Pracuję dzięki wstawiennictwu Sługi Bożej

W 2002 r. ukończyłam studia i zaczęłam szukać pracy. Niestety, bezskutecznie. Mieszkam w małej miejscowości i znalezienie pracy w mojej okolicy wydawało się niemal niemożliwe. Złożyłam wiele podań w różnych instytucjach i w szkołach, urzędach, gminie. Potencjalni pracodawcy mówili mi, że przyjęć nie ma. 15 stycznia 2003 r. przyjechałam do Częstochowy na Jasną Górę, aby modlić się w znanej mi intencji. Gdy zamawiałam Mszę św., siostra dała mi obrazek z modlitwą do Sługi Bożej Anieli Róży Godeckiej. Ta sama siostra powiedziała, żebym odmawiała tę modlitwę, a pracę na pewno dostanę. Uwierzyłam i po miesiącu, dokładnie 18 lutego, zaczęłam pracować.
Obecnie jestem przyjęta na okres próbny. Wiem, że pracuję dzięki wstawiennictwu Sługi Bożej Anieli Róży Godeckiej, za co jestem jej bardzo wdzięczna. Teraz modlę się o łaskę, by być dobrą pracownicą.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz