26.II.1933 r.
Główne źródło złego u mnie - gadulstwo, a przecież to strata czasu okropna (brak umartwienia języka).
Zamiast zaczekać, zanotować sobie i później we właściwej porze powiedzieć, przerywam pilne zajęcie i idę mówić. Zaczyna się od potrzebnego i ważnego, a kończy się na próżnej mowie. Prawda, że teraz pamięć moja słabsza, ale mogę notować - zawsze to mnie czasu zabierze.
Będę się starała, przy pomocy Bożej, poprawić się z tych wszystkich wad i upadków i starać się myśleć tylko o tym, co się Panu Bogu podoba i to spełniać.
Post. Walczyć z myślami próżnymi, szczególnie posądzającymi, surowymi, złośliwymi. Myśleć zawsze i sądzić z miłością w myśl Pana Jezusa.
W. Kluz OCD, Aniela Godecka – założycielka zakonnego zgromadzenia robotniczego (1861-1937), w Chrześcijanie, t. 3, red. B. Bejze, Warszawa 1978, 131-210
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz