1 Tekst odpisu
napisany jednostronnie na kartce liniowanej formatu: 13,5 x 13,7 cm.
2 List napisany w
czasie, kiedy adresatka była sekretarką o. Honorata, czyli 1903-1906 roku.
L i s t 551
Do
Matki Róży Anieli Godeckiej
Oryg.: rps AGMSCz II 4 B 1/1398
Odpis: mps AGMSCz II 4 B 1/1398
mps AWP II A XIV cz. 8 nr 1398
[Nowe Miasto n. Pilicą, 1903-1906
r.]1
+
List do Leonii2 jest
bardzo pilny, ale jeżeli nie ma pewnej okazji to trzeba prosić ks. Matulewicza3,
który w poniedziałek rano jedzie, aby zabrał ze sobą i zaraz doręczył. On
będzie u Ciebie około południa. Warto, żeby siostry korzystały z jego
obecności. Nie ma drugiego przychylniejszego wam. Przynajmniej na niedzielę
namów wiele do niego.
Boże błogosław
1 List pisany w
okresie, kiedy adresatka była sekretarką o. Honorata, czyli 1903-1906
roku.
Tekst napisany jednostronnie na kartce liniowanej formatu: 8 x 13 cm .
2 Tj. m. Honorata
Eleonora Ludwika Motylowska (1856-1932), współzałożycielka Zgromadzenia Sióstr
Sług Jezusa. Pochodziła z urzędniczej rodziny z tradycjami szlacheckimi. Od
siódmego roku życia uczyła się w domu, potem ukończyła pensję pani Budzyńskiej
na Nowym Mieście w Warszawie. Następnie korzystała z nauk prywatnych
nauczycielek.
Prawdopodobnie już od 1870 r. myślała o życiu zakonnym, ale nikt
z bliskich, jak również jej stały spowiednik ks. Władysław Siewierski
(1839-1922) nie chciał o tym słyszeć. W 1873 r. zaręczyła się ze znajomym z
wakacji. Zaręczyny te zerwała, gdyż narzeczony nie zgadzał się na jej
dotychczasowe praktyki religijne.
W 1874 r. Eleonora przypadkowo znalazła się w Zakroczymiu. Wtedy
spotkała się w konfesjonale z o. Honoratem, który prawie nakazał jej zrealizować
powołanie. Skierował ją do Józefy Chudzyńskiej, stojącej na czele Zgromadzenia
Posłanniczek Serca Jezusowego. Idąc za radą ks. Władysława Siewierskiego
Eleonora nie podjęła tego rodzaju życia. W 1880 r. została tercjarką
franciszkańską. We wrześniu 1884 r. ponownie spowiadała się
u o. Honorata, który doskonale pamiętał spotkanie z nią sprzed 10
laty. Tym razem Eleonora zdecydowała się na ukryte życia zakonne. Pani
Chudzyńska, do której została skierowana, nie przyjęła jej do sióstr
posłanniczek ze względu na kłopoty rodzinne Eleonory. W październiku 1884 r.
odprawiła rekolekcje w Zakroczymiu. Wtedy to zapoznała się z koniecznością
pracy nad służącymi. Dnia 8 grudnia 1884 r. wraz z czterema innymi siostrami
została przyjęta na próbę w Zgromadzeniu Sióstr Sług Jezusa. Sługi Jezusa tę
datę przyjmują za początek Zgromadzenia. Dnia 25 marca 1885 r. w kaplicy
Sióstr Franciszkanek od Cierpiących rozpoczęła nowicjat, który odbyła
pod kierunkiem m. Kazimiery Gruszczyńskiej, korzystając często z rad
o. Honorata. W tym czasie stale mieszkała przy matce, zaczęła gromadzić wokół
siebie służące, realizując w ten sposób zadanie powstającego Zgromadzenia.
Pierwsze śluby złożyła 25 marca 1886 r., a śluby wieczyste 8 października 1893
w Nowym Mieście n. Pilicą, po uprzednio odprawionych rekolekcjach u sióstr
felicjanek w Krakowie.
Od początku powstania Zgromadzenia Eleonora Ludwika Motylowska
była tą, która organizowała zarówno życie zakonne, jak i pracę
przychodzących sióstr. Ona też zakładała pierwsze domy życia wspólnego. W 1886
r. została przez o. Honorata naznaczona przełożoną generalną Zgromadzenia
Sióstr Sług Jezusa. Decyzję tę potwierdziły dwie kolejne kapituły (11 lutego
1901 r. i 22 lutego 1913 r.). Obowiązek ten pełniła aż do śmierci.
Dbała o właściwy rozwój życia zakonnego w powstającym
Zgromadzeniu, o realizowanie pracy zadaniowej, a także o potwierdzenie prawne Zgromadzenia.
Sama z tego powodu podjęła dwie podróże do Rzymu w 1904 i 1906 roku. Bardzo
troszczyła się o jedność w Zgromadzeniu.
3 Tj. ks. Jerzy Matulewicz (1871-1927), studiował w Akademii
Duchownej w Petersburgu oraz we Fryburgu Szwajcarskim, gdzie zdobył
doktorat.Wykładał w Kielcach. Współpracował z o. Honoratem w organizowaniu
Księży Mariańskich. Zreformował Zgromadzenie Marianów. Od 1918 r. był biskupem
w Wilnie. Dnia 28 czerwca 1987 r. został beatyfikowany przez papieża Jana Pawła
II.
L i s t 552
Do
Matki Róży Anieli Godeckiej
Oryg.: rps AGMSCz II 4 B
1/1399
Odpis: mps AGMSCz II 4 B 1/1399
mps AWP II A XIV cz. 8 nr 1399
[Nowe Miasto n. Pilicą, 1903-1906
r.]1
+
Moja dobra Matko, przepraszam Cię,
ale musiałem chyba spalić razem z innymi Twymi listami to, coś napisała dla
o. Łukasza2, a on się dopomina o to, zrób więc tak
jak św. Franciszek kiedy Eliasz stracił Regułę. Na nowo się pomódl
i napisz drugi raz, ale nie tylko po polsku ale i po francusku, i po
rosyjsku, bo on właśnie o to prosił.
Pudełka do Twego wyłącznego
użytku.
1 List pisany w
okresie, kiedy adresatka była sekretarką o. Honorata, czyli 1903-1906
roku.
Tekst napisany jednostronnie na kartce kratkowanej formatu: 6,8
x 10,4 cm .
2 Tj. o. Łukasz
(Leopold Zaczyński, 1840-1918), w 1857 r. wstąpił do kapucynów w Lubartowie. W
1865 r. przyjął święcenia kapłańskie w Zakroczymiu. Pełnił obowiązki
kaznodziei. W 1895 r. został przełożonym klasztoru w Łomży i był nim do
skasowania w 1903 r. klasztoru; potem został rektorem kościoła pokapucyńskiego.
L i s t 553
Do Matki Róży Anieli Godeckiej
Oryg.: rps AGMSCz II 4 B
1/1407
Odpis: mps AGMSCz II 4 B 1/1407
mps AWP II A XIV cz. 8 nr 1407
[Nowe Miasto n.
Pilicą, 1903-1906 r.]1
+
Ja będę słuchał
spowiedzi, ile będzie czasu na to. A pociechę to będą miały siostry z
przemówienia ojca gwardiana2.
Rozmów się z
Wiktorią3 od Klary4 o nauczanie katechizmowe, czyby nie
mogły z innych zgromadzeń, które siostry robić to, o co księża ich proszą.
Boże błogosław
1 List napisany w
okresie, kiedy adresatka była sekretarką o. Honorata, czyli 1903-1906
roku.
Tekst napisany jednostronnie na kartce liniowanej formatu: 6,7 x
10 cm .
2 Tj. o. Feliks
Leopold Edward Sadowski.
3 Trudno ustalic,
o kim mowa.
4 Tzn. ze
Zgromadzenia Sióstr Westiarek Jezusa, którego przełożona generalną była Klara
Rodziewicz.
L i s t 554
Do
Matki Róży Anieli Godeckiej
Oryg.: rps AGMSCz II 4 B
1/1410
Odpis: mps AGMSCz II 4 B 1/1410
mps AWP II A XIV cz. 8 nr 1410
[Nowe Miasto n. Pilicą, 1903-1906
r.]1
+
Bardzo słuszne są Twoje uwagi, ale
nie wiem czy wiesz o tym iż Twoje córeczki bardzo sobie przykrzą te ciągłe
zmiany. Trzeba było o tym wszystkim wprzód pomyśleć a teraz starać się
innymi sposobami zapobiec, żeby nie narażać na takie gruntowne i częste
przenoszenia całych domów. Trzeba przynajmniej znieść się z tymi siostrami, a
wiem że niektóre strasznie się boją Nowego Miasta, uważajac, że tu jest ciągłe
próżniactwo. I przypuszczam, że nie na długo ta zmiana byłaby wprowadzona.
Dlaczego kazałaś mi czytać te
bzdurstwa z "Dziennika Mód [Paryskich]"2. Przecież on
sławny jest ze swej niskiej wartości. Czy myślisz , że szwaczki czytałyby coś
poważniejszego, kiedy to jest klasa romansowych dziewcząt. Ale zresztą cóż
to pomoże pragnąć kiedy na takie rzeczy potrzeba funduszów, bo gdyby nawet
chciał kto pisać co porządnego, to by redakcja nie przyjęła, bo to
wszystko jest w rękach żydowskich i bezwyznaniowych.
Boże błogosław
1 List napisany w
okresie, kiedy adresatka była sekretarką o. Honorata, czyli 1903-1906
roku.
Tekst napisany dwustronnie na kartce kratkowanej formatu: 7,3 x 14,2 cm .
2 Mowa o
czasopiśmie: "Dziennik Mód Paryskich". Lwów 1840-. Dwutygodnik,
od 1848 tygodnik, od 1848 r. nr 27 do 1849 r. "Tygodnik Polski. Pismo
poświęcone literaturze, obyczajom i strojom".
L i s t 555
Do
Matki Róży Anieli Godeckiej
Oryg.: rps AGMSCz II 4 B 1/1411
Odpis: mps AGMSCz II 4 B 1/1411
mps AWP II A XIV cz. 8 nr 1411
[Nowe Miasto n. Pilicą, 1903-1906
r.]1
+
Można przyłączyć te parę domów do
Angeli2. Mateczki są niezdarne w nabywaniu roboty. Czemuż Bernarda3
daje sobie radę i ma zawsze roboty dość. Czemuż by i tutaj siostry nie mogły
robić pudełek lub coś podobnego i posyłać do Łodzi czy gdzie tam wypadłoby.
Warto postanowić jedną
generalną dyskretkę, która by miała obowiązek czuwać, aby wszystkie domy
miały odpowiednią robotę, bo jak kto ma dar do tego, to u niego łatwo
wszystko ...4, a kto nie ma daru, to na próżno się będzie trudził i
kwasił.
Te arkusze, to są, jak mi się
zdaje, skróceniem tego, co Ty masz od 27 do 30 rozdziału, a tu zaczyna się od
28. Więc porównaj te z tamtymi co znaczy i jeżeli uznasz za dostatecznie i
dokładnie streszczone to nie potrzeba na nowo robić, albo też tylko
poprawki jakie zrobić.
Boże błogosław
Niechże teraz te Reguły Leona X5
mają.
1 List napisany w
okresie, kiedy adresatka była sekretarką o. Honorata, czyli 1903-1906
roku.
Tekst napisany dwustronnie na kartce liniowanej formatu: 6,7 x 10,4 cm .
2 Tj. Angela
Stefania Irena Chmielowska.
3 Tzn. Bernarda
Katarzyna Eleonora Gocławska.
4 Wyraz
nieczytelny.
5 Papież Leon X dnia 20
stycznia 1521 r. ogłosił konstytucję Inter
caetera, w której zamieścił Regułę III Zakonu Regularnego św.
Franciszka.
L i s t 556
Do
Matki Róży Anieli Godeckiej
Oryg.: rps AGMSCz II 4 B 1/1412
Odpis: mps AGMSCz II 4 B 1/1412
mps AWP II A XIV cz. 8 nr 1412
[Nowe Miasto n. Pilicą, 1903-1906
r.]1
+
Nie przyjmujże tej Stefanii2,
jeżeli ona takie rzeczy gada, bo nawet i w liście do mnie dziś pierwszy raz tak
napisała, że sobie kpi z was i za próżniaków ma, i boi się wariacji u
was.
Boże błogosław
1 List napisany w
okresie, kiedy adresatka była sekretarką o. Honorata, czyli 1903-1906
roku.
Tekst napisany jednostronnie na podłużnej kartce formatu: 8,4 x 5,6 cm .
2 Nie wiadomo, o
kogo chodzi.
L i s t 557
Do
Matki Róży Anieli Godeckiej
Oryg.: rps AGMSCz II 4 B
1/1414
Odpis: mps AGMSCz II 4 B 1/1414
mps AWP II A XIV cz. 8 nr 1414
[Nowe Miasto n. Pilicą, 1903-1906
r.]1
+
Nie mogę miarkować bez porównania
z tekstem obszernym, ale ufam całkowicie Tobie, chodziło mi o to tylko czy się
podejmiesz tej pracy obok innych ważnych zajęć i nie śmiałbym Ci jej narzucać,
gdybyś tego nie wywołała.
Boże błogosław
1 List napisany w
okresie, kiedy adresatka była sekretarką o. Honorata, czyli 1903-1906 roku.
Tekst napisany jednostronnie na kartce kratkowanej formatu: 7 x 11 cm .
L i s t 558
Do
Matki Róży Anieli Godeckiej
Oryg.: rps AGMSCz II 4 B
1/1415
Odpis: mps AGMSCz II 4 B 1/1415
mps AWP II A XIV cz. 8 nr 1415
[Nowe Miasto n. Pilicą, 1903-1906
r.]1
+
Poprawiłem formę profesji zawsze
na końcu powinno być Tobie do tej osoby zwrócone, która odbiera
profesję.
Szczęśliwa myśl o sklepie, dałby
Bóg, żebyście mogły to do skutku doprowadzić.
Trzeba wierzyć tym, co za
Małgorzatą2 piszą, do których i ja się przyłączam, bo te tylko
prawdę mówią. Zaręczam, że ona nigdy takich słów nie mówiła na siostry.
Niech Bóg błagosławi na nową
Regułę.
Warto Bernardzie3 dać
inną mistrzynię, bo to trudno tak rządzić.
Boże błogosław
1 List napisany w
okresie, kiedy adresatka była sekretarką o. Honorata, czyli 1903-1906
roku.
Tekst napisany dwustronnie na kartce kratkowanej formatu: 6,7 x 10,4 cm .
2 Tj. Anna
Zembrzycka (1867-1950), początkowo należała do Zgromadzenia Córek
Najczystszego Serca Najświętszej Maryi Panny, którego założycielką była m.
Paula Paulina Anna Malecka. Następnie była w gronie sióstr, które razem
z m. Różą Anielą Godecką zaofiarowały się na służbę Bożą
i zapoczątkowały Zgromadzenie Małych Sióstr Niepokalanego Serca Maryi.
Dnia 7 grudnia 1889 r. została przyjęta do nowicjatu i otrzymała imię
Małgorzata. Dnia 15 sierpnia 1892 r. złożyła pierwsze śluby, a 20 lutego
1895 r. profesję wieczystą. Zmarła 3 kwietnia 1950 r. w Nowym Mieście
n. Pilicą.
3 Tj. Katarzyna
Eleonora Gocławska (1867-1954), początkowo należała do Sióstr Imienia
Jezus, którego założycielką była m. Frannciszka Maria Witkowska. Nastęnie
była w gronie sióstr, które razem z m. Różą Anielą Godecką
zaofiarowały się na służbę Bożą i zapoczątkowały Zgromadzenie Małych
Sióstr Niepokalanego Serca Maryi. Dnia 27 kwietnia 1891 r. została
przyjęta do nowicjatu i otrzymała imię Bernarda. Dnia 12 maja 1893 r. złożyła
pierwsze śluby, a 18 grudnia 1896 r. wieczyste. Od 1896 r. była prowincjalną
w Łodzi. Zmarła 30 czerwca 1954 r. w Częstochowie.
L i s t 559
Do
Matki Róży Anieli Godeckiej
Oryg.: rps AGMSCz II 4 B
1/1418
Odpis: mps AGMSCz II 4 B 1/1418
mps AWP II A XIV cz. 8 nr 1418
[Nowe Miasto n. Pilicą, 1903-1906
r.]1
+
Jeżeli i w innych domach także
byłoby zachwianie sióstr, to może byś poleciła Leonię2, aby
przesłała ten list3 tam, gdzie uważa potrzebę, bo on jest okólny.
Kiedy odprawiasz rekolekcje i
przyszłaś do jakiej równowagi, to trzeba, żebyś się raz zastanowiła głębiej
przed Panem Bogiem nad tym co Ci już nieraz zarzucałem, a podobno nie ma żadnej
poprawy na co wszystkie osoby Tobie przychylne czekają i kochając
narzekają. To gadulstwo, to rekreacje, to gazeciarskie wiadomości, to żarciki
nie zawsze dość skromne, a przede wszystkim ze stratą czasu i Twego
i Twoich interesantek odbywane. Pójdą na konferencję trudno nawet im
zacząć, żeby Ci nie przerywać, ledwo zaczną, już nowa przerwa i wychodzą z
niczym, drugie czekają i niecierpliwią się, że na fraszkach czas schodzi
a nie ma czasu do załatwienia interesów. W końcu wstydzą się za Ciebie, że
tak niepoważnie postępujesz, jak nie przystało na matkę generalną.
Domyślam się, że to robisz może w dobrym celu, ale widać, że tego jest
zanadto, jest to widać wrodzone w Tobie. Potem narzekają, że nawet grube rzeczy
w śmiech obracasz i stąd np. ta Sebastiana4, dla której
czujesz pewno wdzięczność, tak niepoprawną jest. Pewno Cię Duch Święty oświeci
ile w tym jest prawdy a ile faryzejskiego albo dziecięcego zgorszenia z Ciebie.
Boże błogosław
1 List napisany w
okresie, kiedy adresatka była sekretarką o. Honorata, czyli 1903-1906
roku.
Tekst napisany jednostronnie na kartce liniowanej formatu: 13,5
x 21 cm .
2 Tj. Magdalena
Klimkowska (1864-1931), 23 stycznia 1889 r. została przyjęta do nowicjatu
Zgromadzenia Małych Sióstr Niepokalanego Serca Maryi i otrzymała imię
Leona. Dnia 16 lipca 1891 r. złożyła pierwsze śluby, a 18 grudnia
1896 r. wieczyste. Zmarła 20 czerwca 1931 r. w Lublinie.
3 Nie można
ustalić o jaki list chodzi.
4 Tj. Sebastiana
Stanisława Kaszyńska, członkini Zgromadzenia Sług Chorych. Bliższych
danych brak.
L i s t 560
Do
Matki Róży Anieli Godeckiej
Oryg.: rps AGMSCz II 4 B
1/1419
Odpis: mps AGMSCz II 4 B 1/1419
mps AWP II A XIV cz. 8 nr 1419
[Nowe Miasto n. Pilicą, 1903-1906
r.]1
+
Bądź spokojna, Klara2
plecie to, czemu sama nie wierzy. Uważałem, że po powrocie od Ciebie
przyszła do siebie i spokojniej mówiła. Potrzebowała tylko wyrzucić co w sercu
nurtowało parę lat i uwierzyła Ci, chociaż tak się odezwała. Nie
trzeba na to zważać. Ja jestem świadkim szlachetnego z nimi postępowania.
Boże błogosław
Ja nie słyszałem, żeby które
politykowały z Tobą. Od nikogo nie wymagałem tego, żeby chodził do Ciebie, choć
kontent z tego zawsze jestem.
1 List napisany w
okresie, kiedy adresatka była sekretarką o. Honorata, czyli 1903-1906
roku.
Tekst napisany dwustronnie na podłużnej kartce kratkowanej
formatu: 10,5 x 5,7 cm .
2 Tj. Klara
Paulina Sejde vel Zajde (ur. 1873 r.), 12 grudnia 1893 r. wstąpiła do
Mniszek Klarysek Kapucynek w Kętach. W 1896 r. została mistrzynią nowicjatu i
wikarią. W latach 1899-1901 była opatką. W 1901 r. wraz ze swoją rodzoną
siostrą Władysławą przeszła do zmartychwstanek. W marcu 1902 r. wróciła do
kapucynek, ale pod koniec tegoż roku opuściła klauzurę na
stałe. Z powodu słabego zdrowia często korzystała z dyspensy
opuszczania klauzury.
L i s t 561
Do
Matki Róży Anieli Godeckiej
Oryg.: rps AGMSCz II 4 B
1/1420
Odpis: mps AGMSCz II 4 B 1/1420
mps AWP II A XIV cz. 8 nr 1420
[Nowe Miasto n. Pilicą, 1903-1906
r.]1
+
Stosować się do osób skoro siostry
wolą widzieć poważniejszą i więcej o duchownych rzeczach mówić to trzeba
im dogodzić, a z innymi osobami, o ile uważasz potrzebne do zachęcenia
ośmielenia itp., możesz być swobodniejszą.
Boże błogosław
1 List napisany w
okresie, kiedy adresatka była sekretarką o. Honorata, czyli 1903-1906
roku.
Tekst napisany jednostronnie na kartce formatu: 10,4 x 13 cm .
L i s t 562
Do
Matki Róży Anieli Godeckiej
Oryg.: rps AGMSCz II 4 B
1/1421
Odpis: mps AGMSCz II 4 B 1/1421
mps AWP II A XIV cz. 8 nr 1421
[Nowe Miasto n. Pilicą, 1903-1906
r.]1
+
Może lepiej zatrzymać się z
rekolekcji, aż przejdą boleści i wyśpisz się dobrze.
Przy tym szukają książki dla was,
to będziesz miała rozgrywkę w segregowaniu.
Boże błogosław
1 List napisany w okresie,
kiedy adresatka była sekretarką o. Honorata, czyli 1903-1906 roku.
Tekst napisany jednostronnie ołówkiem na podłużnej kartce
formatu: 13,2 x 7,1 cm.
L i s t 563
Do
Matki Róży Anieli Godeckiej
Oryg.: rps AGMSCz II 4 B
1/1423
Odpis: mps AGMSCz II 4 B 1/1423
mps AWP II A XIV cz. 8 nr 1423
[Nowe Miasto n. Pilicą, 1903-1906
r.]1
+
Mam tu w przysłanej przez was
plecionej skrzynce różne bruliony, które niepotrzebnie miejsce zajmują, których
nie śmiem palić, bo:
l. Nie wszystkie są przekreślone,
więc może nie użyte jeszcze.
2. Są tam Instrukcje a słyszę, że
przepisane instrukcje zaginęły w Śląsku więc może bruliony będą potrzebne.
3. Może i bruliony przydadzą się
dla kogo. Więc odsyłam je do Ciebie, bo chyba Ty jedna możesz osądzić, które
rzeczy są do spalenia a które mogą być przydatne.
1 List napisany w
okresie, kiedy adresatka była sekretarką o. Honorata, czyli 1903-1906
roku.
Tekst napisany jednostronnie na podłużnej kartce formatu: 13 x 10,4 cm .
L i s t 564
Do
Matki Róży Anieli Godeckiej
Oryg.: rps AGMSCz II 4 B
1/1424
Odpis: mps AGMSCz II 4 B 1/1424
mps AWP II A XIV cz. 8 nr 1424
[Nowe Miasto n. Pilicą, 1903-1906
r.]1
+
Co też Tobie do głowy przychodzi,
żeby przepisywać, a tym bardziej posyłać.
Naprzód byłoby to zdradą a potem
mogłoby wszystko przepaść.
Nie można tego robić, tylko prosić
której siostry, aby do rąk oddała ten list.
Boże błogosław
1 List napisany w
okresie, kiedy adresatka była sekretarką o. Honorata, czyli 1903-1906
roku.
Tekst napisany jednostronnie na kartce kratkowanej formatu: 10,4
x 11,8 cm .
L i s t 565
Do
Matki Róży Anieli Godeckiej
Oryg.: rps AGMSCz II 4 B
1/1426
Odpis: mps AGMSCz II 4 B 1/1426
mps AWP II A XIV cz. 8 nr 1426
[Nowe Miasto n. Pilicą, 1903-1906
r.]1
+
Niech Cię Bóg błogosławi na
rekolekcje. Mam nadzieję, że na nich przejrzysz lepiej przy Bożej pomocy i
inaczej będzie zapatrywać się na wszystko. Bo teraz trochę za nadto jesteś
pewna siebie i uważasz się za wyższą nad wiek XX, a nie uważasz na zasady prostej
sprawiedliwości. Bo tak lekceważyć sobie fundusze można by gdyby chodziło
o swoje własne, ale robić przysługę jednemu krzywdząc drugiego, to nie zawsze
uchodzi. Wygląda to na Rinaldo Rinaldiniego co z cudzej kieszeni brał i
potrzebującym dawał. Również zanadto jesteś dobrze uprzedzona o swoich, a
tymczasem wiele rzeczy fałszywie sądzisz, bo ja uważałem nie raz, że u
was jest najgorzej ze wszystkich zgromadzeń.
Bardzo za złe Ci wzięto, że tak
bronisz swego gagatka Juliannę2, którą ja daleko gorzej od Pauliny3
uważam i źle zrobiłaś, żeś jej nie przysłała dla zdania rachunku tłumacząc się,
że już wyjechała kiedy ją widziałem przystępującą do Komunii świętej.
Dobrze by było żeby taki rozdział
zrobić nowicjuszek od profesek osadzając ich na Klimontowie4. Ale
któraż zechce iść pod posłuszeństwo Sebastiany5 i będzie to dom
zupełnie inaczej prowadzony niż nowicjuszek. A potem cóż by w nowicjacie
robiły nowicjuszki, czy nie byłoby i tutaj chorych?
Nie słyszałem o tych na tamten
świat wysłanych, chyba o tych mówią co to ich Sebastiana kuracją swoją wysłała.
Piszę o tym dlatego, abyś na rekolekcjach się zastanowiła lepiej i poruszyła
swoje sumienie, bo to przykro drugimu, że nawet nie żałujesz tych
przykrości jakieś przez swoją nierozwagę wyrządziła, gdyby nie te rekolekcje,
to bym Ci tych rzeczy nie pisał, wiedząc że tak czule przyjmujesz
takie rzeczy i zdrowiem przepłacasz.
Niech Cię Duch Święty oświeca i
błogosławi.
1 List napisany w
okresie, kiedy adresatka była sekretarką o. Honorata, czyli 1903-1906 roku.
Tekst napisany dwustronnie na kartce kratkowanej formatu: 13,2 x
20,8 cm .
2 Tj. Julianna
Rozalia Zborowska (1872-1950), w 1892 r. wstąpiła do zjednoczonych Zgromadzenia
Małych Sióstr Niepokalanego Serca Maryi, 21 listopada1900 r. została
przyjęta do nowicjatu. Dnia 31 maja 1902 r. złożyła pierwsze śluby, a 19
stycznia 1907 r. profesję wieczystą. Zmarła 22 grudnia 1950 r. w Nowym Mieście
n. Pilicą.
3 Tzn. Paulina
Józefa Reder członkini Zgromadzenia Sóstr Franciszkanek od Cierpiących. Była
pierwszą przełożoną domu w Krasławiu. Ponieważ chciała reformować
siostry według swoich poglądów i nie podporządkowała się woli
przełożonych, została usunięta ze Zgromadzenia (Cieniom Krasławia w hołdzie, w: Materiały
do biografii geneologii i heraldyki polskiej, t. IV: Sz. K on a r s k i,
Platerowie, Buenos Aires 1967, s.
207-210).
4 Zgromadzenie
Sług Chorych posiadało w Klimontowie Sandomierskim dom. Po połączeniu się w
1912 r. sług chorych ze Zgromadzeniem Sióstr Najświętszego Imienia Jezus dom
stał się własnością tegoż Zgromadzenia.
5 Tj. Sebastiana
Stanisława Kaszyńska, członkini Zgromadzenia Sług Chorych.
L i s t 566
Do
Matki Róży Anieli Godeckiej
Oryg.: rps AGMSCz II 4 B
1/1461
Odpis: mps AGMSCz II 4 B 1/1461
mps AWP II A XIV cz. 8 nr 1461
[Nowe Miasto n. Pilicą, 1903-1906
r.]1
+
Prosiłem o ceremonie wizyty, które
tu miałem nieoprawne wasze, charakterem Angeli2 pisane i zdaje mi
się, że odesłałem niedawno razem z innymi oddanymi książkami. Był to kajet w
książkowej formie.
Boże błogosław
Róży3
1 Z treści wynika,
że list został napisany kiedy adresatka była sekretarka o. Honorat, czyli
1903-1906 roku.
Tekst napisany jednostronnie na kartce formatu: 7,9 x 4,5 cm .
2 Tj. Angela
Stefania Irena Chmielowska.
3 Adresatka
napisana na drugiej stronicy.
L i s t 567
Do
Matki Róży Anieli Godeckiej
Oryg.: rps AGMSCz II 4 B
1/1462
Odpis: mps AGMSCz II 4 B 1/1462
mps AWP II A XIV cz. 8 nr 1462
[Nowe Miasto n. Pilicą, 1903-1906
r.]1
+
Chciałbym wiedzieć, czy wy
korzystacie z użytych kopert, bo od służek prawie zawsze odbieram listy w
starych kopertach a od was najczęściej w nowych, a przecież to jest przeciw
ubóstwu. Warto by nawet, żeby po wszystkich domach miały siostry takie koperty,
aby używały je do listów, które przez okazję się przesyłają. Zawsze to
kilka rubli na rok się oszczędziłoby, a przynajmniej praktykowałoby się
ubóstwo.
Piszę dlatego, że znowu zebrała
się nie mała kupka tych kopert i nie wiem, gdzie je odesłać. Ale ja nie
segreguję kopert, która przydatna a która do spalenia, najlepiej to
powierzyć siostrom w infirmerii będącym, aby segregowały jedne,
przemazywały tylko, inne przewracały na drugą stronę itp.
Nie rozumiem Twojej obawy o
spowiednika, przecież to do rady nie należy. Nawet przepis jednego spowiednika
nie obowiązuje was ściśle dlatego, że się w kościołach spowiadacie.
Boże błogosław
1 Z treści wynika,
że list został napisany kiedy adresatka była sekretarką o. Honorata, czyli
1903-1906 roku.
Tekst napisany dwustronnie na kartce formatu: 7,7 x 15,3 cm .
L i s t 568
Do
Matki Róży Anieli Godeckiej
Oryg.: rps AGMSCz II 4 B
1/1463
Odpis: mps AGMSCz II 4 B 1/1463
mps AWP II A XIV cz. 8 nr 1463
[Nowe Miasto n. Pilicą, 1903-1906
r.]1
+
Ponieważ wdzięcznie przyjęłaś
kiedyś jakieś kalendarze do użytku
ochroniarek, więc posyłam znowu kupę religijnych kalendarzy
i niektóre niekompletne drukowane książki, bo i takie mogą być pożytecznie
użyte i o mariawitach broszurki, które fabryczne mogłyby użyć a na spodzie dwa
zeszyty: próby druków, które może przy okazji które Szczepkowskiemu2
oddadzą razem z książką o Krwi Przenajdroższej3, jeżeli dotąd nie
oddana.
Boże błogosław
Róży4
1 Z treści wynika,
że list został napisany kiedy adresatka była sekretarką o. Honorat, czyli
1903-1906 roku.
Tekst napisany jednostronnie na kartce formatu: 7,5 x 18,2 cm .
2 Tj. Mateusz
Szczepkowski, drukarz.
3 Nie udało
się dotrzeć do publikacji.
4 Adresatka
napisana na drugiej stronicy.
L i s t 569
Do Matki Róży
Anieli Godeckiej
Oryg.: rps AGMSCz
I 3 a
1/243
Odpis: mps
AGMSCz I 3 a
1a/243
mps
AWP II A XIV cz. 2 nr 243
[Nowe Miasto n. Pilicą, około 1904 r.]1
+
l. Właśnie ja Ci chciałem zrobić
wyrzuty, że swoje chimeryczki naznaczasz wprzód, a te, które czekają od
tygodnia i wyjeżdżają – na końcu. A ja zmęczony chimeryczkami, dopiero
po nocach muszę je słuchać, chociaż tyle razy prosiłem, aby takim dawać
pierwszeństwo, choć po jednej stronie.
2. Po cóż ta podwójna robota,
która mi czas zabiera, że po ołówku muszę atramentem poprawki robić, boby pisarki nie wyczytały. Trzeba
odrazu atramentem poprawiać, ale trochę delikatniej i wyraźniej,
bo niektóre dawne poprawki tak były zabazgrane, że ich przeczytać
nie mogłem i tak zostawiłem.
3. Co to pomoże, że Ty nie
zapiszesz, kiedy skądinąd się upominają o spowiedź.
Boże błogosław
4. Macie tam kilka teczek
szerszych, zastosowanych do tych arkuszy.
5. Dodaj do tej teczki papieru
czystego i odeślij Paulinie2, a jeżeli3 masz dalsze
arkusze przejrzane, to przyślij naprzód do mnie.
1 Z treści wynika,
że list był pisany w okresie pracy nad przygotowywanymi do druku publikacjami:
m.in. Czem jest Maryja czy tomu 3
opracowania: Święty Franciszek
Seraficki.
Tekst napisany dwustronnie na kartce kratkowanej formatu:
7,8 x 10,2 cm.
3 Tj. m.
Franciszka Paulina Lisiecka.
3 Tekst: "a
jeżeli masz dalsze ... do mnie" – napisał o. Honorat na lewym
marginesie drugiej stronicy.
L i s t 570
Do
Matki Róży Anieli Godeckiej
Oryg.: rps AGMSCz I 3 a 1/427
Odpis: mps AGMSCz I 3 a 1a/427
mps AWP II A XIV cz. 3 nr 427
[Nowe Miasto n. Pilicą, około 1904
r.]1
+
Dlaczegoż to ja dowiedziałem się o
Twej chorobie od Grzybowskiego2 po jej przejściu dopiero. Musiałaś
sobie zaszkodzić narażając się na zaziębienie, zbytnio ufając w swoje siły.
Czy jeszcze nie odesłałaś paczki
do Antoniny3 na Piękną, bo już drugi raz upominają się, a była
okazja przez księdza4, bo trzeba okazji bardzo pewnej. Z ofiarą rób
jak uważasz, a czy z tych premiówek, co ofiarowała Anna Mysyrowicz5,
siostra Okęckiej6 było co?
Boże błogosław
1 Z treści wynika,
że list był pisany kiedy Okęcka i jej córka Jadwiga były w zgromadzeniach,
czyli około 1904 roku.
Tekst napisany jednostronnie na kartce formatu: 6,9 x 10,5 cm .
2 Tj. Michał
Grzybowski.
3 Tzn. Antonina
Szumska.
4 Może chodzić o
ks. Jerzego Matulewicza.
5 Anna Mysyrowicz,
siostra Okęckiej, matki Jadwigi Okeckiej, w latach 1902-1904 służki.
5 Okęcka była
jakiś czas u sióstr niepokalanek.
L i s t 571
Do Matki Róży
Anieli Godeckiej
Oryg.: rps AGMSCz
I 3 a
1/451
Odpis: mps
AGMSCz I 3 a
1a/451
mps
AWP II A XIV cz. 3 nr 451
[Nowe Miasto n. Pilicą, około 1904 r.]1
+
Zapomniałem w liście okólnym2
umieścić jednego szczegółu i teraz wszystkie chcą pozostać przy dawnych
ustawach, a mianowicie, że ta nowa Ustawa jest ułożona według wymagań Świętej
Kongregacji i że tylko taka może być aprobowana i teraz wszystkie chcą pozostawać
przy dawnych Ustawach. Ja pracowałem nad Ustawami felicjanek lat 20,
pozbierałem zewsząd, co mogło być pięknego. I sam konsultor mówił, że
członkowie Świętej Kongregacji unosili się nad nimi, a jednakże odrzucono je i
bardzo niewiele w Konstytucji zostawiono, a ledwo jako dyrektorium
pozwolono je używać. I pisał do mnie konsultor, że zasłużyłem na to, aby
zupełnie były odrzucone, bo nie spełniłem tego, co Święta Kongregacja poleciła
przy pierwszym ich przeglądzie, tj. aby w innym porządku je ułożyć
i z większą prostotą itp. Odpisałem, że ja to wszystko dopełniłem, bo
były naprzód według 10-u rozdziałów Reguły ułożone a ja zupełnie w innym
porządku je ułożyłem, jak mi się wydawał najracjonalniejszy. Ale, czyż mogłem
odgadnąć jakiego porządku Święta Kongregacja wymaga, dopóki dzieło Waszej
Eminencji nie wyszło? itp. Otóż należy się spodziewać, że i teraz z Ustawami
sióstr byłoby to samo i z pewnością nie chciałoby się konsultorom układać samym
tak jak tamten ułożył dla felicjanek, tak, że się wszyscy członkowie dziwili,
że zadałem sobie tyle pracy, tylko by oddali nazad przyłączając te instrukcje
Battandiera3, albo ustawy felicjanek, które podobno na wzór innym
dają. Więc po co się mają na to narażać, czyż nie lepiej od razu podać takie,
jakich sobie życzy Święta Kongregacja, a dawne można zostawić jako directorium,
jeżeli nic przeciwnego nie będą zawierały po potwierdzeniu. Zdaje mi się, że
jak się poda tę Ustawę ogólną z tymi dodatkami, to będzie rzecz tak jasna, która
ułatwi potwierdzenia wszystkim. Tylko trzeba by jeszcze tę Ustawę przejrzeć i
porównać z tym przewodnikiem Battandiera, bo Leonia4 znalazła tam
jeszcze jakieś braki, a mianowicie o funduszach. Ja starałem się pomijać
rzeczy, które nie bardzo pasowały do życia ukrytego, ale trzeba się lepiej
zastanowić nad tym. Gdybyś sobie zadała jeszcze tę pracę, abyś powoli rozdział
za rozdziałem porównywała, to byś wielką nam łaskę zrobiła.
Boże błogosław
Trzeba by przesłać prędko tę
instrukcję poczciwym siostrzyczkom, aby do niej stosowały się akuratnie, do
czego zachęć je od siebie. Stowarzyszenie, o którym mówiła Platerówna5,
rozszerza się ciągle. Prawie wszyscy księża, co tu rekolekcje odbywają
zaciągają, ale bardzo sekretnie, a tamci na wszystko mieli jedną odpowiedź: to,
co ojciec nam daje, to jest ludzka rzecz, a tamto boskie są rzeczy.
Tę kandydatkę6 powinna
przysłać tu, i dać jej pieniędzy na drogę. Ci biedacy7 brną coraz
bardziej, przychodzi do tego, czym im groziłem, że tylko brakuje na czym
wszystkie herezje się kończą, na brzydactwach.
Boże błogosław
Obrazek8 dla siostry
księdza9, jeżeli go jeszcze nie dałem.
1 Z treści wynika,
że list został napisany po ukazaniu się się publikacji. A. B a t t a
n d i e r, Guide
canonique pour les constitutions des soeurs à voeux simples avec les
modifications pour les instituts d'hommes, Paris 19043.
Tekst napisany dwustronnie na kartce liniowanej formatu: 13 x 21,4 cm .
2 Nie można
ustalić, o który list chodzi.
3 Ks. Albert
Battandier (1850-1921), od 1881 r. konsultor Kongregacji Biskupów i Zakonników,
od 1899 r. członek Komisji Weryfikującej podstawy prawne zgromadzeń zakonnych.
Korespondował z o. Honoratem w sprawie ustaw zgromadzeń. Opublikował
podręcznik, o którym wspomina o. Honorat: Guide
canonique pour les constitutions des soeurs à voeux simples avec les
modifications pour les instituts d'hommes, Paris (1898,19002)
19043.
4 Tj. m. Honorata
Eleonora Ludwika Motylowska, przełożona generalna Zgromadzenia Sióstr Sług
Jezusa.
5 Tzn. Cecylia
Plater-Zyberk.
6 Nie wiadomo, o
kim mowa.
7 Chodzi o
mariawitów.
8 Zdanie:
"Obrazek ... dałem" – wpisane na lewym marginesie drugiej
stronicy.
9 Nie można
ustalić, o kim mowa.
L i s t 572
Do Matki Róży
Anieli Godeckiej
Oryg.: rps AGMSCz
I 3 a
1/614
Odpis: mps
AGMSCz I 3 a
1a/614
mps
AWP II A XIV cz. 4 nr 614
[Nowe Miasto n. Pilicą, około 1904 r.]1
+
Naumyślnie mówiłem z Mechtyldą2
przed spowiedzią o tych wszystkich zarzutach i ona nic się nie przyznaje, że
wszystko tłumaczy, trzeba obustronnie rzeczy widzieć. Doznała tam bardzo wiele
złego od sióstr, okradły ją kilkakrotnie. Naturalnie, że rada powinna o
tym wiedzieć.
Boże błogosław
1 Data ustalona na
podstawie życiorysu Emmy Stanisławy Grolla.
Tekst napisany jednostronnie na kartce kratkowanej formatu: 6,5
x 10,2 cm .
2 Tzn. Emma
Stanisława Grolla (ur. 1864), 14 maja 1896 r. została przyjęta do
Zgromadzenia Małych Sióstr Niepokalanego Serca Maryi i otrzymała imię
Mechtylda. W 1898 r. złożyła pierwsze śluby, w 1903 r.
wystąpiła.
L i s t 573
Do
Matki Róży Anieli Godeckiej
Oryg.: rps AGMSCz I 3 a 1/915
Odpis: mps AGMSCz I 3 a 1a/915
mps AWP II A XIV cz. 5 nr 915
[Nowe Miasto n. Pilicą, około 1904
r.]1
+
Proszę o odesłanie "Czem jest
Maryja"2.
Powiedz pannom Rościszewskim3,
że mówiłem z ich ojcem4 i powiedział: I owszem, byłbym bardzo
szczęśliwy, żeby miały prawdziwe powołanie i powtarzał, że chętnie się zgodzi
na ich wstąpienie, ale może nie wypada, aby teraz zostawały.
Boże błogosław
1 Z treści wynika,
że list był pisany po ukazaniu się Czem
jest Maryja? Czyli zbiór
tajemnic, przywilejów, łask, cudów i uwielbień Przenajświętszej Bogarodzicy
według dni roku ułożony (t. 1, cz.1), czyli po 1904 roku.
Tekst napisany jednostronnie na kartce liniowanej formatu: 6,8 x
10,4 cm .
2 Mowa o dziele o.
Honorata: Czem jest Maryja? Czyli zbiór tajemnic, przywilejów, łask,
cudów i uwielbień Przenajświętszej Bogarodzicy według dni roku ułożony,
t. 1, cz.1, Kielce 1904.
3 Mowa o córkach
Edwarda Rościszewskiego: Marii i Bronisławie Jadwidze.
Maria Rościszewska (1881-1909), która w 1903 r. wstąpiła do
Zgromadzenia Sióstr Służek i otrzymała imię Mechtylda, a w 1906 r. złożyła
śluby czasowe, po których naznaczona była do pomocy mistrzyni nowicjatu w Nowym
Mieście, a potem od 1908 r. w Mariówce, gdzie zmarła 22 maja 1909 roku.
Bronisława Jadwiga Rościszewska (1883-1962) w 1901 r. ukończyła
dziewięcioklasową pensję Sióstr Sacré-Coeur we Lwowie, w 1903 r. wstąpiła do
służek w Nowym Mieście n. Pilicą i rozpoczęła nowicjat 8 grudnia tegoż roku
otrzymując imię Beatryks. Wkrótce ofiarowała
Zgromadzeniu folwark Rokicie z życzeniem, aby tam założyć dom dla sióstr
emerytek (ma on do dziś taki charakter). W 1908 r. przybyła do Mariówki,
gdzie od 1911 r. podjęła pracę w charakterze wicemistrzyni
nowicjatu, a od 1925 mistrzyni, będąc jednocześnie nauczycielką
przedmiotów ogólnokształcących w Szkole Gospodarczo-Rzemieślniczej i
Ochroniarskiej. W 1932 r. wyjechała na mistrzynię nowicjatu do Sandomierza, a
następnie w latach 1946-1960 spełniała także obowiązki radnej prowincjalnej. Do
końca życia była w domu prowincjalnym w Sandomierzu i tam też zmarła.
4 Tzn. Edward
Rościszewski (1852-1926) właściciel Radomina (wieś koło Rypina).
L i s t 574
Do Matki Róży
Anieli Godeckiej
Oryg.: rps AGMSCz
I 3 a
1/930
Odpis: mps
AGMSCz I 3 a
1a/930
mps
AWP II A XIV cz. 5 nr 930
[Nowe Miasto n. Pilicą, około 1904 r.]1
+
Ponieważ nie odesłałyście mi
pierwszego arkusza z dnia 3, więc przypuszczam, że 2-gi dzień jeszcze nie
zszyty i dlatego proszę, aby zamiast tego ustępu 1-ego, który miał być z dnia
3-go wziąść z książki "Czem jest Maryja", która jest pewno u
Weroniki2 ze str. 66 n. 4. tylko opuścić w pierwszym
wierszu przeto. Ale jeżeli już napisane to niech tak
zostanie. Czyby nie można pospieszyć z tym przepisywaniem,
bo to się będzie ciągnąć chyba rok cały.
Boże błogosław
1 Z treści wynika,
że list był pisany po ukazaniu się publikacji o. Honorata: Czem jest Maryja? Czyli zbiór tajemnic, przywilejów, łask, cudów i
uwielbień Przenajświętszej Dziewicy według dni roku ułożony, czyli około
1904 roku.
Tekst napisany jednostronnie na kartce liniowanej formatu: 7,2 x
13,5 cm .
2 TJ. Weronika
Wiktoria Trojanowska, obliczanka.
L i s t 575
Do
Matki Róży Anieli Godeckiej
Oryg.: rps AGMSCz I 3 a 1/1006
Odpis: mps AGMSCz I 3 a 1a/1006
mps AWP II A XIV cz. 5 nr 1006
[Nowe Miasto n. Pilicą, około 1904
r.]1
+
Ks. Bogacki2 nie jest
wcale literatem, powtarza tylko słowa niechętnych, co mu się wymawiają od
prenumeraty, potrzeba więc troszkę go podnieść na duchu, żeby nie myślał, żeśmy
uznali słuszność zarzutów czynionych. Naprzód niech Matka napisze, że to nie
chodzi o tłumaczenie do I-ego tomu, bo I i II tom cały jest napisany. Chodziło
Matce o następne tomy, które w każdym razie będą gotowe w swoim czasie, choćby
nikt nie chciał pomagać w tłumaczeniu. Co się tyczy św. Franciszka3
to ci, którzy takie zdanie o św. Franciszku wydali widać nie czytali wstępu w
którym autor sobie założył 3 rzeczy życie św. Franciszka, odpowiednie życie
jego naśladowców i całą teologię mistyczną i wiernie się tego układu trzyma i
chociaż to są rzeczy z sobą nie bardzo zgodne jednakże tak są połączone
jakby jedno z drugiego wypływało. A co do krytyki, to zaczął wprawdzie
niektóre kwestie tak wykładać, ale zwrócili mu uwagę księża uczeni, że dla tego
rodzaju osób dla jakich dzieło jest przeznaczone, to niebezpiecznie
w takie rozprawy się wdawać, bo pomyślą, że o wszystkim wątpić można. Co
do "Czem jest Maryja"4 układ tego dzieła jest również
aprobowany przez znawców i od niego nie odstąpi autor i nie ma potrzeby
odstępować, co jest wyczerpującym i nikt mądrzejszego nie wymyśli, bo jest to
praca kilkudziesięciu lat przerabiana rozmaicie a w końcu na ten system weszła.
Każda przeróbka popsułaby tylko
dzieło. Bardzo bym ciekaw usłyszeć od tych księży krytyków jakby można układ
ten św. Franciszka czy "Czem jest Maryja" ulepszyć.
Boże błogosław
Proszę5 załączone tu
listy przeczytać, list Ch.6 zniszczyć, a ten ks. M.7
odesłać i zaraz napisać, czy które zgromadzenie nie ma takich osób.
List do Leonii8 jest
pilny.
1 Z treści wynika,
że list był pisany w okresie przygotowywania publikacji o. Honorata: Czem jest Maryja, czyli około 1904 roku.
Tekst napisany jednostronnie na kartce formatu: 11 x 17,7 cm .
2 Tj. ks. Wincenty
Bogacki.
3 Mowa o
publikacji: Święty Franciszek Seraficki.
4 Tzn. dzieło: Czem jest Maryja.
5 Tekst:
"Proszę ... pilny" – napisany na lewym marginesie.
6 Może chodzić o
list Józefy Chudzyńskiej, przełożonej generalnej Zgromadzenia sióstr
Posłanniczek Maryi.
7 Nie można
ustalić, o kim mowa.
8 Tj. m. Honorata
Eleonora Ludwika Motylowska.
L i s t 576
Do
Matki Róży Anieli Godeckiej
Oryg.: rps AGMSCz I 3 a 1/1007
Odpis: mps AGMSCz I 3 a 1a/1007
mps AWP II A XIV cz. 5 nr 1007
[Nowe Miasto n. Pilicą, około 1904
r.]1
+
Jest to wina naszych Pań, 1o
że pewno za późno posłały te porawki, 2o że nie objaśniły, że
to nie są dodatki tylko poprawki, żeby zamiast tego co było w rękopisie
z takimi poprawkami drukowali. Tam jakiś chłopak jest zecerem, który nie
rozumie ich znaków i takie niedorzeczności popełnili. Proszę koniecznie
zatelegrafować, żeby się wstrzymał z rozsyłaniem zeszytu 4o i
zaraz napisać list z wymówką, że nie dotrzymuje umowy, nie przysyła korekty
i przeto takie niedorzeczne rzeczy popełniają, żeby żaden żak szkolny tego
nie zrobił. Jeżeli roześle ten zeszyt zniechęci wszystkich, prenumeratorów, bo
ja bym sam odstąpił od prenumeraty, odebrawszy taki zeszyt. O przedrukowaniu
nie ma co pisać, bo on dba tylko o zysk. Więc tylko napisać, żeby
koniecznie odrzucił to wszystko, co jest od str. 223-229 i zamiast tego,
żeby tylko wydrukował na kartce hymn ze str. 226, inaczej nie przyślę
więcej, jak nie będzie korekty dwa razy przesyłał.
Boże błogosław
1 Z treści wynika,
że list był pisany w okresie przygotowywania publikacji o. Honorata: Czem jest Maryja, czyli około 1904 roku.
Tekst napisany jednostronnie na kartce formatu: 11,3 x 17,9 cm .
L i s t 577
Do
Matki Róży Anieli Godeckiej
Oryg.: rps AGMSCz I 3 a 1/1168
Odpis: mps AGMSCz I 3 a 1a/1168
mps AWP II A XIV cz. 6 nr 1168
[Nowe Miasto n. Pilicą, około 1904
r.]1
+
Dopiero po wyjściu z konfesjonału
po 10 przeczytałem Twój list, więc nie wiedziałem o Twoich wyjeżdżających,
jeżeli się nie załatwiły, a dziś muszą jechać, to niech przyjdą po południu i
zawiadomią mnie.
Co do mego zdrowia, dotąd nie
czuję widocznej zmiany, ale wiem, że z takiej kuracji tak prędko to być nie
może. Postanowiłem przynajmniej przez miesiąc dopełniać wszystko i dopełniam
wiernie, a jak nie pomoże, to Bogu zostawię.
To nie dość, że Benwenuty2
był, ale przyszedł oczarowany, a przecież on widział najsławniejsze jasełka w
Warszawie i opowiadał nam z zachwyceniem o nich a teraz mówi, że nic w życiu
podobnego nie widział, że tamte ani umywają się do Waszych. Szczególniej go
zachwyciło Zwiastowanie, nie mógł się naopowiadać o tym.
Podobno przyganiał proboszcz3,
że pastuchy bardzo obojętnie przyjmują wiadomość o Narodzeniu Mesjasza ani
czapek nie zdejmą przed Aniołem, ani uklękną, ani się radują, ani w ręce nie
klaskają, ani nie skaczą z radości itp.
Czemu to nie opowiada ten Szymon,
że w Rzymie, każdy pan miał prawo zabić niemowlątko, a panie trzymały sztylety
od tego, żeby za każdą niezgrabność zranić niewolnice, że tam nie dbano o
chorych i kaleki, nie było szpitali, a kaleki wyrzucali z domu itp.
A o Herodzie, kiedy on umiera, to
czemu nie przypomniano tej zbrodni na łożu śmierci zawołał, czy syna, czy
szwagra i mówi mu, że to go dręczy, że po jego śmierci będą się cieszyć
poddani, więc wynalazł taki sposób, że kazał kilkudziesięciu najznakomitszych
obywateli uwięzić, a od nich wymagał przysięgi, że jak tylko umrze, żeby kazali
wszystkich pozabijać, wtedy będzie płacz w całym mieście po mojej śmierci.
Boże błogosław
1 Data ustalona na
podstawie treści, gdzie jest mowa o chorobie o. Honorata, czyli około
1904 roku.
Tekst napisany dwustronnie na kartce liniowanej formatu: 12,7 x 21,2 cm .
2 Tzn. o.
Benwenuty Konstanty Majtler.
3 Tj. ks. Michał
Siewruk (1859-1917), w 1889 r. został wyświęcony na kapłana w Warszawie. W
latach 1898-1906 był proboszczem parafii w Nowym Mieście n. Pilicą. Następnie
został prefektem polskiej szkoły przy kościele św. Katarzyny w
Petersburgu. W 1910 r. powrócił do Warszawy, gdzie podjął pracę w parafii św.
Augustyna. Zmarł 14 wrzesnia 1917 roku w Warszawie.
(zob. M. S z k o p o w s k i, Śp. ks. Michał Siewruk, "Wiadomości
Archidiecezjalne Warszawskie", 7 (1917) 384-386).
L i s t 578
Do
Matki Róży Anieli Godeckiej
Oryg.: rps AGMSCz I 3 a 1/529
Odpis: mps AGMSCz I 3 a 1a/529
mps AWP II A XIV cz. 3 nr 529
[Nowe Miasto n. Pilicą, przed 1904
r.]1
+
Zgrozą jestem przejęty słysząc, co
się dzieje w zgromadzeniach, jak przełożone bez miłości rządzą podwładnymi.
Byłby to główny powód wszelkiej nieobserwancji, bo stąd następuje
przełamanie wszystkich ślubów, stąd szemranie i wszelka nieobserwancja.
Główną przyczyną tego jest, że nie są przygotowane do tego urzędu
przełożone, tylko myślą, że jak same były pod knutem, tak powinny z podwładnymi
się obchodzić.
1. Naprzód trzeba zalecić
wszystkim prowincjalnym, żeby na wizytach wypytywały podwładne, czy mają swoje
potrzeby zaopatrzone i jak się obchodzą z nimi przełożone, a jak która po
napomnieniu nie poprawi się, trzeba koniecznie zmienić, choćby nowicjuszkę na
jej miejsce postawić.
2. Czyby nie było dobrze taki dom
urządzić, gdzie by kandydatki na przełożone przez 3 miesiące były teoretycznie
i praktycznie przygotowywane ze wszystkich zgromadzeń, jak się przygotowuje na
ochroniarki w cudzym zgromadzeniu, tak i na przełożone mogłyby się sposobić.
Podobno Jolanta2 od
Klary3 jest idealną przełożoną i byłaby zdolną do kierowania takim
domem.
Boże błogosław
Piszę w powietrzu.
1 Z treści wynika,
że list został napisany kiedy s. Jolanta Marta Łabusiewicz należała do
Zgromadzenia Sióstr Westiarek Jezusa, czyli przed 1904 rokiem.
Tekst napisany dwustronnie na kartce kratkowanej formatu: 11,1 x
13,9 cm .
2 Tj. Jolanta
Marta Łabusiewicz (1861-1951) do 1904 r. była członkinią Zgromadzenia Sióstr
Westiarek Jezusa. W latach 1904-1912 pełniła funkcję pierwszej przełożonej
generalnej i współzałożycielki Zgromadzenia Sług Chorych (Sióstr
Najświętszego Serca Jezusowego). Po połączeniu się w 1912 r. Zgromadzenia
Sług Chorych ze Zgromadzeniem Sióstr Najświętszego Imienia Jezus
została jego członkinią. W latach 1920-1926 pełniła obowiązki radnej i
sekretarki generalnej w Zgromadzeniu Sióstr Najświętszego Imienia Jezus,
a następnie przełożonej domu w Lublinie.
3 Tzn. ze
Zgromadzenia Sióstr Westiarek, którego przełożoną generalną była m. Honorata
Klara Rodziewicz.
L i s t 579
Do
Matki Róży Anieli Godeckiej
Oryg.: rps AGMSCz I 3 a 1/228
Odpis: mps AGMSCz I 3 a 1a/228
mps AWP II A XIV cz. 2 nr 228
[Nowe Miasto n. Pilicą, przed
styczniem 1904 r.]1
+
Zrobiłaś zawód Marii Szaniawskiej2,
bo obiecałaś jej pomagać, a tymczasem socjuszka dziś nie dopuściła do Ciebie i
teraz trudno jej będzie zebrać się na to, i chce uciekać we środę najdalej, i
to do Warszawy, chociaż Gertruda Krzymowska3 chciała, aby
wprost do Łodzi jechała.
Boże błogosław
W tym liście bez podpisu
cieszy się, że się pozbyła Angeliny4 i różne rzeczy na nią
wypisuje i obiecuje przyjechać.
Nie mogę się podejmować czytania
wszstkich listów, ale Ciebie upoważniam do tego.
Boże błogosław
1 Z treści listu
wynika, że został napisany przed opuszczeniem w styczniu 1904 r. Zgromadzenia
Sióstr Pocieszycielek Najświętszego Serca Jezusowego przez Gertrudę Zofię z
Lipskich Krzymowską.
Tekst napisany dwustronnie na kartce liniowanej formatu:
6,8 x 12,8 cm.
2 Tj. Maria
Bronisława Szaniawska. Jako uczennica drugiego gimnazjum w Warszawie
uczęszczała na wieczory dyskusyjne w czytelni założonej przez Gertrudę
Zofię z Lipskich Krzymowską. Po ukończeniu nauki, w 1896 r. wstąpiła do
nowoorganizującego się Zgromadzenia Sióstr Pocieszycielek Najświętszego Serca
Jezusowego. Była w grupie sześciu sióstr, które dały początek Zgromadzeniu, a
o. Honorat w czerwcu 1896 r. w święto Bożego Ciała je pobłogosławił. Z
czasem Szaniawska odeszła ze Zgromadzenia dla pielęgnowania chorej matki i
tam wkrótce zmarła.
3 Tzn. Gertruda
Zofia z Lipskich Krzymowska.
4 Brak bliższych
danych.
L i s t 580
Do
Matki Róży Anieli Godeckiej
Oryg.: rps AGMSCz I 3 a 1/292
Odpis: mps AGMSCz I 3 a 1a/292
mps AWP II A XIV cz. 2 nr 292
[Nowe Miasto n. Pilicą, przed
styczniem 1904 r.]1
+
Kazimiera Gruszczyńska2
pisze z Ciechocinka, ale widać chce, aby listy posyłać do Warszawy, bo nie
przysłała adresu, tylko pisze, że mi listy przyślą. Ja też pisać do niej dziś
będę, to razem możesz swój list posłać.
Załączam Ustawkę Niewiast
Ewangelicznych3, abyś ją miała u siebie i dawała do przejrzenia
kandydatkom.
Boże błogosław
Oddano mi list do Ludwiki4
od opiekunki Kamili5, może go zachowasz, albo prześlesz jej, bo u
mnie zaginie.
Boże błogosław
Różniec dla Elżbiety6
od Gertrudy7(Janiny)8.
1 List nasany w
okresie, kiedy przełożoną generalną Zgromadzenia Sióstr Pocieszycielek
Najświętszego Serca Jezusowego była m. Gertruda Zofia z Lipskich
Krzymowska, czyli przed styczniem 1904 roku.
Tekst napisany dwustronnie na kartce kratkowanej formatu: 6,7 x 11,1 cm .
2 Tj. m. Kazimiera
Gruszczyńska.
3 Tzn.
Zgromadzenie Niewiast Ewangelicznych.
4 Tj. m. Ludwika
Montforta Waleria Gąsiorowska.
5 Tzn. Kamila
Helena Paluszkiewcz (1888-1956), począkowo należała do siósr zjednoczonych
Zgromadzenia Małych Sióstr Niepokalanego Serca Maryi. Dnia 24 czerwca 1908 r.
została przyjęta do nowicjatu, 29 czerwca 1910 r. złożyła pierwsze śluby,
a 17 września 1920 r. profesję wieczystą. Zmarła 4 lipca 1956 roku.
6 Nie można
ustalić, o kim mowa.
7 Tzn. ze
Zgromadzenia Sióstr Pocieszycielek Najświętszego Serca Jezusowego, którego
przełożoną generalną była m. Gertruda Zofia z Lipskich Krzymowska.
8 Tj. Janina (z.
Beatryks) Wolska, pocieszycielka.
L i s t 581
Do
Matki Róży Anieli Godeckiej
Oryg.: rps AGMSCz I 3 a 1/294
Odpis: mps AGMSCz I 3 a 1a/294
mps AWP II A XIV cz. 2 nr 294
[Nowe Miasto n. Pilicą, przed
styczniem 1904 r.]1
+
Nie pamiętam tej Leokadii2.
Dlaczego nie zaczepić siostry szwagra3.
Niech Bóg w tym błogosławi.
Gdybyś kogo miała na zastępstwo
swoje, to byś mogła odprawić rekolekcje, a jeżeli nie masz to lepiej
odłożyć na czas, gdy mniej osób bywa i rzadsze korespondencje. A gdzież się
podziała ona Wiktoria4 co miała jeszcze przed paru dniami
przyjść, tymczasem i na jutro zapisanej nie widzę, tylko Wiktorię z
Piaseczna5.
Boże błogosław
Ta Kurdwanowska6,
jeżeli nie chce Warszawy opuścić, to niech się pozna z Krzymowską7.
Może być tymczasem na stowarzyszoną. Za cóż ją ciągle na ostatku
zapisujesz.
1 Z treści listu
wynika, że był pisany w okresie kiedy przełożona generalną Zgromadzenia Sióstr
Pocieszycielek Najświętszego Serca Jezusowego była m. Gertruda Zofia z
Lipskich Krzymowska, czyli przed styczniem 1904 roku.
Tekst napisany dwustronnie na kartce kratkowanej formatu: 6,7 x 10,4 cm .
2 Nie można
ustalić, o kogochodzi..
3 Nie wiadomo, o
kim mowa.
4 Nie udało się
ustalić, o kogo chodzi.
5 Tj. Bernardyna
Wiktoria Rogucka (1874-1953), w 1892 r. wstąpiła do Zgromadzenia Córek Maryi
Niepokalanej. W 1895 r. przeszła do nowotworzącego się Zgromadzenia Służebnic
Matki Dobrego Pasterza. Pracowała jako wychowawczyni w Szpitalu św. Łazarza w
Warszawie, potem w Zakładzie św. Magdaleny w Piasecznie, a w latach 1926-1933 w
szpitalu chorób zakaźnych w Wilnie, również jako wychowawczyni. W latach
1927-1945 pełniła funkcję radnej generalnej. Zmarła 8 maja 1953 r. w
Piasecznie.
6 Brak bliższych
danych.
7 Tj. m. Gertruda
Zofia z Lipskich Krzymowska.
L i s t 582
Do
Matki Róży Anieli Godeckiej
Oryg.: rps AGMSCz I 3 a 1/307
Odpis: mps AGMSCz I 3 a 1a/307
mps AWP II A XIV cz. 2 nr 307
[Nowe Miasto n. Pilicą, przed
styczniem 1904 r.]1
+
O. Antoni2 prosił na
teraz tylko o 30 rb., a gdyby wszystkie Msze wolne ofiarował, toby zaledwie 60
rb. się zebrało i tyle obiecał oddać potem. Bardzo źle zrobiła Janina3,
że posłuchała Marii4, która niepotrzebnie się wtrąca, ale o którą tu
chodziło. Ale ta z Łodzi5, to nie wytrzyma przy niej bo strasznie
jest nietaktowna. I ja się trwożę tym Zgromadzeniem [Sióstr] Pocieszycielek,
Gertruda6 prosi koniecznie, żeby Lodzię7 gdzie indziej
pokierowano, może byście się zmiłowały nad nią. Byłaby teraz pokorniejsza.
1 Data ustalona na
podstawie treści, gdzie jest mowa o m. Gertrudzie
Zofii z Lipskich Krzymowskiej jako przełożonej generalnej
Zgromadzenia Sióstr Pocieszycielek Najświętszego Serca Jezusowego, czyli
przed styczniem 1904 roku.
Tekst napisany dwustronnie na kartce kratkowanej formatu:
6,7 x 10,5 cm .
2 Tzn. o. Antoni
Izydor Kajetan Wysłouch.
3 Tj. Beatryks
Janina Wolska, pocieszycielka.
4 Może chodzić o
s. Klarę (Marię Łozińską).
5 Nie można
ustalić, o kogo chodzi.
6 Tj. m. Gertruda
Zofia z Lipskich Krzymowska, od marca 1894 do stycznia 1904 r. przełożona
generalna Zgromadzenia Sióstr Pocieszycielek Najświętszego Serca Jezusowego.
7 Tj. s. Filomena
(Leokadia Markiewicz), fabryczna.
L i s t 583
Do
Matki Róży Anieli Godeckiej
Oryg.: rps AGMSCz I 3 a 1/757
Odpis: mps AGMSCz I 3 a 1a/757
mps AWP II A XIV cz. 4 nr 757
[Nowe Miasto n. Pilicą, przed
styczniem 1904 r.]1
+
Napisałaś, że wzięłaś od
Bielawskiej2 pieniądze, z czego byłem kontent i dobrze by było,
żebyś zabrała. Ja jej radzę, żeby do swej macochy pojechała do Sochaczewa do p.
Merbeller3, która jest bardzo uczciwą kobietą i przy niej miałaby
opiekę i ta by ją strzegła od wydatków niepotrzebnych, tam byłoby najlepiej.
Bartoszewicz4 pisze, że
te dwie są kandydatki do nich, prosi tylko o spowiedź dla nich. Prosiłem Cię,
aby każda z przyjeżdżających była zaraz u mnie, żebym je poznał, bo
potem jak przychodzą do spowiedzi to się razem jedno z drugim miesza, i
tak zawsze bywało.
Można aprobaty wszystkim rozdać.
Jakże ja mogę kogo naznaczyć do roznoszenia listów, jakże dotąd bywało? To
tylko takie panie jak Gertruda5, gdy zabierają listy to
przetrzymują długo, a inne dochodziły zawsze. Pisał do mnie Paluszkiewicz6,
może z jego listu lepiej wyrozumiesz sprawę, widać tak ją zbyt nie oskarżono.
Że też zawsze skargi na tę biedną Bernardę7.
Boże błogosław
Może pożytecznie będzie dla Ciebie
wiedzieć o przebiegu sprawy sług Jezusa w Lublinie8. Załączam listy
prosząc o ich spalenie.
1 Z treści wynika,
że list został napisany kiedy przełożoną generalną Zgromadzenia Sióstr
Pocieszycielek Najświętszego Serca Jezusowego była m. Gertruda Zofia z Lipskich
Krzymowska, czyli przed styczniem 1904 roku.
Tekst napisany dwustronnie na kartce liniowanej formatu: 10,2 x 15,4 cm .
2 Brak danych.
3 Brak bliższych
danych.
4 Tj. Józefa
Kazmiera Bartoszewicz.
5 Tzn. m. Gertruda
Zofia z Lipskich Krzymowska, przełożona generalna Zgromadzenia Sióstr
Pocieszycielek Najświętszego Serca Jezusowego.
6 Brak danych.
7 Tj. Katarzyna
Eleonora Gocławska (1867-1954), początkowo należała do Sióstr Imienia
Jezus, którego założycielką była m. Frannciszka Maria Witkowska. Następnie była
w gronie sióstr, które razem z m. Różą Anielą Godecką
zaofiarowały się na służbę Bożą i zapoczątkowały Zgromadzenie Małych
Sióstr Niepokalanego Serca Maryi. Dnia 27 kwietnia 1891 r. została
przyjęta do nowicjatu i otrzymała imię Bernarda. Dnia 12 maja 1893 r. złożyła
pierwsze śluby, a 18 grudnia 1896 r. wieczyste. Od 1896 r. była prowincjalną
w Łodzi. Zmarła 20 czerwca 1954 r. w Częstochowie.
8 W latach 1889-1903
w Lublinie pracowały sługi Jezusa. Pod koniec 1902 lub na początku 1903 r.
zostały one wycofane z Lublina. Powodem tego była groźba mariawitymu.
Wówczas spowiednikiem sióstr był ks. Roman Próchniewski początkowo
sympatyzujący z mariawityzmem, z czasem wszedł w jego szeregi. Dążył do tego,
aby Zgromadzenie poddać jego założycielce Feliksie Magdalenie Kozłowskiej.
L i s t 584
Do
Matki Róży Anieli Godeckiej
Oryg.: rps AGMSCz I 3 a 1/319
Odpis: mps AGMSCz I 3 a 1a/319
mps AWP II A XIV cz. 2 nr 319
[Nowe Miasto n. Pilicą, przed
styczniem 1904 r.]1
+
Kartka, którą znalazłaś jest od
Matki Generalnej Felicjanek2. Warto ją zachować, bo pewno
zgłoszą się potem po instrukcje, to trzeba będzie wiedzieć jakich nie mają.
Zdaje się, że obrazek ten bardzo dobry, pod którym jest modlitwa. W języku
łacińskim i męka, i boleści małą literą się pisze, ale u nas dość przyjęte, aby
były wielkie litery, ale trzeba wyraźniej korektę atramentem robić. Lepiej, aby
było Bóg mój i wszystko. Ale już nie potrzeba który jest, tylko po
zapłatą (kropka).
Boże błogosław
Od Łuczyckiej3 możesz
sprawozdanie przyjmować. Jutro wyjdę do tej Angeli4 od Gertrudy5,
to mogłaby i s. Respe6 przystąpić na chwilę, bo zawsze lepiej, jak
się od razu porozumie. Kajet Łuczyckiej u Matki musi być.
Boże błogosław
1 List pisany za
przełożeństwa m. Gertrudy Zofii z Lipskich Krzymowskiej, czyli przed styczniem
1904 roku. Nad tekstem adresatka napisała ołówkiem rok: 1902.
Tekst napisany jednostronnie na kartce kratkowanej formatu:
7 x 11,4 cm.
2 Chodzi o m.
Magdalenę Anielę Borowską, która od 1871 r. do śmierci pełniła urząd
przełożonej generalnej Zgromadzenia Sióstr św. Feliksa z Cantalice.
3 Tj. Stefania
Łuczycka.
4 Chodzi o
Kazimierę Ancewicz (s. Angelę), która początkowo należała do Zgromadzenia
Pokutnic św. Małgorzaty (Służebnic Matki Dobrego Pasterza). Z czasem
przeszła do Zgromadzenia Córek Maryi Niepokalanej (niepokalanek), w którym 15
sierpnia 1922 r. złożyła pierwsze śluby, a 16 lutego 1929 r. profesję
wieczystą. Zmarła 1 grudnia 1945 roku.
5 Tzn. m. Gertruda
Zofia z Lipskich Krzymowska, od marca 1894 do stycznia 1904 r. przełożona
generalna Zgromadzenia Sióstr Pocieszycielek Najświętszego Serca Jezusowego.
6 Tj. Józefa
Florentyna Respe (1866-1935), urodziła się we wsi Parzymiechy, a mieszkała w
Częstochowie. W 1887 r. wstąpiła do Zgromadzenia Sióstr Najświętszego Imienia
Jezus (marylek). Dnia 12 grudnia 1898 r. złożyła śluby wieczyste.
Posiadała przygotowanie zawodowe w zakresie kroju i szycia.
L i s t 585
Do
Matki Róży Anieli Godeckiej
Oryg.: rps AGMSCz I 3 a 1/361
Odpis: mps AGMSCz I 3 a 1a/361
mps AWP II A XIV cz. 2 nr 361
[Nowe Miasto n. Pilicą, przed
styczniem 1904 r.]1
+
[1.] Niepokalanki2
są w Kielcach, ale tam jest ta Klara3, co ją z Częstochowy
księża wygnali, jeżeli tam nie narobi zgorszenia, to pewno nikogo nie zbuduje,
ale kiedy was zapraszają, to czemuż nie poślesz swoich, ale trzeba by dobrać
dobre, bo tam się jakoś nie ładzi, bo i Krzymowska4 tam nie
prosperuje tylko ten ksiądz5, to by bardzo głośno to robił.
2. Czy siostry odesłały
Hankiewiczowi6 obrazki ze stycznia i lutego, bo u mnie tylko od
marca są. Proszę mi odesłać list Hankiewicza, bo muszę mu odpisać.
3. Trzeba by się porozumieć z
sercankami7 o tę "Powieść"8 i może mu odpiszesz
na tę jego propozycję. Ciekawy jestem, czy jego warunki są łatwiejsze, niż
Laskauera9. Ja swoją drogą odpiszę mu, żeby wszystkie zeszyty
odesłał, tylko, co do obrazków chciałbym wiedzieć, co odpowiedzieć.
Boże błogosław
Te penitentki ks. Bogackiego10
pewno będą na Bonawenturki. Trzeba było wypisać z Battandiera11 spis
papierów wymaganych i rozesłać siostrom, a raczej przełożonym.
1 Z treści wynika, że list napisany przed
odejściem ze Zgromadzenia Sióstr Pocieszycielek Najświętszego Serca Jezusowego
m. Gertrudy Zofii z Lipskich Krzymowskiej, czyli przed styczniem 1904 roku.
Tekst napisany jednostronnie na kartce liniowanej formatu: 12,9
x 20,3 cm .
2 Tzn. Zgromadzenie Córek Maryi
Niepokalanej.
3 Tj. Klara Bronisława Frankowska
(1883-1963), 24 stycznia 1906 r. wstąpiła do Zgromadzenia Córek Maryi
Niepokalanej, 22 lipca 1906 r. została przyjęta do nowicjatu, 15 sierpnia 1908
r. złożyła pierwsze śluby, a 18 sierpnia 1914 profesję wieczystą, Zmarła 1
października 1963 roku.
4 Tzn. m. Gertruda Zofia z
Lipskich Krzymowska.
5 Chodzi o ks. Wincentego Bogackiego.
6 Tj. Stanisław Hankiewicz (1871-?)
urodził się w Radomiu, drzeworytnik warszawski. Wykonywał drzeworyt
ilustrowany. Ilustrował publikację o. Honorata: Czem jest Maryja, t. 1, cz. 1, Kielce 1904. W 1905 r. po raz
pierwszy wystawił samodzielne prace.
7 Tzn. Zgromadzenie Córek Najczystszego
Serca Najświętszej Maryi Panny.
8 Mowa o
publikacji o. Honorata: Powieść nad
powieściami, seria I-IV, Włocławek 1909-1910.
9 Chodzi o firmę drukarską Piotra
Laskauera.
10 Tj. ks. Wincenty
Bogacki.
11 Mowa o
publikacji: A. B a t t a n d i e r,
Guide canonique pour
les constitutions des soeurs à voeux simples avec les modifications pour
les instituts d'hommes, Paris (1898, 19002) 19043.
L i s t 586
Do
Matki Róży Anieli Godeckiej
Oryg.: rps AGMSCz I 3 a 1/399
Odpis: mps AGMSCz I 3 a 1a/399
mps AWP II A XIV cz. 2 nr 399
[Nowe Miasto n. Pilicą, przed
styczniem 1904 r.]1
+
Ja nigdy nie odsuwałem Waszych,
ale ta, co zapisuje do spowiedzi często najpotrzebniejsze zostawia i zapisze na
końcu. Co dzień nie mogę wychodzić, więcej na to, co czynię, rano tylko do 900
chciałbym. Nikt mi o Simplicji2
nie mówił, dziś już nie wyjdę.
Boże błogosław
Zawsze bronisz faworytki.
1 List napisany na
liście adresatki pisanym do o. Honorata przed opuszczeniem Zgromadzenia przez
m. Gertrudę Zofię z Lipskich Krzymowską, czyli przed styczniem 1904 roku.
Tekst napisany jednostronnie na podłużnej kartce kratkowanej
formatu: 20,4 x 13 cm .
2 Tj. Symplicja
Marcjanna Borkowska (ur. 30 stycznia 1884 r.), w 1901 r. wstąpiła do
Zgromadzenia Małych Sióstr Niepokalanego Serca Maryi. Dnia 8 maja 1902 r.
rozpoczęła nowicjat, 8 maja 1903 r. złożyła obietnicę wierności. W 1905 r.
wystąpiła.
L i s t 587
Do
Matki Róży Anieli Godeckiej
Oryg.: rps AGMSCz I 3 a 1/465
Odpis: mps AGMSCz I 3 a 1a/465
mps AWP II A XIV cz. 3 nr 465
[Nowe Miasto n. Pilicą, przed
styczniem 1904 r.]1
+
Co to za niedobra ta śp. Linde2,
żeby nie dać znać nawet o swojej chorobie. Oddała mi ten list jakaś Stanisława3
w okularach, mówiąc, że ma do tego coś dodać, ale wyszedłem do chóru, a potem
już jej nie było. Może każesz przepytać się o nią. Warto by komu polecić, aby
tam poszedł i na miejscu się przekonał o tym, co się z tym stało. Czy familia
zabrała, czy temu Szczepanowi4 zostawiła i żeby o tym dokładniej dał
znać.
Boże błogosław
Może by Mineykowa5 to
zrobiła poważniej, a może Krzymowska6, lub kogo tam uważasz.
1 Z treści wynika,
że list został napisany przed odejściem ze Zgromadzenia m. Gertrudy Zofii z
Lipskich Krzymowskiej, czyli przed styczniem 1904 roku.
Tekst napisany jednostronnie na kartce liniowanej formatu:
13 x 20,5 cm.
2 Tj. Helena
Linde.
3Nie wiadomo, o kim
mowa.
4 Trudno ustalić, o
kogo chodzi.
5 Tj. Anna
Mineykowa.
6 Tzn. m. Gertruda
Zofia z Lipskich Krzymowska.
L i s t 588
Do
Matki Róży Anieli Godeckiej
Oryg.: rps AGMSCz I 3 a 1/477
Odpis: mps AGMSCz I 3 a 1a/477
mps AWP II A XIV cz. 3 nr 477
[Nowe Miasto n. Pilicą, przed
styczniem 1904 r.]1
+
Nie tylko nie jestem przeciwny,
ale jestem bardzo za tym, abyście siostry średnio kształciły, a szczególniej do
ochron, kiedy jest na to pozwolenie, to powinni by wszyscy z tego korzystać.
Nie wiem, czy czytałaś broszurkę
Górskiego o ochronach2, którą posłałem służkom.
Nie miał kto wytłumaczyć księdzu
biskupowi3 celu niepokalanek, bo może nie dość wyraźnie w Ustawach
jest określony, że jak służki do wiejskiego ludu, tak one do miasteczek są, i
przecież w tym kierunku się rozwijają, chociaż nie bardzo są pomysłowe. To
też prosiłem już o to Ciebie, abyś się z Ludwiką4 nad tym
naradzała, żeby mogły mieć jakie inne zajęcie oprócz szycia dla usadowiania się
w miasteczkach małym kosztem.
Rekolektantki były Magdaleny5,
a co ona z nimi zrobi, to jej rzecz. Jolanta6 niech przyjdzie około
9. Lodzię7 uczcie. Ratajska8 pewno rano jedzie, to może
dziś jej oddasz listy do Krzymowskiej9 i do Łodzi. Włóż je w tę
kopertę.
1 Z treści wynika,
że list był napisany kiedy przełożoną generalną Zgromadzenia Sióstr
Pocieszycielek Najświętszego Serca Jezusowego była m. Gertruda Zofia z
Lipskich Krzymowska, czyli przed styczniem 1904 roku.
Tekst napisany na kartce podłużnej o wymiarach 14,5 x 7,5 cm .
2 Mowa o pracy
Ludwika G ó r s k i e g o: Ochronki wiejskie, Warszawa 1899.
3 Nie można
ustalić, o kim mowa.
4 Tj. m. Ludwika
Waleria Gąsiorowska, przełożona generalna Zgromadzenia Córek Maryi
Niepokalanej.
5 Tzn. m. Magdalena Zofia
Szczepkowska, przełożona generalna Zgromadzenia Sióstr Wynagrodzicielek
Najświętszego Oblicza.
6 Tj. Jolanta
Bronisława Muśkiewicz.
7 Tzn. Leokadia
(z. Filomena) Markiewicz.
8 Brak bliższych
danych.
9 Tzn. m. Gertruda
Zofia z Lipskich Krzymowska, przełożona generalna Zgromadzenia Sióstr
Pocieszycielek Najświętszego Serca Jezusowego.
L i s t 589
Do
Matki Róży Anieli Godeckiej
Oryg.: rps AGMSCz I 3 a 1/493
Odpis: mps AGMSCz I 3 a 1a/493
mps AWP II A XIV cz. 3 nr 493
[Nowe Miasto n. Pilicą, przed
styczniem 1904 r.]1
Kiedy nie wiem, który dział teraz
tłumaczy Gozimirska2. Jeżeli ten sam, co dotąd tłumaczyła o
pobożności do Marii, to może to zostawić na potem. A jeżeli z tomu 11-go3,
który miała Popławska4, to są rzeczy najłatwiejsze ze wszystkich, bo
to są historyczne z żywota wyjęte. Ale jeżeli i te są jej za trudne, to niech
mi przyśle książkę i wskaże, które rozdziały chce tłumaczyć, to ja jej wskażę,
albo niech to spróbuje, co teraz posyłam z tomu IV. Wskazówka jest na zielonym
papierze.
2) Można tę Wiktorię5
przyjąć do aspiracji. Zdaje się, że niedługo przyjadą Wolska6 i
Leona7 od Gertrudy8.
3) Małgorzata9 pisała
do mnie, że przyśle niedługo pannę, którą zastrzegła dla siebie, czy podobna,
aby nie napisała teraz do mnie, że jej nie chce. Ale, jeżeli tak napisała, to
bardzo źle zrobiłaś, żeś ją posłała bez mojej wiedzy, rób sobie teraz z nią, co
chcesz. Czy nie można było zawołać mnie do niej naprzód.
1 Z treści wynika,
że list był napisany kiedy przełożoną generalną Zgromadzenia Sióstr
Pocieszycielek Najświętszego Serca Jezusowego była m. Gertruda Zofia z
Lipskich Krzymowska, czyli przed styczniem 1904 roku.
Tekst napisany dwustronnie na kartce liniowanej formatu: 7,4 x 13,2 cm .
2 Tj. Anna
Gozimirska.
3 Prawdopodobnie
mowa o publikacji: Summa aurea de
laudibus Beatissimae Virginis Mariae... collegit... Joannes J. Bourassé, t.
I-XIII, Parisiis 1862-1866.
4 Tj. Pelagia z
Jełowickich Popławska.
5 Nie wiadomo, o
kogo chodzi.
6 Tj. m. Beatryks
Janina Wolska (1879-1956), pochodziła z ziemiańskiej rodziny. W 1897 r.
wstąpiła do Zgromadzena Sióstr Pocieszycielek Najświętszego Serca Jezusowego.
Początkowo była radną generalną, zaś w latach 1906-1918 oraz 1938-1944
przełożoną generalną. Za jej przełożeństwa Zgromadzenie było w bardzo trudnej
sytuacji materialnej, a nieliczna ilość członkiń utrudniała realizację celu
Zgromadzenia – apostolstwa dobrej książki. Była fundatorką domu w
Moskulach (Łódź-Wilanów), długoletnią kierowniczką internatu dla dziewcząt przy
gimnazjum Heleny Miklaszewskiej w Łodzi oraz kolonii letnich w Moskulach;
posiadała wybitne zdolności organizacyjne i pedagogiczne.
7 Nie udało się
ustalić, o kim mowa..
8 Tzn. ze
Zgromadzenia Sióstr Pocieszycielek Najświętszego Serca Jezusowego,
którego przełożoną generalną była m. Gertruda Zofia z Lipskich Krzymowska.
9 Tj. m.
Małgorzata Ludwika Moriconi, przełożona generalna Zgromadzenia Służebnic Matki
Dobrego Pasterza.
L i s t 590
Do
Matki Róży Anieli Godeckiej
Oryg.: rps AGMSCz I 3 a 1/650
Odpis: mps AGMSCz I 3 a 1a/650
mps AWP II A XIV cz. 4 nr 650
Druk: PTA V s. 226 (fragm.)
[Nowe Miasto n. Pilicą, przed
styczniem 1904 r.]1
+
Niechże ta Kołakowska2
od Gertrudy3 będzie przy konfesjonale po konwenckiej Mszy.
Przy tym oświadczam raz na
zawsze, że nie mam żadnej przyjemności w rozdawaniu braciom prezentów i
nikt nie ma o to do mnie pretensji i jest to rzecz nie zakonna, bo takie
rzeczy tylko do przełożonych należą. Więc fundusze na to przysłane proszę
obracać na cześć Matki Bożej. Powiększyć płacę za tłumaczenie, a może wtedy
będą i chętniej siostry pracować, bo jak mało dostają, a wiele czasu na to
tracą, to krzywdzą Zgromadzenie i mogą przełożone być niechętne. Oświadczam także raz na zawsze i chcę,
aby o tym wiedziały wszystkie, że nie lubię tych śpiewów ostentacyjnych w dnie
pamiątkowe, że one sprawiają mi roztargnienie i przykrość mi wyrządzają osoby,
które to wyprawiają. I jest to przeciwne duchowi Kościoła, bo jeśli nie wolno
jest jednej świecy zapalić więcej niż zwykle ze względu na osobę (bo
tylko ze względu na uroczystość to się godzi), to daleko bardziej nie
wypada takich śpiewów zaprowadzać i z ofiary Mszy św. robić serenadę. Przyjąć
Komunię św. pomodlić się w cichości, oto powinszowanie dla mnie najmilsze,
bo i ja tak robię ze wszystkimi.
Boże błogosław
1 Z treści wynika,
że list był napisany kiedy przełożoną generalną Zgromadzenia Sióstr
Pocieszycielek Najświętszego Serca Jezusowego była m. Gertruda Zofia z
Lipskich Krzymowska, czyli przed styczniem 1904 roku.
Tekst napisany dwustronnie na kartce kratkowanej formatu: 8,6 x 11,3 cm .
2 Brak danych.
3 Tzn. ze
Zgromadzenia Sióstr Pocieszycielek Najświętszego Serca Jezusowego,
którego przełożoną generalną była m. Gertruda Zofia z Lipskich Krzymowska.
L i s t 591
Do
Matki Róży Anieli Godeckiej
Oryg.: rps AGMSCz I 3 a 1/655
Odpis: mps AGMSCz I 3 a 1a/655
mps AWP II A XIV cz. 4 nr 655
[Nowe Miasto n. Pilicą, przed
styczniem 1904 r.]1
+
Ta panna2 od Gertrudy3
prosiła dla Michaliny Bogatko4 obrazek Serca Pana Jezusa, ale nie
znalazłem, tylko taki prosty, ale posyłam inny obrazek Jezusa Pasterza. Prosiła
także o koronkę dla Staweno5. Załączam ją a dla niej obrazek. List
do Gertrudy6 załączam.
Boże błogosław
1 Z treści wynika,
że list był napisany kiedy przełożoną generalną Zgromadzenia Sióstr
Pocieszycielek Najświętszego Serca Jezusowego była m. Gertruda Zofia z
Lipskich Krzymowska, czyli przed styczniem 1904 roku.
Tekst napisany jednostronnie na kartce formatu: 7,7 x 13,3 cm .
2 Trudno ustalić,
o kim mowa.
3 Tzn.
Zgromadzenia Sióstr Pocieszycielek Najświętszego Serca Jezusowego, którym
kierowała m. Gertruda Zofia z Lipskich Krzymowska.
4 Tj.
Michalina Eleonora Bogatko, w 1897 lub w 1899 r. wstąpiła do Zgromadzenia
Sióstr Pocieszycielek Najświętszego Serca Jezusowego. Brak bliższych danych.
5 Tzn. Wincentyna
Leonarda Staweno (1869-1946). W 1898 r. rozpoczęła nowicjat w
Zgromadzeniu Sióstr Pocieszycielek, 19 sierpnia 1912 r. złożyła śluby wieczyste. W latach 1918-1938 była przełożoną
generalną oraz przełożoną domu i mistrzynią nowicjatu. Położyła ogromne zasługi
dla Zgromadzenia. Wychowała wiele sióstr wiernych duchowi Założyciela.
6 Tj. m. Gertruda
Zofia z Lipskich Krzymowska.
L i s t 592
Do
Matki Róży Anieli Godeckiej
Oryg.: rps AGMSCz I 3 a 1/656
Odpis: mps AGMSCz I 3 a 1a/656
mps AWP II A XIV cz. 4 nr 656
[Nowe Miasto n. Pilicą, przed
styczniem 1904 r.]1
+
Mam około 100 książek do
przesłania dla Gertrudy2 do czytelni kieleckiej. Proszę mi donieść, czy
ta panna3 jest dość roztropna, aby jej to powierzyć, czy jej
Żydzi nie okradną, jak Wam raz w drodze zrobili, i czy pojedzie kto inny
roztropny, żeby tego pilnował, i czy można dać taką dużą pakę i taką
ciężką, może trzeba rozdzielić na parę razy.
Boże błogosław
Róży4
1 Z treści wynika,
że list był napisany kiedy przełożoną generalną Zgromadzenia Sióstr
Pocieszycielek Najświętszego Serca Jezusowego była m. Gertruda Zofia z
Lipskich Krzymowska, czyli przed styczniem 1904 roku.
Tekst napisany jednostronnie na kartce kratkowanej formatu: 6,6
x 10,4 cm .
2 Tj. m. Gertruda
Zofia z Lipskich Krzymowska.
3 Brak danych.
4 Adresatka
napisana na odwrocie.
L i s t 593
Do
Matki Róży Anieli Godeckiej
Oryg.: rps AGMSCz I 3 a 1/755
Odpis: mps AGMSCz I 3 a 1a/755
mps AWP II A XIV cz. 4 nr 755
[Nowe Miasto n. Pilicą, przed
styczniem 1904 r.]1
+
Te siostry od Gertrudy2,
które są w szpitalu u Małgorzaty3 w Łodzi, oświadczają się z
gotowością pójścia do obłąkanych, byle należały do Gertrudy. Piszę właśnie o tym
do Gertrudy4, zachęcając ją do tego. Jeżeli przeto jesteście za
tym, to może dołączycie ten wycinek z gazety o szpitalu, i napiszecie coś od
siebie, dla lepszego objaśnienia. To są bardzo dobre siostry, szczególniej
Jadwiga Wolska5, jej by można bezpiecznie zlecić szpital. Czy to nie
Opatrzność Boża nastręcza to.
Boże błogosław
Nie wiem co to znaczy, że Weronika6
odesłała mi robotę ze wszystkimi materiałami. Może skorzystać z tego i jaką
inną pisarkę obmyślić, bo strasznie powoli pisze.
1 Z treści wynika,
że list został napisany kiedy przełożoną generalną Zgromadzenia Sióstr
Pocieszycielek Najświętszego Serca Jezusowego była m. Gertruda Zofia z
Lipskich Krzymowska, czyli przed styczniem 1904 roku.
Tekst napisany dwustronnie na kartce liniowanej formatu: 6,7 x 10,5 cm .
2 Tzn. siostry
pocieszycielki, których przełożoną generalną była m. Gertruda Zofia z
Lipskich Krzymowska.
3 Tj. Małgorzata
Hojzer/Hoyer z Łodzi; brak bliższych danych.
4 List nie
zachował się.
5 Tj. Janina
Wolska początkowo pocieszycielka. Została wraz z Eweliną Bielińską skierowana
przez o. Honorata do opieki nerwowo chorej Marii z Jełowickich Szymanowskiej, siostry Pelagii z Jełowickich
Popławskiej.
6 Tzn. Weronika
Maria Szyszło.
L i s t 594
Do
Matki Róży Anieli Godeckiej
Oryg.: rps AGMSCz I 3 a 1/316
Odpis: mps AGMSCz I 3 a 1a/316
mps AWP II A XIV cz. 2 nr 316
[Nowe Miasto n. Pilicą, przed
styczniem 1904 r.]1
+
Nie rozumiem, co Ciebie napada i
Gertrudę2 z tym rujnowaniem zwiastunek3. Widać obydwie
macie niesłuszne zniechęcenie do Magdaleny [Szczepkowskiej]4.
I tylko na dokuczaniu jej chcecie tworzyć nowe zwiastunki. Nie godzi się
Franciszki5 kusić, bo ona jest szczerze przywiązana do nowej
przełożonej. Zdaje się, że to ta Emilia6 słaba od Małgorzaty7
prosiła o różaniec.
Napisz z łaski swej do Bielawskiej8,
że dowiadujemy się, że się dostała szczęśliwie do p. Merbeller9 i
cieszymy się, że będzie miała opiekę, jakiej potrzebuje. Ja się boję pisać,
żeby tam rodzina nie posądzała, że ją ciągnieny dla pieniędzy.
Może osądzisz tę sprawę Ładysławy10
od Longiny11. Zawsze powinnyście w sposobie zachować miłość, jeżeli
wydalić potrzeba, a nigdy dla choroby nie wydalać, bo to wielkie nadużycie.
Może trzeba zwrócić uwagę na to,
co pisze Mateusz Szczepkowski12 o przechowaniu tych egzemplarzy,
bo one tu się nie rozejdą, tylko zgniją, albo spalą. Może13 zbadasz
tę Kazimierę czy Rafaelę14 od Małgorzaty15 w sprawie
tej Katarzyny Słowikowskiej16.
Boże błogosław
1 Data ustalona na podstawie treści, gdzie
jest mowa o m. Gertrudzie Zofii z Lipskich Krzymowskiej jako
przełożonej generalnej Zgromadzenia Sióstr Pocieszycielek Najświętszego
Serca Jezusowego, czyli przed styczniem 1904 roku.
Tekst napisany dwustronnie na kartce kratkowanej formatu: 7
x 11,3 cm.
2 Tj. m.
Gertruda Zofia z Lipskich Krzymowska.
3 Tzn.
Zgromadzenie Sióstr Wynagrodzicielek Najświętszego Oblicza (zwiastunki,
obliczanki).
4 Tj. m. Magdalena Zofia
Szczepkowska.
5 Może chodzić o Marię Franciszkę
Boczkowską (rodzoną siostrę Heleny (z. Teresy) Boczkowskiej, 1859-1938), która
krótko była w Zgromadzeniu Sióstr Wynagrodzicielek Najświętszego Oblicza.
6 Może chodzić o Emilię Wenclik
(1874-1962), około 1905 r. wstąpiła do Zgromadzenia Służebnic Matki
Dobrego Pasterza (pasterzanek) i otrzymała imię Gabriela. Dnia 21 listopada 1919
r. złożyła profesję wieczystą. W latach 1919-1922 r. była mistrznią nowicjatu w
Tarczynie, w latach 1923-1945 i 1949-1955 sekretarką generalną w
Zgromadzeniu, w latach 1945-1949 przełożoną generalną. Zmarła 23 grudnia 1962
r. w Piasecznie.
7 Tzn. m. Małgorzata Ludwika
Moriconi/Morikoni, przełożona generalna Zgromadzenia Służebnic Matki Dobrego
Pasterza.
8 Brak danych.
9 Brak danych.
10 Tj. Ładysława
Anna Janina Chełczyńska (1878-1962), 29 lutego 1900 r. wstąpiła do Zgromadzenia
Małych Sióstr Niepokalanego Serca Maryi. Dnia 7 lipca 1901 r. została
przyjęta do nowicjatu i otrzymała imię Ładysława, 17 listopada 1904 r.
złożyła pierwsze śluby, a 24 września 1912 r. profesję wieczystą. Zmarła 25 lutego 1962 r. w Częstochowie.
11 Tzn. s. Longina
Maria Słowikowska, fabryczna.
12 Tj. Mateusz
Szczepkowski, prowadził działalność wydawniczą.
13 Tekst:
"Może ... Słowikowskiej" – napisał o. Honorat na lewym
marginesie drugiej stronicy.
14 Chodzi o s.
Rafaelę Kazimierę Bratkowską (1866-1938). Była jedną z pierwszych sióstr
Zgromadzenia Córek Maryi Niepokalanej. W 1893 r. rozpoczęła życie zakonne. W
1895 r. przeszła do Zgromadzenia Pokutnic św. Małgorzaty (Zgromadzenia
Służebnic Matki Dobrego Pasterza, pasterzanki). Dnia 23 listopada 1899 r.
złożyła śluby wieczyste. Z zawodu była krawcową. W Zgromadzeniu spełniała
różne prace. Przez szereg lat pełniła funkcję przełożonej domu w
Białymstoku.
15 Tj. m.
Małgorzata Ludwika Moriconi/Morikoni.
16 Katarzyna
Słowikowska była zjednoczoną w Zgromadzeniu Małych Sióstr Niepokalanego Serca
Maryi. Bliższych danych brak.
L i s t 595
Do
Matki Róży Anieli Godeckiej
Oryg.: rps AGMSCz I 3 a 1/821
Odpis: mps AGMSCz I 3 a 1a/821
mps AWP II A XIV cz. 5 nr 821
[Nowe Miasto n. Pilicą, przed
styczniem 1904 r.]1
+
Przepisywać na dwie ręce nie
potrzeba, chyba, że tak pokreślone, że trudno dojść. W takim razie tylko te
części przepisywać. Trzeba by koniecznie ułożyć instrukcję dla przełożonej domu
głównego, to zrób ją z tego § [paragrafu] o zarządzie domu głównego, i z
tego, co jest w regule ich o matce domu i trzeba wspomnieć o tym, że matka
generalna nie powinna wdawać się w zarząd domu głównego.
Jeżeli klisze tytułowe są tutaj,
to trzeba posłać. O Gertrudy Zgromadzeniu2 miałem pisać do Ciebie,
bo bardzo niekontent jestem z ich kierunku. Ona łapie wiele rzeczy, a nie
pilnuje głównego zadania i zakonne rzeczy zaniedbuje. Dobrze, że przysłała
tutaj te swoje, aby cośkolwiek od Ciebie skorzystały i bardzo Ci je polecam.
Chociaż ta Ludwika3,
to chora i dla melancholii sercanki jej nie przyjęły, z niej nic wielkiego
być nie może, prędzej z tej drugiej. Maria4, gdyby się nawróciła,
byłaby bardzo dobrą.
Czy będzie jaka okazja do
Warszawy, bo chciałbym napisać kilka listów.
Boże błogosław
Jeżeli zdążysz przed odejściem
człowieka z Przasnysza, to daj mu parę obrazków z Matką Elżbietą5
dla matek klauzurowych6, i tę kartę pocztową umieść razem,
bo już zapieczętowałem list i paczkę do nich. Ta Korzułkowska7
co się przy furcie upomina o odpowiedź.
1 List napisany
przed wystąpieniem m. Gertrudy Zofii z Lipskich Krzymowskiej, czyli przed
styczniem 1904 roku.
Tekst napisany w kolumnach dwustronnie na podłużnej kartce
liniowanej formatu: 13 x 10,4
cm .
2 Tzn. m. Gertruda
Zofia z Lipskich Krzymowska, przełożona generalna Zgromadzenia Sióstr
Pocieszycielek Najświętszego Serca Jezusowego.
3 Nie można
ustalić, o kim mowa.
4Trudno ustalić, o kogo
chodzi.
5 Tj. m. M.
Elżbieta Anna Stummer.
6 Tzn. Mniszek
Klarysek Kapucynek w Przasnyszu.
7 Brak danych.
L i s t 596
Do
Matki Róży Anieli Godeckiej
Oryg.: rps AGMSCz I 3 a 1/851
Odpis: mps AGMSCz I 3 a 1a/851
mps AWP II A XIV cz. 5 nr 851
[Nowe Miasto n. Pilicą, przed
styczniem 1904 r.]1
+
Czekam na książki, o które
prosiłem: III, IV i V tom Summy2. Może na pocztę do Gertrudy3
poślesz, a te drugie przy pierwszej okazji.
Boże błogosław
1 Z treści wynika,
że list był napisany kiedy przełożoną generalną Zgromadzenia Sióstr
Pocieszycielek Najświętszego Serca Jezusowego była m. Gertruda Zofia z
Lipskich Krzymowska, czyli przed styczniem 1904 roku.
Tekst napisany jednostronnie na kartce kratkowanej formatu: 7,3
x 13,3 cm .
2 Mowa o
publikacji: Summa aurea de laudibus
Beatissimae Virginis Mariae... collegit... Joannes J. Bourassé, t. I-XIII,
Parisiis 1862-1866.
3 Tj. m. Gertruda
Zofia z Lipskich Krzymowska.
L i s t 597
Do Matki Róży
Anieli Godeckiej
Oryg.: rps AGMSCz
I 3 a
1/916
Odpis: mps
AGMSCz I 3 a
1a/916
mps
AWP II A XIV cz. 5 nr 916
[Nowe Miasto n. Pilicą, przed styczniem 1904 r.]1
+
Widzę, że masz fałszywe
wyobrażenie o rzeczach. Paulina2 jest intrygantką, sama mi się
przyznała, że chodzi jej o pieniądze i że chce tam swoją na miejsce
wspomożycielkę obsadzić i ciągle tam intryguje, że u niej lepsze miały jedzenie
itp.
Elżbieta3 była wzorem
obserwancji u wspomożycielek, ale gdy ośmieliła się donieść do [przełożonej]
generalnej4 o postępowaniu niezakonnym siostry przełożonej i
gdy z woli generalnej była naznaczona na przełożoną domu, a potem
generalną przełożoną ciągle skarżyła się przed siostrami, że rządzić
w domu nie może. Siostry źle ją traktowały. Biedaczka skwasiła się od tego
czasu i to był powód, że jej nie lubili, zazdrości przełożonej.
Pisała do mnie Gertruda5,
żebym sobie wziął s. Tomaszę6, że ma wielki dar rządzenia, to się
przyda przy nowym zgromadzeniu. Ona zaś oddawna miała chęć zajęcia się
pobytowymi, wychodzącymi z więzienia. Czy to nie lepiej ją użyć do tego
niż Morikoni7, która tylko ciągle intryguje w Wilnie, dołki kopie
pod Celestyną8 a tam gdzie ją zapraszają do Łomży,
Białegostoku, w Łodzi nie chce otwierać domów, gdzie ona tam więźniami
będzie się zajmować.
Ta Bolesława9 to także
skarb niepoznany. Przeczytaj, co o niej pisze Józefa10, warto ją też
do czego innego użyć, bo chociaż mógłbym się za nią upomnień, ale ona już
zawsze będzie tam tak traktowana.
Może by ona z Szaniawską11
pensję założyła lub coś podobnego
Boże błogosław
Niesprawiedliwie12
postępujesz z tą biedną Antoniną13. Ja ją bardzo dobrze uważam, a Ty
pewno opierasz się na plotkach tej tyranki Samueli14, co ona z nimi
wyrabia. Ona się zniechęci takim niesłusznym traktowaniem, ona do dawnych praw
ma prawo.
1 Z treści wynika, że list był pisany,
kiedy przełożoną generalną Zgromadzenia Sióstr Pocieszycielek Pocieszycielek
Najświętszego Serca Jezusowego była m. Gertruda Zofia z Lipskich Krzymowska,
czyli przed styczniem 1904 roku.
Tekst napisany dwustronnie na kartce kratkowanej formatu: 10,3 x
13,3 cm .
2 Tzn. Paulina Józefa Reder była pierwszą
przełożoną domu Sióstr Franciszkanek od Cierpiących w Krasławiu; ponieważ
chciała reformować siostry według swoich poglądów i nie podporządkowała
się woli przełożonych została usunięta ze Zgromadzenia.
3 Tzn. Elżbieta Wiktoria Sawicka; 8
września 1898 r. została przyjęta do nowicjatu Zgromadzenia Sióstr
Wspomożycielek Dusz Czyśćcowych, który odbyła pod kierunkiem m. M. Elżbiety
Anny Stummer. Dnia 4 października 1901 r. złożyła pierwsze śluby, a 8 września
1907 r. profesję wieczystą w Nowym Mieści n. Pilicą. W 1903 r.
wyjechała na Łotwę, gdzie w Krasławiu założyła placówkę. Przez 42 lat pełniła
obowiązki przełożonej i mistrzyni nowicjatu. Zmarła 10 stycznia 1944 r. w
Krasławiu.
4 Tzn. Klara Maria Brochocka, przełożona
generalna Zgromadzenia Sióstr Wspomożycielek Dusz Czyśćcowych.
5 Tj. Gertruda Zofia z Lipskich
Krzymowska, przełożona generalna Zgromadzenia Sióstr Pocieszycielek
Najświętszego Serca Jezusowego.
6 Może chodzić o Tomaszę Marię Brudkowską
(1870-1937), w 1889 r. przyjęta do zjednoczonych Zgromadzenia Małych
Sióstr Niepokalanego Serca Maryi. Dnia 1 stycznia 1913 r. została przyjęta
do nowicjatu, 6 stycznia 1914 r. złożyła pierwsze śluby, a 15 marca 1923 r.
profesję wieczystą. Zmarła 29 listopada 1937 r. w Żyrardowie.
7 Tj. m. Ludwika Moriconi vel Morikoni
(1863-1933), po 1885 r. wstąpiła do Zgromadzenia Córek Najczystszego Serca
Maryi (sercanek), następnie do Małych Sióstr Niepokalanego Serca Maryi
(siostry fabryczne). Tu odbyła postulat, po czym została wysłana przez o.
Honorata na dwa miesiące (wrzesień – październik 1891 r.), do
Zgromadzenia Sióstr św. Feliksa do Krakowa w celu odbycia nowicjatu oraz
lepszego poznania życia zakonnego. Po powrocie do Zakroczymia w 1891 r. o.
Honorat mianował ją przełożoną generalną powstającego Zgromadzenia Córek Maryi
Niepokalanej, które poświęcało się pracy "nad uświęceniem mieszkańców
miast i miasteczek oraz nawracaniem na dobrą drogę dziewcząt
niemoralnych". W 1895 r. s. Małgorzata Ludwika za wiedzą i
błogosławieństwem o. Honorata odłączyła się od Zgromadzenia, którym
kierowała, by utworzyć nową rodzinę zakonną: Zgromadzenie Pokutnic św.
Małgorzaty z Kortony, dzisiejsze Zgromadzenie Służebnic Matki Dobrego Pasterza.
Poza pracą wynikającą z celu Zgromadzenia, m. Małgorzata angażowała się w wiele
dzieł charytatywno-opiekuńczych rozszerzając przez to swe apostolstwo poza
ramy wspólnoty zakonnej. W 1908 r. opuściła Zgromadzenie. Z czasem
Ludwika Moriconi okazała skruchę wobec wszystkich sióstr za swój
czyn. Zmarła 7 kwietnia 1933 r. poza Zgromadzeniem.
8 Tzn. Celestyna Aleksandra Szczepkowska
(1867-1957). Należała do Zgromadzenia Córek Maryi Niepokalanej. Pełniła tam obowiązki
radnej generalnej i przełożonej prowincji wileńskiej (1900). Będąc bardzo
trudną we współżyciu oderwała tę prowincję od łączności ze Zgromadzeniem. Po
odjeściu od sióstr niepokalanek złączyła się ze swoją siostrą Magdaleną Zofią
i zamieszkała w Otwocku. Zmarła tamże pod opieką sióstr wynagrodzicielek.
9 Tj. Bolesława Anna Stypułajtis ( ur. 20
marca 1886 r.), 5 października 1902 r. wstąpiła do Zgromadzenia Małych Sióstr
Niepokalanego Serca Maryi. Dnia 10 grudnia 1904 r. została przyjęta do nowicjatu
i otrzymała imię Bolesława. W 1908 r. wystąpiła.
10 Tzn. Józefa
Helena Pawelska (1867-1933), 2 lutego 1898 r. wstąpiła do Zgromadzenia
Małych Sióstr Niepokalanego Serca Maryi. Dnia 19 listopada 1898 r. została
przyjęta do nowicjatu, 8 lipca 1902 r. złożyła pierwsze śluby, a 27 lutego
1908 r. profesję wierczystą. Zmarła 6 listopada 1933 r. w Częstochowie.
11 Tj. Maria
Bronisława Szaniawska. Jako uczennica drugiego gimnazjum w Warszawie
uczęszczała na wieczory dyskusyjne w czytelni założonej przez Gertrudę
Zofię z Lipskich Krzymowską. Po ukończeniu nauki, w 1896 r. wstąpiła do
nowoorganizującego się Zgromadzenia Sióstr Pocieszycielek Najświętszego Serca
Jezusowego. Była w grupie sześciu sióstr, które dały początek Zgromadze niu, a
o. Honorat w czerwcu 1896 r. w święto Bożego Ciała je pobłogosławił.
12 Akapit:
"Niesprawiedliwie ... ma prawo" – napisany na lewym marginesie
pierwszej stronicy.
13 Tj. Maria
Horodeńska (ur. 8 września 1878 r.), 7 lipca 1901 r. została przyjęta do
Zgromadzenia Małych Sióstr Niepokalanego Serca Maryi i otrzymała imię
Antonina. Dnia 21 listopada 1905 r. złożyła pierwsze śluby, w 1907 r.
wystąpiła.
14 Tzn. Samuela
Jadwiga Andrzejowska (1876-1962), 7 marca 1898 r. wstąpiła do Zgromadzenia
Małych Sióstr Niepokalanego Serca Maryi. Dnia 19 listopada 1898 r.
rozpoczęła nowicjat, 20 listopada 1901 r. złożyła pierwsze śluby, a 24 września
1907 r. wieczyste. Zmarła 31 marca 1962 r. w Częstochowie.
L i s t 598
Do
Matki Róży Anieli Godeckiej
Oryg.: rps AGMSCz I 3 a 1/936
Odpis: mps AGMSCz I 3 a 1a/936
mps AWP II A XIV cz. 5 nr 936
[Nowe Miasto n. Pilicą, przed
styczniem 1904 r.]1
+
Nie wiem, co to za panna Mirska2.
Popławską3 można zaprosić.
Nie wiem dobrze sprawy tej Kruk4,
jeżeli ona niewinna, to mogłyby ją służki przyjąć. Można tak posłać ten arkusz.
List do Marii z Pragi5
jest ważny, ale boję się czy ta Ulatowska6 tam trafi. Może by która
inna odniosła np. Kopytkowska7, ale zaraz, aby jeszcze przed ...8
mogła go przeczytać.
Boże błogosław
Żeby tej Wielowiejskiej9
kto wyperswadował, że my nic nie możemy z o. Antonim10. Zakazaliśmy
mu spowiedzi, ale to widać dla niego jest wyrzutem, jakby go bardziej
naglić, to by go więcej podrażniło.
Boże błogosław
Ratajska11 by
potrzebowała spowiedzi, ale dopiero teraz list jej przeczytałem. Może by mogła
teraz przyjść.
Któraś12 z
wyjeżdżających o krzyżyk mnie prosiła, zdaje się Marianna13 od14
Gertrudy15.
1 Z treści wynika,
że list był napisany kiedy przełożoną generalną Zgromadzenia Sióstr
Pocieszycielek Najświętszego Serca Jezusowego była m. Gertruda Zofia z Lipskich
Krzymowska, czyli przed styczniem 1904 roku.
Tekst napisany dwustronnie na kartce kratkowanej formatu: 6,5 x 10,2 cm .
2 Brak bliższych
danych.
3 Tzn. Pelagia z
Jełowickich Popławska (1853-1915), siostrzenica bpa Henryka Piotra Kossowskiego.
W 1876 r. poślubiła Józefa Popławskiego (zm. 10 maja 1882 r.). Miała troje
dzieci; syna, który utopił się będąc na studiach w Belgii oraz dwie córki
(jedna wyszła za mąż, druga wstąpiła do Zgromadzenia Sióstr Niepokalanek w
Jazłowcu). Wkrótce po śmierci męża zachorowała i wyjechała w celech
leczniczych do Zürichu. Tam z czasem podjęła studia medyczne, po ich ukończeniu
w 1894 r. powróciła do Warszawy. W latach 1905-1915 kwestowała na ulicach
Warszawy na rzecz opieki nad nerwowo i umysłowo chorymi
(zob. W. K o s s o
w s k a, Śladami
św. Franciszka. Życiorys Pelagii z Jełowickich Popławskiej, inicjatorki i
jednej z założycieli Warszawskiego Towarzystwa Pomocy Lekarskiej i Opieki nad
Nerwo i Umysłowo Chorymi oraz Przytułku św. Jana Vianney dla Epileptyków,
Miejsce Piastowe 1934).
4 Brak danych.
5 Tj. Maria Cyklar
(Cyklarz). Mieszkała w Warszawie przy ul. Moko-towskiej 45; podpisywała się:
Maria z Pragi. W latach dziewięćdziesiątych ubiegłego stulecia utrzymywała
kontakty ze Sługami Jezusa i innymi zgromadzeniami o. Honorata. Z czasem
zaczęła się bliżej interesować mariawityzmem. Występowała jako pośredniczka
między hierarchią Kościoła a mariawitami. Ogłosiła w prasie, że jest
mariawitką i ofiarowała swoje mieszkanie na kaplicę. W 1910 r. po nieporozumieniach
z mariawickim ks. Janem Michałem Kowalskim odstąpiła od mariawitów.
Opublikowała pod imieniem: M a r i a
z Pragi, Chrześcijanie Ewangeliczni.
Nowa sekta w Warszawie, Kraków 1911.
6 Brak bliższych
danych.
7 Może chodzić o
Marię Kopytkowską, która 8 kwietnia 1907 r. złożyła pierwszą profesję w
Zgromadzeniu Sióstr Sług Jezusa poprzedzoną obietnicą wierności.
8 Jeden wyraz
nieczytelny.
9 Brak danych.
10 Tj. o. Antoni
Izydor Kajetan Wysłouch.
11 Brak bliższych
danych.
12 Tekst: "
Któraś ... Gertrudy" – napisany na lewym marginesie drugiej stronicy.
13 Nie wiadomo, o kogo
chodzi.
14 Tzn. ze Zgromadzenia
Sióstr Pocieszycielek Najświętszego Serca Jezusowego, którego przełożoną
generalną była m. Gertruda Zofia z Lipskich Krzymowska.
15 Tj. m. Gertruda
Zofia z Lipskich Krzymowska.
L i s t 599
Do
Matki Róży Anieli Godeckiej
Oryg.: rps AGMSCz I 3 a 1/1175
Odpis: mps AGMSCz I 3 a 1a/1175
mps AWP II A XIV cz. 6 nr 1175
[Nowe Miasto n. Pilicą, przed
styczniem 1904 r.]1
+
Zdaję mi się, jeżeli się nie mylę,
że my wchodzimy w nową epokę z tymi naszymi panami i paniami. Czy nie wypada,
aby te biedne dusze, które przetrwały tak ciężkie próby w swym ukryciu, co
było z Opatrzności Bożej i bardzo zbawienne dla nich, i wyrobiło je,
wyszły cokolwiek na jaw, ale nie co do powołania, bo to trzeba by jeszcze
więcej obostrzyć, kiedy sami księża się o to upominają i nazywają ich ukrycie
fikcyjnym, lecz co do działalności, piszą np. takie rzeczy w gazetach.
Dawniej rząd obawiając się, czyli
podejrzewając o jakieś cele ukryte gospody poznosił je, ale dziś kiedy sam do
tego zachęca, należałoby, aby osoby odpowiednie do tego się zabrały, aby
nie skorzystały z tego osoby złych zasad i dążeń, i nie obróciły tego na
zgubę dusz. To znowu tak wiele piszą o oświacie ludowej, której rząd ma
sprzyjać, o zakładaniu czytelni dla ludu. Jedni piszą, że należy stronić w tym
od duchowieństwa a drudzy, że właśnie to jedyny jest sposób zapobieżenia temu,
aby się nie szerzyły przez to złe zasady, aby to było pod kierunkiem duchownych.
Już to podobno jest postanowione, aby te czytelnie jedne były pod dozorem
nauczycieli wiejskich, a drugie od gminy zależne. Jedno i drugie najgorsze
skutki by sprowadziło, właśnie wybieram się dziś pisać o tym do Gertrudy2
aby się zniosła z ks. Michałem3 i aby zapobiegli temu używając
pośrednictwa Ostrowskiego4, który się oświadczył, że chce coś dla
Kościoła zrobić byle mu nastręczyć i wskazać. Ale tu chodzi mi o to, że kiedy
rzeczy tak jawnie się robią dlaczegóż, by nasze nie miały skorzystać z tego i zawsze
jako świeckie osoby więcej wpływać na lud, tym bardziej, że im to zarzucają
niesłusznie co prawda bo dotąd nie mogły tego robić ale trzeba i to uważać
dziś za wezwanie Opatrzności Bożej, gdy się okazja nastręcza. Proszę więc
Matkę, aby sama przed Bogiem zastanowiła się nad tym i pomodliła
gorąco, i odpowiednie projekty przedstawiła, a potem naradziła się ze
wszystkimi przełożonymi, aby o ile się to da w tym kierunku wszystkie
działały. Myślę, że na takie cele to łatwiej i o fundusze będzie, bo
to, co dotąd było głównym ich zadaniem, choć rzecz najważniejsza przed
Bogiem, ale nie popłacająca przed światem. Może by i Delfina5
zamiast tych pielgrzymek na takie cele fundusze obracała.
Mnie się cztery rzeczy
przedstawiają możliwe prawie dla wszystkich a szczególnie dla służek: 1o
Zakładanie gospód, gdzie tylko można, ale w taki sposób jak dawniej miały
być urządzone według przepisów dla nich ułożonych. 2o
Zakładanie czytelni. Myślę, że w każdej wiosce, gdzie tylko umie
która dobrze czytać, to można by to czynić jawnie dzisiaj, po trochu
ściągając coraz więcej słuchaczów tak młodych, jak starszych, tak niewiast jak
mężczyzn, czuwając naturalnie, aby to nie stawało się okazją do złego. Trzeba
by pomyśleć o dostarczaniu im książek ludowych, jak to czyni z ochroniarkami
naszymi księżniczka6. 3o Zakładanie ochronek, albo
nauczanie dzieci i starszych u siebie lub po domach, coś w tym
duchu jak w Grójcu jest, jak Malecka7 chce u siebie itp. 4o
Zaprowadzanie Żywych Różańców między wszystkimi stanami, tj. tak dzieci jak
dziewcząt, jak niewiast a nawet chłopców i żonatych byle z pewnymi
zastrzeżeniami. 5o Na to wszystko trzeba obmyśleć stosowne
instrukcje, aby jednostajnie i ostrożnie, i po Bożemu i zakonnemu było
prowadzone.
Co do Ludwiki Siestrz8,
Siech czy ja nie posłałem Wam listu Gertrudy, w którym mi parę arkuszów
zarzutów napisała przeciw niej, że apatyczna, samowolna, wymagająca i w
posiłkach, i w ubiorze, co najlepszego zabrała sobie jadąc do domu itp. w
końcu, że jej nie chce.
I mnie zleciła przygotowanie jej
do tego. Dziś, że zgoła nie ma nikogo starszego do Łodzi na czytelnie, bo się
widać znów nakłania do jej przyjęcia. Ale ja sam uważam potrzebę, aby ona
zbadała wolę Bożą. Bałem się ją posyłać do Matki z rekolekcjami, bo Matka taka
jednostronna i uprzedzona fanatycznie do niektórych osób i zajęć, ale że ona
sama prosiła. Posłałem ją, ale chciałem jej moją myśl przedstawić. Domyślam
się, że ją ciągnie Sianożęcka9 i chciałaby mieć z niej
kierowniczkę do tego co zmierza. Pomijając to, że jest trochę narwana itp., ale
i ja nieraz myślę, że w obecnych okolicznościach o których, wspomniałem tu
wyżej, to by się przydały takie osoby, które by przeważnie apostolstwem
się zejmowały, jak to była Gowarczewska10 tam u księży i inne tam posyłane, więc jeżeliby i Pan Bóg i
to pod nasz kierunek oddawał przysyłając tutaj Ludwikę i dając jej takie święte
usposobienie jakiego dotąd, nigdy u niej nie widziałem, czy godziłoby się tym
wzgardzić i czy nie należałoby to przyjąć. Podobno tam są kandydatki, z którymi
księża do tej Ludwiki się odnoszą. Jej list11, który załączam, tak
po Bożemu napisany, nigdy jej nie widziałem tak zapaloną. Słowem rzecz
zasługuje na rozważenie przed Bogiem. Byłaby druga droga dotycząca celu
apostolstwa, że ponieważ to ma się tyczyć głównie wiejskich dziewcząt, czyby
nie mogła wstąpić do służek kiedy i ona z Malecką to samo robić mają, tylko to
może Sianożęckiej nie przypadnie, bo ona się boi tych ćwiczeń zbytecznych, więc
czyby i w tym nie można, tych co do tego będą przeznaczone cokolwiek
zwolnić. Wreszcie i Gertrudzie byłaby przydatna, ale że jakoś dotąd, tam nie
przylgnęła i nie czuła tego zapału, i że one do niej nie miały wielkiego
przekonania i myślę, że znowu podobne zarzuty byłyby więc niech szczerze
odprawi rekolekcje i niech Matka stara się Bożą wolę zrozumieć a niekoniecznie
na swoje projekta ciągnąć. Trzeci interes, z którym się zbieram od dawna,
a bytność p. Antoniego12 mnie na nowo pobudziła, że on tak i Grzybowski13
nie umieją się jakoś brać do rzeczy czy przez nieśmiałość, czy przez
niewiadomość, nie wystarczają swoim podwładnym. Ten stary14 co tu
był z Brześcia, mówił to cóż z tego, że przyjechał, nic nam nie powiedział
tylko, że znów przyjedzie itp. Widzę, że nawet u ojca generała15 nie
zdał sprawy zadowalająco. Przy tym narzekają że on przez to gospodarstwa nie
pilnuje. Słowem, że oni potrzebują osobnych i szczegółowych Instrukcji do
spełnienia swego obowiązku, coś na kształt tego co mają przełożone o wizytach
dane trzeba, żeby się im pokazywali pewni swego i zachowali pewne przepisy i
ceremonje, a teraz mówią np. o nich, kiedy p. Grzybowski nie może nas prowadzić
itp. Trzeba, żeby Antoni wybrał sobie takich np. jak ten stary co tu
był na przełożonych a sam tylko przegląd od czasu do czasu robił,
ale według pewnych przepisów. Podobnież i Grzybowski, żeby miał
instrukcje dokładne. On teraz przybędzie na rekolekcje, to by można skorzystać
z czasu i podać mu to, i naradzić się z nim ale trzeba, żeby to było w tym
duchu, jak ja mu wskazałem w tych kartkach, które mu daliśmy niedawno.
Boże błogosław
1 Z treści wynika,
że list był napisany kiedy przełożoną generalną Zgromadzenia Sióstr
Pocieszycielek Najświętszego Serca Jezusowego była m. Gertruda Zofia z
Lipskich Krzymowska, czyli przed styczniem 1904 roku.
Tekst napisany w kolumnach dwustronnie na podłużnej kartce
kratkowanej formatu: 26 x 20,5
cm .
2 Tj. m. Gertruda Zofia z Lipskich
Krzymowska.
3 Tzn.
ks. Michał Siewruk (1859-1917), w 1889 r. został wyświęcony na kapłana w
Warszawie. W latach 1898-1906 był proboszczem parafii w Nowym
Mieście n. Pilicą. Następnie został prefektem polskiej szkoły
przy kościele św. Katarzyny w Petersburgu. W 1910 r. powrócił do
Warszawy, gdzie podjął pracę w parafii św. Augustyna. Zmarł 14 wrzesnia 1917
roku w Warszawie. (zob. M. S z k o p o w s k i, Śp. ks. Michał Siewruk, "Wiadomości
Archidiecezjalne Warszawskie", 7 (1917) 384-386).
4 Tj. Józef August Ostrowski (1860-1923),
syn Aleksandra, polityk konserwatywny, ziemianin. Był długoletnim działaczem
Towarzystwa Kredytowego Ziemskiego, od 1905 r. członek Stronnictwa Polski
Realnej (SPR). W latach 1906-1911 poseł do rosyjskiej I, II i III Dumy
Państwowej, od 1907 r. prezes Koła Polskiego. W 1916 r. wystąpił z SPR i
przeszedł do obozu aktywistów, 1917-1918 członek Rady Regencyjnej. Zob. "Świat",
(1923), nr 23, s. 4 (fot.).
5 Mowa o Marii Delfinie Pelagii Potockiej
(1831-1911); była córką Hermana Potockiego (1801-1866) i Antoniny z
Mokronowskich. Od śmierci matki w 1845 r. wychowywała się w Sławucie u swego
kuzyna, księcia Romana Sanguszki, razem z jego córką Marią Klementyną
(1830-1903), od 1851 r. żoną Alfreda Potockiego (1822-1889). Od 1860 r. do
śmierci w 1881 pielęgnowała z ogromną pieczołowitością Romana Sanguszkę.
Wkrótce potem zetknęła się z siostrami ze Zgromadzenia Córek Najczystszego
Serca Najświętszej Maryi Panny (sercanek), do którego w 1887 r. wstąpiła w
Żytomierzu jako zjednoczona. Śluby wieczyste złożyła w 1892 r. Oddała ogromne
usługi zgromadzeniom o. Honorata, zwłaszcza w okresie starań o ich
potwierdzenie przez Stolicę Apostolską.
6 Trudno ustalić, o kim mowa.
7 Tzn. m. Paula Paulina Anna Malecka,
przełożona generalna Zgromadzenia Córek Najczystszego Serca Najświętszej Maryi
Panny.
8 Brak bliższych danych.
9 Tzn. Leontyna Sianożęcka (zm. około
czerwca 1904 r.), obywatelka ziemska mieszkająca w Mohylewie na Białorusi.
Około 1902 r. przybyła do o. Honorata z prośbą o wysłanie do Mohylewa
ukrytych sióstr zakonnych do pracy wychowawczo-oświatowej. O. Honorat
skierował ją do Bronisławy Lament.
10 Brak danych.
11 List nie
zachował się.
12 Tj. Antioni
Wysłouch (1864-1940), rodzony brat o. Antoniego Izydora Kajetana Wysłoucha. Był
przełożonym Stowarzyszenia Sług Przenajświętszej Rodziny (Stowarzyszenia
Mężów Ewangelicznych), które powstało 19 marca 1894 r. dla mężczyzn żonatych
i wdowców.
13 Tzn. Michał
Grzybowski.
14 Nie wiadomo, o
kim mowa.
15 Tj. o. Bernard
Edward Christen w latach 1884-1908 generał Zakonu Braci Mniejszych Kapucynów.
Kazimiera
Ancewicz (s. Angela) początkowo należała do Zgromadzenia Pokutnic św. Małgorzaty (Służebnic Matki Dobrego Pasterza).
Z czasem przeszła do Zgromadzenia Córek Maryi Niepokalanej (niepokalanek),
w którym 15 sierpnia 1922 r. złożyła pierwsze śluvy, a 16 lutego 1929 r.
profesję wieczystą. Zmarła 1 grudnia 1945 roku.
Myślę, że jej życiorys można znaleźć u sióstr niepokalanek w
Nowym Mieście n. Pilicą, ul. Rawska 5
Tj. Wiktoria Weronika
Mołnacz (1874-1936), w 1904 r. wstąpiła do zjednoczonych Zgromadzenia Małych
Sióstr Niepokalanego Serca Maryi. Dnia 20 lipca 1914 r. została przyjęta
do nowicjatu, 27 lipca 1915 r. złożyła pierwsze śluby, a 15 marca 1923 r.
profesję wieczystą. Zmarła 28 lipca 1936 roku.
Tj. Michalina Eleonora Bogatko, w 1897 r. wstąpiła do
Zgromadzenia Sióstr Pocieszycielek Najświętszego Serca Jezusowego. Brak
bliższych danych.
.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz