki nie namawia­ją do niej jak przełożone wiedzą, że ja jestem przeciwny wszelkiemu łączeniu, to nie ma niebezpieczeństwa, aby inne dały się zbałamucić. Zresztą, jak tam same uważacie tak zróbcie.
Boże błogosław



 1 Z treści listu wynika, że był pisany po śmierci m. M. Elżbiety Anny Stummer, czyli po 15 marca 1902 roku. Na oryginale adresatka napisała ołówkiem rok: 1902.
Tekst napisany w kolumnach dwustronnie na podłużnej kartce liniowanej formatu: 13,3 x 10,5 cm.
2 Tj. m. M. Elżbieta Anna Stummer.
3 Tzn. s. Elekta Stanisława Muśnicka.
4 Tj. s. Jolanta Bronisława Muśkiewicz.
5 Tzn. s. M. Aniela Helena Jeziorańska, od 1861 r. członkini Zgromadzenia Sióstr św. Feliksa z Cantalice.
6 Tj. m. Maria Brunona Helena Pydynkowska, od 1864 r. członkini Zgromadzenia Sióstr św. Feliksa z Cantalice.
7 Tzn. Feliksa (według aktu urodzenia, a nie Felicja, jak podał o. Honorat i można spotkać w niektórych tekstach) Magdalena (z. Maria Franciszka) Kozłowska, inicjatorka mariawitów.















L i s t  109

Do Matki Róży Anieli Godeckiej

Oryg.: rps AGMSCz I 3 a 1/324
Odpis: mps AGMSCz I 3 a 1a/324
    mps AWP II A XIV cz. 2 nr 324

[Nowe Miasto n. Pilicą, po 15 marca 1902 r.]1

+
Bardzo Cię proszę o spisanie wszystkich rzeczy, które są w kuf­rach Matki2, bo mi często potrzeba coś użyć. I teraz potrzebuję małej książeczki z kilku kartek pt. "Zjednoczenie Córek Niepokalanej Marii"3, którą ja w początkach życia kapłańskiego tłumaczyłen z włoskiego, a teraz potrzeba mi dla jednego księdza4. Jeżeli nie ma, to napisz, z łaski swojej do Anieli felicjanki5, aby mi jeden egzemplarz  tego przysłała w liście.
Boże błogosław



1 Z treści listu winika, że został napisany po śmierci m. M. Elżbiety Anny Stummer, czyli po 15 marca 1902 roku. Na oryginale adresatka napisała ołówkiem rok: 1902.
Tekst napisany jednostronnie na kartce liniowanej formatu: 6,8 x 10,5 cm.
2 Tj m. M. Elżbieta Anna Stummer.
3 Tzn. Ustawa Pobożnego Zjednoczenia Córek Najświętszej Maryi Niepo­kalanej z 1857 r. (mps AWP II D 34).
4 Nie można ustalić, o kogo chodzi.
5 Tj. s. M. Aniela Helena Jeziorańska, od 1861 r. członkini Zgromadzenia Sióstr św. Feliksa z Cantalice.





L i s t  110

Do Matki Róży Anieli Godeckiej

Oryg.: rps AGMSCz I 3 a 1/325
Odpis: mps AGMSCz I 3 a 1a/325
    mps AWP II A XIV cz. 2 nr 325

[Nowe Miasto n. Pilicą, po 15 marca 1902 r.]1

+
Chcę się naradzić z Tobą w ważnej rzeczy. Myślałem, że ze śmiercią M. Elżbiety2 ustanie to przynaglanie mnie do wydawnictwa, bo ona była tak fanatycznie zbyt dobrze uprzedzona do wszystkiego co ode mnie pochodziło, tymczasem pokazuje się, że te przynaglania powiększają się. Swoją drogą z różnych stron dopominają się o II tom Św. Franciszka3, a swoją drogą pragnie jedno Zgromadzenie dać fundusz na drukowanie "Powieści"4. Z jednej strony myślę sobie, że najlepiej, żeby wszystko jednocześnie wychodziło, bo inaczej życia by zabrakło do dokończenia, a z drugiej, obawiam się, aby się nie naraziły na stratę, jeżeli to dzieło nie pójdzie. Choć z trzeciej strony myślę sobie, że gdyby skromniej wszystko wydawać, i roztropniej, to można by niewielkim kosztem wydać i wyjść na swoje. M. Elżbieta zamierzała wszystko bardzo wystawnie robić, już zbierała ilustracje i do "Powieści" i do "Czem jest Maryja"5, a to wszystko niepotrzebne, a koszt powiększa, wydanie utrudnia, a nawet ludzie nie wiele sobie cenią. Nie chciała także nic z ręki wypuścić, rachowała, że wszystko rozejdzie się powoli, a tymczasem będą butwieć zeszyty pewno, a funduszu na dalsze zabraknie. Otóż myślę sobie, żeby można łatwo wszystko wydawać w tych warunkach:
1. Żeby zgromadzenie, które chce się podjąć przysłało od siebie osobę zdolną, która by przepisywała i robiła wyciągi według wska­zówek moich.
2. Żeby posłać jeden zeszyt jaki drukowany, takiej wielkości jak mają być wydawane, do drukarni i zapytać, ile może kosztować wydanie jego i według tego zmiarkować, czy jest rzecz możliwa podjąć się tego. Tak np. gdyby się posłało jeden zeszyt "Czem jest Maryja", który tylko jeden dzień zawierał, nie przypuszczam, że­by jego wydania w 3000 egzemplarzy mogło więcej kosztować niż 1000 zł (150 rb.) więc, wydawszy np. 3000 można by zaraz sprzedać takiemu Rokickiemu6 np. z 1000 za pół ceny, (przypuszczam, że po 2 zł byłby egzemplarz) to już by był fundusz na wydanie nowego, choćby się pozostałe 2000 nie prędko rozsprzedało. Albo mogłyby zgromadzenia między siebie rozebrać dajmy na to 500 egzemplarzy i zapłacić każde z góry, to byłby fundusz na drugi zeszyt. Zdaje się, że wiele zgromadzeń mogłoby łatwo rozsprzedać, czy między swymi, czy między obcymi taką setkę egzeplarzy. O "Powieści" nie piszę, bo na nią już całkowity fundusz ofiarują, tylko pytam, czy to roz­tropnie podejmować się tyle razem wydawnictw, kiedy tu trzeba i w konfesjonale siedzieć i Matki Felicjanki7 upominają się o historię Zgromadzenia i inne roboty. Rodrigueza V tom8 pewno służki będą wydawać. Bardzo proszę, aby wina nie sprowadzać i nic więcej nad to, co pisałem nie robić. Jak ja będę czuł potrzebę, to ja sam powiem i mleka nie będę używał.
Boże błogosław



1 List pisany po śmierci m. M. Elżbiety Stummer, czyli po 15 marca 1902 roku. Na oryginale adresatka napisała ołówkiem rok: 1902.
Tekst napisany dwustronnie na kartce liniowanej formatu: 13,2 x 20,9 cm.
2 Matka M. Elżbieta Anna Stummer zmarła 15 marca 1902 r. w Nowym Mieście n. Pilicą.
3 Chodzi o publikację: Święty Franciszek Seraficki (t. 2, Warszawa 1902).
4 Mowa o dziele: Powieść nad powieściami, seria I-IV, Włocławek 1909-1910.
5 Tzn. Czem jest Maryja? Czyli zbiór tajemnic, przywilejów, łask, cudów i uwielbień Przenajświętszej Bogarodzicy według dni roku ułożony, t. 1, cz. 1, Kielce 1904.
6 Brak danych.
7 Tzn. przełożone Zgromadzenia Sióstr św. Feliksa z Cantalice.
8 Chodzi o dzieło:  A.  R o d r i g u e z,  O postępowaniu w doskonałości i cnotach chrześcijańskich, z hiszp. przeł. Kazimierz Riedl, t. 5, Kraków 1895.



L i s t  111

Do Matki Róży Anieli Godeckiej

Oryg.: rps AGMSCz I 3 a 1/326
Odpis: mps AGMSCz I 3 a 1a/326
    mps AWP II A XIV cz. 2 nr 326

[Nowe Miasto n. Pilicą, po 15 marca 1902 r.]1

+
Naprzód proszę Cię, abyś mi pomarańcz nie przysyłała, bo mi na zęby szkodzą, a przy tym tak nieumiarkowanie to robiłaś, że tylko się zesychały nieużyte. Co do wydawnictwa lepiej nie zaczepiaj tej kwestii.
l. dlatego, że taką sobie opinię zrobiłaś, że dla samej tej nie­chęci kwestia by upadła.
2. że jesteś tak ślepo przywiązana do wszystkiego, co M. Elżbieta2 robiła, więc dlatego samego przedstawiłabyś rzeczy wedle swego wi­dzenia. A ja, jak byłem przeciwny M. Elżbiecie w tej rzeczy, tak i Tobie jestem przeciwny, i nigdy się nie zgodzę na takie wydaw­nictwa, jak Św. Franciszek3 bo to tylko utrudnia pożytek prawdziwy z dzieła. Matce Elżbiecie dla wielu względów ulegałem, ale z Tobą nie widzę potrzeby politykować. Z Twoich projektów widzę, że trzeba się wyrzec, żeby coś na chwałę Matki Bożej wydane było choć tyle jest przygotowanych rzeczy, bo wydawnictwo Św. Franciszka kilka lat pociągnie się. A "Czem jest Maryja"4, żeby jeden zeszyt na miesiąc wychodził, to trzeba by na to trzydziestu kilku lat, a cóż dopiero byłoby, gdybyśmy mieli czekać z tym przez lat tyle. Z tych względów zdecydowałem się pozwolić na wydawanie "Powieści"5, bo nie będzie to taka mozolna praca, jak Św. Franciszek, gdzie tyle rzeczy histo­rycznych utrudnia pośpiech. Może byście były ciekawe przejrzeć Regułę Salezjanek, najciekawsza wyprawa. 1y tom Św. Franciszka już jest opłacony, jak mi pisała M. Elżbieta. Drugiego tomu nie chciałem wydawać, póki nie będzie fundusz na to zebrany, jednakże to co się zebrało ledwie na połowę temu może wystarczyć, i bardzo proszę, żeby tego funduszu na żadne inne cele nie naruszać, bo taka intencja była dających.
Załączam I tom Rodrygueza6, którego trzeba bardzo pilnować, bo jest biblioteczny i tłumaczenie Moriconi7. Nie wiem, gdzie mi się podział I rozdział tłumaczony przez M. Elżbietę zaraz po ostatnim kajecie czarnym następujący.
Po co8 te poczciwe siostry udają się do mnie w swych kłopotach. Nie rozumiem, co tam ta Longina9 wyrabia z tą Piskorską10, może coś w tym zadecydujesz.
Zeszyt11 "Żywotu Matki Bożej"12 i "Annales Francisçaines"13 załączam i obrazki po M. Elżbiecie.
Franciszka14 Grządzka15 taki mi adres dała, jak położyłem na liście. Widać ją znają siostry, bo i o Angeli16 pisze.
Może17 byś mogła napisać do Wiktorii18 od Leonii19 w Lubli­nie, że upoważnienia dla ks. Ł.20 do III Zakonu i do św. Józefa udzielam.
Boże błogosław



 1 List został napisany po śmierci m. M. Elżbiety Stummer, czyli po 15 marca 1902 roku. Na oryginale adresatka napisała ołówkiem rok: 1902.
Tekst napisany dwustronnie w kolumnach na podłużnej kartce liniowanej formatu: 13,4 x 10,5 cm.
 2 Tj. m. M. Elżbieta Anna Stummer.
 3 Chodzi o publikację: Święty Franciszek Seraficki (t. 2, Warszawa 1902).
4 Tzn. Czem jest Maryja? Czyli zbiór tajemnic, przywilejów, łask, cudów i uwielbień Przenajświętszej Bogarodzicy według dni roku ułożony, t. 1, cz. 1, Kielce 1904.
5 Mowa o dziele: Powieść nad powieściami, seria I-IV, Włocławek 1909-1910.
 6 Może chodzić o dzieło:  A.  R o d r i g u e z, Pratique de la perfection chrétienne, trad. de l`espagnol par M. R. Desmarais, t. 1, Poitiers 1865.
 7 Tj. m. Małgorzata Ludwika Moriconi/Morikoni.
 8 Akapit: "Po co ... zdecydujesz" – napisał o. Honorat na lewym marginesie czwartej stronicy.
 9 Tj. Longina Maria Słowikowska (1869-1926), 19 listopada1899 r. została przyjęta do nowicjatu Zgromadzenia Małych Sióstr Niepokalanego Serca Maryi. W 1902 r. złożyła pierwsze śluby, a 31 sierpnia 1910 r. profesję wieczystą. Zmarła 9 lutego 1926 r. w Częstochowie.
10 Tzn. Teresa Piskorska. Brak bliższych danych.
11 Zdanie: "Zeszyt ... po M. Elżbiecie" – napisał o. Honorat na lewym marginesie drugiej stronicy.
12 Mowa o publikacji o. Prokopa Jana Tomasza  L e s z c z y ń s k i e g o: Żywot Matki Bożej, t. 1-2, Kraków (1879, 18872); wyd. ilustr. Warszawa (1900), 1903.
13 Tzn. "Annales Francisçaines". Revue mensuelle du Tries-Ordre de St. François, Paris 1861-.
14 Akapit: "Franciszka... pisze" – napisany na lewym marginesie pierwszej stronicy.
15 Brak danych.
16 Tj. s. Angela Stefania Irena Chmielowska, fabryczna.
17 Akapit: "Może ... udzielam. Boże błogosław" –  napisany na marginesie trzeciej stronicy.
18 Tzn. s. Anna Wiktoria Deleżek (1868-1944), sługa Jezusa. W 1887 r. rozpoczęła nowicjat, w 1892 r. złożyła pierwsze śluby, a w 1899 r. profesję wieczystą. Jako jedna z pierwszych członkiń Zgromadzenia Sióstr Sług Jezusa, od początku życia zakonnego była bardzo zaangażowana w jego pracę apostolską. W 1892 r. została wysłana wraz z dwiema siostrami: Honoratą Ludwiką Szczęsną i Alojzą Faustyną Rostkowską do pomocy w prowadzeniu schroniska dla służących założonego przez ks. kanonika Józefa Sebastiana Pelczara w Krakowie. Tam przeszła próbę powołania i stałości. Siostry, z którymi tam była, odeszły od macierzystego Zgromadzenia i dały początek nowej wspólnocie zakonnej Służebnic Najświętszego Serca Jezusowego, której założycielem był ks. Józef Sebastian Pelczar. Siostra Wiktoria wróciła zaś do Warszawy. Następnie została skierowana do pracy w Lublinie, gdzie pełniła obowiązek przełożonej. W 1903 r. ze względu na szerzenie się tam ma­riawityzmu placówka została zwinięta, a s. Anna Wiktoria Deleżek została przełożoną w Wilnie, potem zaś od 1905 r. w Żytomierzu. Po dziewięciu latach wróciła do Lublina, gdzie Sługi Jezusa ponownie założyły dom, a także prowadziły nowicjat dla sióstr pomocnic. W latach 1917-1925 była prze­łożoną w domu w Otwocku. Następnie opiekowała się chorymi w domu w Warszawie przy ul. Sewerynów. Obowiązek ten pełniła aż do śmierci. Zmarła w Milanówku, gdzie razem z innymi siostrami znalazła się po upadku Powstania Warszawskiego.
19 Tj. m. Honorata Eleonora Ludwika Motylowska.
20 Nie można ustalić, o kim mowa.



L i s t  112

Do Matki Róży Anieli Godeckiej

Oryg.: rps AGMSCz I 3 a 1/327
Odpis: mps AGMSCz I 3 a 1a/327
    mps AWP II A XIV cz. 2 nr 327

[Nowe Miasto n. Pilicą, po 15 marca 1902 r.]1?

+
Nie trzeba się spieszyć z oddaniem pieniędzy, gdyby Matka2 nie miała ich u siebie, to by nie kazała przywozić Ludwice3. Trzeba się dowiedzieć, gdzie Matka je miała schowane. Matka musiała mieć osobno te, co na wydawnictwo, bo mi często pisała, że jej przybyło tyle, że ma już tyle itp., a osobno na inne wydatki musiała mieć rejestr. Pewno znajdziesz to wszystko w papierach.
Tylko się nie zapłakuj na tych rekolekcjach, bo to rzeczywiście brak wiary pokazujesz, kiedy Pismo święte nie każe się smucić, to nie ma wątpliwości, że doskonalszą jest rzeczą nie płakać, ale mężnie woli Bożej się poddawać. Matka Boża nie płakała pod krzyżem.
Pragnęłaś obrazka niechże Ci ten przypomina, że Matka zleca Ci interesa swoje i razem przypomina swoje nauki, a razem obiecuje połączenie się w niebie. Ale proszę Cię, moje dziecko, abyś mi szczerze powiedziała, czy się czujesz na siłach do tych zajęć, bo mi już robią wymówki, że nie mam litości nad Tobą i obarczam Cię zaję­ciami, w których dużo trzeba mówić, a Tobie4 podobno nie wolno. Miałbym sobie bardzo do wyrzucenia, gdybym się przyczynił do Twej choroby. Można by od biedy znaleźć inną, ja nigdy się dobrze nie zastanawiam nad tym i zawsze rachuję, że Bóg przyśle.
Boże błogosław



1 List pisany po śmierci m. M. Elżbiety Anny Stummer, czyli po 15 marca 1902 roku.
Tekst napisany dwustronnie na kartce liniowanej formatu: 6,7 x 10,5 cm.
2 Tj. m. M. Elżbieta Anna Stummer.
3 Tzn. m. Ludwika Montforta Waleria Gąsiorowska.
4 Tekst: "a Tobie ... Boże błogosław – napisany ma lewym marginesie drugiej stronicy.



L i s t  113

Do Matki Róży Anieli Godeckiej

Oryg.: rps AGMSCz I 3 a 1/363
Odpis: mps AGMSCz I 3 a 1a/363
    mps AWP II A XIV cz. 2 nr 363

[Nowe Miasto n. Pilicą, po 15 marca 1902 r.]1

+
Trzeba się dobrze zastanowić nad tą mistrzynią profesek gene­ralną, bo to wymyślony urząd dlatego, aby rzeczy duchowne nie ustawały. Jeżeli tak zostanie, że "gdy matka generalna jej to zleci", to już trzeba się pożegnać z duchową stroną, bo matka generalna zawsze inne interesa ma na głowie, a będzie zazdrościć mistrzyni i nigdy nikogo tam nie odeśle. U służek było wiele stąd trudności, trzeba się z nimi naradzić, bo to bardzo ważny punkt.
Boże błogosław
Róży2



1 List został napisany po śmierci m. M. Elżbiety Anny Stummer, kiedy m. Róża Aniela Godecka przejęła po niej obowiązki sekretarki o. Honorata, czyli po 15 marca 1902 roku.
Tekst napisany jednostronnie na kartce liniowanej formatu: 7 x 11 cm.
2 Adresatka napisana na odwrocie kartki.



L i s t  114

Do Matki Róży Anieli Godeckiej

Oryg.: rps AGMSCz I 3 a 1/604
Odpis: mps AGMSCz I 3 a 1a/604
    mps AWP II A XIV cz. 4 nr 604

[Nowe Miasto n. Pilicą, po 15 marca 1902 r.]1

+
Ja się zabieram do pisania rubryceli, w czym mi Jolanta2 musi pomóc, jak zwykle. Ale, jeżeli masz już pisarkę do "Powieści"3, to by mogła tymczasem przepisać, co przygotowane, bo już nie mogę się pomiarkować w tych szpargałach. A Ciebie proszę, abyś teraz nie przeglądała, tylko jak będzie przepisane, żebyś od razu wszystko przeczytała i wynotowała:
1. Czy nie ma rzeczy powtarzanych.
2. Czy jedno z drugiego dobrze wypływa. Jak byś czytała uryw­kami, to byś nie mogła tego pomiarkować. Tam u M. Elżbiety4 było w kalendarzyku porównanie monet zagranicznych. Ojciec generał5 przysłał mi rachunek za niektóre dzieła, obliczony na libellos. Otóż zobacz, co to za moneta, czy to frank, czy złoty reński czy rubel6.
A jak zrobisz z instrukcjami, czy prześlesz przez te, co jadą teraz? Ja musiałbym je przejrzeć wprzódy. Trzeba także pieniądze przesłać do ojca generała na ręce m. Magdaleny felicjanki7. Nie wiem, czy by nie można razem z ustawami zawieść m. Łucji8.
Załączam list z Oświęcimia, proszę o objaśnienia gdzie tego potrzeba i o zwrot jego.
Boże błogosław



1 Z treści wynika, że list był pisany po śmierci m. M. Elżbiety Anny Stummer, czyli po 15 marca 1902 roku.
Tekst napisany dwustronnie na podłużnej kartce liniowanej formatu: 11,9 x 9,1 cm.
2 Tj. Jolanta Bronisława Muśkiewicz.
3 Mowa o przygotowywanej publikacji: Powieść nad powieściami, seria 1, Włocławek 1909.
4 Tj. m. M. Elżbieta Anna Stummer.
5 Tzn. o. Bernard Edward Christen.
6 Zob. list o. Bernarda Edwarda Christen z 1902 r. (AWP, Litterae Ministrorum Generalium, 1871-1902).
7 Tj. m. M. Magdalena Aniela Borowska, przełożona generalna Zgro­madzenia Sióstr św. Feliksa z Cantalice (felicjanek).
8 Tzn. m. Małgorzata Łucja Szewczyk.
9 Trudno ustalić o jaki list może chodzić.








L i s t   115

Do Matki Róży Anieli Godeckiej

Oryg.: rps AGMSCz I 3 a 1/694
Odpis: mps AGMSCz I 3 a 1a/694
    mps AWP II A XIV cz. 4 nr 694

[Nowe Miasto n. Pilicą, po 15 marca 1902 r.]1

+
Ten list Matki2 to lepiej przedstawi jej duszę, niż jej żywot opisany. Ale wątpię, żeby tak dawno był pisany. Wierzę, że ją zabił stan jej Zgromadzenia, bo bardzo wiele łez nad nim wylała. Nie pa­miętam, abym jakie nauki Matce pisał, mogłabyś tylko przekonać się z tych listów, ile Matka wycierpiała ode mnie.
Trzeba napisać Sieradzkiemu3, że tylko na czas, póki tu się nie uspokoi posłałaś mu pieniądze, a na potem chcesz wszystko, tak, jak Matka robić i sama zajmować się rozsyłaniem zeszytów i trzeba prosić o kwit, bo ani on niepewny, ani Ty życia. Może Jolanta4 stosować się sama. Nie uważać na to, że Filipina5 ubędzie. Oświę­cimskie są Córki Boleści Maryi6.
To rozrywanie jest względne, trudno pochwalić, trudno naganić, bo ze wszystkimi świętymi takie rzeczy bywały.
Boże błogosław

Zlitujcie się7, nie nasyłajcie mi tyle tych dodatków, bo u nas jest bardzo obfite jedzenie, a tym bardziej teraz.



1 Z treści wynika, że list był pisany wkrótce po śmierci m. M. Elżbiety Anny Stummer, czyli po 15 marca 1902 roku.
Tekst napisany dwustronnie na kartce liniowanej formatu: 6,5 x 10,2 cm.
2 Tj. m. M. Elżbeita Anna Stummer.
3 Tj. Jan Sieradzki.
4 Tzn. Jolanta Bronisława Muśkiewicz.
5 Tj. Filipina Juszkiewicz (1846-1927). W 1879 r. założyła pod kierunkiem kapucyna o. Franciszka Szymanowskiego (21 III 1831-19XI 1893) pierwszą gospodę chrześcijańską w Nowym Mieście n. Pilicą, z czasem także jej filię w Grójcu. Na początku 1893 r. przekazała gospodę służkom i wstąpiła do Zgromadzenia Córek Maryi Niepokalanej (niepokalanek). Dnia 8 grudnia 1893 r. rozpoczęła nowicjat i otrzymała imię Franciszka, 8 grudnia 1894 r. złożyła pierwsze śluby, a 2 lipca 1898 r. profesję wieczystą. Zmarła 6 lutego 1927 r. w Nowym Mieście n. Pilicą.
6 Mowa o Zgromadzeniu Córek Matki Bożej Bolesnej (serafitki), które miało klasztor w Oświęcimiu.
7 Akapit: "Zlitujcie się ... teraz" – napisany na lewym marginesie drugiej stronicy.



L i s t  116

Do Matki Róży Anieli Godeckiej

Oryg.: rps AGMSCz I 3 a 1/698
Odpis: mps AGMSCz I 3 a 1a/698
    mps AWP II A XIV cz. 4 nr 698

[Nowe Miasto n. Pilicą, po 15 marca 1902 r.]1

+
Nie wiem, jakie tam listy Matka Elżbieta2 przechowywała, a stąd nie wiem, czyby to było pożyteczne dla Ciebie ich czytanie, bo ja byłem bardzo surowy dla Matki i może często przesadziłem w su­rowym jej osądzeniu, a raczej posądzeniu o pychę, i zazdrość, niechęć, zawziętość itp., bo Matka, jak wszyscy święci była nieraz w ciężkich pokusach i żywo odczuwała wszystko, więc czytając takie rzeczy mo­że byś zmniejszyła swoją cześć dla niej i sama byś żałowała tego. Ja z mojej strony nie mam nic przeciw temu. Więc osądź o tym sama.
2. Jeżeli chcesz usunąć wszystko, co się tyczy stosunku z felic­jankami, to by trzeba i to usunąć, co jest wymienione w mowie o tym, że kochając więcej, mniej była kochaną, bo to będzie bardzo przykre felicjankom, boć ją i przasnyskie3 wywotowały z pośród siebie, bo ona z początku do nich należała i krakowskie niechętnie przyjęły na ka­pitule i mówiły, że diabeł ją tam przyniósł, bo była zawsze praw­domówna i na nic się nie oglądała, nawet publicznie.
Ale może słuszne jest Twoje pragnienie zamilczenia o tym, l) naprzód, że to była intryga kilku tylko sióstr, tak mnie, jak i jej niechętnych, 2) że widocznie Bóg to dopuścił tak wywotowanie z klauzury, jak i z Krakowa, bo ona nigdy tam tyle dobrego nie robiła, co tutaj.
3. Możesz z o. Rafałem4 rozmówić się o wydawnictwie.
4. Tego czarnego kajetu nie ma potrzeby posyłać Moriconi5, ale tylko napisać, że ja jej przypominam, że ona już do ostatniego tomu, który miał być 5ym, a teraz będzie 6ym przetłumaczyła o modlitwie wewnętrznej, Rozdziałów XI, ostatni rozdział był jakiej metody trzymać się w rozmyślaniu i jaki z niej odnosić pożytek, skończony. Ale tam musi być jeszcze zeszyt inną ręką pisany, który mi Moriconi przysłała do przejrzenia który na jej polecenie jakaś jej córka tłuma­czyła i o. Antoni6 znalazł, że dobry był. Niedawno odesłałem go M. Elżbiety i wtedy, gdy ją prosiłem, aby tłumaczyła dalszy ciąg, pro­szę poszukać go, bo razem o nim trzeba napisać do Moriconi. I jeszcze jeden arkusz jest u mnie przez M. Elżbietę tłumaczony.
5. Te książeczki i obrazki, przez Szczepkowskiego7 przysłane pewno były na żądanie Matki8 i on tam policzył sobie w rachunku, jaki ma z Matką, co się za to Mu należy, więc mogą zostać. Te obrazki, to o. Prokop9 sprowadził z Francji do Maryi Loretańskiej10 i są one umieszczone wszystkie w kaplicy naszej na górze, przez o. Prokopa, ale teraz widać wydał je ks. Mścichowski11. M. Elżbieta zawsze miała nadzieję, że wydawać będzie "Czem jest Maryja" i zbierała już materiały, czyli obrazki do tego.
6. Nie wiem właściwie o co Wam chodzi w tej fotografii Matki.
Nie wiem, gdzie mi się podziały tamte modlitwy, które mi przy­słałyście, ale jakoś mi nie bardzo się podobały. Ja myślałem, że jeżeli chodzi o modlitwę, to chyba coś podobnego jak załączona na kartce. Ale, jeżeli tylko o napisy chodzi, to najlepiej, jak z własnego natch­nienia umieścicie. Te są bardzo dobre, które mi przysłałaś. Ja myślę, że Szczepkowski12 najlepiej to wyda, bo i w cenzurze najłatwiej przeprowadzi, a tym bardziej, jeżeli chce sam dać nakład na to.
7. Nie wiem, gdzie mi się podział rozkład Matki, ale pewno potem się znajdzie, bo u mnie nic nie ginie.
8. Co do roboty, to trzeba naprzód skończyć Misje Francisz­kańskie13, które zaczęłaś streszczać, bo już wszystko skończone i można by przepisywać, tylko brakuje Twego streszczenia.
9. Skądże ja mogę wiedzieć, czy Matka jest w niebie. I skąd Matka mogła wnosić, że jej będzie wolno dać znać o sobie, może ją jej ufność nie zawiedzie. Czytałem tylko, że sądy Boże są niezgłębione i czasem za małą na pozór niedoskonałość jak np. za niechętne umieranie, po kilkanaście lat dusze w czyśćcu zostają. A jakże ja mogę posyłać Matkę do Ciebie, przecież ona wyszła z pod mojego kierunku.
10. Czymże się będą różnić te kartki z fotografiami M. Elżbiety od tych, które będziesz nalepiać na obrazkach.
11. Teksty, o które prosisz, są: "Uczyniłem się niewolnikiem wszystkich, abym ich więcej pozyskał" (1 Kor 9,19); "Wszystkim stałem się wszystko, abym wszystkich zbawił" (1 Kor 9,22).
12. Ta kartka, którą z tyłu krzyżykiem naznaczyłem jest od Franciszki z Czerei, która należy do Wspomożycielek14, dlatego ją posłałem Matce, że się w niej upomina o zeszyty św. Franciszka15. Trzeba, żebyś się o tym porozumiała z Klarą Brochocką16, czy te zeszyty są już posłane. Zapewne pieniądze musiała przysłać.
13. Nic nie wiedziałem o tych dokumentach co do Najświętszego Sakramentu, pewno dla Klary Rodziewicz17. Ja myślę, że chyba są niepotrzebne i trzeba je spalić, a nie robię jednakże sam tego, bo nie wiem, w jakim celu przysłane. Nie wiem nawet do kogo Ojciec Generał18 to przysłał czy do Matki Generalnej, czy do M. Elżbiety.
Boże błogosław

14. Czy i z tą, co ma pracownię w Warszawie nie widziałaś się? Szkoda. Proszę bardzo ze wszystkimi trzema trzeba się zobaczyć.
15. Zdaje mi się, że dwa listy Matki były do Heleny ze Smoleńska19 i do Snarskiej20, włożyłem je we właściwe koperty, dopisz na każdym, że znalazłaś je po śmierci i że ja osądziłem, że to do nich są, więc je odsyłasz.



1 Data ustalona na podstawie treści, gdzie jest mowa o nieżyjącej m. M. Elżbiecie Annie Stummer, która zmarła 15 marca 1902 roku.
Tekst napisany dwustronnie na kartce kratkowanej formatu: 9 x 20,6 cm.
2 Tj. m. M. Elżbieta Anna Stummer.
3 Tzn. Mniszki Klaryski Kapucynki z Przasnysza.
4 Tj. o. Rafał (Józef Mazurkiewicz, 1846-1925), w 1861 r. wstąpił do kapucynów wstąpił w Lubartowie, w 1869 r. przyjął święcenia kapłańskie w Lublinie. Pracował w duszpasterstwie w Zakroczymiu. W latach 1889-1892 był gwardianem w Nowym Mieście. Należał do popularnych pisarzy ludowych w duchu religijnym. Szerzył wśród ludu zasady sprawiedliwości, uczciwości i przywiązania do wiary katolickiej.
5 Tzn. m. Małgorzata Ludwika Moriconi, przełożona generalna Zgroma­dzenia Służebnic Matki Dobrego Pasterza.
6 Tj. o. Antoni Izydor Kajetan Wysłouch.
7 Tzn. Mateusz Szczepkowski, wydawca i drukarz.
8 Tj. m. M. Elżbieta Anna Stummer.
9 Tzn. o. Prokop Jan Tomasz Leszczyński.
10 Mowa o publikacji o. Prokopa Leszczyńskiego: Maria w litaniach loretańskich wielbiona, czyli tychże litanii wykład, Kraków 1875 lub Maj loretański, zawierający wykład litanii do Matki Bożej, Warszawa 1889.
11 Tj.  ks. Mieczysław Mścichowski (1866-1916) urodził się w łomżyńskim. W 1889 r. ukończył studia na Wydziale Historyczno-Filologicznym Uni­wersytetu Warszawskiego, a seminarium duchowne w 1892 r. także w War­szawie. Początkowo pracował jako wikariusz przy parafii Świętgo Ducha w Łowiczu (1893), następnie do 1897 r. w Warszawie przy katedrze św. Jana. W latach 1894-1897 był prefektem na pensji Cecylii Plater-Zyberk oraz w innych szkołach. W latach 1897-1904 pełnił funkcję profesora łaciny w seminarium duchownym w Warszawie. Był również sekretarzem konsystorza (1898), regensem (1903) i proboszczem na Służewcu (1904), a po roku 1905 prefektem seminarium nauczycielskiego w Ursynowie. W 1913 r. zrzekł się parafii i powrócił na katedrę profesorskę w seminarium uchownym, gdzie pracował do śmierci.
12 Tzn. Mateusz Szczepkowski.
13 Nie udało się ustalić, o jaką publikację może chodzić.
14 Może chodzić o Alfonsę Franciszkę Śledzińską. Dnia 8 września 1904 r. rozpoczęła nowicjat w Zgromadzeniu Sióstr Wspomożycielek Dusz Czyść­cowych. W 1908 r. złożyła pierwsze śluby, a 2 lipca 1920 r. profesję wieczystą w Wilnie. Zmarła w 1958 r. w Wilnie.
15 Mowa o publikacji o. Honorata: Święty Franciszek Seraficki.
16 Tzn. m. Klara Maria Brochocka, przełożona generalna Zgromadzenia Sióstr Wspomożycielek Dusz Czyśćcowych.
17 Tj. m. Honorata Klara Rodziewicz, przełożona generalna Zgromadzenia Sióstr Westiarek Jezusa.
18 Tzn. o. Bernard Edward Christen.
19 Nie można ustalić, o kim mowa.
20 Brak bliższych danych.



L i s t  117

Do Matki Róży Anieli Godeckiej

Oryg.: rps AGMSCz I 3 a 1/713
Odpis: mps AGMSCz I 3 a 1a/713
    mps AWP II A XIV cz. 4 nr 713

[Nowe Miasto n. Pilicą, po 15 marca 1902 r.]1

+
Nie mam się za co gniewać. Oto, co wczoraj odpisałem na wczo­rajszy list, tylko zapomniałem odesłać. Ale niedobrze, że nie dotrzy­mujesz słowa i sama piszesz do mnie, i drugie listy nasyłasz, a Matka2 tego nigdy nie robiła w te trzy dni.
Zdaje mi się, że ja posłałem pamiątkę,tj. obrazki dla Weroniki3, dla Janiny4, Elżbiety5 i dla Wiktorii6 od Gertrudy7.
Czy Antonina8 jest co innego jak Janina9, w takim razie posyłam.



1 Z treści wynika, że list był pisany po śmierci m. M. Eżbiety Anny Stummer, czyli po 15 marca 1902 roku.
2 Tj. m. M. Elżbieta Anna Stummer.
3 Tj. Helena Miklaszewska (1875-1959) pochodziła z ziemiańskiej rodziny. W 1896 r. wstąpiła do Zgromadzenia Sióstr Pocieszycielek Najświętszego Serca Jezusowego, 24 września 1896 r. rozpoczęła nowicjat jako jedna z pierwszych sióstr i otrzymała imię Weronika. W październiku 1897 r. złożyła pierwsze śluby, a 19 sierpnia 1912 r. wieczyste. Spełniała obowiązki radnej generalnej. W latach 1911-1939 oraz 1945-1948 była przełożoną i dyrektorką liceum w Łodzi. Została przez papieża Piusa XI oznaczona orderem "Pro Ecclesia et Pontiifice" oraz w 1935 r. Złotym Krzyżem Zasługi przez władze państwowe. Wychowanki ufundowały ku jej czci tablicę pamiątkową w kruchcie kościoła pw. Podwyższenia Krzyża Świętego w Łodzi oraz płytę nagrobkową na cmenatrzu przy ul. Ogrodowej.
4 Tj. Beatriks Janina Wolska (1879-1956), pochodziła z ziemiańskiej rodziny. W 1897 r. wstąpiła do Zgromadzena Sióstr Pocieszycielek Najświęt­szego Serca Jezusowego. Początkowo była radną generalną, zaś w latach 1906-1918 oraz 1938-1944 przełożoną generalną. Za jej przełożeństwa Zgro­madzenie było w bardzo trudnej sytuacji materialnej, a nieliczna ilość członkiń utrudniała realizację celu Zgromadzenia – apostolstwa dobrej książki. Była fundatorką domu w Moskulach (Łódź-Wilanów), długoletnią kierownicz­ką internatu dla dziewcząt przy gimnazjum Heleny Miklaszewskiej w Łodzi oraz kolonii letnich w Moskulach; posiadała wybitne zdolności organizacyjne i pedagogiczne.
5 Nie wiadomo, o kim mowa.
6 Trudno ustalić, o kogo chodzi.
7 Tzn. ze Zgromadzenia Sióstr Pocieszycielek Najświętszego Serca Je­zusowego, którego przełożoną generalną była m. Gertruda Zofia z Lipskich Krzymowska.
8 Tj. Maria Horodeńska (ur. 8 września 1878 r.), 7 lipca 1901 r. została przyjęta do Zgromadzenia Małych Sióstr Niepokalanego Serca Maryi i otrzy­mała imię Antonina. Dnia 21 listopada 1905 r. złożyła pierwsze śluby, w 1907 r. wystąpiła.
9 Tzn. Wanda Jabłonowska (1874-1958), 2 lutego 1903 r. została przyjęta do nowicjatu w Zgromadzeniu Sióstr Wspomożycielek Dusz Czyść­cowych i otrzymała imię Janina. Dnia 26 czerwca 1906 r. złożyła pierwsze śluby, a 14 czerwca 1912 r. profesję wieczystą. Zmarła 16 października 1958 roku.



L i s t  118

Do Matki Róży Anieli Godeckiej

Oryg.: rps AGMSCz I 3 a 1/733
Odpis: mps AGMSCz I 3 a 1a/733
    mps AWP II A XIV cz. 4 nr 733

[Nowe Miasto n. Pilicą, po 15 marca 1902 r.]1

+
Czy to my mamy zanadto kandydatek, żeby takie infirmarki porobić, a kto ich będzie żywił? Miałaś Marcelę2 dać służkom, a one bez rozmówienia się z nią, kazały jej jechać do domu. Ona byłaby spo­sobna do Ludwiki3, do jednej z tych robót, które zamierzacie zapro­wadzić. Nie marnujcie tak dobrej duszy. Trzeba zapytać Leonii4, o co im chodzi. Rytuału n. 8 i 9 u mnie nie ma.
Czy nie pochowałyście Matki5 z adresami. Te zeszyty należą do kapucynek, ale gdzież tam teraz myśleć o tym.
Boże błogosław



1 Z treści wynika, że list napisany wkrótce po śmierci m. M. Elżbiety Anny Stummer, czyli po 15 marca 1902 roku.
Tekst napisany dwustronnie na kartce liniowanej formatu: 6,6 x 10,5 cm.
2 Brak bliższych danych.
3 Tzn. do Zgromadzenia Córek Maryi Niepokalanej, którego przełożoną generalną była m. Ludwika Waleria Gąsiorowska.
4 Tj. m. Honorata Eleonora Motylowska.
5 Tzn. m. M. Elżbieta Anna Stummer.



L i s t  119

Do Matki Róży Anieli Godeckiej

Oryg.: rps AGMSCz I 3 a 1/734
Odpis: mps AGMSCz I 3 a 1a/734
    mps AWP II A XIV cz. 4 nr 734

[Nowe Miasto n. Pilicą, po 15 marca 1902 r.]1

+
Przyjechała tu Marcela Bartoszewicz2 z Przasnysza i jest na gospodzie, która była trochę u matek przasnyskich3, a potem u paralityków4 Piotrowskiej5, i tam trochę się zniechęciła brakiem skupienia i przyszła tu na poradę przeszłego roku, ale ją nie dopuścili do mnie. Więc wysłuchawszy się u o. Antoniego6, naglona przez kompanię powróciła do matek do Przasnysza, załatwiła długi, a teraz przyszła na poradę co ma robić. Ciągną ją i serafitki do Oświęcimia, z którymi się spotkała. Zdaje mi się być dobrego ducha, ale rzeczy­wiście niewiadome co z nią robić, na służebną jej szkoda, ale nic nie umie tylko gospodarskie roboty, pragnie chorym służyć, ale jakby ją dać do wspomożycielek, to by ją na służebną obróciły pewno. U służek byłoby jej najlepiej, do paralityków także nie warto, bo się tam marnują bez ślubów dusze. Na rekolekcje gotowa, ale ich nie potrze­buje, bo gotowa zrobić co się jej poradzi. Proszę Cię, abyś się sama z nią rozmówiła i napisała mi swoje o niej zdanie.
Ale była tu u mnie druga z Warszawy7, która była kiedyś u Was w Łodzi, zdaje się, a dotąd kilka lat bujała po świecie i widać, że i w bardzo niebezpiecznym stanie zostaje bo osłabiły w niej wiarę, chce do Rosji, albo do Paryża jechać. Zdaje się, że poczciwa, ale próżna bardzo. Zdaje mi się, że ma powołanie i warto by ją przyjąć, w towarzystwie dobrem to by się obudziły dawne pragnienia. Ona była wczoraj u Ciebie, ale odesłałaś ją do Angeli8. Kazałem jej z Angelą się rozmówić i prosić o przyjęcie. A jak jej nie przyjmie, żeby do mnie przyszła o 3ej ale wychodziłem do konfesjonału i nie było jej, boję się żeby nie uciekła, bo jakaś była wahająca się chociaż ją Pan Bóg wyraźnie przysłał, aby ją ratować, póki jeszcze jest całą. Proszę Cię, abyś się z nią rozmówiła i napisała do mnie i przysłała ją, jeżeli ją nie przyjmiecie. Żeby to te niepokalanki nie trzymały się jednego szycia, ale innych robót się uczyły, to by najlepiej, aby takie dziewczyny jak ta Marcela, albo i ta druga do nich należały i żeby miasteczka obsadzały, ale u nich nie ma pomysłów. Zrobiłabyś miłosierdzie żebyś się nimi szczerze zajęła. One powinny się rozszerzać po miasteczkach, ale przy tych robotach ubiorów to niesporo pójdzie. Przecież to mogłyby być inne sposoby zarobkowania, aby były wszędzie przykładem i pocią­gały drugie.
Boże błogosław


1 Z treści wynika, że list był napisany po liście poprzednim (nr 119), czyli wkrótce po śmierci m. M. Elżbiety Anny Stummer, czyli po 15 marca 1902 roku.
Tekst napisany dwustronnie na kartce liniowanej formatu: 13,1 x 20,5 cm.
2 Brak bliższych danych.
3 Tzn. Mniszek Klarysek Kapucynek.
4 Mowa o Zgromadzeniu paralityków.
5 Tj. Felicja Piotrowska.
6 Tj. o. Antoni Izydor Kajetan Wysłouch.
7 Trudno ustalić, o kim mowa.
8Tj. Angela Stefania Irena Chmielowska.



L i s t  120

Do Matki Róży Anieli Godeckiej

Oryg.: rps AGMSCz I 3 a 1/746a
Odpis: mps AGMSCz I 3 a 1a/746a
    mps AWP II A XIV cz. 4 nr 746a

[Nowe Miasto n. Pilicą, po 15 marca 1902 r.]1

+
l. Sakramentki2, 2. Koźmiński3, 3. Ludwik Górski4, 4. Jan Jeleńs­ki, redaktor "Roli"5, 5. Brzezińska Teresa6, 6. Maria Górska7, 7. Kacz­kowski doktor8, który leczy braci darmo, oddać braciom w Warszawie. 8. Kahlom9 w Nowo-Mińsku, 9. Karolinie Kahl10, 10. Delfinie Potoc­kiej Pelagi11 i do Pauli sercanki12, u Heleny w Warszawie13, 11. Mi­neykowej14, 12. Bartoszewicz15, 13. p. Antoniemu Wysłouchowi16, 14. Grzybowskiemu17 vel Pawłowi18, 15. Prokopowi czy Michałowi w Łodzi19, 16. Weronice z Grodna20, 17. Brunonie21,18. Kajetanie22, 19. Anieli23, 20. Franciszce24, 21. Małgorzacie Moriconi25, 22. Agniesz­ce26 od Leonii27, jeżeli tu jest, 23. Klarze wspomożycielce28, 24. Lud­wice29. Jeszcze 5 zostało. Obrazek dla Zyty30, bo podobno rano odjeżdża.




1 Z treści wynika, że list został napisany po śmierci m. Elżbiety Anny Stummer, czyli po 15 marca 1902 roku.
Tekst napisany ołówkiem, częściowo piórem, jednostronnie na kartce kratkowanej formatu: 6,8 x14,5,  cm.
2 Mniszki Benedyktynki od Nieustającej Adoracji Najświętszego Sakra­mentu (benedyktynki sakramentki) założyła w Paryżu m. Mechtylda od Najświętszego Sakramentu (Katarzyna de Bar, 1614-1698) celem nieustannej adoracji Najświętszego Sakramentu oraz wynagrodzenia zniewag Chrystusowi w Tajemnicy Ołtarza. Do Polski sakramentki przybyły w 1687 r. na zaproszenie królowej Marii Kazimiery, żony Jana III Sobieskiego jako wotum dziękczynne za zwycięstwo pod Wiedniem (zob. I.  M.  W a l i c k a, Kościół i klasztor sakramentek w Warszawie pomnik zwycięstwa pod Wiedniem, Warszawa 1988).
3 Może chodzić o brata o. Honorata, Aleksandra Koźmińskiego (1828-1909). Aleksander zmarł w zakładzie dla paralityków pw. św. Ładysława przy ul. Belwederskiej w Warszawie, który prowadziła Felicja Piotrowska.
4 Tj. Ludwik Górski, ziemianin.
5 Tzn. Jan Jeleński (1845-1909), publicysta i redaktor czasopisma: "Rola".
6 Tj. Teresa Brzezińska (1817-1908), ukończyła pensję Zuzanny Wil­czyńskiej i poświęciła się zawodowi nauczycielskiemu. Z czasem została właścicielką żeńskiej pensji przy ul. Miodowej w Warszawie. Była tercjarską kapucyńską (27 kwietnia 1859 r. przyjęta do nowicjatu i otrzymała imię Angela, 18 maja 1860 r. złożyła profesję), penitentka o. Honorata. Często przyjeżdzała do Zakroczymia przywożąc korespondencję do Założyciela. Pomagała zgro­madzeniom ukrytym w organizowaniu placówek w stolicy.
7 Tzn. Maria z Łubieńskich Górska.
8 Tj. dr Stanisław Kaczkowski (1873-1957). Medycynę studiował w Warszawie, 29 grudnia 1900 r. uzyskał dyplom. Specjalizował się w oku­listyce w Krakowie. Po powrocie do Warszawy pracował w klinice ocznej Uniwersytetu Warszawskiego.
9 Może chodzić o Stanisława Kahla, bratanka matki o. Honorata czy Natalię z Żelazowskich Kahl (zm. 1935), matkę ks. Czesława Kahla czy też innych członków z rodziny.
10 Tzn. Karolina Kahl (ok. 1850-po 28 II 1913 r.), córka Hieronima (1817-ok. 1883), brata Aleksandry Koźmińskiej (matki o. Honorata), przez jakiś czas była (do 1888 r.) członkinią sióstr służek.
11 Mowa o Marii Delfinie Pelagii Potockiej (1831-1911); była córką Hermana Potockiego (1801-1866) i Antoniny z Mokronowskich. Od śmierci matki w 1845 r. wychowywała się w Sławucie u swego kuzyna, księcia Romana Sanguszki, razem z jego córką Marią Klementyną (1830-1903), od 1851 r. żoną Alfreda Potockiego (1822-1889). Od 1860 r. do śmierci w 1881 pielęgnowała z ogromną pieczołowitością Romana Sanguszkę. Wkrótce potem zetknęła się z siostrami ze Zgromadzenia Córek Najczystszego Serca Najświętszej Maryi Panny (sercanek), do którego w 1887 r. wstąpiła w Żytomierzu jako zjednoczona. Śluby wieczyste złożyła w 1892 r. Oddała ogromne usługi zgromadzeniom o. Honorata, zwłaszcza w okresie starań o ich potwierdzenie przez Stolicę Apostolską.
12 Tj. m. Paula Paulina Anna Malecka, przełożona generalna Zgromadzenia Córek Najczystszego Serca Najświętszej Maryi Panny
13 Tj. Franciszka Helena Trusewicz (1866-1952), nauczycielka. Dnia 1 stycznia 1888 r. wstąpiła do Zgromadzenia Córek Najczystszego Serca Naj­świętszej Maryi Panny w Wilnie, tam też 29 czerwca 1888 r. rozpoczęła nowicjat, 30 czerwca 1889 r. złożyła pierwsze śluby, a 21 listopada 1898 r. wieczyste w Warszawie. Pracowała w Wilnie, Petersburgu, Warszawie, Otwocku, Skórcu i w Nowym Mieście n. Pilicą. Była wielokrotnie (1893-1935) przełożoną w Warszawie, pełniła urząd radnej generalnej (1910-1916) i wikarii generalnej (1923-1935). Zmarła w Nowym Mieście n. Pilicą.
14 Tj. Monika Anna z Moriconich/Morikonich Mineyko/Minejko.
15 Tzn. Józefa Kazimiera Bartoszewicz, członkini Stowarzyszenia Niewiast Ewangelicznych.
16 Tzn. Antoni Wysłouch, brat o. Antoniego Izydora Kajetana Wysłoucha.
17 Tj. Michał Grzybowski.
18 Tzn. brat Leonard Paweł Litwiński, członek Zgromadzenia Braci Sług Maryi Niepokalanej.
19 Tj. brat Prokop Michał Kapuściński (ur. 1867), 8 grudnia 1887 r. został przyjęty do nowicjatu Zgromadzenia Synów Matki Bożej Bolesnej (dolorystów). Dnia 8 grudnia 1894 r. złożył śluby wieczyste. W 1907 r. kapituła generalna wybrała go przełożonym generalnym. Był zwolennikiem ścisłej obserwancji, wykończył kościół Dobrego Pasterza w Łodzi. Oddawał się pracy misyjnej wśród sfer robotniczych, rozwijał warsztaty rzemieślnicze.
20 Brak danych.
21 Tzn. m. Maria Brunona Helena Pydynkowska (1839-1920), w 1864 r. wstąpiła do Zgromadzenia Sióstr św. Feliksa z Cantalice; ani zakaz rodzi­ców, ani kasata Zgromadzenia nie zdołały zachwiać jej w powołaniu. Toteż po zebraniu się felicjanek w Krakowie stanęła jako jedna z pierwszych w ich szeregach. Dzieliła wszystkie koleje losu Zgromadzenia. Była w nim przeło­żoną lokalną, mistrzynią nowicjatu, radną generalną, komisarką prowincji amerykańskiej, przełożoną prowincjalną w Buffalo N. Y., ekonomką generalną. Przed wyjazdem do Ameryki w 1894 r. pomagała o. Honoratowi w jego pracach ustawodawczych. Zmarła w domu macierzystym na Smoleńsku w Krakowie; pochowana została na cmentarzu Rakowickim w grobie Zgro­madzenia.
22 Tj. s. M. Kajetana Aleksandra Jankiewicz (1938-1907). W 1867 r. wstąpiła do Zgromadzenia Sióstr św. Feliksa z Cantalice. W 1874 r. wyjechała z pierwszą grupą sióstr do Ameryki. Była organizatorką szkolnictwa polskiego i przełożoną prowincjalną w Detroit, Mich. Zmarła w Nowym Mieście n. Pilicą  po kapitule generalnej, na której została wybrana radną generalną.
23 Tzn. s. M. Aniela Helena Jeziorańska (1839-1917), w 1861 r. wstąpiła do Zgromadzenia Sióstr św. Feliksa z Cantalice. W pierwszych latach życia zakonnego pracowała na różnych placówkach Zgromadzenia w tak zwanych ochronach. Po kasacie Zgromadzenia zamieszkała u sióstr wizytek w Warszawie jako ich dawna wychowanka z s. M. Modestą Walerią z Ciechanowskich Pstrokońską i s. M. Bronisławą Walentyną Łempicką. Po przybyciu do Krakowa w 1867 r. s. M. Aniela pełniła ważne obowiązki. Była mistrzynią nowicjatu w latach: 1868-1877, 1881-1882, 1890-1895, 1901-1907. Przez cały czas spełniania obowiązku mistrzyni s. M. Aniela kontaktowała się z o. Hononoratem informując go o wszystkim, co działo się w nowicjacie. Będąc mistrzynią równocześnie pełniła urząd sekretarki generalnej. Przez jakiś czas była w Zakroczymiu lub w Nowym Mieście n. Pilicą i pomagała w pracy nad konstytucjami. Przez dziesięć lat s. M. Aniela zbierała materiał do historii Zgromadzenia i opracowała niemal w całości pierwszy jej tom. Zmarła 7 stycznia 1917 r. w Krakowie i została pochowana na cmentarzu Rakowickim w grobie Zgromadzenia.
24 Tj. m. Franciszka Zmysłowska, przełożona generalna Zgromadzenia Sióstr Służek Najświętszej Maryi Panny Niepokalanej.
25 Tzn. m. Małgorzata Ludwika Moriconi, przełożona generalna Zgro­madzenia Służebnic Matki Dobrego Pasterza.
26 Tj. s. Agnieszka Jadwiga Nalepińska (1863-1928), sługa Jezusa. Dnia 8 grudnia 1886 r. rozpoczęła nowicjat, 8 grudnia 1890 r. złożyła pierwsze śluby, a 25 marca 1899 r. śluby wieczyste. Pracowała przez pewien czas w Nowym Mieście n. Pilicą nad przybywającymi tam sługami. Była przełożoną w Częstochowie, w Łodzi, w Żytomierzu.
27 Tzn. ze Zgromadzenia Sióstr Sług Jezusa, którego przełożoną generalną była m. Honorata Eleonora Ludwika Motylowska.
28 Tzn. m. Klara Maria Brochocka, przełożona generalna Zgroma­dzenia Sióstr Wspomożycielek Dusz Czyśćcowych.
29 Tj. m. Ludwika Waleria Gąsiorowska, przełożona generalna Zgro­madzenia Córek Maryi Niepokalanej.
30. Tj. Zyta Władysława Czajkowska (1868-1944) 18 maja 1892 r. została przyjęta do nowicjatu Zgromadzenia Małych Sióstr Niepokalanego Serca Maryi i otrzymała imię Zyta. Dnia 22 kwietnia 1894 r. złożyła pierwsze śluby, a 23 stycznia 1902 r. profesję wieczystą. Zmarła 20 grudnia 1944 r. w Nowym Mieście n. Pilicą.








L i s t  121

Do Matki Róży Anieli Godeckiej

Oryg.: rps AGMSCz I 3 a 1/746b-c
Odpis: mps AGMSCz I 3 a 1a/746b-c
    mps AWP II A XIV cz. 4 nr 746b-c

[Nowe Miasto n. Pilicą, po 15 marca 1902 r.]1

l. Ks. Petrykowski2, 2. Z. Przyjemski3, 3. Wizytki4. 4. ks. To­porski5, 5. Dobrowolska w Wilnie6, 6. Popławska7, 7. Łucja8.

Przesyłając9 resztę kolęd10 proszę Cię, abyś przesłała list Kle­niewskiej11, Franciszce12, bo ona nie była wtedy, gdy tamten list był służkom posłany. Może nie odmówi, chociaż pożyczenia tych 30 rs. na koszta o. Antoniego13, a jeżeli odmówi, to chyba sama założysz z jakich tam funduszów.
Proszę Cię, abyś Magdalenie14 nie posyłała, bo ja mam zabronione przez kardynała15 stosunki urzędowe a to już zakrawa na jakąś opiekę duchowną16. Jeżeliś jeszcze nie posłała do Łucji do Oświęcimia17, to dodaj załączoną do niej kartkę.
Boże błogosław

Leonia18, Paula sercanka19, Paula mariańska20, Felicja Pio­trowska21, Linde22, Maria z Pragi23, Felicja Kozłowska24, Klara wes­tiarka25, Józefa Kazimiera na Wilczej26, Agnieszka z Łowicza27, Klara z Częstochowy28, Łucja z Częstochowy29, Marianna w Kętach30, Józefa ...31, Magdalena Szczepkowska32, Małgorzata Moriconi33.



 1 Z treści wynika, że list został napisany po śmierci m. Elżbiety Anny Stummer, czyli po 15 marca 1902 roku.
Tekst napisany częściowo ołówkiem dwustronnie na dwu kartkach kratkowanych formatu: 7 x 14,6 i 7 x 14,6 cm.
 2 Tzn. ks. Wincenty Szymon Petrykowski (1845-1927).
 3 Tj. Zygmunt Przyjemski (1884-1965). Uczył się w seminarium duchow­nym w Płocku, 5 maja 1907 r. przyjął święcenia kapłańskie. Dnia 4 października 1908 r. wstąpił do kapucynów w Nowym Mieście n. Pilicą i otrzymał imię Meliton; 8 grudnia 1909 r. złożył śluby. Był misjonarzem i powołał do życia czasopismo "Rodzina Seraficka". Dnia 28 wrześnai 1912 r. opuścił Zakon. Najpierw pracował na terenie diecezji siedleckiej, od 1933 r. na terenie diecezji włocławskiej. Zmarł w Lubieniu Kujawskim.
 4 Tzn. Zakon Matki Bożej Nawiedzenia (wizytki).
 5 Tj. ks. Franciszek Toporski (1871-1944), działacz charytatywny na terenie Warszawy. Prowadził zakład opiekuńczo-wychowawczy dla chłop­ców przy ul. Grójeckiej 38 w Warszawie pod nazwą Izba Rzemieślnicza św. Antoniego, zwany popularnie "Antonianum".
 6 Dobrowolska zajmowała się służącymi w Wilnie. Brak bliższych danych.
 7 Tj. Pelagia z Jełowickich Popławska.
 8 Tzn. m. Łucja Małgorzata Szewczyk, przełożona generalna Zgroma­dzenia Sióstr Matki Bożej Bolesnej (serafitek).
 9 Nazwiska wpisywane są w kolumnie, jedno pod drugim.
10 Tzn. życzeń z okazji świąt Bożego Narodzenia.
11 Tj. Maria z Jarocińskich Kleniewska (1863-1947), żona Jana Kleniews­kiego. W ich majątku na Lubelszczyźnie (Klucz­kowice) były prowadzone przez siostry służki tajne szkółki elementarne i zawodowe. Maria stworzyła pierwszą, nowocześnie pojętą kobiecą organizację społeczno-zawodową ziemianek w Polsce.
12 Tzn. m. Franciszka Zmysłowska, przełożona generalna sióstr służek.
13 Tj. o. Antoni Izydor Kajetan Wysłouch.
14 Tzn. m. M. Magdalena Aniela Borowska, przełożona generalna Zgromadzenia Sióstr św. Feliksa z Cantalice.
15 Tzn. Tzn. bp Jan Puzyna.
16 Podczas kapituły generalnej dnia 1 sierpnia 1895 r. bp Jan Puzyna zabronił siostrom felicjankom kontaktu z o. Honoratem Koźmińskim.
17 Tzn. m. Łucja Małgorzata Szewczyk, przełożona generalna Zgroma­dzenia Córek Matki Bożej Bolesnej (serafitek).
18 Tj. m. Honorata Eleonora Ludwika Motylowska, przełożona generalna Zgromadzenia Sióstr Sług Jezusa.
19 Tzn. m. Paula Paulina Anna Malecka, przełożona generalna Zgro­madzenia Córek Najczystszego Serca Najświętszej Maryi Panny (sercanek).
20 Tj. m. Paula Aniela Pągowska, przełożona generalna Zgromadzenia Sióstr Najświętszego Imienia Jezus (marylek).
21 Tzn. Felicja Piotrowska.
22 Tj. Helena Linde.
23 Tzn. Maria Cyklar (Cyklarz), która podpisywała się: Maria z Pragi.
24 Tj. Maria Franciszka Feliksa Magdalena Kozłowska.
25 Tzn. m. Honorata Klara Rodziewicz, przełożona generalna Zgroma­dzenia Sióstr Westiarek Jezusa.ma
26 Tj. m. Józefa Kazimiera Gruszczyńska (1848-1927), współzałożycielka Zgromadzenia Sióstr Franciszkanek od Cierpiących (franciszkanek), przeło­żona generalna od zawiązku Zgromadzenia (26 kwietnia 1882 r.) do śmierci (17 września 1927 r.).
27 Tzn. Agnieszka Bronisława Deresiewicz (1868-1912), 2 sierpnia 1891 r. rozpoczęła postulat w Zgromadzeniu Małych Sióstr Niepokalanego Serca Maryi, a 7 września 1892 r. nowicjat i otrzymała imię Agnieszka. Dnia 19 listopada 1894 r. złożyła pierwsze śluby, a 23 lutego 1903 r. profesję wieczystą. Zmarła 12 sierpnia 1912 r. w Łodzi.
28 Tj. Klara Aniela Łuksztaraupis (1879-1949). Dnia 8 grudnia 1900 r. rozpoczęła nowicjat w Zgromadzeniu Małych Sióstr Niepokalanego Serca Maryi, 4 października 1903 r. złożyła pierwsze śluby, a 31 sierpnia 1910 r. profesję wieczystą. Zmarła 21 listopada 1949 r. w Czestochowie.
29 Może chodzić o Łucję Józefę Ambroziewicz (1873-1963). Dnia 2 sierpnia 1894 r. wstąpiła do Zgromadzenia Małych Sióstr Niepokalanego Serca Maryi , 29 stycznia 1895 r. została przyjęta do nowicjatu. 16 lipca 1899 r. złożyła pierwsze śluby, a 19 kwietnia 1905 r. profesję wieczystą.
30 Tj. m. Marianna Walentyna Łempicka z Kęt, przełożona generalna Mniszek Kapucynek w Kętach.
31 Nazwisko nieczytelne.
32 Tzn. m. Magdalena Zofia Szczepkowska, przełożona generalna Zgro­madzenia Sióstr Wynagrodzicielek Najświętszego Oblicza.
33 Tj. m. Małgorzata Ludwika Moriconi (Morikoni),  prze­łożona generalna Zgromadzenia Służebnic Matki Dobrego Pasterza.










L i s t  122

Do Matki Róży Anieli Godeckiej

Oryg.: rps AGMSCz I 3 a 1/787
Odpis: mps AGMSCz I 3 a 1a/787
    mps AWP II A XIV cz. 4 nr 787

[Nowe Miasto n. Pilicą, po 15 marca 1902 r.]1

+
Proszę o przysłanie mi na czysto przepisanych arkuszy "Czem jest Maryja"2. Czy tam w papierach M. Elżbiety3 nie znajdzie się wskazówka do konferencji seminaryjnych, które ja kiedyś dla ks. Szcześniaka4 pisałem, a teraz chcę tego itp. Było na arkuszu krat­kowanym kolumnami pisane.
Mówił mi ks. Szymanowski5, że widzi, że z ciotką6 trudno będzie siostrom, więc, jeżeli żądacie, to on wyrobi, że ten fundusz wprost na ręce Wasze będzie przesyłany, a ciotka się usunie od tego.
Boże błogosław

Książka dla Weroniki7. Ja otrzymałem odpowiedź od ojca generała8 w kopi, więc po cóż by miała prosić o drugą kiedy mają oryginał, ale nie potrzeba wcale drugiej.



1 Z treści wynika, że list był napisany po śmierci m. M. Elżbiety Anny Stummer, czyli po 15 marca 1902 roku.
Tekst napisany dwustronnie na kartce formatu: 8, 4 x 13,7 cm.
2 Mowa o publikacji: Czem jest Maryja".
3 Tj. m. M. Elżbieta Anna Stummer.
4 Tzn. ks. Władysław Szcześniak (1858-1926), urodził się w Zakroczymiu. Studiował w Warszawie, Petersburgu i Rzymie. W 1880 r. otrzymał świę­cenia kapłańskie. Wkrótce został wikariuszem w Białej Rawskiej i w parafii św. Antoniego w Warszawie oraz profesorem i wicerektorem seminarium duchownego w Warszawie. W 1925 r. został mianowany sufraganem war­szawskim. Dnia 19 lipca 1925 r. przyjął sakrę biskupią.
5 Tj. ks. Józef Szymanowski (ur. 23 sierpnia 1878 r.), brat męża Marii z Jełowickich Szymanowskiej, w 1905 r. został wyświęcony na kapłana w Warszawie; jako wikariusz parafii Babice przeszedł w szeregi mariawitów, w 1906 r. został zasuspendowany (zob. "Rola", 24 (1906), nr 9, s. 135).
6 Tzn. z Marią z Jełowickich Szymanowską.
7 Tj. Weronika Wiktora Trojanowska, obliczanka.
8 Tzn. o. Bernard Edward Christen.



L i s t  123

Do Matki Róży Anieli Godeckiej

Oryg.: rps AGMSCz I 3 a 1/810
Odpis: mps AGMSCz I 3 a 1a/810
    mps AWP II A XIV cz. 5 nr 810

[Nowe Miasto n. Pilicą, po 15 marca 1902 r.]1

+
Niech Cię Bóg błogosławi na rekolekcje. Śmierć Matki2 uważam za znak, że Bóg chce, abyście wszystkie o własnych siłach postępo­wały. Dlatego nie myślę obciążać Cię kierunkiem duchownym dla wszystkich, bo zresztą nie wiem czyby się do tego wszystkie nakłoniły, bo wszystkie żądają Brunony3 i co jest rzeczą nie podobną, chyba że która sama zechce dla siebie lub dla Zgromadzenia rady u Ciebie zasięgnąć to z tego będę bardzo kontent i na to błogosławię. Ale głównie chodzi mi o to, aby ktoś zajął się interesami, np., żeby przejrzeć dobrze papiery Matki i obznajmić się ze wszystkimi ustawami, instrukcjami, ceremoniarzami, żeby każdej udzielić, co jej będzie potrzebne. Także wydawnictwem itp. Proś więc Pana Jezusa, aby Cię oświecił, czy można Cię obciążać przy słabym zdrowiu Twoim, zapewne przy pomocy Jolanty4, która musiała się już trochę obznajmić z tymi rzeczami. I proszę bardzo, abyś mi szczerze potem powiedziała, czy to nie jest zbytnim przeciążeniem Ciebie.
Niech Cię Bóg błogosławi.



1 List pisany po śmierci m. M. Elżbiety Anny Stummer, czyli po 15 marca 1902 roku.
Tekst napisany w kolumnach dwustronnie na podłużnej kartce liniowanej formatu: 13,5 x 10,5 cm.
2 Tzn. m. M. Elżbieta Anna Stummer.
3 Tj. M. Brunona Helena Pydynkowska, felicjanka.
4 Tzn. Jolanta Bronisława Muśkiewicz.



L i s t  124

Do Matki Róży Anieli Godeckiej

Oryg.: rps AGMSCz I 3 a 1/814
Odpis: mps AGMSCz I 3 a 1a/814
    mps AWP II A XIV cz. 5 nr 814

[Nowe Miasto n. Pilicą, po 15 marca 1902 r.]1

+
Pani Mysyrowicz2, siostra tej młodej Okęckiej3 ofiarowała M. Elż­biecie4 na wydawnictwo nasze swoją premiówkę, której ciągnienie miało być 14 marca i które czasem duże sumy wygrywają. Muszą być w papierach M. Elżbiety te kwity. Otóż wypada się dowiedzieć o tym, aby nie było potem jakiego przedawnienia. Jeżeli Średnicki5 nie wie o tym, to trzeba się zapytać pani Mysyrowicz. Mogłabyś wyjść z tego, że znalazłaś te kwity w papierach i nikt Cię tu nie może o tym objaśnić itd.
Druga rzecz dość nagląca, żeby obmyślać te różne zajęcia dla Waszych zgromadzeń a szczególnie dla Ludwiki6.
Ja już znosiłem się o tym z p. Kleniewską7, bo ona jeździ za granicę dla oglądania różnych tego rodzaju robót, mam nawet niektóre jej uwagi i notyski, ale jakoś Elżbieta nie bardzo to popierała, a ja uważam, że to bardzo potrzebne do rozwinięcia się zgroma­dzeń, bo z tym szyciem za wiele zachodu i trudu z żydami współ­ubiegać się, bo taniej robią i cały czas pochłania taka robota, nie mają czasu na apostolstwo. A myślę, że mogłyby zajmować się tkactwem, koszykarstwem, ...8 itp. Trzeba żebyś przejrzała, jak to idzie u Fran­ciszki9, bo ona od tej pani Kleniewskiej tego wszystkiego się na­uczyła, która je do tego przynagla. Gdybyś uważała potrzebę, mógłbym sprowadzić tu tę panią Kleniewską, aby praktycznych rad udzieliła. Jeżeli chcesz, to Ci wyszukam te notatki tej pani, może co z nich wyrozumiesz. Bardzo i bardzo o to proszę.
Boże błogosław



1 List pisany po śmierci m. Elżbiety Anny Stummer, czyli po 15 III 1902 r.
Tekst napisany dwustronnie na kartce liniowanej formatu: 13,2 x 10,5 cm.
2 Tj. Anna Mysyrowicz, siostra Jadwigi Okęckiej. Brak bliższych danych.
3 Tzn. Jadwiga Okęcka (ur. około 1882 r.), wiosą 1902 r. wstąpiła do służek. Wkrótce została mistrzynią w Płocku i następnie w Mariówce, gdzie od 1903 r. była część nowicjuszek z Nowego Miasta n. Pilicą. W 1904 r. opuściła Zgromadzenie.
4 Tj. m. M. Elżbieta Anna Stummer.
5 Brak bliższych danych.
6 Tj. m. Ludwika Waleria Gąsiorowska, przełożona generalna Zgroma­dzenia Córek Maryi Niepokalanej (niepokalanek).
7Tzn. Maria z Jarocińskich Kleniewska.
8 Słowo nieczytelne.
9 Tj. m. Franciszka Zmysłowska, przełożona generalna Zgromadzenia Sióstr Służek Najświętszej Maryi Panny Niepokalanej.



L i s t  125

Do Matki Róży Anieli Godeckiej

Oryg.: rps AGMSCz I 3 a 1/847
Odpis: mps AGMSCz I 3 a 1a/847
    mps AWP II A XIV cz. 5 nr 847

[Nowe Miasto n. Pilicą, po 15 marca 1902 r.]1

+
To źle, że oddająca list Jego Ekscelencji2 nie uprosiła zaraz odpowiedzi, jak miała zlecone. Ale proszę o to Popławskiej3. Zdaje mi się, że ja znam jej córkę4, że była tu kiedyś (a może sekretnie). Otóż jeżeli uważasz za stosowne, to oddaj z listem dla Popławskiej obrazki dla niej i dla córki. Nie wiem, na co potrzebujesz odpowiedzi. Klarze5 trzeba dać, co chce. O pieniądzach nic nie wiem, co znaczą. Chciałbym widzieć list Leonii6. Możecie spisywać szczegóły o śp. Elżbiecie7, ale ja chyba nic więcej o niej nie napiszę. Można się udać o to do kapucynek i felicjanek. Tak mało mam czasu, siedząc w konfesjonale tak długo przy innych obowiązkach, że nie odpisałem o fotografii Matki8. Trzeba inną modlitwę ułożyć. Św. Notburga9 pewno dla której od Leonii. Słusznie, że i nie rachowałaś się z pogrzebem Matki.
Boże błogosław

Posłałem10 obrazek dla Janiny11 od Gertrudy12 przez zakrystiana13, a teraz załączam drugi dla tej drugiej, tylko może się mylę w imieniu, Wiktorii14.



 1 List pisany po śmierci m. M. Elżbiety Anny Stummer, czyli po 15 marca 1902 roku.
Tekst napisany dwustronnie na kartce liniowanej formatu: 6,6 x 9,5 cm.
 2 Nie można ustalić, o którym biskupie mowa.
 3 Tj. Pelagia z Jełowickich Popławska.
 4 Brak danych.
 5 Nie wiadomo, o kim mowa.
 6 Tzn. m. Honorata Eleonora Ludwika Motylowska.
 7 Tj. m. M. Elżbieta Anna Stummer, która zmarła 15 marca 1902 roku.
 8 Tzn. m. M. Elżbieta Anna Stummer.
 9 Tj. św. Notburga (około 1264-1313), patronka służących i rolników.
10 Tekst: Posłałem ... Wiktorii" – napisane na lewym marginesie dru­giej stronicy.
11 Tzn. Beatryks Janina Wolska, członkini Zgromadzenia Sióstr Pocieszy­cielek Najświętszego Serca Jezusowego, którego przełożoną generalną była m. Gertruda Zofia z Lipskich Krzymowska.
12 Tj. m. Gertruda Zofia z Lipskich Krzymowska.
13 Tzn. Józef Sobótka (1864-po 1950), w 1892 r. wstąpił do Zgromadzenia Synów Matki Bożej Bolesnej (dolorystów) i otrzymał imię Dezyteusz. W 1900 r. złożył śluby wieczyste. W latach 1893-1910 był zakrystianinem kościoła kapucyńskiego w Nowym Mieście n. Pilicą.

14 Brak danych.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz