L i s t 51
Do Matki Róży Anieli Godeckiej
Oryg.: brak
Odpis: mps AGMSCz I 3 a 1a/40
mps AWP II A XIV cz. 1
nr 40
[Nowe
Miasto n. Pilicą, 1894 r.]1
Wszędzie
i zawsze były takie trudności z osobami i musi to być potrzebne i zbawienne i
dla Twego, i ich udoskonalenia. Bardzo pochwalam to rozłączenie ich i chciałem
właśnie pisać Elekcie2 i Weronice3, aby mogły być
osobno, i Częstochowę to wyratuje i w Łodzi [będzie] podobnie.
Słusznie, że nie pozwalasz łatwo przechodzić (z jednej prowincji do
drugiej), ale czasem trzeba pozwolić.
Przyjęcie
powinno się odbywać według ogólnych prawideł przez radę prowincjalną, ale
tymczasowo możesz sama lub upoważniać kogo uważasz, ale zawsze wyjątkowo, do
czasu. Ja zawsze jestem za cichym wpływem, a raczej za pracą nad sobą
samym, więcej niż za zakładaniem zakładów. Słyszałem z pociechą, jak miałaś
podobne projekty, ale zawsze się ich boję i zawsze zdaje mi się, odpowiedniejsza
dla Was praca cicha, więcej nad sobą, niż nad drugimi, a Bóg przez Was działać
będzie na drugich. Łażenie po panach (dla jałmuży) nie dla Was.
Niech
Cię Bóg błogosławi, że przygarniasz takie kaleczki duchowe i za to wszystko, co
piszesz o Twoich prozelitkach.
Niech
Cię Bóg błogosławi.
1 Data
napisana na odpisie.
2 Tj.
Elekta Maria Helena Muśkiewicz.
3 Tzn.
Weronika Maria Szyszło.
L i s t 52
Do Matki Róży Anieli Godeckiej
Oryg.: brak
Odpis: mps AGMSCz I 3 a 1a/41
mps AWP II A XIV cz. 1
nr 41
[Nowe
Miasto n. Pilicą, 1894 r.]1
Dlaczego
Ty Jolantę2 tak mało cenisz, tak wierzysz jej gadaniom, do których
ośmiela ją poufały stosunek z Tobą, które należałoby śmiechem przyjmować, a nie
widzisz, że to jest dusza z wielkim zaparciem i poświęceniem. Z Jeziornej3
ustępować nie można.
1 Data
napisana na odpisie.
2 Tj.
s. Jolanta Bronisława Muśkiewicz.
3 Prawdopodobnie
chodzi o dom w Jeziornej.
L i s t 53
Do Matki Róży Anieli Godeckiej
Oryg.: brak
Odpis: mps AGMSCz I 3 a 1a/42
mps AWP II A XIV cz. 1
nr 42
[Nowe
Miasto n. Pilicą, 1894 r.]1
Grabowska2
to pies wierny Wam. Dziękuję Bogu za to, co Ci dał, bo to wszystko są doskonałe
dusze. Jadzię3 niezmiernie chwalę i ręczę, że wykształcone nie
potrafiłyby tak trafić do fabrycznych jak te, co Ci Bóg dał. Myślę, że
niekonieczna rzecz, by na początek po dwie wysyłać, mogłaby jedna wystarczyć i
na starszą, i do rzeczy duchowych.
1 Data
napisana na odpisie.
2 Brak
bliższych danych.
3 Tj.
Jadwiga Kurczyńska, ur. w 1864 r. w Warszawie. Dnia 27 kwietnia 1891 r. została
przyjęta do nowicjatu sióstr fabrycznych i otrzymała imię Koleta; 12 maja 1893
r. złożyła pierwsze śluby, a 1 grudnia 1896 r. profesję wieczystą. W 1909
r. wystąpiła ze Zgromadzenia.
L i s t 54
Do Matki Róży Anieli Godeckiej
Oryg.: brak
Odpis: mps AGMSCz I 3 a 1a/43
mps AWP II A XIV cz. 1
nr 43
[Nowe
Miasto n. Pilicą, 1894 r.]1
Przykro
mi słyszeć, że tak ciągle płaczesz, czy Ci już ciąży służba Pańska? i ten chleb,
i kielich Oblubienic Pańskich, którym On częstuje zwykle wybranych swoich?
1 Data
napisana na odpisie.
L i s t 55
Do Matki Róży Anieli Godeckiej
Oryg.: brak
Odpis: mps AGMSCz I 3 a 1a/44
mps AWP II A XIV cz. 1
nr 44
[Nowe
Miasto n. Pilicą, 1894 r.]1
Ze
łzami radości wyczytałem to, co piszesz o nabożeństwie za grzeszników i o św.
Magdalenie, i o Pelagii2. Z całego serca zgadzam się na wybór tej
świętej Patronki.
Na
tym obrazku masz wszystko i śluby, i błogosławieństwo Matki Bożej i krzyże, i
wieniec, i szatana zżymającego się, a nawet Twoje fabryczne córki, za którymi w
welonie postępujesz, pędząc Twoją trzódkę.
Niech
Ci Matka Boża błogosławi zawsze i zawsze broni, i wspiera.
1 Data
napisana na odpisie.
2 Tj. Gwidona
Pelagia Melania Kęszycka.
L i s t 56
Do Matki Róży Anieli Godeckiej
Oryg.: brak
Odpis: mps AGMSCz I 3 a 1a/76
mps AWP II A XIV cz. 1
nr 76
[Mowe
Miasto n. Pilicą, 1894 r.]1
Dlaczego
to tak osądziłaś tę Michalinę2, mnie się bardzo dobrą wydała.
Strzeż się, żeby nie za prędko o niej wyrok wydawać, jak zrobili z tylu duszami
na Pięknej3, które się potem tak doskonałymi pokazały.
1 Data
napisana na odpisie.
2 Chodzi
o Władysławę Szyperską (ur. 1873), 19 marca 1897 r. została przyjęta do
nowicjatu Zgromadzenia Małych Sióstr Niepokalanego Serca Maryi i otrzymała imię
Michalina. W październiku 1900 r. złożyła pierwsze śluby, a 15 maja
1907 r. profesję wieczystą. W 1910 r. wystąpiła.
3 Chodzi
o Zgromadzenie Córek Królowej Najświętszego Serca Jezusowego (posłanniczki),
które miało swój dom przy ul. Pięknej 24 w Warszawie. Było to pierwsze
Zgromadzenie ukryte. Ofiarowanie się trzech pierwszych sióstr: Józefy
Chudzyńskiej (1838-1914), Bogusławy Arndt (1851-1879) i Antoniny Szumskiej
(nauczycielki szkoły w Zakroczymiu, ur. około 1854 r.) miało miejsce 2
lutego 1874 r. w Zakroczymiu. Zgromadzenie zajmowało się wychowaniem dzieci.
Miało w swym gronie osoby inteligentne i o głębszym życiu religijnym, dlatego z
tego Zgromadzenia wyznaczał o. Honorat szereg osób na współzałożycielki innych
zgromadzeń. Dzięki poparciu kard. Włodzimierza Czackiego Zgromadzenie
otrzymało 25 sierpnia 1880 r. dekret pochwalny i odtąd zmieniło swą nazwę
na Posłanniczki Serca Jezusowego.
L i s t 57
Do Matki Róży Anieli Godeckiej
Oryg.: brak
Odpis: mps
AGMSCz I 3 a 1a/77
mps
AWP II A XIV cz. 1 nr 77
[Nowe Miasto
n. Pilicą, 1894 r.]1
Cóż
to za nieporozumienia z Mar2. Pamiętajcie, że przy podziałach
najczęściej kłótnie bywają, nawet między państwami. Ależ powinno być inaczej
między służebnicami Bożymi.
Możesz
mówić w imię Boże, co Ci Duch Święty podaje do serca, byleś nie miała
przekonania, że to jest błędne. Nie chowaj strapień w sercu, ale je
wyznawaj zawsze.
1 Data
napisana na odpisie.
2 Nie
można ustalić, o kim mowa.
L i s t 58
Do Matki Róży Anieli Godeckiej
Oryg.: brak
Odpis: mps AGMSCz I 3 a 1a/78
mps AWP II A XIV cz. 1
nr 78
[Nowe
Miasto n. Pilicą, 1894 r.]1
Pilnuj
bardzo sił swoich z zasługą posłuszeństwa świętego, pamiętając jakie
dzieło Bóg złożył w Twoje rece, a jeszcze nie wychowałaś nikogo, co by
Cię zastąpił. Trzeba dobrze okoliczności wiedzieć, bo często z igły robią
widły, a czasem bywa przechodnia pokusa. Ze skruchy można miarkować, czy
należy obawiać się, że to się ponowi. Jeszcze raz Ci zalecam, abyś pamięta o
wypoczynkach, przechadzkach, a jak Matka2 przyjedzie, żebyś
gdzieś dłużej zupełnie bez żadnego zajęcia wytchnęła.
1 Data
napisana na odpisie.
2 Tj.
m. M. Elżbieta Anna Stummer.
L i s t 59
Do Matki Róży Anieli Godeckiej
Oryg.: brak
Odpis: mps
AGMSCz I 3 a 1a/79
mps
AWP II A XIV cz. 1 nr 79
Druk: PTA
V s. 221
[Nowe
Miasto n. Pilicą, 1895 r.]1
Każda
myśl, która do Boga prowadzi, może być uważana jako natchnienie od Ducha
Świętego, ale zazwyczaj to uważają, że płaszcz Pana Jezusa oznacza ubóstwo,
korona – umartwienie, trzcina – pokorę, jako trzy symbole
przeciwne bogactwu (królewski szkarłat), pysze i potędze (berło) i
rozkoszom (wieńce z kwiatów), ale i to się zawiera, co piszesz o tym, co moc w
słabości się objawia, tj. w uległości.
1 Data
napisana na odpisie.
L i s t 60
Do Matki Róży Anieli Godeckiej
Oryg.: brak
Odpis: mps AGMSCz I 3 a 1a/81
mps AWP II A XIV cz. 1
nr 81
Druk: PTA V s. 221
[Nowe
Miasto n. Pilicą, 1895-1896 r.]1
Niech
Cię Bóg prowadzi i błogosławi i niech Cię wspomoże w Twoich kłopotach, boć
to o Niego chodzi. Staremu dziecku zachciewa się pieszczot niemowlęcych.
Boże,
Ty sam pocieszaj, utwierdzaj i błogosław Twoją wierną służebnicę, która całą
swoją istotę codziennie wylewa dla Ciebie i dla Twojej chwały żyje i
pracuje, a od niewdzięcznego sługi Twego tylko same chłosty odbiera.
1 Data
napisana na odpisie.
L i s t 61
Do Matki Róży Anieli Godeckiej
Oryg.: brak
Odpis: mps AGMSCz I 3 a 1a/46
mps AWP II A XIV cz. 1
nr 46
[Nowe
Miasto n. Pilicą, 1898 r.]1
Lepiej,
żeby Twoje prowincjałki2 nie przyjeżdżały i głowy Ci
nie zawracały, kiedy masz ją tak słabą i serce takie niemężne, i ufność
tak małą. Bóg wszystkim rządzi i wszystko na dobro Wasze obraca, chociaż czasem
środki nieodpowiednimi się zdają. Wreszcie cóż się takiego stało? Wszak i tak
miałyście opuścić to miejsce, więc czyż nie lepiej, że taką im dadzą, co w
tymże duchu prowadzić je będzie i potem Wam odda, niżeli jaką obcą.
Książkę
załączam, modlić się będę 15-tego. Akt heroiczny nie przeszkadza temu za
konających. Jest Bractwo Szczęśliwej Śmierci3, do którego od 40-lat
należę. Dyrektorem jego jest proboszcz kościoła St. Eucair w Metz4.
Jest także Bractwo Konania Pana Jezusa w tym celu, co Wy pragniecie, założone
na życzenie Ojca świętego Piusa IX5.
Modlitwy
tam w tych bractwach przepisane mogą służyć na Akt ogólny, można
wprowadzić te modlitewniki za konających.
To
nawet być nie powinno, aby [przełożona] generalna wdawała się w szczegóły
zarządu domu. Według mego wyobrażenia to Matka generalna powinna połowę czasu
na wizytach spędzić, a drugą połowę czytać listy, odbierać sprawozdania, a
potem siedzieć z podpartą głową na rękach i myśleć, co potrzeba dla tej
prowincji lub tego domu, czego mu braknie, jakiej pomocy, urzędu itd. a nie zajmować
się nigdy dawaniem pozwoleń lub rozporządzeń gospodarskich.
Propagować
roztropnie bractwo dla fabrycznych. Starać się o agregację za
upoważnieniem bpa Ruszkiewicza6.
Pamiętajcie
zawsze o tym, że Pan Bóg wszystkim rządzi i zawsze na większe dobro nasze,
choćby to przez złość ludzką było.
1 Data
napisana na odpisie.
2 Dnia
27 czerwca 1893 r. Zgromadzenie zostało podzielone na dwie prowincje:
warszawską i łódzką. Przełożoną prowincjalną w Warszawie została s. Elekta
Maria Helena Muśkiewicz, w Łodzi s. Jolanta Bronisława Muśkiewicz.
3 Bractwo
Dobrej Śmierci zaprowadził w 1648 r. przy kościele jezuitów w Rzymie
generał jezuitów ks. Wincenty Karała. Papież Aleksander II specjalnym
brewe z 21 sierpnia 1655 r. nadał odpusty. Benedykt XIII bullą Redemptori Nostro
z 23 września 1729 r. podniósł kongregację do arcybractwa. Papież
Leon XII reskryptem z 22 stycznia 1827 r. nadał generałowi jezuitów
pełnomocnictwo urządzania bractw przy innych kościołach nie należących
do jezuitów. Celem kongregacji było przygotowanie wiernych na szczęśliwą
śmierć przez pamięć na cierpiącego i umierającego Zbawiciela i przez życie
prawdziwie chrześcijańskie.
4 Nie
udało się ustalić, o kogo chodzi.
5 Pius IX
(hr. Giovanni Maria Mastai-Ferretti, 1792-1878), od 1846 r. papież.
6
Tj. bp Kazimierz Ruszkiewicz.
L i s t 62
Do Matki Róży Anieli Godeckiej
Oryg.: brak
Odpis: mps AGMSCz I 3 a 1a/47
mps AWP II A XIV cz. 1
nr 47
[Nowe
Miasto n. Pilicą, 1898 r.]1
Mistrzyni
może mówić o sprawach nowicjuszek, wyjąwszy tych, które mogą być szkodliwe dla
nich i względem których one wymagają sekretu. Kwestia otwierania się jest
bardzo ważna i dziś o niej wiele teologowie rozprawiają. Wyszło o tym kilka
broszurek z powodu dekretu "Quemadmodum"2. Wielkiej sławy
jezuita Franco3 napisał broszurę, w której stanowczo usuwa
przełożonych od kierunku, wyjąwszy św. Klary, Teresy itp., a oddaje go
całkowicie księżom i to widzi w dekrecie. Chociaż ja tego nie widzę i utrzymuję
inaczej i zgadzam się z tym co o. Pius kapucyn4 o tym napisał5,
który więcej przełożonym oddaje kierunek duchowy, przedstawiając, że
spowiednik zna osobę tylko z jednej strony i tak, jak ona się przedstawia, a
przełożona patrzy na nią ciągle i zna ją z pożycia i więcej ma sposobności
wpywać na nią. Otóż trzeba być umiarkowaną w rozstrzyganiu tej kwestii,
skoro są różne zdania. Ale choćby i było to w dekrecie, to trzeba by pamiętać
na to, co tam w końcu dodano, że aby ten dekret mógł być zachowywany i
zakonnice miały zawsze radę odpowiednią do swego powołania, trzeba, aby
biskupi naznaczali dla nich odpowiednich spowiedników, a skądże brać i takich,
gdy najczęściej spotyka się nieznających się na tych kwestiach i bardzo błędnie
o nich sądzących, albo wprost przeciwnych takim.
1 Data
napisana na odpisie.
2 Chodzi
o dekret Quemadmodum wydany 17
grudnia 1890 r. przez Kongregację Biskupów i Zakonników (ASS, 23
(1890/1891) 505-508 tłum. MPP, 1 (1906) 226-228 oraz Dekret „Quemadmodum”, Sandomierz 1919) dotyczył otwierania
sumienia przed przełożonymi.
3 Może
chodzić o publikację: Sacondo F r a n c o,
Ad una superiora religiosa intorno ad un
recentre decreto pontificio: Lettera [ad testo e traduzione del
decreto] (Torino 1891), w której został omówiony dekret Quemadmodum. Po latach
jego omówienie wydano w języku polskim w pracy: Dekrety Świętej Stolicy "Quemadmodum" (17 XII 1890),
Przemyśl 1917, s. 19-134.
4 Tj.
o. Pius Sabadel à Langogne (1850-1914), członek prowincji liońskiej kapucynów,
konsultor Kongregacji Biskupów i Zakonników. Papież Pius X prekonizował go w
1911 r. na arcybiskupa tytularnego Koryntu.
5 Mowa o
publikacji o.
Piusa S a b a d e l: L'ouverture de conscience les confessions et
les communions dans les communautés. Texte et commentaire du decret
["Quemadmodum"] de la S. C. des Evêques et Réguliers du 17 décembre
1890, Paris 1891.
L i s t 63
Do Matki Róży Anieli Godeckiej
Oryg.: brak
Odpis: mps AGMSCz I 3 a 1a/48
mps AWP II A XIV cz. 1
nr 48
[Nowe
Miasto n. Pilicą, 1898 r.]1
Widzę
wyraźnie, że Duch Święty kierował tym wszystkim i żeście przeszły wszystkie
próby konieczne i trafiłyście na sposób wyłącznie do Was zastosowany,
inaczej do tego przyjść nie mogłyście. Ostatecz czne urządzenie bardzo
roztropne i pożyteczne się wydaje. Postępowanie Twoje także bardzo święte i
tak trzeba zawsze z początku miłością pociągać, a potem po trochu do karności
przyzwyczajać i uczyć zaparcia.
Ale
nie trzeba postępowania tych prowincjałek2 absolutnie ganić, bo
jednak i te, co szemrają, w końcu dodają: to prawda, że tak urządzone dobrze
jak teraz, nie było. Trzeba przeto roztropnie zbadać wszystko, aby znów nie
kasować tego, co się z trudem przeprowadziło. Zdaje mi się, że one dobrze
rządzą, tylko w sposób nie dość roztropny i nie mają miłości
zewnętrznej, którą Bóg Ciebie tak hojnie obdarzył, jak przystało na Matkę. Przy
tym zanadto dodają sobie powagi i przyganiają przy
stowarzyszonych – Waszym, co być nie powinno.
1 Data
napisana na odpisie.
2 Tzn.
s. Jolanta Bronisława Muśkiewicz prowincjalna w Łodzi i s. Elekta Maria Helena
Muśkiewicz w Warszawie.
L i s t 64
Do Matki Róży Anieli Godeckiej
Oryg.: brak
Odpis: mps AGMSCz I 3 a 1a/45
mps AWP II A XIV cz. 1
nr 45
[Nowe
Miasto n. Pilicą, po 1898 r.]1
Można
do pacierza te dodatki (pozdrowienie 5-u Ran) i responsorium o Sercu Maryi i o
św. Franciszku. Cóż u Was robi Magdalena św.? nie potrzeba dawać św. Hiacynty2.
Dla Rufiny3 załączam różaniec krzyżacki4, ale proszę go
dać, gdy się poprawi. [...].
Na
sprawozdanie z rzeczy wewnętrznych nie można naznaczać terminów stałych, tylko
przełożona może powiedzieć, że która będzie chciała ze mną mówić kiedy o duszy,
to może w tej porze przychodzić. Podobno
znowu się mażesz i to o zdrowie. Po co wierzysz lekarzom, kiedy masz
lepszego w niebie, a gdyby nawet tak było, czyż się godzi żałować swojej
ofiary Bogu. Czyż może być rzecz pożądańsza, jak się wyniszczać na kształt
kadzidła na chwałę Bożą. Drugie dusze pragną męczeństwa, co w jednej chwili
życie odbiera, nie troszcząc się, jakie stąd pożytki wynikną, a tu dla
chwały Bożej i pożytku dusz, jeszcze żałować siebie!
1 Z
treści wynika, że list był pisany po 1898 r., kiedy s. Rufina Emilia Berdzewska
była nowicjuszką, a nie jak podano na odpisie rok 1894.
2 Tj.
św. Hiacynta Marescotti (1585-1640), klaryska.
3 Tzn.
Emilia Berdzewska, 17 września 1898 r. została przyjęta do nowicjatu
Zgromadzenia Małych Sióstr Niepokalanego Serca Maryi (fabrycznych) i otrzymała
imię Rufina. W 1901 r. złożyła pierwsze śluby w Częstochowie. Około 1903
r. wystąpiła.
4 Różaniec
krzyżacki tzn. poświęcony przez krzyżaków, do którego były przywiązane odpusty
krzyżackie, tzn. takie, które można było uzyskać przez odmówienie każdego Ojcze
nasz i Zdrowaś Maryjo na różańcu poświęconym przez krzyżaków. Leon X
(1475-1521, od r. 1513 papież) listem Regularem vitam z 20 sierpnia 1516 r.
udzielił wiernym 500 dni odpustu za każde Ojcze nasz i za każde Zdrowaś Maryjo,
które odmówią (jeśli nawet nie mają intencji odmówienia różańca) na różańcu
poświęconym przez generała krzyżaków czyli Kanoników Regularnych. Grzegorz
XVI (1765-1846, od 1831 r. papież) i Pius IX (1792-1878, od 1846 r. papież)
reskryptem kongregacji pozwolili generałowi zakonu udzielić to prawo innym
kanonikom sobie poddanym. Leon XIII (1810-1903, od 1878 r. papież) potwierdził
to prawo i te odpusty. W początku XX w. ojcowie kapucyni mogli nadawać
takie odpusty. Obecnie przepisy dotyczące uzyskiwania odpustów zostały
uproszczone.
L i s t 65
Do Matki Róży Anieli Godeckiej
Oryg.: brak
Odpis: mps AGMSCz I 3 a 1a/51
mps AWP II A XIV cz. 1
nr 51
Druk: NP 28 (1968) 165-166
[Nowe
Miasto n. Pilicą, 1898-1899 r.]1
Nigdy
nikomu nie mówiłem o złączeniu i chcę, aby wszystkie wiedziały, że jestem temu
przeciwny, pomimo to że ks. bp Bereśniewicz2 był za tym chcąc
zapewne wszystkie poddać pod Piękną3.Właśnie dlatego, że ks.
Zaremba4 wygadał się, że tylko przez grzeczność mi potakuje, ale
myśli, że należy złączyć wszystkie (i poddać zapewne pod księży), boć to
on podobno i ks. Nowowiejski5 kieruje, dlatego cofnąłem to, że jemu
chciałem na przypadek śmierci powierzyć.
Macie
dwóch biskupów6, co Was będą wspierać, ale od organizacji nie
odstępujcie. Każde powinno mieć swoją zastosowaną do potrzeb. To ta Felicja7
ma różne objawienia i zdaje się jej, że wszystko przejdzie pod jakiś tam
kierunek i wmawiają we mnie, że ja tego chcę, ale ja tego wcale nie
aprobuję.
1 Data
napisana na odpisie.
2 Bp
Aleksander Kazimierz Bereśniewicz (1823-1902), w 1847 r. przyjął święcenia
kapłańskie. W 1859 r. został biskupem sufraganem żmudzkim, od 15 marca
1883 r. biskupem kujawsko-kaliskim. Był on za połączeniem wszystkich
zgromadzeń, prawdopodobnie do Zgromadzenia Sióstr Posłanniczek Serca
Jezusowego, powstałego w 1874 r. w Zakroczymiu.
3 Chodzi
o Zgromadzenie Córek Królowej Najświętszego Serca Jezusowego, które miało swój
dom przy ul. Pięknej 24 w Warszawie. (zob. także list 56,
przypis 3).
4 Tj.
ks. Aleksander Zaremba (1857-1907), od 1881 r. profesor Seminarium Duchownego w
Płocku. Poza pracą dydaktyczną prowadził działalność pisarską, od 1896 r.
redaktor i wydawca encyklopedii bpa Michała Nowodworskiego. Nadto od 1893 r.
komisarz zgromadzeń zakonnych na terenie diecezji płockiej, osobiście życzliwy
o. Honoratowi i jego zgromadzeniom. Zmarł 23 lutego 1907 roku.
5
Tj. ks. Antoni Julian Nowowiejski.
6 Mowa
o biskupach: Antonim Franciszku Ksawerym Sotkiewiczu (1826-1901) i Kazimierzu
Ruszkiewiczu (1836-1925).
7 Tj.
Feliksa (według aktu urodzenia, a nie Felicja, jak można spotkać w niektórych
tekstach) Magdalena (z. Maria Franciszka) Kozłowska (1862-1921).
W 1883 r. F. Kozłowska zetknęła się w Warszawie
z ukrytymi zgromadzeniami o. Honorata Koźmińskiego. Za jego wiedzą wstąpiła do
Zgromadzenia Sióstr Franciszkanek od Cierpiących (Przytulisko). Po dwóch
latach opuściła Zgromadzenie. Następnie przebywała w innych
zgromadzeniach założonych przez o. Honorata. W tym czasie bez ustalonych
przyczyn zaniewidziała na prawe oko (Mariawici niesłusznie utrzymują, że z
polecenia o. Honorata była wizytatorką jego zgromadzeń. Zob. Z dziejów Królestwa, Felicjanów 1974, s.
9). W 1888 r. założyła w Płocku kontemplacyjne Zgromadzenie Sióstr Ubogich
św. Klary od Nieustającej Adoracji Ubłagania, mające głównie
na celu ciągłą adorację Najświętszego Sakramentu. Zgromadzenie to
prowadziło szwalnię i nawiązało kontakt z wieloma księżmi. W 1893 r. F.
Kozłowska miała mieć objawienie, że powinna założyć zgromadzenie księży celem
szerzenia specjalnego kultu Najświętszego Sakramentu i Najświętszej Maryi Panny
(stąd nazwa mariawici). Pozyskała sobie spośród księży m.in. ks. Jana
Michała Kowalskiego. Mariawici zaczęli zyskiwać zwolenników wśród księży z
diecezji płockiej, warszawskiej, lubelskiej. W wielu parafiach ujęli sobie
ludność, ponieważ nie pobierali opłat za posługi religijne. Wkrótce pod
wpływem F. Kozłowskiej, jej rzekomych objawień i ubóstwienia jej
przez wielu zwolenników doszło do zerwania z Kościołem katolickim. Stolica
Apostolska dekretem z dnia 4 września 1904 r. (dekret w oryginale i w
przekładzie polskim wydany został w Warszawie 28 listopada 1904 r. jako
druk ulotny; P. B o r n i ń s k i, opublikował
go w broszurce: Błędy fałszywej nauki
głoszonej przez kapłanów zowiących się mariawitami i krótkie tych błędów
wyjaśnienie, Płock 1906, s. 18-19
zaś K. K a n t a k zamieścił
go w pracy: Mankietnicy i
mankietnictwo, Poznań 1910, s. 80-82) przesłanym biskupowi płockiemu Jerzemu
Szembekowi (1851-1905) poleciła rozwiązać stowarzyszenie mariawitów i usunąć F.
Kozłowską od kierownictwa tak księżmi jak i zakonnicami. Pius X
listem okólnym Tribus circiter (ASS,
39 (1906) 129-134 – tłum. zamieszcza: MPP, 1 (1906) 73-80; PKat, 44
(1906), nr 16, s. 1-2; nr 17, s. 241-243; nr 18, s. 257-259) z 5 kwietnia 1906
r. skierowanym do arcybiskupa warszawskiego i biskupów: płockiego
i lubelskiego podtrzymał dekret z1904 r. i zagroził mariawitom
ekskomuniką, zaś Kongregacja Świętego Oficjum dekretem z 5 grudnia 1906 r.
(PKat, 45 (1907), nr 1, s.
2-3; K a n t a k, Mankietnicy i mankietnictwo, s. 97-99) rzuciła ekskomunikę
na Feliksę Kozłowską i ks. Jana M. Kowalskiego oraz na
tych wszystkich, którzy w ciągu dwudziestu dni nie zerwą z mariawitami. W tym
czasie mariawici mieli w swoich szeregach 33 księży i około 44 tys.
wiernych (Z dziejów Królestwa,
s. 14). Rząd bardzo życzliwie odnosił się do mariawitów. W 1909 r. ks. Jan
M. Kowalski został wyświęcony przez biskupa Utrechtu na pierwszego
biskupa sekty i odtąd datuje się początek kościoła mariawickiego. W 1912 r.
mariawici zostali zalegalizowani przez władze rządowe.
L i s t 66
Do Matki Róży Anieli Godeckiej
Oryg.: brak
Odpis: mps AGMSCz I 3 a 1a/52
mps AWP II A XIV cz. 1
nr 52
Druk: PTA V s. 222
[Nowe
Miasto n. Pilicą, 1898-1899 r.]1
Zamiast,
żebyś się miała cieszyć z tego, że do Twych córek podwładne okazują miłość i
zaufanie, to Ty im zazdrościsz. Przecież my schodzimy z pola, to co nam po ich
zaufaniu, gorzej by było, żeby do nas wyłącznie miały, a nie ufały tym, którym
Bóg powierza rządy nad nimi. A i to, że dziś jest gdzieś lepiej, niż było
dawniej, czyż nie powinno Cię cieszyć, przecież Zgromadzenie powinno
postępować w urządzeniu. Posłuchaj, co mówi Kasia (Bernarda)2 o
Jolancie3, pomimo wielkich trudności, jakie z nią miała, że to jest
perła, że nie ma drugiej takiej, że w żadnym domu nie ma takiej obserwy, że tak
wchodzi we wszystko. Cieszy mnie to, bo nieraz żałowałem, żem Cię zachęcił,
abyś jej nie pomijała, widząc, jak nie umie z miłością wychodzić, a teraz
pokazuje się powoli, że to są tylko niezadowolenia rozpieszczonych przez mamę
dzieciaków, którym ciąży rygor zaprowadzony przez guwernantkę. Tam trzeba tylko
pogłaskania mamy, tak dzieci, aby słuchały, jak i guwernantki, aby była dla
nich wyrozumiałą, a nie zmiany...
1 Data
napisana na odpisie.
2 Tj.
Katarzyna Eleonora Gocławska (1867-1954), początkowo należała do Sióstr
Imienia Jezus, którego założycielką była m. Franciszka Maria Witkowska.
Następnie była w gronie sióstr, które razem z m. Różą Anielą
Godecką zaofiarowały się na służbę Bożą i zapoczątkowały Zgromadzenie
Małych Sióstr Niepokalanego Serca Maryi. Dnia 27 kwietnia 1891 r. została
przyjęta do nowicjatu i otrzymała imię Bernarda. Dnia 12 maja 1893 r. złożyła
pierwsze śluby, a 18 grudnia 1896 r. wieczyste. Od 1896 r. była prowincjalną
w Łodzi. Zmarła 20 czerwca 1954 r. w Częstochowie.
3 Tj.
Jolanta Bronisława Muśkiewicz.
L i s t 67
Do Matki Róży Anieli Godeckiej
Oryg.: rps AGMSCz I 3 a 1/789
Odpis: mps AGMSCz I 3 a 1a/789
mps AWP II A XIV cz. 4
nr 789
[Nowe
Miasto n. Pilicą, po 26 listopada 1899 r.]1
+
Wcale
nie o to szło mi tylko, że piękną rybę, którą miałem dostać z klasztoru,
zostawił sobie, a mnie dał Waszą wyschłą i spaloną jak drzazga, bo widać jak
przyślecie stawia ją na blasze i wysycha, i pali się tak, że wcale jeść jej nie
mogę, a dopiero po obiedzie przynosi mi brat Konstanty2 bardzo
piękną świeżą rybę, którą on odstawił na bok, ale naturalnie, jeść jej już nie
mogłem. To takie Wasze przysługi i tak zawsze prawie bywa.
Nie
potrzeba ani Pięknej3 zaczepiać, bo one mają z Rzymu
potwierdzenie, ani Mineyko4, ja zresztą nie wiem, kto by
miał. Służki mają, ale takie suche potwierdzenie nie szkodziłoby drugie
miejscowe, o innych, nie wiem. Nie można dawać Instrukcji, bo potrzebne są
naszym, tylko jeżeli chcą, niech sobie przepiszą albo każą przepisać.
Ramelowa5
za świeża jeszcze, ona tam sobie u swoich wyrobi. Nie wiem, czy sercanki
nie dostały od nieboszczyka Kozłowskiego6 potwierdzenie. W Petersburgu
grożą im biciem tym, co są u dziekana7, biedaczki.
Boże
błogosław
1 List
pisany po śmierci bpa Szymona Marcina Kozłowskiego, czyli
po 26 listopada 1899 roku.
Tekst napisany jednostronnie na kartce
kratkowanej formatu: 10,5 x 13 cm.
2 Tj.
brat Konstanty Teofil Spałkowski (1836-1906), w 1855 r. wstąpił
do kapucynów w Lubartowie, po nowicjacie został skierowany na ogrodnika
do Warszawy, potem do Lubartowa (1861), Zakroczymia (1864) i Nowego Miasta
n. Pilicą (1892).
3 Mowa
o Zgromadzeniu Sióstr Posłanniczek Najświętszego Serca Jezusowego, które miało
swój dom w Warszawie przy ul. Pięknej 24.
4 Tj.
Monika Anna Mineyko.
5 Tzn.
Bronisława Józefa Ramel od 3 lipca 1893 r. do 3 listopada 1894 r. była w
Zgromadzeniu Sióstr Franciszkanek od Najświętszego Sakramenu w Kętach.
Następnie zgrupowała wokół siebie osoby pragnące podjąć ukryte życie
kontemplacyjne. Założyła Zgromadzenie Córek Jezusa Ukrzyżowanego. W 1900 r.
siostry zamieszkały w Nowym Mieście n. Pilicą. Od około 1905 r., po opuszczeniu
przez Ramelową Zgromadzenie zaczęło upadać, a w 1908 r. zostało włączone do
Zgromadzenia Pocieszycielek Serca Jezusowego.
6 Tzn.
bp Szymon Marcin Kozłowski (1819-1899). Po święceniachw Petersburgu
(1844) katecheta w Kownie, profesor i rektor seminarium duchownego w Wilnie oraz
Akademii Duchownej w Petersburgu. Dnia 15 marca 1883 r. został prekonizowany
biskupem łuckim i żytomierskim oraz administratorem apostolskim diecezji
kamienieckiej. Dnia 13 maja 1883 r. przyjął sakrę biskupią, 26 czerwca 1883 r.
objął rządy. Po kilku latach 14 grudnia 1891 r. został przeniesiony na
arcybiskupstwo mohylewskie. Był także administratorem diecezji mińskiej. Zmarł
26 listopada 1899 roku.
7 Tj.
ks. Witold Czeczott (1846-1929). W 1869 r. ukończył studia prawnicze w
Petersburgu, 1871 r. uzyskał tytuł doktora filozofii oraz magisterium
z nauk wyzwolonych w Heidelbergu, a w 1873 r. magisterium z prawa
międzynarodowego w Petersburgu. Studiował też muzykologię w Wiedniu i
Brukseli, po czym wstąpił w 1878 r. do seminarium duchownego w Warszawie. W
1881 r. przyjął święcenia kapłańskie. W 1883 r. przeniósł się do
archidiecezji mohylewskiej, gdzie został profesorem i ojcem duchownym
w seminarium duchownym w Petersburgu, a od 1897 r. proboszczem parafii
św. Stanisława. W 1910 r. został proboszczem w Mińsku. Pozbawiony
przez rząd stanowisk kościelnych na Litwie i Białorusi przybył w 1912
r. do Warszawy, a następnie 1918 r. powrócił do Mińska, skąd w 1920 r.
przyjechał znów do Warszawy. Od 1922 r. przebywał w Nowogródku, od 1925 r.
w Pińsku. Zmarł 24 stycznia 1929 r. w Pińsku.
Zob. S. B u b i e ń, Ksiądz Witold Czeczott (1846-1929)
(Zarys biograficzny), "Studia Teologiczne Białystok-Drohiczyn-Łomża",
3 (1985) 245-261.
L i s t 68
Do Matki Róży Anieli Godeckiej
Oryg.: brak
Odpis: mps AGMSCz I 3 a 1a/49
mps AWP II A XIV cz. 1
nr 49
[Nowe
Miasto n. Pilicą, 1899 r.]1
Podwładna
póki nie jest przeniesiona do innej przełożonej, zawsze jest jej
podwładną, ale wypada, aby będąc w domu głównym prowincjalna nie rzadziła nimi,
bez odniesienia się do generalnej, szczególniej co do wyjścia, to już
koniecznie... Władzę trzeba podnosić a nie poniżać, a z nimi samymi trzeba
pracować nad ich upokorzeniem.
1 Data
napisana na odpisie.
L i s t 69
Do Matki Róży Anieli Godeckiej
Oryg.: brak
Odpis: mps AGMSCz I 3 a 1a/50
mps AWP II A XIV cz. 1
nr 50
[Nowe
Miasto n. Pilicą, 1899 r.]1
Jakkolwiek
nie przeczytałem Twego listu poprzedniego, bo zawsze jedno drugie przygniata,
ale mogę Cię zapewnić, że nigdy inaczej się nie przedstawiałaś, jak jesteś przed
Bogiem i odrzucaj tę pokusę, jako sidło, przez które szatan chce Ci
przeszkadzać w rozmyślaniu.
Niech
Cię Bóg pocieszy, wspiera, oświeca i błogosławi.
1 Data
napisana na odpisie.
L i s t 70
Do Matki Róży Anieli Godeckiej
Oryg.: brak
Odpis: mps AGMSCz I 3 a 1a/53
mps AWP II A XIV cz. 1
nr 53
[Nowe
Miasto n. Pilicą, 1899 r.]1
Wielka
szkoda, że Ci Bóg nie daje tyle zdrowia, żebyś mogła na miejscu o wszystkim się
przekonać, bo to bardzo niebezpieczne, jak po świadectwie jednej lub drugiej sądzi
się o wszystkim i zaprowadza się zmiany. Zawsze trzeba się trzymać tej zasady
prawnej: auditur pars altera. Trzeba i drugiej strony (obwinionej) wysłuchać...
Trzeba ostrożnie z tymi zmianami... Nie wątpię już o tym, że to z woli Bożej to
pragnienie bogomyślnych, a najlepszym dowodem tego, że gdym źle przyjął
zrazu ten projekt, poddałaś się pokornie temu, choć tak ukochałaś tę myśl.
Błogosławię więc z całego serca na to i wierzcie mi, że nie macie czego
zazdrościć ani felicjankom, ani Kętom2, i to, co same stworzycie,
będzie daleko odpowiedniejsze, a może i lepsze.
1 Data
napisana na odpisie.
2 Tzn.
Mniszkom Klaryskom Kapucynkom w Kętach.
L i s t 71
Do Matki Róży Anieli Godeckiej
Oryg.: brak
Odpis: mps AGMSCz I 3 a 1a/54
mps AWP II A XIV cz. 1
nr 54
[Nowe
Miasto n. Pilicą, 1899 r.]1
Ten
dodatek: "jeżeli zgromadzenie nie wydali" nie tylko nie zniechęca,
ale zachęca, że na ten wypadek wolną się zostaje. Ale z drugiej strony wcale
nie pobudza do wierności, ale chyba do sprzeniewierzenia się, aby na wydalenie
zasłużyć, gdy na duchu się upadnie.
1 Data
napisana na odpisie.
L i s t 72
Do Matki Róży Anieli Godeckiej
Oryg.: brak
Odpis: mps
AGMSCz I 3 a 1a/55
mps
AWP II A XIV cz. 1 nr 55
[Nowe Miasto
n. Pilicą, 1899 r.]1
Można
zniewalać siostry, aby chodziły do jednego spowiednika, bo tak wszędzie
jest na całym świecie u zakonnic, tylko w nadzwyczajnych wypadkach
odstępuje się od tego. Najlepiej, aby generalna [przełożona] potwierdzała
przedstawionych spowiedników, aby bez jej pozwolenia nie można zmieniać na
stałe. A ona2 niech się znosi z ojcem wizytatorem3.
1 Data
napisana na odpisie.
2 Trudno ustalić, o kim mowa.
3 Nie
można ustalić, o kim mowa.
L i s t 73
Do Matki Róży Anieli Godeckiej
Oryg.: brak
Odpis: mps AGMSCz I 3 a 1a/56
mps AWP II A XIV cz. 1
nr 56
[Nowe
Miasto n. Pilicą, 1899 r.]1
Dla
spowiedników matka generalna u biskupa albo zastępcy brać powinna upoważnienie,
ale tam tylko, gdzie to być może. Gdzie jeden jest ksiądz, to można ogólnie
wziąć dla tego, który będzie, a gdzie się zmieniają wikariusze, to również
dla tego, którego wybierzecie, bo trudno za każdą zmianą biegać.
1 Data
napisana na odpisie.
L i s t 74
Do Matki Róży Anieli Godeckiej
Oryg.: brak
Odpis: mps
AGMSCz I 3 a 1a/57
mps
AWP II A XIV cz. 1 nr 57
[Nowe Miasto
n. Pilicą, 1899 r.]1
Trzeba
starać się, aby kto inny był powiadomiony (jeżeli biskup nieprzychylny) jak np.
w Płocku ks. Petrykowski2 i dał upoważnienie, bo w dekrecie jest
położony warunek, aby biskupi wiedzieli doskonale o wszystkim, choć w innych
dekretach i w tym upoważnieniu, jakie mam od ojca generała3 jest
warunek, aby jeden przynajmniej wiedział i aprobował, bo inaczej trudno by
nawet egzystować, bo jeżeli np. jeden aprobował, a drugi jego następca był
nieprzychylny, to trzeba by chyba wszystkim się wynosić. Więc sądzę, że to
chodziło tylko o pierwotne zawiadomienie wszystkich, co się już dawno
zrobiło. M. Elżbieta4 jeździła do wielu [biskupów], a innym ja
inną drogą podawałem i otrzymywałem błogosławieństwo. Wreszcie ks. bp Ruszkiewicz5
mówił, że nie ma koniecznego obowiązku, ale lepiej prosić o upoważnienie,
więc tu o ważność nie chodzi, i gdyby były wielkie trudności, można bez tego
się obchodzić, byle było od innych upoważnienie.
1 Data
napisana na odpisie.
2 Tj.
ks. Wincenty Szymon Petrykowski.
3 Tzn.
o. Bernard Edward Christen.
4 Tj. m. M. Elżbieta Anna Stummer.
5 Tj.
bp Kazimierz Ruszkiewicz, sufragan warszawski.
L i s t 75
Do Matki Róży Anieli Godeckiej
Oryg.: brak
Odpis: mps AGMSCz I 3 a 1a/58
mps AWP II A XIV cz. 1
nr 58
[Nowe
Miasto n. Pilicą, 1899 r.]1
Jest
to wielka cnota u zakonnicy, gdy nie wie o tym, co się na całym świecie dzieje.
Czytałem gdzieś z uwielbieniem pisane o jakimś Polaku, kartuzie, który nie
wiedział o rewolucji z 30 roku w swoim kraju. Ale mogłybyście czytać pisma
kościelne, np. "Przegląd Katolicki"2... i
"Rolę"3 mogłybyście czytać.
Trzeba
się wziąć teraz, póki masz w pamięci to, co czytałaś w Agredo4
do ułożenia tych medytacji, bardzo ciekaw ich jestem.
1 Data
napisana na odpisie.
2 "Przegląd
Katolicki". Tygodnik. Wyd. ks. Michał Nowodworski,
[od r. 1911 ] red. ks. Władysław Załuskowski, Warszawa
1863-1915, 1922-1939, 1984-1995, 1999-.
3 "Rola".
Pismo tygodniowe poświęcone sprawom społecznym, ekonomicznym i literackim,
które ukazywało się w latach 1883-1915. Redaktorem pisma był Jan Jeleński, a od
numeru 16 z 1909 r. wydawcą i redaktorem Szczepan Jeleński.
4 Dzieło
bł. Marii od Jezusa z Agredy (1602-1665): Mistyczne
miasto Boże czyli życie Najświętszej Maryi Panny..., tłum. F. Vogel, Kraków
1889.
L i s t 76
Do Matki Róży Anieli Godeckiej
Oryg.: brak
Odpis: mps AGMSCz I 3 a 1a/59
mps AWP II A XIV cz. 1
nr 59
Druk: PTA V s. 222 (fragm.)
[Nowe
Miasto n. Pilicą, 1899 r.]1
To
wielki zaszczyt dla Ciebie, a raczej dla Pana Jezusa, że z takimi niedołęgami
taka wielka rzecz się zrobiła. Tak dzieła Boże idą. "Dzięki Ci Boże,
żeś zakrył te rzeczy przed mądrymi tego świata, a objawiłeś je maluczkim,
bo tak się spodobało Tobie, a jawnie się stało, że to dzieło Twoje, a nie ludzkie".
Niech Was
Bóg błogosławi i rozmnaża w duchu i liczbie.
1 Data
napisana na odpisie.
L i s t 77
Do Matki Róży Anieli Godeckiej
Oryg.: brak
Odpis: mps AGMSCz I 3 a 1a/60
mps AWP II A XIV cz. 1
nr 60
[Nowe
Miasto n. Pilicą, 1899 r.]1
Na
obrazach są malowani święci kapucyni i błogosławieni, tj. kanonizowani i
beatyfikowani, których obchodzimy święta i pacierze o nich mówimy, a w
kalendarzu muszą być ci "venerabiles", tj. czcigodni, którzy są w
procesie kanonizacji, który z rozporządzenia Opatrzności Boskiej czasem ciągnie
się przez wieki całe. W tych latach np. otrzymaliśmy do brewiarza około 30
nowych świętych pierwszej Reguły jeszcze z czasów św. Franciszka. Tych w
procesie będących mamy na korytarzach obrazy, bo są niektórzy sławniejsi nawet
od kanonizowanych. Mam np. obszerne życie tego czcigodnego Honorata Paryskiego2
po francusku3. Była nadzieja, że w tych latach będzie kanonizowany,
tymczasem uprzedził go sławny św. Dydak4, kapucyn hiszpański, który
ocalił cały swój kraj od bezbożności rewolucji francuskiej, co na cały świat
się wylała.
1 Data
napisana na odpisie.
2 Tj.
o. Honoratus Parisiensis (Bochart, 1566-1624), kapucyn, sługa Boży.
3 Może
chodzić o
publikację: H e n r i de C a l a i s, La vie et les miracles du Vén P. Honoré
Bochart, Paris (1650) 1864; F. M a z e l i n, Histoire du Vén P. Honoré de Paris...
d'après les mss. et les auteurs contemporains, Paris 1882.
4 Bł.
Dydak Józef z Kadyksu (Josè Francisco López Caamano, 1743-1801), w 1757 r.
wstąpił do Zakonu Kapucynów w Sewilli, w 1766 r. przyjął święcenia kapłańskie.
W 1874 r. został beatyfikowany przez Leona XIII.
L i s t 78
Do Matki Róży Anieli Godeckiej
Oryg.: brak
Odpis: mps
AGMSCz I 3 a 1a/61
mps
AWP II A XIV cz. 1 nr 61
[Nowe Miasto
n. Pilicą, 1899 r.]1
Niesłusznie
narzekasz na brak sióstr, powinnaś wszystko brać [z placówek]
i ułatwiać przez takie, jakie masz, a Bóg pobłogosławi. Trzeba cuda robić
w takich okolicznościach, to nie są czasy, w których można tak
przebierać.
1 Data
napisana na odpisie.
L i s t 79
Do Matki Róży Anieli Godeckiej
Oryg.: brak
Odpis: mps
AGMSCz I 3 a 1a/62
mps
AWP II A XIV cz. 1 nr 62
[Nowe Miasto
n. Pilicą, 1899 r.]1
Bardzo
wdzięczny jestem Wam za tę miłość, jaką otaczacie te biedaczki fabryczne, choć niesposobne
do życia wspólnego.
1 Data
napisana na odpisie.
L i s t 80
Do Matki Róży Anieli Godeckiej
Oryg.: brak
Odpis: mps AGMSCz I 3 a 1a/63
mps AWP II A XIV cz. 1
nr 63
[Nowe
Miasto n. Pilicą, 1899 r.]1
Niech
Was Bóg w pracach Waszych utwierdza i błogosławi. Bardzo mnie cieszy ta
wiadomość o Waszych pracach i zajęciu się nimi.
1 Data
napisana na odpisie.
L i s t 81
Do Matki Róży Anieli Godeckiej
Oryg.: brak
Odpis: mps AGMSCz I 3 a 1a/64
mps AWP II A XIV cz. 1
nr 64
[Nowe
Miasto n. Pilicą, 1899 r.]1
Dobrze
żeś się Bożej Opatrzności poleciła co do tych fabrycznych od służek2.
Staraj się takie usposobienie i w Twoich córkach utrzymać, bo to jedna
jest fałszywa nuta, którą się czasem daje usłyszeć w tej pięknej
harmonii świętych uczuć, jakie ożywiają Wasze Zgromadzenie.
1 Data
napisana na odpisie.
2Tj.
od członkiń Zgromadzenia Sióstr Służek Najświętszej Maryi Panny Niepokalanej.
L i s t 82
Do Matki Róży Anieli Godeckiej
Oryg.: rps AGMSCz I 3 a 1/83
Odpis: mps AGMSCz I 3 a 1a/83
mps AWP II A XIV cz. 1
nr 83
[Nowe
Miasto n. Pilicą, 1900 r.]1
Nie
wiem, czy wiesz o losie tercjarek łódzkich, które Wam podobno zlecił ks.
Szmidel2. Nic dziwnego, że pod Rufiną3 rozlazły się.
Jeżeli Wam to nie dogadza, to ja uproszę Marię z Pragi4, aby
się nimi zajęła, ona bywa w Łodzi. Może by się i z tą Budną5
zniosła, aby wszystko było pod jednym kierunkiem. Ale w takim razie trzeba by,
aby Ksawery6 dała jakieś wskazówki dla tych tercjarek, które się do
niej odnosiły.
Nie
wiem, czy to dobrze robicie, że przy zmianie mistrzyni, a raczej po
wyjściu z nowicjatu, absolutnie nie pozwalacie się odnosić do Gwidony7,
tym sposobem do nowych zaufania nie mają, do dawnych nie wolno im i
ustają w ufności, a Gwidona mogłaby wpływać na skłanianie do nowej przełożonej.
Tak z Kunegundą8 podobno się stało, co na nią źle oddziałało.
Tę
Natalię9 przyjmiecie zapewne mimo jej ułomności, bo ma
wynagradzające przymioty.
Boże
błogosław
1 Nad
tekstem m. Róża Aniela Godecka napisała ołówkiem rok: 1900.
Tekst napisany jednostronnie na kartce
liniowanej formatu: 13,4 x 18 cm.
2 Tj.
ks. Karol Szmidel (1846-1920), w 1871 r. przyjął święcenia kapłańskie. Był
kanonikiem kapituły łowickiej, proboszczem parafii Podwyższenia Krzyża w Łodzi.
Współpracował ze zgromadzeniami ukrytymi.
3 Tj.
s. Rufina Emilia Berdzewska.
4 Tj.
Maria Cyklar (Cyklarz). Mieszkała w Warszawie przy ul. Moko-towskiej 45;
podpisywała się: Maria z Pragi. W latach dziewięćdziesiątych XIX wieku
utrzymywała kontakty ze Sługami Jezusa i innymi zgromadzeniami o.
Honorata. Z czasem zaczęła się bliżej interesować mariawityzmem. Występowała
jako pośredniczka między hierarchią Kościoła a mariawitami. Ogłosiła w
prasie, że jest mariawitką i ofiarowała swoje mieszkanie na kaplicę. W 1910 r.
po nieporozumieniach z mariawickim ks. Janem Michałem Kowalskim odstąpiła
od mariawitów. Opublikowała pod
imieniem: M a r i a z Pragi, Chrześcijanie Ewangeliczni. Nowa sekta
w Warszawie, Kraków 1911.
5 Brak
danych.
6 Tj.
Anna Zdzieńska (1857-1907), 24 maja 1894 r. została przyjęta do nowicjatu
Małych Sióstr od Niepokalanego Serca Maryi i otrzymała imię Ksawera. Dnia 22
czerwca 1896 r. złożyła pierwsze śluby, a 23 lutego 1903 r. wieczyste. Zmarła w
Częstochowie.
7 Tj.
Gwidona Pelagia Melania Kęszycka.
8 Tzn.
Ludwika (z. Kunegunda) Żarkowska była jedną z osób, które
razem z Różą Anielą Godecką zaofiarowały się na służbę Bożą
zapoczątkowując Zgromadzenie Małych Sóstr Niepokalanego Serca Maryi. Z czasem
wystąpiła.
9 Tj.
Bożena Natalia Paradzińska (1874-1941), 15 grudnia 1901 r. została postulanką w
Zgromadzeniu Małych Sióstr Niepokalanego Serca Maryi, 10 grudnia 1904 r.
nowicjuszką. Dnia 14 marca 1905 r. złożyła pierwsze śluby, a 12 sierpnia 1914
r. wieczyste.
L i s t 83
Do Matki Róży Anieli Godeckiej
Oryg.: rps AGMSCz I 3 a 1/84
Odpis: mps AGMSCz I 3 a 1a/84
mps AWP II A XIV cz. 1
nr 84
[Nowe
Miasto n. Pilicą, 1901 r.]1
+
Proszę
Cię bardzo, abyś teraz się nie brała do tłumaczenia, kiedy Ci to na oczy
szkodzi. To, coś mi przysłała było mi bardzo potrzebne i przydatne, i bardzo Ci
wdzięczny za to jestem, a z resztą można się wstrzymać.
Weronika2
bardzo prosi, aby mogła wstąpić tutaj i choć listownie się ze mną porozumieć.
Osądź sama, czy to potrzebne. Lodzia3 także bardzo pragnie rozpocząć
nowicjat i pisze, że jeżeli teraz jej nie weźmiecie, to nie wie, co z nią
będzie. Może lepiej nie ociągać się z tym.
Niech
Cię Bóg błogosławi.
1 Nad tekstem m. Róża Aniela Godecka napisała
ołówkiem rok: 1901.
Tekst napisany dwustronnie na kartce kratkowanej
formatu: 7 x 10,8 cm.
2 Tj.
Wiktoria Trojanowska, 6 stycznia 1899 r. została przyjęta do nowicjatu sióstr
obliczanek i otrzymała imię Weronika, 13 czerwca 1901 r. złożyła pierwsze
śluby. Wkrótce została wydalona z powodu ukrytej choroby nieuleczalnej.
3 Tzn.
Leokadia Markiewicz (ur. 1884 r.), 27 grudnia 1899 r. wstąpiła do Zgromadzenia
Małych Sióstr Niepokalanego Serca MAryi, 4 października 1901 r. została
przyjęta do nowicjatu i otrzymała imię Filomena. Z powodu choroby została
wydalona w okresie nowicjatu.
L i s t 84
Do Matki Róży Anieli Godeckiej
Oryg.: rps AGMSCz
I 3 a 1/85
Odpis: mps
AGMSCz I 3 a 1a/85
mps
AWP II A XIV cz. 1 nr 85
[Nowe Miasto
n. Pilicą, 1901 r.]1
+
Szkoda
żeście nie uwzględniły mojej prośby za Leokadią Markiewicz2,
mogłybyście się domyślić, że mam powód do tego. Teraz jest tak zniechęcona tym,
że inne po półrocznej próbie w jej wieku są przyjęte, a ona czuje się już
złamaną itp. W końcu prosi mnie o ułatwienie jej przejścia do innego
zgromadzenia. Jakkolwiek będę się starał jej wyperswadować, ale zawsze będzie
ona złamaną rzeczywiście, jak się to przeciągać będzie. Najlepiej by było,
żebyście znalazły jaki pretekst i przyjęły ją na zbliżające się święta.
Boże
błogosław
Za
Izabelą3 jeszcze raz oręduję, bo to się niegodzi tak duszę marnować.
Ona by była doskonałą mistrzynią i przełożoną i spoważniałaby wtedy.
1 Nad tekstem m. Róża Aniela Godecka napisała
ołówkiem rok: 1901.
Tekst napisany jednostronnie na kartce zielonej
formatu: 8,5 x 15,5 cm.
2
Tzn. Filomena Leokadia Markiewicz.
3 Tj.
Izabela Anna Wojciechowska/Woyciechowska (1860-1940). W 1894 r.
wstąpiła do Zgromadzenia Małych Sióstr Niepokalanego Serca Maryi. Dnia 18
grudnia 1894 r. została przyjęta do nowicjatu i otrzymała imię Izabela, 25
sierpnia 1898 r. złożyła pierwsze śluby, a 2 lipca 1903 r. wieczyste.
Zmarła 25 stycznia 1940 w Nowym Mieście n. Pilicą.
L i s t 85
Do Matki Róży Anieli Godeckiej
Oryg.: rps AGMSCz I 3 a 1/86
Odpis: mps AGMSCz I 3 a 1a/86
mps AWP II A XIV cz. 1
nr 86
Druk: PTA V s. 222-223
[Nowe
Miasto n. Pilicą, 1901 r.]1
+
Co
to ja słyszę, że Ty, co drugich utwierdzałaś sama się niepokoisz, tyle dowodów
opieki Bożej doznałyście nad sobą, że ja z wielkim wylaniem serca
dziękowałem Bogu za Was, a Ty nie czyjesz stąd duchowej pociechy.
Czy
to nie zaszczyt dla Was, że Was Bóg na pierwszy ogień wystawił, czy to
nie dowód, że Was Matka Wasza2 jako regularne wojsko wyćwiczyła i
uczyniła sposobne do wytrzymania pierwszego szturmu? Może mi odpowiesz, jak św.
Paweł, kto jest kuszony, żebym ja z nim nie był razem kuszony i dręczony. Chyba
tak sobie tłumaczyć mam Twój stan, że jako prawdziwa matka znosisz boleści
Twych dzieci i za nie się ofiarujesz Bogu. Ale proszę Cię, abyś nabrała
ufności, tym bardziej, że teraz już jasno się pokazało, że wcale nie chodzi o
Zgromadzenie, tylko się obawiali, czy sięnie wdają w polityczne rzeczy,
ale gdy nic nie znaleźli, to dadzą Wam spokój i mam nadzieję, że zawsze go
mieć będziecie, jeżeli tylko swego powołania pilnować będziecie.
Tak
się Lodzia3 prosi do nowicjatu tutaj, zdaje mi się, że można
by i należałoby ją sprowadzić, aby ją znów jakie pokusy nie napadły.
Niech
Cię Bóg pociesza i błogosławi.
1 Nad
tekstem m. Róża Aniela Godecka napisała ołówkiem rok: 1901.
Tekst napisany dwustronnie na kartce formatu:
8,5 x 15,5 cm.
2 Tj. m. M.
Elżbieta Anna Stummer.
3 Tzn.
Filomena Leokadia Markiewicz.
L i s t 86
Do Matki Róży Anieli Godeckiej
Oryg.: rps AGMSCz I 3 a 1/691
Odpis: mps AGMSCz I 3 a 1a/691
mps AWP II A XIV cz. 4
nr 691
[Nowe
Miasto n. Pilicą, 1901 r.]1
+
Nie
będę wdawał się w listy z tą Joanną2, tylko Wy odpiszcie,
czy może rachować na jakie przyjęcie. To tak trudno te siostry
osądzać z jednej strony, tylko jedne skarżą, drugie o nią proszą.
I tę Małgorzatę3 tak potępiają, a zdaje się niesłusznie,
chyba z zazdrośści, bo ona Bogu ducha winna.
Dziwię
się zawsze, że Ty dwie najzdolniejsze Jolantę4 i Izabelę5
tak za nic masz i nie używasz do niczego i więcej okazujesz zaufania innym. A
czemu Ty się Matką Elżbietą6 wyręczasz w poprawianiu sióstr.
Nie
umiem radzić, co do przeniesienia domu z Piekar. Wiem tylko, że Śląsk
uważają za kopalnię powołań i dziwię się, że dotąd stamtąd nie macie
kandydatek. Mogą przyjmować skoro podały się do biskupa.
Zbyteczna
obawa o to, aby się miało w głowach poprzewracać fabrycznym, jakby
drugie nauczały.
Bardzo
dobry projekt... 7 i o świeckich pracowniach, i próbantkach.
Boże
błogosław
1 Data
ustalona na postawie historii Zgromadzenia.
Tekst napisany dwustronnie na kartce liniowanej
formatu: 6,8 x 10,6 cm.
2 Chodzi
o Joannę Marię Janicką, 12 sierpnia 1898 r. została przyjęta do nowicjatu
Zgromadzenia Małych Sióstr Niepokalanego Serca Maryi i otrzymała imię
Joanna. Dnia 20 listopada 1900 r. złożyła obietnicę wierności, w 1907 r.
wystąpiła.
3 Tj.
Małgorzata Anna Zembrzycka.
4 Tzn.
Jolanta Bronisława Muśkiewicz.
5 Tj.
Izabela Anna Wojciechowska/Woyciechowska.
6 Tj. m. M.
Elżbieta Anna Stummer.
7 Jeden
wyraz nieczytelny.
L
i s t 87
Do Matki Róży Anieli Godeckiej
Oryg.: rps AGMSCz
I 3 a 1/692
Odpis: mps
AGMSCz I 3 a 1a/692
mps
AWP II A XIV cz. 4 nr 692
[Nowe Miasto
n. Pilicą, 1901 r.]1
+
Ja
nie mam Reguły Leona X2, ale Matka3 ma
wydrukowaną w Regułce, to jej poproście. Twoje panny myślą, że tym
księży zaspokoją, a to nieprawda. Zawsze będą na nich nastawali.
Ta
Marianna z Warszawy4 chciałaby być u Was. Myślę, że mogłaby
być przyjęta.
Boże
błogosław
Tyle
projektów siałaś rozszerzenia wpływu na całe fabryki, i teraz widzę, że
skończyło się na tych zjednoczonych i sami księża już Wam to wymawiają, jak
piszą z Tomaszowa o ks. Zegarcie5 i o p. Budny6.
1 Nad
tekstem m. Róża Aniela Godecka napisała ołówkiem rok: 1901.
Tekst napisany dwustronnie na kartce kratkowanej
formatu: 6,8 x 10,5cm.
2 Tj. Leon
X (Giovanni de Medici, 1475-1521) od 1513 r. papież. Konstytucją Inter
caetera z 20 stycznia 1521 r. zreformował Regułę III Zakonu Regularnego,
którą o. Honorat wprowadził do konstytucji zgromadzeń ukrytych, po wydaniu
Norm 28 czerwca 1901 r. przez
Kongregację Biskupów i Zakonników.
3 Tj. m. M.
Elżbieta Anna Stummer.
4 Nie
można ustalić, o kim mowa.
5 Tj.
ks. Edward Zegart (1874-1946), w 1899 r. został wyświęcony na kapłana.
6 Brak
danych.
L i s t 88
Do Matki Róży Anieli Godeckiej
Oryg.: rps AGMSCz I 3 a 1/1256
Odpis: mps AGMSCz I 3 a 1a/1256
mps AWP II A XIV cz. 7
nr 1256
[Nowe
Miasto n. Pilicą, po 28 czerwca 1901 r.]1
+
...2
nadesłanych nam "Normach"3 ze Świętej Kongregacji to wcale
się nie przypuszcza, bo jest rzeczywiście niepotrzebne przy takim ograniczeniu
ordynariuszów, a za to podniesiona jest władza matki generalnej, która
rządzi całym zgromadzeniem na całym świecie rozsianym i ona pilnuje
jednostajności wszędzie. Dlatego należy Wam całym secem z największą ufnością,
że co Kościół święty rozporządzi to z Ducha Świętego i dla większego dobra
czyni, oddać się pod władzę ordynariuszów w sposób, jak wyżej pisałem.
O
jedną tylko rzecz wszelkimi siłami się starajcie, aby Was nie pozbawiono
ukrycia przed światem, bo w Płocku wezwano miejscową przełożoną prowincjalną4
do konsystorza i tam publicznie zapowiedziano te warunki, pod jakimi uznane
będą za katolickie zgromadzenia. Gdyby tak wszędzie z Wami czyniono, byłybyście
pozbawione na zawsze ukrycia, bo w konsystorzach sekretów być nie może. Dlatego
zalecam Wam, abyście konsystorza unikały i nigdy o żadną rzecz tam się nie
starały, ale tylko tak jak w ustawie napisałem, jednym komisarzem biskupim
sekretnie wszystko załatwiały. I dlatego, gdy się udacie do biskupów, trzeba
iść do ich mieszkania i tam błagać go na klęczkach, ażeby nie tylko przyjął
Was w opiekę, ale żeby Was utrzymał w ukryciu i żeby nie wymagał,
abyście w konsystorzu interesa załatwiały, albo sprawozdania zdawały, ale albo
wprost do niego, albo do komisarza od niego naznaczonego sekretnie udawały. I
aby zakazał, aby o zgromadzeniach ukrytych nie tylko z ambon księża się nie
odzywali choćby przychylnie, ale żeby nie było wzmianki w aktach
konsystorskich, okólnikach i aby nawet księża prywatnie nie tylko obcymi, ale
ani między sobą na zebraniach odpustowych nie mówili. Jeżeli od razu nie
wejdziecie na tę drogę, to wasze ukrycie przepadło, bo księża najwięcej się
przyczyniają do tego ujawnienia, nawet namawiają siostry do tego, aby
jakieś oznaki zewnętrzne przybrały.
Zapewne
nie macie tyle egzemplarzy Ustaw, abyście mogły każdemu ordynariuszowi
zostawić, dlatego upraszajcie, aby łaskawie przejrzał i zwrócił Wam dla
podania innym, a potem drukowane mu podacie.
Niech
Wam Bóg błogosławi.
1 Z
treści wynika, że list został napisany wkrótce po wydaniu 28 czerwca 1901
r. Norm uzupełniająch Konstytycję
Apostolską Conditae a Christo.
Tekst napisany dwustronnie na kartce kratkowanej
formatu: 17,6 x 22,4 cm.
2 Brak
początku listu.
3 Chodzi
tu o Normy uzupełniające Konstytucję
Apostolską Conditae a Christo (z
8 grudnia 1900 r.) wydane 28 czerwca 1901 r. Pełny tekst (Normae secundum quas S[acra] Congr[egatio] Episcoporum et
Regularium procedere solet in approbandis novis institutis votorum
simplicium) podaje A. V e r m e e r s c h,
Praelectiones canonicae religiosorum
institutioni potissimum accommodatae. Pars specialis: De religiosis institutis et personis, t. II, Bruges 1909, s.
129-176
oraz T. S c h a e f e r w
swej pracy: De religiosis ad normam
codicis iuris canonici, Roma 19474, s. 1102-1135 – tłum. Normy
z roku 1901 dla nowych zgromadzeń o ślubach prostych [28 czerwca 1901 r.], hektograf 11,5x18 cm, ss.
XII, 46, AWP V: Materiały do historii zgromadzeń. Tekst Norm zawiera dwie części. Sekcja
pierwsza: O sposobie zatwierdzenia konstytucji nowych zgromadzeń; sekcja druga:
Wzór konstytucji.
4 Może
chodzić o przełożoną prowincjalną sióstr służek Eustachię Teodozję Wojniłłowicz
(1871-1954). W 1889 r. wstąpiła do Zgromadzenia Sióstr Służek Najświętszej
Maryi Panny Niepokalanej. Od 1892 r. była zastępczynią przełożonej prowincji w
Częstochowie. Następnie pracowała w Nowym Mieście n. Pilicą, ponownie w
Częstochowie (1897-1899) początkowo jako zastępczyni przełożonej prowincjalnej
i wreszcie samej przełożonej. W latach 1899-1901 pełniła obowiązki przełożonej
domu i mistrzyni we Wrzelowcu. W 1902 r. została przełożoną prowincji
płockiej, od 1907 r. przełożoną domu w Mariówce, po czym wyjechała do
Czę-stochowy na przełożoną prowincji (1908-1919). W 1919 r. przeniesiono
ją do Pułtuska, skąd w 1940 r. została wzięta do obozu koncentracyjnego w
Działdowie. Po kilku dniach zwolniona wyjechała do Warszawy. W 1945 r.
przyjechała na krótko do Mariówki, po czym zamieszkała w domu Zgromadzenia w
Pułtusku, gdzie przebywała do śmierci.
L i s t 89
Do Matki Róży Anieli Godeckiej
Oryg.: rps AGMSCz
II 4 B 1/1475
Odpis: mps
AGMSCz II 4 B 1/1475
mps
AWP II A XIV cz. 8 nr 1475
[Nowe Miasto
n. Pilicą, po 28 czerwca 1901 r.]1
+
Ja
myślę, że nie dla socjuszek, fabryczne wykreśliły chodzenie o zmierzchu,
ale dla niepodobieństwa [ale to jest nierealne], bo przez większą część roku
wszystkie o zmierzchu wychodzą z fabryk itp. Ten przepis nie jest ze względu na
niebezpieczeństwo, tylko ze względu na nieprzyzwoitość, żeby osoba zakonna w
habicie choćby z socjuszką kręciła się po świecie, a wcale nie stosuje się do
tych, co ubioru zakonnego nie mają, tak jak uczenie w klasie chłopców, służenie
w szpitalu męskim, prowadzenie Maternity2 itp., gdzie
"Normy"3 przytaczają wyraźnie, że pobudką zakazu a
raczej odmowy aprobaty jest tylko ubiór. Jeszcze raz proszę o usunięcie tego
zupełnie wszędzie, bo wszędzie służebnie muszą chodzić po sprawunkach i innych
interesach o zmierzchu tak, że na śmieszność by wyszło przestrzeganie
tego.
Boże
błogosław
1 Z
treści wynika, że list został napisany po ukazaniu się Norm uzupełniających Konstytucję Apostolską Conditae a Christo (z 8 grudnia 1900 r.), czyli po 28 czerwca
1901 roku.
Tekst napisany jednostronnie na podłużnej kartce
liniowanej formatu: 13,3 x 10,5 cm.
2 Mowa
o zakładzie dla ubogich matek zwanym "Maternité" ("Macierzyństwo").
W 1885 r. z inicjatywy Kazimiery Gruszczyńskiej i mecenasowej Marii
Wrotnowskiej wynajęto mały lokal przy ul. Marszałkowskiej. Na początku lat
dziewięćdziesiątych XIX wieku zakupiono duży plac z dwoma frontami od ul.
Wspólnej i Hożej, zbudowano jednopiętrowy dom i odpowiednio urządzono.
Przyjmowano tam dziewczęta "starając się wpłynąć umoralniająco, a nad ich
dziećmi roztaczano opiekę. Oddawano je na wychowanie rodzinom, lub niekiedy
bezdzietnym małżeństwom" (M. Ł a z o w s k a, Dzieje Zakładu "Macierzyństwo",
Warszawa [br], AFC DI).
3 Chodzi tu o Normy
uzupełniające Konstytucję Apostolską Conditae
a Christo (z 8 grudnia 1900 r.) wydane 28 czerwca 1901 r.
L i s t 90
Do Matki Róży Anieli Godeckiej
Oryg.: rps AGMSCz
I 3 a 1/963
Odpis: mps
AGMSCz I 3 a 1a/963
mps
AWP II A XIV cz. 5 nr 963
[Nowe Miasto
n. Pilicą, po 1901 r.]1
+
Księdza
kardynała krakowskiego2 nie widać, może zupełnie nie będzie
z powodu drogi do Rzymu.
Zdaje
mi się, że ja posłałem trochę kolęd dawniejszych w lecie Tobie. Może byś była łaskawa
po kilka dać Celestynie3 i Magdalenie4 dla ich
dobrodziejów, bo one są dobrodziejkami mymi; [mogą] znowu mi kupić obrazków
symbolicznych i przywieźć.
Boże
błogosław
1 Z
treści wynika, że list został napisany po nominacji biskupa Jana Puzyny na
kardynała, czyli po 1901 roku.
Tekst napisany jednostronnie na kartce
kratkowanej formatu: 7,2 x 11,3 cm.
2 Tzn.
bp Jan Puzyna (1842-1911), w 1878 r. przyjął święcenia kapłańskie w
Przemyślu. W 1886 r. został sufraganem lwowskim, od 1895 r. ordynariuszem
diecezji krakowskiej. W 1901 r. został mianowany kardynałem. W stosunku
do sióstr kapucynek z Kęt był bardzo ostrożny. Nie dawał im aprobaty na życie
według II Reguły św. Franciszka, ale jednocześnie nie zabraniał prowadzenia
życia przez nie praktykowanego. Z korespondencji można wnioskować, iż
o. Honorat liczył, że siostry cierpliwym czekaniem i autentycznym życiem
przekonają kardynała o prawdziwości swojego powołania.
3 Tj.
Celestyna Aleksandra Szczepkowska (1867-1957). Należała do Zgromadzenia Córek
Maryi Niepokalanej. Pełniła tam obowiązki radnej generalnej i przełożonej
prowincji wileńskiej (1900). Będąc bardzo trudną we współżyciu oderwała tę
prowincję od łączności ze Zgromadzeniem. Po odjeściu od sióstr niepokalanek
złączyła się ze swoją siostrą Magdaleną Zofią i za mieszkała w Otwocku.
Zmarła tamże pod opieką sióstr wynagrodzicielek.
4 Tzn.
m. Magdalena Zofia Szczepkowska (1869-1947) początkowo członkini Zgromadzenia
Pocieszycielek Najświętszego Serca Pana Jezusa, gdzie została przyjęta w
1894 r. do nowicjatu. Dnia 2 lutego 1898 r. na prośbę m. Elizy Cejzik,
współzałożycielki sióstr wynagrodzicielek, na kilkanaście dni przed jej
śmiercią, o. Honorat przeniósł ją do tegoż Zgromadzenia powierzając urząd
przełożonej generalnej, który pełniła do 19 kwietnia 1915 roku. W wyniku
wizytacji przeprowadzonej przez ks. Jerzego Matulewicza, z powodu despotycznych
rządów w Zgromadzeniu, została zdjęta z tego urzędu i otrzymała eksklaustrację.
Zamieszkała w Otwocku w willi „Kulczyn”, która była na nią zapisana. Do
Zgromadzenia zbliżyła się dopiero po trzydziestu latach, na krótko przed
śmiercią. W 1946 r. aktem notarialnym przekazała willę „Kulczyn” Zgromadzeniu.
Wówczas został tam reaktywowany dom zakonny, a Magdalena
Zofia Szczepkowska korzystała ze wszystkich praw w Zgromadzeniu.
Zmarła 9 kwietnia 1947 r. w Otwocku.
L i s t 91
Do Matki Róży Anieli Godeckiej
Oryg.: rps AGMSCz I 3 a 1/1235
Odpis: mps AGMSCz I 3 a 1a/1235
mps AWP II A XIV cz. 7
nr 1235
[Nowe
Miasto n. Pilicą, po 1901 r.]1
Ci trzej
uczniowie, to jest ten sam, co w I tomie jest na str. 186. Musi być pod
pierwszym numerem, a jeżeli nie ma, to dać ten 2 ze str. 196, dziewięciu
uczniów. Można zaniechać klasztor asyski, a posłać porcjunkulę,
Syxtusa nie trzeba.
Boże
błogosław
1 List
napisany po ukazaniu się I tomu publikacji: Święty
Franciszek Seraficki, czyli po 1901 roku.
Tekst napisany jednostronnie na kartce
liniowanej formatu: 13,1 x 4,6 cm.
L i s t 92
Do Matki Róży Anieli Godeckiej
Oryg.: rps AGMSCz I 3 a 1/759
Odpis: mps AGMSCz I 3 a 1a/759
mps AWP II A XIV cz. 4
nr 759
[Nowe
Miasto n. Pilicą, około 1901 r.]1
+
To
przepytuj, czy które zgromadzenie nie przyjmie tej Babskiej2. Ja
myślę, że u Ludwiki3 jest wiele takich nieumiejętnych, dlaczegóż
by i jej nie przyjęła. Ja uważałem, że wszystkie te 3 z Warszawy
są dobrej woli i są bardzo szczere. Co to za jeden ten Gedehen4?
Nie słyszałem tego nazwiska nigdy. Zresztą nie wiem, która to Anna5,
a która Maria6 lub Felicja7.
Kaleki
mogą być przyjęte za dyspensą, jeżeli mają wynagradzające przymioty. To spróbuj
napisać ustawę dla tych stowarzyszonych św. Róży8. Po cóż
całą noc siedzieć. Nie rób tego.
Boże
błogosław
1 Data
ustalona na podstawie "Autobiografii" Anieli Godeckiej
(s. 234-235, mps AWP).
Tekst napisany jednostronnie na kartce
liniowanej formatu: 6,7 x 10,5 cm.
2 Tzn.
Felicja (z. Elżbieta) Babska (ur. 18 luty 1811 r.), tercjarka; 25 marca 1859 r.
została przyjęta do nowicjatu, 26 marca 1860 r. złożyła profesję.
3 Tj.
m. Ludwika Waleria Gąsiorowska, przełożona generalna Zgromadzenia Córek Maryi
Niepokalanej.
4 Gedehen,
człowiek o rudych włosach, trochę siwiejacych, który był szpiegiem rosyjskim do
śledzenia osób pobożnych. Miał na sobie wiele szkaplerzy, które mu zza
kołnierza wychodziły i różaniec na szyi, a na palcu śrebrny pierścionek z Matką
Boską Ostrobramską. Bywał w różnych miejscach, przyjechał także do Nowego
Miasta n. Pilicą. Przyszedł do kościoła kapucynów, gdzie obserwował wszystkich,
a po opuszczeniu świątyni wchodził w rozmowę z wychodzącymi osobami. Podobno
wyszpiegował, że są jakieś organizacje i nazwiska tych, co stały na ich
czele (zob. A. R. Godecka, Autobiografia, s. 234-235, mps AWP; por. K. J. B ą k, Apostołka wieku. Aniela Róża Godecka,
Częstochowa 2001, s. 128-129).
5 Może
chodzić o Annę Franciszkę Wiktorowicz (1872-1945), 11 września 1900 r. została
przyjeta do nowicjatu Zgromadzenia Małych Sióstr Niepokalanego Serca Maryi i
otrzymała imię Anna. Dnia 19 marca 1904 r. złozyła pierwsze śluby, a 31
sierpnia 1910 r. profesję wieczystą. Zmarła 20 kwietnia 1945 roku.
6 Nie
wiadomo, o kim mowa.
7 Nie
można ustalić, o kogo chodzi.
8 Nie
udało się uzyskać żadnych informacji na temat tego stowarzyszenia.
List 93
Do Matki Róży Anieli Godeckiej
Oryg.: rps AGMSCz I 3 a 1/188
Odpis: mps AGMSCz I 3 a 1a/188
mps AWP II A XIV cz. 1
nr 188
[Nowe
Miasto n. Pilicą, około 1902 r.]1
+
To
byłaby wielka szkoda, gdyby tych instrukcji nie było, widać je Brunona2
zabrała i odesłała potem do Mechtyldy3 i przepadły. Niczym nie
nagrodzona szkoda dla felicjanek szczególniej, bo trudno by mi było zebrać się
drugi raz na taką robotę.
Klisza
o odpuście należeć będzie do drugiej części tomu II, zeszytu II4, bo
drugi tom będzie w dwóch tomach, a ta winieta nie dopatrzyliśmy się, że
pasowała tylko do II rozdziału, II tomu na końcu, ale można ją jeszcze
zatrzymać, może po rozdziale III i 4 uda się ją użyć.
Dlaczego
to w różańcu Wierzę w Boga nie mówią wszyscy. To tak pięknie, że naprzód w te
wszystkie tajemnice, które się mają rozmyślać wiarę wyznajemy, a potem
szczegółowo rozmyślamy. Proszę w imieniu moim wszystkim zapowiedzieć,
żeby głośno mówili wszyscy.
To
jak widać, Tobie jestem winien tę pracę Popławskiej5, bo czasem na
marginesach wyrywa się z wdzięcznością za tę miłość, jaką jej okazałaś w
potrzebie ciężkiej, zajmując się [jej] siostrą6 i poświęcając swoje
córki7 na usługi. Tak to zwykle bywa, że miłość wszystkie
uprzedzenia rozprasza. Przekonała się, że te niuńki i krzaczki poziome8,
jak Was nazywała w uczynku, przechodzą jej ideały. Ale te biedne Twoje
siostrzyczki, to się zamęczą przy tych dyżurach.
Będzie
jeszcze miejsce na użycie wszystkich winiet.
Boże
błogosław
Jedna
teczka jest dla Franciszki9, a druga dla Jolanty10.
Prosiłem11
Popławską, aby mi nie tłumaczyła całkowitych paragrafów. Czy mnie nie
zrozumiała, bo znów tak samo robi, a mnie pilne inne jeszcze krótsze ustępy.
1 Data ustalona na
podstawie treści, gdzie jest mowa o przygotowywaniu tom II publikacji: Święty Franciszek Seraficki (Warszawa
1902), czyli około 1902 roku. Nad tekstem m. Róża Aniela Godecka
napisała ołówkiem rok: 1903.
Tekst napisany dwustronnie na kartce (oderwanej
z innego listu, na której pozostały słowa: "św. Antoni prowadź")
formatu: 8,9 x 11 cm.
2 Tj. m. Maria Brunona
Helena Pydynkowska, od 1864 r. członkini Zgromadzenia Sióstr św. Feliksa z
Cantalice.
3 Tzn. Emma Stanisława
Grolla (ur. 1864), 14 maja 1896 r. została przyjęta do nowicjatu
Zgromadzenia Małych Sióstr Niepokalanego Serca Maryi i otrzymała imię
Mechtylda. W 1898 r. złożyła pierwsze śluby, w 1903 r.
wystąpiła.
4 Mowa o publikacji: Święty Franciszek. Jego życie, wielkie
dzieła, duch, dary. pisma i nauki i ich odbicie w naśladowcach jego, t. 2,
Warszawa 1902.
5 Tj. Pelagia z
Jełowickich Popławska (1853-1915), córka Eustachego Jełowickiego (1808-1869). W
1876 r. zawarła związek małżeński z Józefem Popławskim (zm. 10 maja 1882 r.).
Mieli dwie córki i syna; jedna córka wstąpiła do sióstr niepokalanek w
Szymanowie, druga wyszła za mąż. Syn będąc na studiach w Liège
utonął. W latach 1886-1894 studiowała medycynę w Zürichu, jednak ze
wzgledu na córki nie udała się do Petersburga, by starać się o dyplom
lekarski i nie przystąpiła do egzaminu w Petersburgu, i nie uzyskała dyplomu.
Była inicjatorką i jedną z założycieli Towarzystwa Opieki nad Nerwowo i
Umysłowo Chorymi oraz Przytułku św. Jana Vianney dla Epileptyków, na
rzecz którego kwestowała w latach 1905-1915 na ulicach Warszawy. Nadto
pomagała o. Honoratowi w pracach wydawniczych, tłumacząc niektóre teksty
(zob. W. K o s s o w s
k a, Śladami św.
Franciszka. Życiorys Pelagii z Jełowickich Popławskiej, inicjatorki
i jednej z założycieli Warszawskiego Towarzystwa Pomocy Lekarskiej i
Opieki, Miejsce Piastowe 1934).
6 Brak danych. Mowa o
chorej siostrze Pelagii z Jełowickich Popławskiej, Marii z Jełowickich
Szymanowskiej.
7 Tzn. siostry swego
Zgromadzenia.
8 Dwa wyrazy nieczytelne
9 Tj. Franciszka (Jadwiga
Schmidt/Szmidt)., 8 grudnia 1896 r. została przyjęta do nowicjatu w
Zgromadzeniu Sióstr Wynagrodzicielek Najświętszego Oblicza. Dnia 12
grudnia 1898 r. złożyła pierwsze śluby. Dnia 15 lutego 1908 r.
wystąpiła. Ponownie w 1918 r. zgłosiła się do Zgromadzenia, ale wkrótce
także wystąpiła.
10 Tzn.
Jolanta Bronisława Muśkiewicz.
11 Tekst:
"Prosiłem ... ustępy" – napisał o. Honorat ma lewym marginesie drugiej
stronicy.
L i s t 94
Do Matki Róży Anieli Godeckiej
Oryg.: rps AGMSCz I 3 a 1/306
Odpis: mps AGMSCz I 3 a 1a/306
mps AWP II A XIV cz. 2
nr 306
[Nowe
Miasto n. Pilicą, po 15 lutym 1902 r.]1
+
Lepiej
przez okazję i można siebie podpisać. Jeżeli chcesz już się zaofiarować za
mnie we wszystkim i na wszystko.
Boże
błogosław
1 List
napisany po śmierci m. Elżbiety Anny Stummer, kiedy adresatka podjęła pracę po
niej jako sekretarka o. Honorata.
Tekst napisany jednostronnie na podłużnej
kartce kratkowanej formatu: 13 x 6,7 cm.
L i s t 95
Do Matki Róży Anieli Godeckiej
Oryg.: rps AGMSCz II 4 B 1/1409
Odpis: mps AGMSCz II 4 B 1/1409
mps AWP II A XIV cz. 8
nr 1409
[Nowe
Miasto n. Pilicą, przed 15 marca 1902 r.]1
+
Pewno
Matka2 prosiła Cię o skrócenie tych zeszytów, które załączam.
Właśnie Elekta3 stanęła na tym punkcie i pyta czy ma skracać je, czy
opuściwszy je dalej iść. Dlatego zapytuję Cię, czy będziesz mogła te przysługę
św. Franciszkowi zrobić, to by się prędzej wszystko skończyło. A przy tym
przyznam się, że Elekta tak sucho streszcza, że żadnego interesu to nie
budzi.
Czekam
na odpowiedź, bo chciałbym na jutro, tj. na niedziele odpisać jej. Jak ma sobie
z tym postąpić.
Boże
błogosław
Naszemrałem
na Matkę Generalną4 do Angeli5, że nam przeszkadza.
Załączam
regestr dla zorientowania się. Te 2 zeszyty zawierają rozdziały 27, 28, 29, 30.
Proszę
o zwrot.
1 Z
treści wynika, że list był pisany za życia m. M. Elżbiety Anny Stummer, czyli
przed 15 marca 1902 roku.
Tekst napisany dwustronnie na kartce kratkowanej
formatu: 6,5 x 10,5 cm.
2 Tzn. m.
M. Elżbieta Anna Stummer.
3 Tj.
Elekta Stanisława Muśnicka.
4 Tj.
m. M. Magdalena Aniela Borowska, przełożona generalna Zgromadzenia Sióstr św.
Feliksa z Cantalice.
5 Tzn.
Angela Stefania Irena Chmielowska.
L i s t 96
Do Matki Róży Anieli Godeckiej
Oryg.: rps AGMSCz I 3 a 1/229
Odpis: mps AGMSCz I 3 a 1a/229
mps AWP II A XIV cz. 2
nr 229
[Nowe
Miasto n. Pilicą, po 15 marca 1902 r.]1
+
Co
do ochrony, nie o to, że ja chcę, ale rzecz naturalna, że Górski2
pisze do Ciebie, jak dawniej do Elżbiety3, wiedząc, że ją
zastępujesz i ofiary przysyła dla wszystkich i prosi o osoby do ochrony wiejskiej,
a więc służki, bo przecież fabryczne nie prowadzą ochron wiejskich. Co do spowiedzi, to któż winien, że
najpotrzebniejsze nie dostają się wcale. Bardzo niesprawiedliwie zapisujesz i
rządzisz się względami ludzkimi. Elżbieta tak nie robiła nigdy i nie będę odtąd
uważał na kolej przez Ciebie ułożoną. Jak wczoraj zapisałaś tyle osób wcale
nie potrzebujących mnie, które mogły albo gdzie indziej się wyspowiadać,
albo odłożyć, a te co pierwszy raz, były na końcu, żadna się nie dostała.
Elżbieta zawsze na pierwszym miejscu takie pisała. Zresztą można, które krótkie
i pilne z jednej strony pisać, a z drugiej zawsze przyjezdne.
Bardzo
źle obrazy poukładali, na początku napakowali aż nadto, a w końcu nic. Klasztor
asyski trzeba przenieść na str. 121, a kortoński na str.161. Reszta na swoim
miejscu niech zostanie.
Boże
błogosław
1 Z
treści listu wynika, że był napisany po śmierci m. M. Elżbiety Anny Stummer,
czyli po 15 marca 1902 roku.
Tekst napisany w kolumnach dwustronnie na
podłużnej kartce liniowanej formatu: 11,6 x 9,1 cm.
2 Tj.
Ludwik Górski.
3 Tzn.
m. M. Elżbieta Anna Stummer.
L i s t 97
Do Matki Róży Anieli Godeckiej
Oryg.: rps AGMSCz I 3 a 1/238
Odpis: mps AGMSCz I 3 a 1a/238
mps AWP II A XIV cz. 2
nr 238
[Nowe
Miasto n. Pilicą, po 15 marca 1902 r.]1
+
Ja
Bernardzie2 napisałem, że przed Tobą zapewne tają to,
bo "wiedzą siostry", jak Cię Matka kocha, żeby tego nie
przeżyła, a przynajmniej chorobą przepłaciła, bo to Wy tylko potraficie tak
bez serca postępować itp. Obiecałem jej, że się przyczynię za nią, aby
pozostała, byle powróciła na swoje miejsce, bo mi się przyznała, że nie mogła
znieść tego upokorzenia, że ona tyle lat tak pracowała itp. Mój Boże, taka
gorąca dusza kiedyś była.
Celestyna3
tylko prosiła o modlitwę, bo podawała prośbę do cesarza4 i u
Plewego5 była i obiecał jej uwolnić brata6 dla leczenia.
Prosiłem,
żeby Lodzia7 nie numerowała stron i żeby żadnych numerów i
liter nie pisała. A kiedy nie posłuchała mnie i nie zrobiła zeszytu, tylko na
arkuszach pisze, niechże nie robi dwóch zeszytów do piewszego dnia, bo by
zostało papieru, a trzeba, aby każdy dzień na osobnym zeszycie zaczynał się.
Ale może zrobić jeden zeszyt, a potem dokładać tyle kartek ile będzie potrzeba.
Boże
błogosław
1 List
pisany w okresie kiedy adresatka była już sekretarką o. Honorata
po śmierci m. M. Elżbiety Anny Stummer, czyli po 15 marca 1902 roku.
Tekst napisany dwustronnie na kartce kratkowanej
odcietej od listu adresatki (pozostał tekst "utęsknieniem na tę
odpowiedź") formatu: 6,5 x 10,3 cm.
2 Chodzi
o s. Bernardę Katarzynę Eleonorę Gocławską.
3 Tj.
Celestyna Aleksandra Szczepkowska.
4 Tzn.
Mikołaj II Aleksandrowicz, w latach 1894-1917 cesarz Rosji;
30 października 1905 r. podpisał manifest październikowy.
5 Brak
danych.
6 Trudno
ustalić, o którego z braci Aleksandry Szczepkowskiej chodzi. Miała ona sześciu
braci; oto ich imiona: Eustachy, Mateusz, Henryk (ksiądz, zmarł
w trzydziestym roku życia), Bronisław, Zdzisław, Izydor. Wszyscy
byli od niej starsi (urodzeni przed 1867 r.).
7 Tzn.
s. Filomena (Leokadia Markiewicz), 27 grudnia 1899 r. wstąpiła
do Zgromadzenia Małych Sióstr Niepokalanego Serca Maryi.
L i s t 98
Do Matki Róży Anieli Godeckiej
Oryg.: rps AGMSCz I 3 a 1/239
Odpis: mps AGMSCz I 3 a 1a/239
mps AWP II A XIV cz. 2
nr 239
[Nowe
Miasto n. Pilicą, po 15 marca 1902 r.]1
+
Czemu
Wy tej Rufiny2 do czego nie użyjecie. Taką awanturnicę jak
Antonia3 ciągle na przełożeństwach trzymacie, a taką starą,
wykształconą trochę więcej od drugich, która dostateczną próbę przeszła,
poddajecie pod taki pręgierz.
Boże
błogosław
1 List
pisany w okresie, kiedy adresatka była sekretarką o. Honorata po śmierci m. M.
Elżbiety Anny Stummer, czyli po 15 marca 1902 roku.
Tekst napisany jednostronnie na
kartce kratkowanej formatu: 6,8 x 10,6 cm.
2 Tj.
Rufina Emilia Berdzewska.
3 Tzn.
s. Antonia (Antonina) Maria Żarkowska.
L i s t 99
Do Matki Róży Anieli Godeckiej
Oryg.: rps AGMSCz I 3 a 1/240
Odpis: mps AGMSCz I 3 a 1a/240
mps AWP II A XIV cz. 2
nr 240
[Nowe
Miasto n. Pilicą, po 15 marca 1902 r.]1
+
Bądź
łaskawa w liście do Emilii Fertner2 dopisać adres Eweliny
Zieleniewskiej3, która mieszka z Marią z Pragi4.
Boże
błogosław
Jedna
ze Wspomożycielk5 pisze mi, że wstają teraz o 400 i potem
cały dzień drzemią, a wprzódy o 5 wstawały. I po cóż to? Te poczciwe siostry
wdają się w korespondencję, a tak piszą, że nie mogę przeczytać. Jakaś Justyna
z Warszawy6, zdaje się, że z Twoich, odgraża się, że nie
pójdzie do Komunii póki nie odpiszę, a nie wiem na co odpisywać, bo wyczytać
nie mogę.
1 List
pisany w okresie, kiedy adresatka była sekretarką o. Honorata po śmierci
m. M. Elżbiety Anny Stummer, czyli po 15 marca 1902 roku.
Tekst napisany dwustronnie na
kartce liniowanej formatu: 6,5 x 10,6cm.
2 Brak
bliższych danych.
3 Ewelina
Zieleniewska (ur. 28 marca 1857 r.), 8 grudnia 1894 r. została przyjęta do
nowicjatu Zgromadzenia Sióstr Sług Jezusa i otrzymała imię Bonawentura. Wkrótce
wystąpiła.
4Tj. Maria
Cyklar (Cyklarz), która podpisywała się: Maria z Pragi.
5 Nie
można ustalić, o kim mowa.
6 Może
chodzić o Justynę Wiktorię Zielińską (ur. 3 września 1880 r.),
12 listopada 1898 r. wstąpiła do Zgromadzenia Małych Sióstr Niepokalanego
Serca Maryi. Dnia 4 paździerrnika 1901 r. została przyjęta do nowicjatu
i otrzymała imię Justyna, 2 lutego 1906 r. złożyła pierwsze śluby. W 1908
r. wystąpiła.
L i s t 100
Do Matki Róży Anieli Godeckiej
Oryg.: rps AGMSCz I 3 a 1/241
Odpis: mps AGMSCz I 3 a 1a/241
mps AWP II A XIV cz. 2
nr 241
[Nowe
Miasto n. Pilicą, po 15 marca 1902 r.]1
+
Nie
wiem jak Wy się tam urządzacie z tymi zjednoczonymi. Na przykład ta Janina ze
Zgierza2 niezmiernie poczciwa, zdaje się dziewczyna, już kilka lat
pracuje w fabryce, ale mówi, że słaba jest i nie czuje się sposobną ciągle
tam być, a przy tym i okazji ma wiele, i nie ma co by robiła, jakby została
kaleką, bo rodzice mówią: jeżeli nie chcesz iść za mąż i odchodzisz, to odchodź
na zawsze, a trafia się jej za bednarza, chętnie by nie poszła żeby miała: l)
zapewnienie jakie na przyszłość, 2) żeby mogła nie być w fabryce (może dlatego,
że jak mi mówiła ta, co przed tym była Humilianna3, że ona jest
piękna), to taka rzeczywiście wystawiona jest na większe
niebezpieczeństwo, choć dotąd przez tyle lat bardzo dobrze się trzymała.
Czybyście nie mogły takiej przyjąć do życia wspólnego. Ona mówi, że ona zdolna,
to by się nauczyła prędko szyć i mogłaby być wam pożyteczną i wtedy
by wszystko opuściła. Inaczej to rzeczywiście trudno odmawiać od małżeństwa,
żeby potem pretensji nie miała. A szkoda duszy, bo zdaje się bardzo poczciwa i przyjechała
z tym, aby pójść za radą moją. Jest to kwestia nie tylko jej, ale ogólna.
Proszę mi dać podwójną odpowiedź: najpierw o niej, czy ją przyjmiecie o co ja
proszę, a po drugie, jak ze wszystkimi się urządzacie, bo to mi się przedstawia
coś niesprawiedliwego zachęcać do wytrwania w panieństwie, nie zważając na
to, co ją czeka w przyszłości, nie myśląc o zapewnieniu jej. Ich poświęcenie
wydaje mi się daleko większe, niż wasze. Czy nie można między nimi coś
urządzić takiego, jakiej wspólnej kasy i zapewnienia utrzymania w razie
utraty zdrowia?
Boże
błogosław
1 List
pisany w okresie kiedy adresatka była sekretarką o. Honorata po śmierci m.
M. Elżbiety Anny Stummer, czyli po 15 marca 1902 roku.
Tekst napisany dwustronnie na kartce formatu:
9,5 x 13,9 cm.
2 Nie
można ustalić, o kim mowa.
3 Chodzić o Teresę Ziółkowską (1864-1942), w 1896
r. wstąpiła do Zgromadzenia Małych Sióstr Niepokalanego Serca Maryi. Dnia 19
listopada została przyjęta do nowicjatu i otrzymała imię Humilianna, 21
listopada 1900 r. złożyła pierwsze śłuby, a 9 czerwca 1906 r.
profesję wieczystą. Zmarła 9 lutego 1942 r. w Nowym Mieście n.
Pilicą.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz