L i s t 126
Do Matki Róży Anieli Godeckiej
Oryg.: rps AGMSCz I 3 a 1/848
Odpis: mps AGMSCz I 3 a 1a/848
mps AWP II A XIV cz. 5
nr 848
[Nowe
Miasto n. Pilicą, po 15 marca 1902 r.]1
+
Napisz
na blasze:
+
Anna
Elżbieta Stummer
3
z. ś F Z.S.F.
wieku
lat-66 zak. 43
zmarła
dn. 15 marca 1902 r.
R.
I. P.
1 List
pisany po śmierci m. M. Elżbiety Anny Stummer, czyli po 15 marca 1902 roku.
Tekst napisany ołówkiem na kartce liniowanej
formatu: 6,8 x 10,6 cm.
L i s t 127
Do Matki Róży Anieli Godeckiej
Oryg.: rps AGMSCz I 3 a 1/849
Odpis: mps AGMSCz I 3 a 1a/849
mps AWP II A XIV cz. 5
nr 849
[Nowe
Miasto n. Pilicą, po 15 marca 1902 r.]1
+
Zdaje
się, że taki napis będzie dostateczny, proszę dopełnić lata wieku i lata
zakonne.
Boże
błogosław
1 List
pisany po śmierci m. M. Elżbiety Anny Stummer, czyli po 15 marca 1902 roku.
Tekst napisany ołówkiem na kartce liniowanej
formatu: 6,8 x 10,5 cm.
L i s t 128
Do Matki Róży Anieli Godeckiej
Oryg.: rps AGMSCz I 3 a 1/970
Odpis: mps AGMSCz I 3 a 1a/970
mps AWP II A XIV cz. 5
nr 970
[Nowe
Miasto n. Pilicą, po 15 marca 1902 r.]1
+
Oprócz
tych dwóch Mszy św. za śp. Elżbietę2, czy to Ty dałaś na Mszę za jej
duszę, żebym ją odprawił i kazałaś wykreślić, czy to też inna jaka osoba
zrobiła? Czy to nie Klara3, bo ktoś mi mówił, że ktoś dał z
Włocławka na Mszę za duszę Elżbiety, ale zdaje mi się, że tę Mszę to ja
odprawiłem w poniedziałek. Za tę osobę, co dała ofiarę na wydawnictwo
odprawię Mszę świętą.
Boże
błogosław
1 List
pisany po śmierci m. M. Elżbiety Anny Stummer, czyli po 15 marca 1902 roku.
Tekst napisany jednostronnie na kartce kratkowanej
formatu: 6,7 x 11,2 cm.
2 Tj. m. M.
Elżbieta Anna Stummer.
3 Tzn.
m. Honorata Klara Rodziewicz, przełożona generalna Zgromadzenia Sióstr
Westiarek Jezusa.
L i s t 129
Do Matki Róży Anieli Godeckiej
Oryg.: rps AGMSCz I 3 a 1/999
Odpis: mps AGMSCz I 3 a 1a/999
mps AWP II A XIV cz. 5
nr 999
[Nowe
Miasto n. Pilicą, po 15 marca 1902 r.]1
+
Zdaje
mi się, że nawet nie widziałem w takim formacie Waszych Ustaw i gdzież by się
podziały, kiedy w jednym miejscu takie rzeczy składam. Czyim charakterem
były pisane i jak dawno były przysłane?
Ze
Stanisławą2 się widziałem, ale przyszła do mnie jakaś Bronisława3,
która wcale nie zna marylek.
Bardzo
jestem za tym, aby ks. Dembowski4 i Szymanowski5
i Ciećwierz6, który już mnie prosił i pytał, wstąpili. Ale nie
wiem, czy to pora na to.
Proszę
napisać do ks. Lesickiego7 te słowa: "jest kilku
kandydatów na kleryków i kapłanów do wstąpienia. Pytają jak mają się starać
o to. Stary sługa8 mówił, że ksiądz miał się znieść z ks.
Szembekiem9 o tym. Więc prosimy, aby dał nam znać, czy już co
odpisał ks. Szembek. Czy należy jeszcze czekać z podaniem i gdzie prosić
w książeczce nic nie zauważyłem, ale jeżeli Ty co zauważyłaś to zakreślij
i przyślij jeszcze raz do przejrzenia. Najlepiej z francuskiego przetłumaczyć,
ale nowe jakieś.
Boże
błogosław
1 List
pisany w okresie, kiedy adresatka była sekretarką o. Honorata, czyli po 15
marca 1902 roku.
Tekst napisany dwustronnie na kartce kratkowanej
formatu: 10,2 x 13,3 cm.
2 Chodzi
o Stanisławę Zofię Pawlikowską (ur. 1877 r. ) 19 marca 1897 r. została przyjęta
do nowicjatu Zgromadzenia Małych Sióstr Niepokalanego Serca Maryi i
otrzymała imię Stanisława. Dnia 21 listopada 1900 r. złożyła pierwszą
profesję, w 1903 r. wystąpiła.
3 Nie
można ustalić, o kim mowa.
4 Tzn.
ks. Piotr Dembowski urodził się 4 lutego 1879 r. w Nowym Mieście n. Pilicą.W
1897 r. wstąpił do seminarium duchownego w Sandomierzu, które ukończył
przyjmując 10 maja 1903 r. święcenia kapłańskie. Obowiązki wikariuszowskie
pełnił w Staszowie oraz Iłży. W 1909 r. został mianowany rektorem kościoła św.
Katarzyny w Radomiu.W 1915 r. przeszedł na stanowisko proboszcza do parafii
Wrzos. W latach 1925-1938 spełniał obowiązki dziekana dekanatu potworowskiego.
W 1938 r. objął probostwo w Wierzbicy, a trzy lata później w Kunicach. Po czym
osiadł jako rezydent w Górze Puławskiej, w Janowcu i Ćmielowie. Zmarł 29
grudnia 1969 r. w Ćmielowie, pochowany został na cmentarzu parafialnym we
Wrzosie.
5 Tj.
ks. Józef Szymanowski.
6 Tj.
Stanisław Ciećwierz, ur. 22 listopada 1884 r. w Nowym Mieście n. Pilicą.
Po ukończeniu szkoły średniej w Warszawie wstąpił w 1902 r. do seminarium
duchownego w Warszawie, które opuścił w 1905 r., następnie wstąpił do
seminarium w Kielcach, gdzie 14 marca 1908 r. otrzymał święcenia kapłańskie.
Pracował na terenie diecezji kieleckiej, a po utworzeniu diecezji
częstochowskiej pracował w niej do 1956 roku. Jako emeryt początkowo przebywał
w Częstochowie, a w 1966 r. przeniósł się do rodzinnego miasta, gdzie zmarł 1
października 1970 roku.
7 Brak
bliższych danych.
8 Tzn.
o. Honorat.
9 Tj.
bp Jerzy Józef Szembek (1851-1905). Studiował w Krakowie i Saratowie,
gdzie w 1893 r. przyjął święcenia kapłańskie. Dnia 15 kwietnia 1901
r. został prekonizowany biskupem płockim; 9 listopada 1903 r. został
przeniesiony na biskupstwo mohylewskie, rządy w nim objął 9 maja 1904 roku. Był
również administratorem aspostolskim diecezji mińskiej.
L i s t 130
Do Matki Róży Anieli Godeckiej
Oryg.: rps AGMSCz
I 3 a 1/1021
Odpis: mps
AGMSCz I 3 a 1a/1021
mps
AWP II A XIV cz. 5 nr 1021
[Nowe Miasto
n. Pilicą, po 15 marca 1902 r.]1
+
1.
Myślę, że mniej więcej tyle arkuszy niech będzie w zeszytach jak było w
1-ym tomie np. 12, czyli stron 96.
2.
2-gi tom będzie prawie dwa razy grubszy niż pierwszy.
3.
Co do dalszych zeszytów, to właśnie zapytuję Jolanty2 czy prędko
przygotuje poprawki do 3-ego zeszytu, bo chciałem je razem posłać z tymi, co są
do 2-go zeszytu do świeckiej cenzury, a jeżeliby nie prędko przygotować miała,
to trzeba zaraz posłać, żeby nie było przerwy.
4.
Nie rozumiem jak może wystarczyć manuskryptu na połowę tego zeszytu, kiedy
pytają czy pierwszy zeszyt ma się zakończyć na 3-im rozdziale, a tam tylko 3
rozdziały były.
5.
Trzeba zakończyć zeszyt na 12 arkuszach bez względu czy rozdział będzie
skończony czy nie.
6.
Jeżeli 3-ci rozdział będzie tylko zaczęty, jak się domyślać można z tego, że ma
wystarczyć do połowy zeszytu to nie trzeba dawać ilustracji do 3-go rozdziału
należących.
7.
Co do czci wynagradzającej3 to chodzi o to, kto ma zająć
się jej sprzedaniem. Matka Elżbieta4 zwykle sama to robiła
i rozdawała przełożonym, ile która chciała. Zdaje mi się, że
zyskiwały na tym siostry, bo mogły drożej sprzedawać, a jeżeli to
niedogodne to trzeba zostawić Szczepkowskiemu5 lub Sieradzkiemu6,
bo Szczepkowski za wielki procent bierze. Jak tam sama uważasz tak zrób,
bo ja przyrzekłem ojcu generałowi7, że nie będę się wdawał w wydawnictwo.
Sama naznacz jaki procent zgromadzeniom odstępować.
Słusznie,
że tę Kasię8 chcesz przygarnąć, bo to niemądre dziecko nie
rozumie łaski boskiej jaką ma. Dzieci te wypadnie pewno pozwolić, aby wzięli
tutaj, kiedy tak tego pragną.
Boże
błogosław
1 Z
treści wynika, że list był pisany po śmierci m. M. Elżbiety Anny Stummer, czyli
po 15 marca 1902 roku.
Tekst napisany dwustronnie na kartce liniowanej
formatu: 13,1 x 20,9 cm.
2 Tj.
Jolanta Bronisława Muśkiewicz.
3 Mowa
o publikacji o. Honorata: O czci
wynagradzającej, Warszawa 1902.
4 Tj. m. M.
Elżbieta Anna Stummer.
5 Tzn.
Mateusz Szczepkowski.
6 Tj.
Jan Sieradzki.
7 Tzn.
o. Bernard Edward Christen.
8 Brak
danych.
L i s t 131
Do Matki Róży Anieli Godeckiej
Oryg.: rps AGMSCz
II 4 B 1/1400
Odpis: mps
AGMSCz II 4 B 1/1400
mps AWP II A
XIV cz. 8 nr 1400
[Nowe Miasto
n. Pilicą, po 15 marca 1902 r.]1
+
Jutro,
tj. w niedzielę, zaczynam Msze święte gregoriańskie za śp. Elżbietę2
i proszę, aby wszystkie jednoczyły się w modlitwie za jej duszę, bo czymże
innym wypłacimy się za jej trudy i poświęcenie całego życia.
Pasek
felicjański i sandały nasze (jeżeli nie będą za duże) mam już przygotowane
w celi, to jak tylko będzie potrzebny proszę przysłać zakrystiana. Trzeba
wyperswadować strażnikowi, że każda tercjarka ma na śmierć habit, bo każdej
wolno się po zakonnemu chować. Żeby nie zrobili stąd jakich wniosków
i donosów i wszystkie wszystkim niech tak mówią nie wyjawiając, że jest
felicjanką.
Dziwne
wrażenie na mnie zrobiła dziś śp. Eliżbieta. Kilka razy ją dysponowałem na
śmierć. Nigdy nie widziałem tak spokojnej i prawie uśmiechniętej, chociaż na
wspomnienie miłości Bożej i żalu łzami się zalewała. Dusza jej przeczuwała
bliski pokój na łonie Niebieskiego Oblubieńca, któremu przez tyle lat wiernie
służyła. Ojciec gwardian3 mówił, że miała 65 lat.
Niech
was Bóg pociesza i błogosławi.
1 Z
treści wynika, że list został napisany po śmierci m. M. Elżbiety Anny Stummer,
czyli po 15 marca 1902 roku.
Tekst napisany w kolumnach dwustronnie na
podłużnej kartce kratkowanej formatu: 13,5 x 10,2 cm.
2 Tzn.. m.
M. Elżbieta Anna Stummer.
3 Tj.
o. Feliks Leopold Edward Sadowski.
L i s t 132
Do Matki Róży Anieli Godeckiej
Oryg.: rps AGMSCz I 3 a 1/1234
Odpis: mps AGMSCz I 3 a 1a/1234
mps AWP II A XIV cz. 7
nr 1234
[Nowe
Miasto n. Pilicą, po 15 marca 1902 r.]1
+
Rzeź
Libanu2 musi być u mnie. Pamiętam, że mi Matka przysłała część swojej
roboty.
Henryce3
trzeba śluby przyśpieszyć. Zmień że tam, gdzie trzeba te przymówki do
felicjanek. Ten rozdział już musi być w cenzurze, to chyba brulion znalazłaś. A
tego 6-go część, to nie był porządny
zeszyt. Ale kilka arkuszy nawet nie zszytych i nieczytelnych i przekreślonych.
Przerwa
tych 3 dni Wielkiego Tygodnia nie przerywa Mszy gregoriańskich i ja dalej za
Matkę4 odprawiam.
Ta
Helena5 nie bardzo ma ochotę do Was i Angela6 ją zraziła
ona mówi, że wolałaby gdzie indziej za ostatnią pomywaczkę być, czyby ona nie
mogła tu gdzie być umieszczoną. Wy byście miały z nią kłopot dla jej
niestałości i spazmów, i jeszcze by uciekła od ...7. Pomyśl gdzie by
tu mogła być.
I
gdzież8 myślisz kształcić tę Urszulkę9. Czy to warto z
tymi paniami10 się wdawać, kiedy one posłanych przeze mnie nie
przyjęły, bo ksiądz11. przeciwny, lepiej ją gdzie tutaj u mieścić.
1 Data
ustalona na podstawie treści, gdzie jest mowa o m. Elżbiecie Annie Stummer,
która zmarła 15 marca 1902 roku.
Tekst napisany dwustronnie na kartce kratkowanej
formatu: 6,6 x 10,5 cm.
2 Nie
można ustalić, o jaką publikację chodzi.
3 Brak
danych.
4 Tzn.
m. M. Elżbieta Anna Stummer.
5 Brak
danych.
6 Tzn. Angela Stefania Irena
Chmielowska.
7 Wyraz
nieczytelny.
8Tekst: "I gdzież ...
umieścić" – napisany na lewym marginesie drugiej stronicy.
9 Brak
danych.
10 Trudno
ustalić, kim mowa.
11 Nie
można ustalić, o kim mowa.
L i s t 133
Do Matki Róży Anieli Godeckiej
Oryg.: rps AGMSCz II 4 B 1/1401
Odpis: mps AGMSCz II 4 B 1/1401
mps AWP II A XIV cz. 8
nr 1401
[Nowe
Miasto n. Pilicą, po 15 marca 1902 r.]1
+
Bardzo
Ci wdzięczny jestem za to, co zrobiłaś i proszę, abyś dalej co Ci Pan Bóg
natchnie robiła.
Z
pierwszych lepszych pieniędzy możesz wszystkie wydatki robić. Krzyż
możesz zachować.
Myślcie
tam same o wszystkim, bo ja ani umiem, ani wolno mi zajnować się pogrzebem.
Szkoda, że nie ma Grzybowskiego2. Może by zatelegrafować do
Warszawy, po kogo, bo nie wiem, czy dasz sobie sama radę, albo może prosić od
piekarni Stanisława Szczecha3, żeby naradził się Prosińskim4,
który kilkadziesiąt lat był przy kościele św. Barbary, to może, aby
postarali się o grób i o trumnę, i co wypadnie.
Boże
błogosław
1 Z
treści wynika, że list został napisany po śmierci m. M. Elżbiety Anny Stummer,
czyli po 15 marca 1902 roku.
Tekst napisany dwustronnie na podłużnej kartce
liniowanej formatu: 15,3 x 7 cm.
2 Tj.
Michał Grzybowski (1834-1914), tercjarz, dobrodziej dzieł o. Honorata.
Po powstaniu styczniowym został zesłany na Syberię, gdzie wyspecjalizował
się w felczerstwie. W 1900 r. został mianowany przełożonym generalnym braci
Sług Maryi, a później przesunięty do Sług św. Rodziny.
3 Tzn.
brat Stanisław Szczech (1865-1949), 24 sierpnia 1894 r. wstąpił
do Zgromadzenia Braci Sług Maryi Niepokalanej. Dnia 24 sierpnia 1897 r.
złożył pierwszą profesję, a 19 maja 1902 r. wieczystą. Przez długie lata pełnił
w Zgromadzeniu obowiązki przełożonego, sekretarza, ekonoma i radnego
generalnego.
4 Tj.
Władysław Jan Prosiński (1838-1916). Mieszkał w Warszawie i pełnił obowiązki sekretarza
parafialnego na Koszykach. Dnia 8 grudnia 1902 r. został przyjęty do
Zgromadzenia Braci Sług Maryi Niepokalanej. Zmarł 14 marca 1916 r. w Nowym
Mieście n. Pilicą.
L i s t 134
Do Matki Róży Anieli Godeckiej
Oryg.: rps AGMSCz II 4 B 1/1402
Odpis: mps AGMSCz II 4 B 1/1402
mps AWP II A XIV cz. 8 nr 1402
[Nowe
Miasto n. Pilicą, po 15 marca 1902 r.]1
+
Czyby
nie było najlepiej prosić p. Andrzeja2, aby się zajął pogrzebem.
Jeżeli tak osądzicie, to ja go poproszę, ale boję się czy wam to w czym nie
przeszkodzi. Czekam na odpowiedź.
Boże
błogosław
1 Z
treści wynika, że został napisany po śmierci m. M. Elżbiety Anny Stummer, czyli
po 15 marca 1902 roku.
Tekst napisany jednostronnie na kartce
liniowanej formatu: 6,7 x 10,2 cm.
2 Tj.
Andrzej Waszkiewicz. Brak bliższych danych.
L i s t 135
Do Matki Róży Anieli Godeckiej
Oryg.: rps AGMSCz II 4 B 1/1403
Odpis: mps AGMSCz II 4 B 1/1403
mps AWP II A XIV cz. 8
nr 1403
[Nowe
Miasto n. Pilicą, po 15 marca 1902 r.]1
+
To
ja Tobie powierzam Matkę2 i proszę Cię, abyś się sama wszystkim
zajęła i nowenną, i posługą koło Matki, a raczej, abyś sama wyznaczyła, która
ma się czym zająć.
Posyłam
wodę z Lourdes ile mam.
Boże
błogosław
1 Z
treści wynika, że list był pisany po śmierci m. M. Elżbiety Stummer, czyli po
15 marca 1902 roku.
Tekst napisany jednostronnie na kartce
kratkowanej formatu: 6,5 x 10,2 cm.
2 Tj.
śp. m. M. Elżbietę Annę Stummer.
L i s t 136
Do Matki Róży Anieli Godeckiej
Oryg.: rps AGMSCz II 4 B 1/1404
Odpis: mps AGMSCz II 4 B 1/1404
mps AWP II A XIV cz. 8
nr 1404
[Nowe
Miasto n. Pilicą, po 15 marca 1902 r.]1
+
To
Opatrzność Boska, żeś przybyła na tę porę, bo kto by sobie w tym tak
poradził. Niech Ci Bóg zapłaci za tę usługę.
Można
tak wszystko zrobić jak piszesz i można rozdać graciki, które uważasz i
mogłabyś wcześniej to zrobić, żeby potem nie było przeszkody. Kluczy nie
odebrałem, ale i nie potrzeba.
Boże
błogosław
1 Z
treści wynika, że list był pisany po śmierci m. M. Elżbiety Stummer, czyli po
15 marca 1902 roku.
Tekst napisany w kolumnie jednostronnie na
podłużnej kartce kratkowanej formatu: 13,2 x 10,3 cm.
L i s t 137
Do Matki Róży Anieli Godeckiej
Oryg.: rps AGMSCz I 3 a 1/1405
Odpis: mps AGMSCz I 3 a 1a/1405
mps AWP II A XIV cz. 8
nr 1405
[Nowe
Miasto n. Pilicą, po 15 marca 1902 r.]1
+
Jeszcze
raz proszę o przesłanie mi notatek Matki2. A w każdym razie proszę o
przysłanie mi raczej przed przepisaniem, bo mam niektóre rzeczy zmienić
i dodać, bo w pośpiechu zawsze się wiele rzeczy zapomina.
Boże
błogosław
1 Z
treści wynika, że list był pisany po śmierci m. M. Elżbiety Stummer, czyli po
15 marca 1902 roku.
Tekst napisany jednostronnie na podłużnej kartce
liniowanej formatu: 13 x 6,9 cm.
2 Tj. m. M.
Elżbieta Anna Stummer.
L i s t 138
Do Matki Róży Anieli Godeckiej
Oryg.: rps AGMSCz II 4 B 1/1406
Odpis: mps AGMSCz II 4 B 1/1406
mps AWP II A XIV cz. 8
nr 1406
[Nowe
Miasto n. Pilicą, po 15 marca 1902 r.]1
+
Jeżeli
rzeczywiście boisz się trzymać lub nie masz gdzie, to niech tam już zostaną
przynajmniej dopóki się nie urządzisz i nie przejdą te dwie niepewności.
Przecież tam nie zginą, i będzie można je mieć na każde zawołanie,
jeżeli się przekonasz, że lepiej, aby były u Ciebie.
Boże
błogosław
1 Z
treści wynika, że został napisany po śmierci m. M. Elżbiety Anny Stummer, czyli
po 15 marca 1902 roku.
Tekst napisany jednostronnie na kartce
kratkowanej formatu: 6,7 x 10,4 cm.
L i s t 139
Do Matki Róży Anieli Godeckiej
Oryg.: rps AGMSCz II 4 B 1/1416
Odpis: mps AGMSCz II 4 B 1/1416
mps AWP II A XIV cz. 8
nr 1416
[Nowe
Miasto n. Pilicą, po 15 marca 1902 r.]1
+
Niech
Cię Bóg błogosławi, że taką przysługę oddałaś śp. Elżbiecie2
i tak pięknie, zgodnie wszystko urządziłaś.
1.
Mowę moją ma pewno Jolanta3, ale poproś ojca gwardiana4,
aby Ci dał tę, z której czytał, bo tamta wyraźnie bardzo pisana i przeze
mnie przejrzana. Zdaje się, że tam nie ma jednego słowa przesady. Dużo rzeczy
pożytecznych z jej przykładu mogłyby siostry wziąć. Ale, gdybyście uważały
jakie rzeczy pominięte, to można by dodać przed przepisaniem. Dlatego
przeczytajcie ją pilnie i uważnie.
2.
Fotografiki Matki5 można odbić, ale nie posyłać na upokorzenie tym,
którzy Matce nie byli przychylni wszakże wszystkie, które od niej stroniły
najpierwsze przybyły.
3.
Matka Albertyna6 chce odprawić rekolelcje 3-dniowe. Może wybierzesz
albo każesz wybrać z książek Matki co dla niej, może te pisane.
4.
Jeżeli Gertruda7 namówi Popławską8 na rekolekcje to
proszę Cię, abyś ją pod swój kierunek przyjęła.
5.
Celestyna9 i Paula10 sercanka prosiły mnie o mowę, może
pozwolisz im przepisać.
6.
Celestyna prosiła o jaką pamiątkę po Matce Elżbiecie.
7.
Morykoni11 prosi o Rodrygeza francuskiego w 4 tomach12,
który może być między książkami Matki muszą tam być początki tłumaczenia
ostatniego tomu, bo wszystko trzeba Małgorzacie posłać, bo obiecała
mi ostatni tom, który miała Elżbieta dokończyć przetłumaczyć, a musi do niego
wybierać rozdziały z różnych tomów.
8.
Morykoni prosiła o klęcznik Matki z kościoła do ich kaplicy, ale myślę, że
szkoda, przyda się dla was.
9.
Chudzyńska13 bardzo usilnie prosi o kawałek choć ubioru jakiego po
M. Elżbiecie. Załączam jej list14 do zniszczenia i z Przytuliska15
może i one co dostaną.
10.
Jeżeli będziesz pisać do Małgorzaty Morykoni to napisz ode mnie, że takie
dziewczyny o jakiej pisze powinny do Maternity16 odsyłać.
11.
Poczciwa Paula17 pragnie Ciebie słuchać jak Elżbiety dotąd słuchała.
Dobrze by to było, żebyś wszystkim służyć mogła, ale w takim razie trzeba,
by swoje przełożone zostawić (nic im o tym nie mówiąc) i może byś zamieszkała w
mieszkaniu Matki i wszystkie interesa załatwiała.
12.
Biedna Marianna18 w ogromnych długach jest i żebrze o pomoc.
Chciała grunt sprzedać, ale pokazało się, że musiałaby kilkadziesiąt reńskich
rządowi za to zapłacić. Czyby nie można z kasy Elżbiety dać chociaż
100 rs. Teraz jest tu Klara19, która do nich powraca mogłaby
zabrać ze sobą.
Niech
Cię Bóg błogosławi.
1 Z treści wynika, że list
był pisany po śmierci m. M. Elzbiety Anny Stummer, czyli po 15 marca 1902 roku.
Tekst napisany dwustronnie na kartce formatu:
11,2 x 17,8 cm.
2 Tj. m. M.
Elżbieta Anna Stummer.
3 Tzn.
Jolanta Bronisława Muśkiewicz.
4 Tj. o. Feliks Leopold
Edward Sadowski.
5 Tzn. m.
M. Elżbieta Anna Stummer.
6 Tj.
Albertyna Jadwiga Puszet (1851-1930), pochodziła z miejscowości Dębiany k.
Kalisza. Dnia 11 października 1882 r. przyjęta do Zgromadzenia Sióstr św.
Feliksa z Cantalice. Zmarła 21 grudnia 1930 r. w Krakowie.
7 Tj. m. Gertruda Zofia z
Lipskich Krzymowska.
8 Tzn. Pelagia z Jełowickich
Popławska.
9 Tj. Celestyna Aleksandra
Szczepkowska.
10 Tzn.
m. Paula Paulina Anna Malecka, przełożona generalna Zgromadzenia Córek
Najczystszego Serca Najświętszej Maryi Panny (sercanek).
11 Tj.
m. Małgorzata Ludwika Moriconi (Morykoni).
12 Chodzi
o publikację: A. R o d r i g u e z, Pratique de la perfection chrétienne,
trad. de l`espagnol par M. R. Desmarais, t. 1-4, Poitiers 1865.
13
Tzn. m. Józefa Chudzyńska, założycielka i przełożona generalna Zgromadzenia
Służebnic Najświętszego Serca Pana Jezusa (Posłanniczki Maryi).
14 List
nie zachował się.
15 "Przytulisko"
to instytucja dobroczynna. Szerzej zob. list nr 101.
17 Tzn.
m. Paula Paulina Anna Malecka, przełożona generalna Zgromadzenia Córek
Najczystszego Serca Najświętszj Maryi Panny (sercanek).
18 Tzn.
m. Maria od Serca Jezusowego (Walentyna Łempicka, 1832-1918), w 1859 r.
wstąpiła do Zgromadzenia Sióstr św. Feliksa z Cantalice i otrzymała imię Marii
Bronisławy. Była przełożoną w zakładzie dla pokutnic zwanym także zakładem
Magdalenek w Warszawie. Po kasacie Zgromadzenia zamieszkała u wizytek
warszawskich. W latach 1867-1870 była kwestarką w państwach
południowo-zachodniej Europy. Zbierała ofiary na budowę klasztoru na Smoleńsku
w Krakowie. Mając powołanie do życia kontemplacyjnego utrzymywała kontakt z
felicjankami klauzurowymi w Łowiczu. Osobiście postarała się w Petersburgu w
1871 r. o pozwolenie cara Aleksandra II na przeniesienie się sióstr z
Łowicza do klasztoru po bernardynkach w Przasnyszu i w tymże roku dołączyła do
nich. Poszukiwana przez rząd rosyjski wyjechała do Rzymu
i tam 8 września 1873 r. jako s. Maria od Serca Jezusowego za
pozwoleniem Piusa IX złożyła śluby proste na ręce generała kapucynów
o. Idziego Baldesi (1813-1889).
Po kilku latach wróciła do Polski i około 1881
r. za zgodą bpa Albina Dunajewskiego rozpoczęła w Kętach fundację nowego
klasztoru Sióstr Kapucynek od św. Feliksa. Ponieważ nie otrzymano zatwierdzenia
ze strony rządu austriackiego, bp Jan Puzyna zażądał, by kapucynki z Kęt
połączyły się z innym zakonem już potwierdzonym. Proponowano im
klaryski w Krakowie lub felicjanki. Walentyna Łempicka skłonna była
połączyć się z klaryskami, gdyż zachowywały tę samę II Regułę. Do
połączenia nie doszło. Dopiero w 1910 r. kapucynki z Kęt złączyły się
z Franciszkankami Najświętszego Sakramentu ze Lwowa, założonymi przez
eksfelicjankę s. M. Katarzynę Ludwikę Nałęcz-Morawską.
Matka Maria Walentyna Łempicka mimo sędziwego
wieku i wielu lat życia według innych zwyczajów z pokorą i uległością przyjęła
nowe konstytucje i nową przełożoną. Jako franciszkanka została obłóczona
29 stycznia 1910 r., 27 kwietnia 1911 r. złożyła pierwszą profesją, a
31 stycznia 1914 r. śluby uroczyste.
19 Tj.
Klara Paulina Sejde vel Zajde.
L i s t 140
Do Matki Róży Anieli Godeckiej
Oryg.: rps AGMSCz II 4 B 1/1438
Odpis: mps AGMSCz II 4 B 1/1438
mps AWP II A XIV cz. 8
nr 1438
[Nowe
Miasto n. Pilicą, po 15 marca 1902 r.]1
+
Prosimy
Cię pokornie miłosierny Boże, przez Mękę Syna Twego i Boleści Przenajświętszej
Matki Jego, abyś duszę służebnicy Twojej Anny Elżbiety2 jak
najprędzej do weselenia się z Niebieskim Jej Oblubieńcem dopuścić raczył a nam
tę łaskę użyczył, żebyśmy pamiętni na jej rady i budujące przykłady
wiernie i statecznie Ci zawsze służyły, i uczynki miłości gorliwie spełniały, i
żadnymi przeciwnościami od drogi życia pobożnego odwieść się nie dały.
1 List
pisany po śmierci m. M. Elżbiety Anny Stummer, czyli po 15 marca 1902 roku.
Tekst napisany jednostronnie na kartce
liniowanej formatu: 6,6 x 10,5 cm.
2 Tj. m. M.
Elżbieta Anna Stummer.
L i s t 141
Do Matki Róży Anieli Godeckiej
Oryg.: rps AGMSCz II 4 B 1/1449
Odpis: mps AGMSCz II 4 B 1/1449
mps AWP II A XIV cz. 8
nr 1449
[Nowe
Miasto n. Pilicą, przed 15 marca 1902 r.]1
+
Bardzo
wdzięczny Ci jestem za Twój list poczciwy i Boży. Ja dawno czuję tego potrzebę
i dla własnej duszy, i dla tych robót, ale nieraz mi wniesiesz niepokój i
wyprowadziłaś tyle dusz w pole, a teraz zostawiasz je: róbcie sobie, co
chcecie. Twoje prace w celi może nie tyle pożyteczne, nie masz daru do tego,
Bóg innego przyśle, co to wszystko poprawi i wykończy, a tu zgłodniałe dusze
proszą o posiłek. Przyjeżdżają z daleka wyczekują po kilka dni, po dwa
tygodnie, jak dziś mi jedna powiedziała, a Ty sobie idziesz spokojnie do
celi. Elżbieta2 też niby to radziła mnie, ale zawsze o wyjątki
prosiła. Jakże ja mogę robić wyjątki dla tych, co mnie potrzebują, a
potrzebniejszych opuszczać. Ale będę się starał powoli3 z tego, może
się obrażą i nie będą przyjeżdżać. Ale te biedaczki z Łodzi, którym już obiecałem
w niedzielę, że je wysłucham, myślałem żem je udobruchał, a one znowu z
bólem serca odjadą, chyba je muszę jutro wysłuchać, bo czymże się wytłumaczę.
Widzą, że innych słucham, bo ta z Radomia zajęła mi tyle czasu, choć
Elżbieta, nie robi o niej nadziei.
Niech
Cię Bóg utwierdza i błogosławi.
1 Z
treści wynika, że list był pisany przed śmiercią m. M. Elżbiety Anny Stummer,
czyli po 15 marca 1902 roku.
Tekst napisany jednostronnie na kartce
kratkowanej formatu: 13,2 x 21 cm.
2 Tj. m. M.
Elżbieta Anna Stummer.
L i s t 142
Do Matki Róży Anieli Godeckiej
Oryg.: rps AGMSCz
II 4 B 1/1474
Odpis: mps
AGMSCz II 4 B 1/1474
mps
AWP II A XIV cz. 8 nr 1474
[Nowe Miasto
n. Pilicą, po 15 marca 1902 r.]1
+
Pisała
do mnie któraś z przełożonych czy nie Sieradzka2, że jakaś
dziewczyna nie znająca śp. Elżbiety3 miała sen, że ta się upominała,
że tak mało modlą się zgromadzenia [za nią], choć ona tak się poświęcała dla
nich. To prawdopodobne, bo gdyby [która siostra] ze zgromadzeń [miała taki sen]
można by przypuścić prędzej złudzenie[!].
I
nie trzeba się dziwić, bo pisze Faber4, że jedna dusza była
kilkanaście lat w czyśćcu, a biedna Elżbieta zdaje się, że wcale nie wiedziała,
że umiera. Takie niemądre były jej infirmerki, że i mnie zapewniały, że nie ma
żadnego niebezpieczeństwa.
Dopiero
Filipina5 spostrzegła, że źle, ale już było za późno pomyśleć o tym,
żeby ją ratować modlitwami.
Wysadziły
się śpiewaczki na zakończenie z pieśnią, której nuta zupełnie fałszywa
i krzykliwa.
Boże
błogosław
1 Z
treści wynika, że list był pisany po śmierci m. M. Elżbiety Anny Stummer, czyli
po 15 marca 1902 roku.
Tekst napisany dwustronnie na kartce formatu:
7,5 x 14,5 cm.
2 Tj.
Józefa Wanda Wacława Sieradzka (1877-1949) w 1893 r. ukończyła
sześcioklasową pensję Henryki Czarnockiej (1837-1923) w Warszawie, zaś
znajomość robót ręcznych zdobyła w zakładzie Gertrudy Zofii z Lipskich
Krzymowskiej (1864-1944) późniejszej współzałożycielki Zgromadzenia
Sióstr Pocieszycielek Najświętszego Serca Jezusowego zawiązanego
19 marca 1894 r., do którego początkowo należała. W 1897 r. o. Honorat
skierował ją do służek; nowicjat odbyła w Nowym Mieście n. Pilicą. Od 1898
r. została przełożoną prowincji nowomiejskiej, a od 1899 r. mistrzynią
nowicjatu. W 1902 r. kapituła generalna służek wybrała ją radną
generalną. Przez pewien czas pracowała jako nauczycielka w szkole w
Górach, od 1903 r. wykładała przedmioty ogólnokształcące kolejno w szkołach w
Mariówce: Gospodarczo-Rzemieślniczej, Ochroniarskiej i Seminarium
Nauczycielskim, którego w latach 1921-1930 była także dyrektorką. W 1928 r.
została odznaczona złotym krzyżem zasługi za działalność na polu pracy
oświatowej i filantropijnej. Nadto przez wiele lat pełniła obowiązki radnej
generalnej, a w latach 1919-1925, 1931-1946 była przełożoną generalną zgromadzenia
służek. W okresie okupacji była współorganizatorką tajnego nauczania
w Mariówce i w Smogorzowie.
Zob. S. O s z y w a, Wanda
Józefa Sieradzka. Życie i działalność (1877-1949), Lublin 1981 – mps AU KUL.
3 Tj.
m. M. Elżbeita Anna Stummer.
4 Może
chodzić o publikację: F. W. F a b e r, Postęp duszy, t. 1-2, Warszawa 1886,
1888.
5 Tj.
Franciszka Filipina Juszkiewicz.
L i s t 143
Do Matki Róży Anieli Godeckiej
Oryg.: rps AGMSCz
II 4 B 1/1465
Odpis: mps
AGMSCz II 4 B 1/1465
mps
AWP II A XIV cz. 8 nr 1465
[Nowe
Miasto n. Pilicą, po 15 marca 1902 r.]1
+
M
Dałem już
upoważnienie robić z książkami, co uważasz za lepsze.
Żeby to i
inne zgromadzenie cichaczem zachęcić do modlitwy za Elżbietę2,
bo mi nie wypada ze snem występować, żeby się innym nie zachciało takich
objawień miewać.
Boże
błogosław
1 Z
treści wynika, że list został napisany po śmierci m. Elżbiety Anny Stummer,
czyli po 15 marca 1902 roku.
Tekst napisany jednostronnie na kartce formatu:
7,5 x 9,2 cm.
2 Tj. m. M.
Elżbieta Anna Stummer.
L i s t 144
Do Matki Róży Anieli Godeckiej
Oryg.: rps AGMSCz
I 3 a 1/777
Odpis: mps
AGMSCz I 3 a 1a/777
mps
AWP II A XIV cz. 4 nr 777
[Nowe Miasto
n. Pilicą, po 9 czerwca 1902 r.]1
+
Trzeba
koniecznie napisać do księdza biskupa2, trzeba skarbić
jego łaski, bo może i na "Czem jest Maryja"3 napisze
co pochlebnego, a to wiele znaczy, a Wam i Ustawy potwierdzi. Zdaje mi się, że
on jest teraz i zastępującym biskupa, a nowy biskup4
dopiero w styczniu będzie konsekrowany.
Boże
błogosław
Co
to za Maria Fürst5? Czy to ta sama co była u wspomożycielek, co
miała wstąpić do szarytek, czy też jej siostra prosi o spowiedź, niech
przyjdzie jutro o 9 może napisz jej na kartce o tym.
Boże
błogosław
Czy
to ten list zaginął, w którym był list do o. Antoniego6, bo nie
wiedziałem gdzie on jest, to byłaby wielka strata, bo tam były ważne rzeczy
pisane do niego. A Matce Generalnej7 nie pamiętam co pisałem, pewno
na to, co pytała.
Boże
błogosław
1 Z
treści wynika że list został napisany po prekonizacji biskupa kujawsko-kaliskiego
Stanisława Kazimierza Zdzitowieckiego, czyli po 9 czerwca 1902 roku.
Tekst napisany dwustronnie na kartce kratkowanej
formatu: 8,1 x 12,2 cm.
2 Może
chodzić o biskupa Henryka Piotra Kossowskiego (1828-1.05.1903), w 1857 r.
przyjął święcenia kapłańskie w Petersburgu. Od 1884 r. był sufraganem
płockim. W latach 1885-1889 wikariusz generalny oraz kapitulny diecezji
płockiej. Od 30 grudnia 1889 r. sufragan kujawsko-kaliski, ponownie
wikariusz kapitulny diecezji płockiej (1896-1901) oraz diecezji
kujawsko-kaliskiej (1902).
3 Mowa
o przygotowywanym dziele o. Honorata: Czem
jest Maryja? Czyli zbiór tajemnic,
przywilejów, łask, cudów i uwielbień Przenajświętszej Bogarodzicy według dni
roku ułożony, t. 1, cz.1, Kielce 1904.
4 Tzn.
bp Stanisław Kazimierz Zdzitowiecki (1854-1927), w 1877 r. przyjął święcenia
kapłańskie, od 1883 r. pełnił różne funkcje w diecezji sandomierskiej. Po
śmierci biskupa Antoniego F. Sotkiewicza był administratorem diecezji. Dnia 9
czerwca 1902 r. papież Leon XIII powołał go na biskupstwo kujawsko-kaliskie
we Włocławku; sakrę przyjął 23 listopada 1902 r. w Petersburgu,
a rządy w diecezji objął 2 grudnia 1902 roku.
5 Tj.
Maria Teresa Michalina Fürst (ur. 1881 r.). Dnia 19 stycznia 1910 r. rozpoczęła
nowicjat w Zgromadzeniu Sióstr Franciszkanek od Cierpiących, 23 stycznia
1912 r. złożyła pierwsze śluby, a 15 lutego 1919 r. wieczyste. Wcześniej
kontaktowała się z siostrami pocieszycielkami.
6 Tzn.
o. Antoni Izydor Kajetan Wysłouch.
7 Tj.
m. M. Magdalena Aniela Borowska, przełożona generalna Zgromadzenia Sióstr św.
Feliksa z Cantalice.
L i s t 145
Do Matki Róży Anieli Godeckiej
Oryg.: rps AGMSCz I 3 a 1/299
Odpis: mps AGMSCz I 3 a 1a/299
mps AWP II A XIV cz. 2
nr 299
[Nowe
Miasto n. Pilicą, przed jesienią 1902 r.]1
+
Jak
nie ma żadnego zapytania w liście, to po cóż mam odpisywać. Czasem dla zajęcia
pilnego odłożę do rana odpowiedź. Można się z o. Antonim2
porozumieć. Ja nie zauważyłem takich słów w Ustawie Paulistek3
i wątpię, aby mogły być.
Boże
błogosław
List
do Klary westiarki4 i do Kazimiery Ratyńskiej5 bardzo
pilne. Trzeba przesłać pocztą, jeżeli okazji pewnej nie ma.
1 Z
treści wynika, że list był pisany przed wyjazdem jesienią 1902 r.
o. Antoniego Izydora Wysłoucha w celach leczniczych do Egiptu.
Tekst napisany jednostronnie na
kartce kratkowanej formatu: 6,7 x 10,6 cm.
2 Tj.
o. Antoni Izydor Kajetan Wysłouch.
3 Mowa
o Zjednoczeniu Pań o działalności katolickiej pod wezwaniem Matki Boskiej
Częstochowskiej, Królowej Korony Polskiej zorganizowanym w 1900 r. w
Częstochowie przez o. Piusa Józefa Przeździeckiego. Dnia 8 lipca 1931 r.
stowarzyszenie włączyło się do Sióstr Urszulanek Unii Rzymskiej.
Zob. J. T o b o r o w i c z, Zjednoczenie Pań o działalności katolickiej
pod wezwaniem Matki Boskiej Częstochowskiej Królowej Korony Polskiej, SC,
10 (1989) 315-358
.
4 Tj.
m. Honorata Klara Rodziewicz, przełożona generalna Zgromadzenia Sióstr
Westiarek Jezusa.
5 Tzn.
s. Koleta Kazimiera Ratyńska, sługa Jezusa.
L
i s t 145a
Do Matki Róży Anieli Godeckiej
Oryg.: rps AGMSCz I 3 a 1/141
Odpis: mps AGMSCz I 3 a 1a/141
mps AWP II A XIV cz. 1
nr 141
[Nowe
Miasto n. Pilicą, przed 4 października 1902 r.]1
+
Jestem
proszony przez Leonardę2, abym się wstawił za nią, żeby mogła
uczynić śluby roczne, bo miała przedłużoną próbę bez winy. Jeżeli to być może,
to proszę za nią.
Boże
błogosław
O
dyspensę warunków jubileuszowych można prosić na spowiedzi, ale można w
jednej diecezji zacząć, a w drugiej kończyć, jeżeli te same są warunki.
Nie
słyszałem o wyprawie do trapistek i jestem jej ciekawy.
Do
o. Antoniego3 trzeba napisać.
1
Nad tekstem m. Róża Aniela Godecka napisała ołówkiem rok: 1902.
Tekst napisany dwustronnie na kartce liniowanej
formatu: 6,7 x 12,8 cm.
2
Tzn. Leonarda Maria Pstrokońska (ur. 1 września 1872 r.), 19 listopada 1899 r.
została przyjęta do nowicjatu Małych Sióstr Niepokalanego Serca Maryi i otrzymała imię Leonarda. Dnia 19 listopada
1900 r. złożyła obietnicę wierności, a 4 października 1902 r. pierwsze śluby. W
1909 r. wystąpiła.
3
Tj. o. Antoni Izydor Kajetan Wysłouch.
L i s t 146
Do Matki Róży Anieli Godeckiej
Oryg.: rps AGMSCz I 3 a 1/968
Odpis: mps AGMSCz I 3 a 1a/968
mps AWP II A XIV cz. 5
nr 968
[Nowe
Miasto n. Pilicą, przed 10 października 1902 r.]1
+
Może
by można zatelegrafować do Dorohowyża do Stefanii2, felicjanki
te słowa: Tutaj operacja taka osiemdziesięcioletniego udała się. Uśpić.
Honorat.
1 Z
treści listu wynika, iż był pisany przed śmiercią s. Stefanii Ludwiki
Budziłowicz, która zmarła 10 października 1902 r. w Drohowyżu.
Tekst napisany dwustronnie na kartce kratkowanej
formatu: 7,3 x 11,3 cm.
2 Tzn.
s. M. Stefania Ludwika Budziłowicz (1840-1902), ukończyła Instytut Puławski,
znała języki obce. Dnia 21 czerwca 1861 r. wstąpiła do Zgromadzenia Sióstr św.
Feliksa z Cantalice. Tłumaczyła wiele prac, które potem o. Honorat
wykorzystywał do swych dzieł. Miała zdolności poetyckie, pisała wiersze,
niektóre z nich zostały opublikowane. W 1874 r. przeszła do Sióstr Franciszkanek
Najświętszego Sakramentu we Lwowie, ale po dwóch latach wróciła do felicjanek.
W Zgromadzeniu pełniła odpowiedzialne obowiązki: radnej generalnej, prefekty i
dyrektorki szkół, przełożonej lokalnej i kwestarki zagranicznej. Zmarła 10
października 1902 r. w Drohowyżu i tam została pochowana.
L i s t 147
Do Matki Róży Anieli Godeckiej
Oryg.: rps AGMSCz I 3 a 1/942
Odpis: mps AGMSCz I 3 a 1a/942
mps AWP II A XIV cz. 5
nr 942
[Nowe
Miasto n. Pilicą, po 10 października 1902 r.]1
+
Z
Dziennika Marii2 brakuje mi na luty tylko 11 dni, tj. od 9-go
włącznie do 20 wyłącznie. A potem marzec trzeba zacząć. Posyłam na wzór jeden
dzień, bo nie wie Anna3, co trzeba tłumaczyć. Obrazy sam przeznaczę.
Może tych rozmyślań spróbujesz, nie mam nawet innych. Nic nie pomogą żadne
skargi, bo zawsze oprze się o naszego przełożonego4.
Stefania5
umarła, miałem telegram z Drohowyża i list od M. Magdaleny6
o tym i miałem Mszę św. za nią w sobotę. Z listem jak uważasz tak zrób.
Książki o dobroci nie mam.
Widać
Weronika7 bzikuje, nie odpisuję na jej niedorzeczne listy, a ona
mści się na M. Brochockiej8, bo już ze 3 dni nic nie pisze.
Boże
błogosław
1 Z
treści listu wynika, iż był pisany po śmierci s. Stefanii Ludwiki Budziłowicz,
która zmarła 10 października 1902 roku.
Tekst napisany dwustronnie na kartce kratkowanej
formatu: 7,3 x 11,3 cm.
2 Chodzi o
publikację: Le diurnal de Marie (2
wol., Tournay 1889) o. Piusa de Langogne Sabadel.
3 Tj. Anna
Gozimirska.
4 Tzn. o.
Feliks Leopold Edward Sadowski.
5 Tj.
s. M. Stefania Ludwika Budziłowicz.
6 Tj.
m. Magdalena Aniela Borowska, przełożona generalna Zgromadzenia Sióstr św.
Feliksa z Cantalice.
7 Tzn.
Weronika Wiktoria Trojanowska.
8 Tj.
m. Klara Maria Brochocka, w latach 1900-1912 przełożona generalna Zgromadzenia
Sióstr Wspomożycielek Dusz Czyśćcowych.
L i s t 148
Do Matki Róży Anieli Godeckiej
Oryg.: rps AGMSCz
I 3 a 1/457
Odpis: mps
AGMSCz I 3 a 1a/457
mps
AWP II A XIV cz. 3 nr 457
[Nowe Miasto
n. Pilicą, przed 15 października 1902 r.]1
+
Dowiedziałem
się, że Bławdziewicz2 skarżył na Pawlickiego3, że zdziera
i nie chce nic ułatwić u samego szefa żandarmów. Żandarmi śledztwo o to
prowadzili, to pewno o tej arystokracji balującej mówiono. A co do Żydów, to
podobno felczer też odgraża, że siostry stawiają bańki po wsiach, że on nic nie
może zrobić, ale jeszcze nie występował podobno, więc w każdym razie nie ma
obawy.
Boże
błogosław
1 Z
treści listu wynika, ze był pisany przed śmiercią Piotra Pawlickiego, który
zmarł 15 października 1902 roku
Tekst napisany jednostronnie na kartce formatu:
10,4 X 13,2 cm.
2 Tzn.
Lucjan (Julian) Bławdziewicz (1844-1913), właściciel Nowego Miasta n. Pilicą. W
1877 r. poślubił w Warszawie Klementynę z Ciundziewickich, córkę Melchiora.
Mieli dzieci: Władysława (ur. 1878), Henryka (ur. 1880), Gustawa (ur. 1881, zm.
po 1945 r. na Syberii) i Martę (ur. 1882). Po śmierci Lucjana (zmarł 23 marca
1913 r. na Jasnej Górze, pochowany w Nowym Mieście n. Pilicą) majatek
oddziedziczył Gustaw.
3 Tzn.
Piotr Pawlicki (1840-1902), licencjat prawa, redaktor czasopisma
"Przyjaciel Zwierząt". Nadto był urzędnikiem kolei
warszawsko-wiedeńskiej. W wolnych chwilach spieszył z pomocą
potrzebujacym. Przez kilka lat był wiceprezesem "Tanich kuchni" w
Warszawie.
L i s t 149
Do Matki Róży Anieli Godeckiej
Oryg.: rps AGMSCz I 3 a 1/224
Odpis: mps AGMSCz I 3 a 1a/224
mps AWP II A XIV cz. 2
nr 224
[Nowe
Miasto n. Pilicą, przed 5 listopada 1902 r.]1
+
Co
to znaczą te listy Weroniki Trojanowskiej?2 Jeśliby rzeczywiście
tak było, żeby potrafił diabeł nawet do takiego trupa obudzać takie uczucia, to
by się nie godziło jej tu trzymać. To kiedy jej się trafia obowiązek i tam ją
namawiają, niech by może tam jechała. Ale gdzie ona wybędzie. Z drugiej strony
ojciec jej3 pisał do mnie z wielką wdzięcznością za opiekę,
jaką jej się tu daje. Widać kontenci z tego, że tu jest. Ja nawet nie mogę
rozsądzać tego, ale Ciebie obowiązuję, abyś to rozstrzygnęła.
Boże
błogosław
Chcę
odpisać Lutosławskiemu4, który mnie się radzi w niektórych rzeczach,
więc chciałbym przy tej okazji wytknąć mu te błędy tej książeczki5,
Gertruda6 przysłała mi tylko parę arkuszy przetłumaczonych, w
których znalazłem dotąd błąd.
1.
Metempsychozis – to jest przechodzenie dusz,
2.
Samostwarzanie – zrównanie się z Bogiem,.
3.
Niewiara w piekło.
Na
tym się kończy tłumaczenie. Otóż proszę Cię, abyś mi napisała, jakie jeszcze
inne są tam błędy, ale7 to koniecznie dzisiaj.
Boże
błogosław
1 Z
treści wynika, że list był pisany przed listem, który o. Honorat skierował do
Wincentego Lutosławskiego, czyli przed 5 listopada 1902 r. (zob. Pisma, t. 13: Listy do różnych osób 1857-1916, Warszawa 2001, s. 228-232, list
119).
Tekst napisany dwustronnie na
kartce kratkowanej formatu: 7,3 x 11,1 cm.
2 Tj.
Weronika Wiktoria Trojanowska, obliczanka.
3 Brak
danych.
4 Tj.
Wincenty Lutosławski (1863-1954), filozof, platonik. Wykładał w Poznaniu,
Krakowie i Wilnie oraz w Lozannie i Genewie. W wyrażaniu poglądów dokonała się
w nim ewolucja; ze stanowiska niezależnego w sprawach religijnych przeszedł
do pełnego uznania roli Kościoła.
5 Może
chodzić o publikację W. Lutosławskiego: Wszechnica
Mickiewicza w Szwajcarii, Morges 1902.
6 Tj.
m. Gertruda Zofia z Lipskich Krzymowska, współzałożycielka i przełożona
generalna (1894-1904) Zgromadzenia Sióstr Pocieszycielek Najświętszego Serca
Jezusowego.
7 Tekst:
"ale ... błogosław" – napisał o. Honorat na lewym
marginesie drugiej stronicy.
L i s t 150
Do Matki Róży Anieli Godeckiej
Oryg.: rps AGMSCz I 3 a 1/220
Odpis: mps AGMSCz I 3 a 1a/220
mps AWP II A XIV cz. 2
nr 220
[Nowe
Miasto n. Pilicą, po 5 listopada 1902 r.]1
+
Pisała
do mnie Matka Generalna Magdalena2 prosząc, aby napisać przemówienie
na Boże Narodzenie i przesłać jej, a ona za to obiecuje kazać wydrukować dla
rozesłania po swoich domach i przysłać nam tyle egzemplarzy ile potrzebować
będziemy, abyście nie potrzebowały przepisywać. Otóż napisałem, co mi Pan Bóg
pozwolił i proszę Cię, abyś przeczytała, poprawiła i kazała przepisać
wyraźniej, a potem przysłała mi do przejrzenia3. Bo przeszłego roku
były błędy w druku4, a potem poślij do Matki Generalnej i proś, aby,
jeżeli nie trafi się okazja zaraz do przesłania tych druków, to żeby w listach
przysłała Tobie i Brochockiej5, do Częstochowy itd., po jednym
egzemplarzu, aby nie było tak spóźnione, jak w przeszłym roku.
Odpisz
też Matce Generalnej o tych obrazkach, o których ona pisze, że Matka Elżbieta6
jej obiecała. Czy wiesz co o nich?
Napisałem
także list do Lutosławskiego7, ale nie wiem jego adresu, zdaje mi
się, że Kraków, ul. Batorego l, ale nie pamiętam, jak mi Kleniewski8
mówił i zagubiłem notyskę, ale tam musi być na książeczkach napisane, a jak nie
ma, to można posłać do Matki Generalnej, aby zaadresowała i odesłała.
Możesz przeczytać list, pewno za ostro napisałem.
Władysławę9
trzeba kierować do tego nowego Zgromadzenia dla Chorych10. Może i tę
Apolonię11, bo ona mówi, że może być felczerką.
Ja
jeszcze nie idę na rekolekcje, bo nie skończyłem korespondencji, to jeżeli tak
uważasz z Weroniką12, to niech przyjdzie dziś po nieszporach, bo
wczoraj odmówiłem jej, bo listu Twego nie odebrała jeszcze.
Boże
błgosław
1 Z treści wynika, że list
został napisany wkrótce po liście skierowanym 5 listopada 1902 r.
do Wincentego Lutosławskiego.
Tekst napisany dwustronnie w kolumnach na
kartce kratkowanej formatu: 13,2 x 10,4 cm.
2 Tj. m. M. Magdalena
Aniela Borowska, w latach 1871-1915 przełożona generalna Zgromadzenia Sióstr
św. Feliksa z Cantalice.
3 Mowa o liście okólnym
skierowanym do zgromadzeń z grudnia 1902 r. opublikowanym w formie
druku ulotnego formatu: 15,4 x 23,7 cm (zob. Pisma, t. 12: Listy
okólne do zgromadzeń ukrytych 1884-1914, opracowała i przygotowała do
druku H. I. Szumił, Warszawa 1998, s. 218-225, nr 37).
4 Chodzi o list okólny do
zgromadzeń z grudnia 1901 r. opublikowanym w formie druku ulotnego formatu:
21,8 x 29 cm (zob. Pisma, t. 12, s.
206-211, nr 34).
5 Tzn. m. Klara Maria
Brochocka, w latach 1900-1912 przełożona generalna Sióstr Wspomożycielek Dusz
Czyśćciowych.
6 Tj. m. M. Elżbieta Anna
Stummer, która zmarła 15 marca 1902 r. w Nowym Mieście n. Pilicą.
7 Chodzi o list 119
skierowany do Wincentego Lutosławskiego, który został opublikowany w 13 tomie
w niniejszej edycji Pism o.
Honorata Koźmińskiego: Listy do różnych
osób 1857-1916, oprac. i przygotowała do druku H. I. Szumił, Warszawa 2001,
s. 228-232.
8 Może chodzić o Jana
Kleniewskiego.
9 Brak bliższych danych.
10 Tzn.
Zgromadzenie Sług Chorych, które od 1909 r. przyjęło nazwę: Zgromadzenie Sług
Najświętszego Serca Jezusowego.
11 Brak
danych.
12 Tj.
Weronika Wiktoria Trojanowska, obliczanka.
Tzn. Gustaw Bławdziewicz (1881-po 1945), który
odziedziczył po swym ojcu Lucjanie/Julianie (1844-1913) Nowe Miasto n.
Pilicą i pałac Małachowskich.
Lucjan (Julian) Bławdziewicz (1844-1913),
właściciel Nowego Miasta n. Pilicą. W 1877 r. poślubił w Warszawie Klementynę z
Ciundziewickich, córkę Melchiora. Mieli dzieci: Władysława (ur. 1878), Henryka
(ur. 1880), Gustawa (ur. 1881, zm. po 1945 r. na Syberii) i Martę (ur.
1882). Po śmierci Lucjana (zmarł 23 marca 1913 r. na Jasnej Górze,
pochowany w Nowym Mieście n. Pilicą) majątek odziedziczył Gustaw, o którym
tutaj mowa.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz