List do s. Benedykty Lipy

14.XI.1934

Dzięki Bogu, żeś już na Piskach, ale nic mi nie piszesz, czy s. Kamila przyjechała do Czeladzi, a chciałabym bardzo wiedzieć.

Z tą siostrą, o której piszesz, trzeba się uzbroić w cierpliwość, bo ona inna nie będzie, ponieważ u niej nerwy też wielką rolę grają, nie licząc stałego groźnego stanu zdrowia (apoplektycznego) i sklerozy. Starajcie tylko uświęcać się przy niej, tj znosić jej grymasy i zachcianki nie tylko bez szemrania, ale nawet z weselem, dla miłości Pana Jezusa.

Maciej sposobność do składania drobnych, choć nieraz przykrych i bolesnych ofiarek, więc korzystajcie z tego i składajcie te grosiki w ręce Matki Najświętszej, a uzbiera Wam się spory kapitalik na żywot wieczny.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz