Listy do m. Anieli (5)

L i s t  126

Do Matki Róży Anieli Godeckiej

Oryg.: rps AGMSCz I 3 a 1/848
Odpis: mps AGMSCz I 3 a 1a/848
    mps AWP II A XIV cz. 5 nr 848

[Nowe Miasto n. Pilicą, po 15 marca 1902 r.]1

+
Napisz na blasze:
+
Anna Elżbieta Stummer
3 z. ś F Z.S.F.
wieku lat-66 zak. 43
zmarła dn. 15 marca 1902 r.
R. I. P.



1 List pisany po śmierci m. M. Elżbiety Anny Stummer, czyli po 15 marca 1902 roku.
Tekst napisany ołówkiem na kartce liniowanej formatu: 6,8 x 10,6 cm.



L i s t  127

Do Matki Róży Anieli Godeckiej

Oryg.: rps AGMSCz I 3 a 1/849
Odpis: mps AGMSCz I 3 a 1a/849
    mps AWP II A XIV cz. 5 nr 849

[Nowe Miasto n. Pilicą, po 15 marca 1902 r.]1

+
Zdaje się, że taki napis będzie dostateczny, proszę dopełnić lata wieku i lata zakonne.
Boże błogosław



1 List pisany po śmierci m. M. Elżbiety Anny Stummer, czyli po 15 marca 1902 roku.
Tekst napisany ołówkiem na kartce liniowanej formatu: 6,8 x 10,5 cm.











L i s t  128

Do Matki Róży Anieli Godeckiej

Oryg.: rps AGMSCz I 3 a 1/970
Odpis: mps AGMSCz I 3 a 1a/970
    mps AWP II A XIV cz. 5 nr 970

[Nowe Miasto n. Pilicą, po 15 marca 1902 r.]1

+
Oprócz tych dwóch Mszy św. za śp. Elżbietę2, czy to Ty dałaś na Mszę za jej duszę, żebym ją odprawił i kazałaś wykreślić, czy to też inna jaka osoba zrobiła? Czy to nie Klara3, bo ktoś mi mówił, że ktoś dał z Włocławka na Mszę za duszę Elżbiety, ale zdaje mi się, że tę Mszę to ja odprawiłem w poniedziałek. Za tę osobę, co dała ofiarę na wydawnictwo odprawię Mszę świętą.
Boże błogosław




1 List pisany po śmierci m. M. Elżbiety Anny Stummer, czyli po 15 marca 1902 roku.
Tekst napisany jednostronnie na kartce kratkowanej formatu: 6,7 x 11,2 cm.
2 Tj. m. M. Elżbieta Anna Stummer.
3 Tzn. m. Honorata Klara Rodziewicz, przełożona generalna Zgromadzenia Sióstr Westiarek Jezusa.








L i s t  129

Do Matki Róży Anieli Godeckiej

Oryg.: rps AGMSCz I 3 a 1/999
Odpis: mps AGMSCz I 3 a 1a/999
    mps AWP II A XIV cz. 5 nr 999

[Nowe Miasto n. Pilicą, po 15 marca 1902 r.]1

+
Zdaje mi się, że nawet nie widziałem w takim formacie Waszych Ustaw i gdzież by się podziały, kiedy w jednym miejscu takie rze­czy składam. Czyim charakterem były pisane i jak dawno były przysłane?
Ze Stanisławą2 się widziałem, ale przyszła do mnie jakaś Bro­nisława3, która wcale nie zna marylek.
Bardzo jestem za tym, aby ks. Dembowski4 i Szymanowski5 i Ciećwierz6, który już mnie prosił i pytał, wstąpili. Ale nie wiem, czy to pora na to.
Proszę napisać do ks. Lesickiego7 te słowa: "jest kilku kandydatów na kleryków i kapłanów do wstąpienia. Pytają jak mają się starać o to. Stary sługa8 mówił, że ksiądz miał się znieść z ks. Szembekiem9 o tym. Więc prosimy, aby dał nam znać, czy już co odpisał ks. Szem­bek. Czy należy jeszcze czekać z podaniem i gdzie prosić w książeczce nic nie zauważyłem, ale jeżeli Ty co zauważyłaś to zakreślij i przyślij jeszcze raz do przejrzenia. Najlepiej z francuskiego przetłumaczyć, ale nowe jakieś.
Boże błogosław



1 List pisany w okresie, kiedy adresatka była sekretarką o. Honorata, czyli po 15 marca 1902 roku.
Tekst napisany dwustronnie na kartce kratkowanej formatu: 10,2 x 13,3 cm.
2 Chodzi o Stanisławę Zofię Pawlikowską (ur. 1877 r. ) 19 marca 1897 r. została przyjęta do nowicjatu Zgromadzenia Małych Sióstr Niepokalanego Serca Maryi i otrzymała imię Stanisława. Dnia 21 listopada 1900 r. złożyła pierwszą profesję, w 1903 r. wystąpiła.
3 Nie można ustalić, o kim mowa.
4 Tzn. ks. Piotr Dembowski urodził się 4 lutego 1879 r. w Nowym Mieście n. Pilicą.W 1897 r. wstąpił do seminarium duchownego w Sandomierzu, które ukończył przyjmując 10 maja 1903 r. święcenia kapłańskie. Obowiązki wikariuszowskie pełnił w Staszowie oraz Iłży. W 1909 r. został mianowany rektorem kościoła św. Katarzyny w Radomiu.W 1915 r. przeszedł na stanowisko proboszcza do parafii Wrzos. W latach 1925-1938 spełniał obowiązki dziekana dekanatu potworowskiego. W 1938 r. objął probostwo w Wierzbicy, a trzy lata później w Kunicach. Po czym osiadł jako rezydent w Górze Puławskiej, w Janowcu i Ćmielowie. Zmarł 29 grudnia 1969 r. w Ćmielowie, pochowany został na cmentarzu parafialnym we Wrzosie.
5 Tj. ks. Józef Szymanowski.
6 Tj. Stanisław Ciećwierz, ur. 22 listopada 1884 r. w Nowym Mieście n. Pilicą. Po ukończeniu szkoły średniej w Warszawie wstąpił w 1902 r. do seminarium duchownego w Warszawie, które opuścił w 1905 r., następnie wstąpił do seminarium w Kielcach, gdzie 14 marca 1908 r. otrzymał święcenia kapłańskie. Pracował na terenie diecezji kieleckiej, a po utworzeniu diecezji częstochowskiej pracował w niej do 1956 roku. Jako emeryt początkowo przebywał w Częstochowie, a w 1966 r. przeniósł się do rodzinnego miasta, gdzie zmarł 1 października 1970 roku.
7 Brak bliższych danych.
8 Tzn. o. Honorat.
9 Tj. bp Jerzy Józef Szembek (1851-1905). Studiował w Krakowie i Saratowie, gdzie w 1893 r. przyjął święcenia kapłańskie. Dnia 15 kwietnia 1901 r. został prekonizowany biskupem płockim; 9 listopada 1903 r. został przeniesiony na biskupstwo mohylewskie, rządy w nim objął 9 maja 1904 roku. Był również administratorem aspostolskim diecezji mińskiej.









L i s t  130

Do Matki Róży Anieli Godeckiej

Oryg.: rps AGMSCz I 3 a 1/1021
Odpis: mps AGMSCz I 3 a 1a/1021
    mps AWP II A XIV cz. 5 nr 1021


[Nowe Miasto n. Pilicą, po 15 marca 1902 r.]1

+
1. Myślę, że mniej więcej tyle arkuszy niech będzie w zeszytach jak było w 1-ym tomie np. 12, czyli stron 96.
2. 2-gi tom będzie prawie dwa razy grubszy niż pierwszy.
3. Co do dalszych zeszytów, to właśnie zapytuję Jolanty2 czy prędko przygotuje poprawki do 3-ego zeszytu, bo chciałem je razem posłać z tymi, co są do 2-go zeszytu do świeckiej cenzury, a jeżeliby nie prędko przygotować miała, to trzeba zaraz posłać, żeby nie było przerwy.
4. Nie rozumiem jak może wystarczyć manuskryptu na połowę tego zeszytu, kiedy pytają czy pierwszy zeszyt ma się zakończyć na 3-im rozdziale, a tam tylko 3 rozdziały były.
5. Trzeba zakończyć zeszyt na 12 arkuszach bez względu czy rozdział będzie skończony czy nie.
6. Jeżeli 3-ci rozdział będzie tylko zaczęty, jak się domyślać można z tego, że ma wystarczyć do połowy zeszytu to nie trzeba dawać ilustracji do 3-go rozdziału należących.
7. Co do czci wynagradzającej3 to chodzi o to, kto ma zająć się jej sprzedaniem. Matka Elżbieta4 zwykle sama to robiła i rozdawa­ła przełożonym, ile która chciała. Zdaje mi się, że zyskiwały na tym siostry, bo mogły drożej sprzedawać, a jeżeli to niedogodne to trzeba zostawić Szczepkowskiemu5 lub Sieradzkiemu6, bo Szczep­kowski za wielki procent bierze. Jak tam sama uważasz tak zrób, bo ja przyrzekłem ojcu generałowi7, że nie będę się wdawał w wy­dawnictwo. Sama naznacz jaki procent zgromadzeniom odstępować.
Słusznie, że tę Kasię8 chcesz przygarnąć, bo to niemądre dziecko nie rozumie łaski boskiej jaką ma. Dzieci te wypadnie pewno pozwolić, aby wzięli tutaj, kiedy tak tego pragną.
Boże błogosław



1 Z treści wynika, że list był pisany po śmierci m. M. Elżbiety Anny Stummer, czyli po 15 marca 1902 roku.
Tekst napisany dwustronnie na kartce liniowanej formatu: 13,1 x 20,9 cm.
2 Tj. Jolanta Bronisława Muśkiewicz.
3 Mowa o publikacji o. Honorata: O czci wynagradzającej, Warszawa 1902.
4 Tj. m. M. Elżbieta Anna Stummer.
5 Tzn. Mateusz Szczepkowski.
6 Tj. Jan Sieradzki.
7 Tzn. o. Bernard Edward Christen.
8 Brak danych.



L i s t  131

Do Matki Róży Anieli Godeckiej

Oryg.: rps AGMSCz II 4 B 1/1400
Odpis: mps AGMSCz II 4 B 1/1400
             mps AWP II A XIV cz. 8 nr 1400

[Nowe Miasto n. Pilicą, po 15 marca 1902 r.]1

+
Jutro, tj. w niedzielę, zaczynam Msze święte gregoriańskie za śp. Elżbietę2 i proszę, aby wszystkie jednoczyły się w modlitwie za jej duszę, bo czymże innym wypłacimy się za jej trudy i poświęcenie całego życia.
Pasek felicjański i sandały nasze (jeżeli nie będą za duże) mam już przygotowane w celi, to jak tylko będzie potrzebny proszę przysłać zakrystiana. Trzeba wyperswadować strażnikowi, że każda tercjarka ma na śmierć habit, bo każdej wolno się po zakonnemu chować. Żeby nie zrobili stąd jakich wniosków i donosów i wszystkie wszystkim niech tak mówią nie wyjawiając, że jest felicjanką.
Dziwne wrażenie na mnie zrobiła dziś śp. Eliżbieta. Kilka razy ją dysponowałem na śmierć. Nigdy nie widziałem tak spokojnej i prawie uśmiechniętej, chociaż na wspomnienie miłości Bożej i żalu łzami się zalewała. Dusza jej przeczuwała bliski pokój na łonie Niebieskiego Oblubieńca, któremu przez tyle lat wiernie służyła. Ojciec gwardian3 mówił, że miała 65 lat.

Niech was Bóg pociesza i błogosławi.




1 Z treści wynika, że list został napisany po śmierci m. M. Elżbiety Anny Stummer, czyli po 15 marca 1902 roku.
Tekst napisany w kolumnach dwustronnie na podłużnej kartce kratkowanej formatu: 13,5 x 10,2 cm.
2 Tzn.. m. M. Elżbieta Anna Stummer.
3 Tj. o. Feliks Leopold Edward Sadowski.












L i s t  132

Do Matki Róży Anieli Godeckiej

Oryg.: rps AGMSCz I 3 a 1/1234
Odpis: mps AGMSCz I 3 a 1a/1234
    mps AWP II A XIV cz. 7 nr 1234

[Nowe Miasto n. Pilicą, po 15 marca 1902 r.]1

+
Rzeź Libanu2 musi być u mnie. Pamiętam, że mi Matka przysłała część swojej roboty.
Henryce3 trzeba śluby przyśpieszyć. Zmień że tam, gdzie trzeba te przymówki do felicjanek. Ten rozdział już musi być w cenzurze, to chyba brulion znalazłaś. A tego 6-go część, to nie był  porządny zeszyt. Ale kilka arkuszy nawet nie zszytych i nieczytelnych i przekreślonych.
Przerwa tych 3 dni Wielkiego Tygodnia nie przerywa Mszy gregoriańskich i ja dalej za Matkę4 odprawiam.
Ta Helena5 nie bardzo ma ochotę do Was i Angela6 ją zraziła ona mówi, że wolałaby gdzie indziej za ostatnią pomywaczkę być, czyby ona nie mogła tu gdzie być umieszczoną. Wy byście miały z nią kłopot dla jej niestałości i spazmów, i jeszcze by uciekła od ...7. Pomyśl gdzie by tu mogła być.
I gdzież8 myślisz kształcić tę Urszulkę9. Czy to warto z tymi paniami10 się wdawać, kiedy one posłanych przeze mnie nie przyjęły, bo ksiądz11. przeciwny, lepiej ją gdzie tutaj u mieścić.




 1 Data ustalona na podstawie treści, gdzie jest mowa o m. Elżbiecie Annie Stummer, która zmarła 15 marca 1902 roku.
Tekst napisany dwustronnie na kartce kratkowanej formatu: 6,6 x 10,5 cm.
 2 Nie można ustalić, o jaką publikację chodzi.
 3 Brak danych.
 4 Tzn. m. M. Elżbieta Anna Stummer.
 5 Brak danych.

 6 Tzn. Angela Stefania Irena Chmielowska.
 7 Wyraz nieczytelny.
 8Tekst: "I gdzież ... umieścić" – napisany na lewym marginesie drugiej stronicy.
9 Brak danych.
10 Trudno ustalić, kim mowa.
11 Nie można ustalić, o kim mowa.



L i s t  133

Do Matki Róży Anieli Godeckiej

Oryg.: rps AGMSCz II 4 B 1/1401
Odpis: mps AGMSCz II 4 B 1/1401
    mps AWP II A XIV cz. 8 nr 1401

[Nowe Miasto n. Pilicą, po 15 marca 1902 r.]1

+
Bardzo Ci wdzięczny jestem za to, co zrobiłaś i proszę, abyś dalej co Ci Pan Bóg natchnie robiła.
Z pierwszych lepszych pieniędzy możesz wszystkie wydatki ro­bić. Krzyż możesz zachować.
Myślcie tam same o wszystkim, bo ja ani umiem, ani wolno mi zajnować się pogrzebem. Szkoda, że nie ma Grzybowskiego2. Może by zatelegrafować do Warszawy, po kogo, bo nie wiem, czy dasz sobie sama radę, albo może prosić od piekarni Stanisława Szczecha3, żeby naradził się Prosińskim4, który kilkadziesiąt lat był przy kościele św. Barbary, to może, aby postarali się o grób i o trumnę, i co wypadnie.
Boże błogosław




1 Z treści wynika, że list został napisany po śmierci m. M. Elżbiety Anny Stummer, czyli po 15 marca 1902 roku.
Tekst napisany dwustronnie na podłużnej kartce liniowanej formatu: 15,3 x 7 cm.
2 Tj. Michał Grzybowski (1834-1914), tercjarz, dobrodziej dzieł o. Ho­norata. Po powstaniu styczniowym został zesłany na Syberię, gdzie wyspec­jalizował się w felczerstwie. W 1900 r. został mianowany przełożonym generalnym braci Sług Maryi, a później przesunięty do Sług św. Rodziny.
3 Tzn. brat Stanisław Szczech (1865-1949), 24 sierpnia 1894 r. wstąpił do Zgromadzenia Braci Sług Maryi Niepokalanej. Dnia 24 sierpnia 1897 r. złożył pierwszą profesję, a 19 maja 1902 r. wieczystą. Przez długie lata pełnił w Zgromadzeniu obowiązki przełożonego, sekretarza, ekonoma i radnego generalnego.
4 Tj. Władysław Jan Prosiński (1838-1916). Mieszkał w Warszawie i pełnił obowiązki sekretarza parafialnego na Koszykach. Dnia 8 grudnia 1902 r. został przyjęty do Zgromadzenia Braci Sług Maryi Niepokalanej. Zmarł 14 marca 1916 r. w Nowym Mieście n. Pilicą.



L i s t  134

Do Matki Róży Anieli Godeckiej

Oryg.: rps AGMSCz II 4 B 1/1402
Odpis: mps AGMSCz II 4 B 1/1402
   mps AWP II A XIV cz. 8 nr 1402

[Nowe Miasto n. Pilicą, po 15 marca 1902 r.]1

+
Czyby nie było najlepiej prosić p. Andrzeja2, aby się zajął pogrzebem. Jeżeli tak osądzicie, to ja go poproszę, ale boję się czy wam to w czym nie przeszkodzi. Czekam na odpowiedź.

Boże błogosław


1 Z treści wynika, że został napisany po śmierci m. M. Elżbiety Anny Stummer, czyli po 15 marca 1902 roku.
Tekst napisany jednostronnie na kartce liniowanej formatu: 6,7 x 10,2 cm.
2 Tj. Andrzej Waszkiewicz. Brak bliższych danych.



L i s t  135

Do Matki Róży Anieli Godeckiej

Oryg.: rps AGMSCz II 4 B 1/1403
Odpis: mps AGMSCz II 4 B 1/1403
    mps AWP II A XIV cz. 8 nr 1403

[Nowe Miasto n. Pilicą, po 15 marca 1902 r.]1

+
To ja Tobie powierzam Matkę2 i proszę Cię, abyś się sama wszystkim zajęła i nowenną, i posługą koło Matki, a raczej, abyś sama wyznaczyła, która ma się czym zająć.

Posyłam wodę z Lourdes ile mam.
Boże błogosław



1 Z treści wynika, że list był pisany po śmierci m. M. Elżbiety Stummer, czyli po 15 marca 1902 roku.
Tekst napisany jednostronnie na kartce kratkowanej formatu: 6,5 x 10,2 cm.
2 Tj. śp. m. M. Elżbietę Annę Stummer.






L i s t  136

Do Matki Róży Anieli Godeckiej

Oryg.: rps AGMSCz II 4 B 1/1404
Odpis: mps AGMSCz II 4 B 1/1404
    mps AWP II A XIV cz. 8 nr 1404

[Nowe Miasto n. Pilicą, po 15 marca 1902 r.]1

+
To Opatrzność Boska, żeś przybyła na tę porę, bo kto by sobie w tym tak poradził. Niech Ci Bóg zapłaci za tę usługę.
Można tak wszystko zrobić jak piszesz i można rozdać graciki, które uważasz i mogłabyś wcześniej to zrobić, żeby potem nie było przeszkody. Kluczy nie odebrałem, ale i nie potrzeba.
Boże błogosław



1 Z treści wynika, że list był pisany po śmierci m. M. Elżbiety Stummer, czyli po 15 marca 1902 roku.
Tekst napisany w kolumnie jednostronnie na podłużnej kartce kratkowanej formatu: 13,2 x 10,3 cm.











L i s t  137

Do Matki Róży Anieli Godeckiej

Oryg.: rps AGMSCz I 3 a 1/1405
Odpis: mps AGMSCz I 3 a 1a/1405
    mps AWP II A XIV cz. 8 nr 1405

[Nowe Miasto n. Pilicą, po 15 marca 1902 r.]1

+
Jeszcze raz proszę o przesłanie mi notatek Matki2. A w każdym razie proszę o przysłanie mi raczej przed przepisaniem, bo mam niektóre rzeczy zmienić i dodać, bo w pośpiechu zawsze się wiele rzeczy zapomina.
Boże błogosław



1 Z treści wynika, że list był pisany po śmierci m. M. Elżbiety Stummer, czyli po 15 marca 1902 roku.
Tekst napisany jednostronnie na podłużnej kartce liniowanej formatu: 13 x 6,9 cm.
2 Tj. m. M. Elżbieta Anna Stummer.












L i s t  138

Do Matki Róży Anieli Godeckiej

Oryg.: rps AGMSCz II 4 B 1/1406
Odpis: mps AGMSCz II 4 B 1/1406
    mps AWP II A XIV cz. 8 nr 1406

[Nowe Miasto n. Pilicą, po 15 marca 1902 r.]1

+
Jeżeli rzeczywiście boisz się trzymać lub nie masz gdzie, to niech tam już zostaną przynajmniej dopóki się nie urządzisz i nie przejdą te dwie niepewności. Przecież tam nie zginą, i będzie można je mieć na każde zawołanie, jeżeli się przekonasz, że lepiej, aby były u Ciebie.
Boże błogosław



1 Z treści wynika, że został napisany po śmierci m. M. Elżbiety Anny Stummer, czyli po 15 marca 1902 roku.
Tekst napisany jednostronnie na kartce kratkowanej formatu: 6,7 x 10,4 cm.












L i s t  139

Do Matki Róży Anieli Godeckiej

Oryg.: rps AGMSCz II 4 B 1/1416
Odpis: mps AGMSCz II 4 B 1/1416
    mps AWP II A XIV cz. 8 nr 1416

[Nowe Miasto n. Pilicą, po 15 marca 1902 r.]1

+
Niech Cię Bóg błogosławi, że taką przysługę oddałaś śp. Elż­biecie2 i tak pięknie, zgodnie wszystko urządziłaś.
1. Mowę moją ma pewno Jolanta3, ale poproś ojca gwardiana4, aby Ci dał tę, z której czytał, bo tamta wyraźnie bardzo pisana i przeze mnie przejrzana. Zdaje się, że tam nie ma jednego słowa przesady. Dużo rzeczy pożytecznych z jej przykładu mogłyby siostry wziąć. Ale, gdybyście uważały jakie rzeczy pominięte, to można by dodać przed przepisaniem. Dlatego przeczytajcie ją pilnie i uważnie.
2. Fotografiki Matki5 można odbić, ale nie posyłać na upokorzenie tym, którzy Matce nie byli przychylni wszakże wszystkie, które od niej stroniły najpierwsze przybyły.
3. Matka Albertyna6 chce odprawić rekolelcje 3-dniowe. Może wybierzesz albo każesz wybrać z książek Matki co dla niej, może te pisane.
4. Jeżeli Gertruda7 namówi Popławską8 na rekolekcje to proszę Cię, abyś ją pod swój kierunek przyjęła.
5. Celestyna9 i Paula10 sercanka prosiły mnie o mowę, może pozwolisz im przepisać.
6. Celestyna prosiła o jaką pamiątkę po Matce Elżbiecie.
7. Morykoni11 prosi o Rodrygeza francuskiego w 4 tomach12, który może być między książkami Matki muszą tam być początki tłu­maczenia ostatniego tomu, bo wszystko trzeba Małgorzacie pos­łać, bo obiecała mi ostatni tom, który miała Elżbieta dokończyć przetłumaczyć, a musi do niego wybierać rozdziały z różnych tomów.
8. Morykoni prosiła o klęcznik Matki z kościoła do ich kaplicy, ale myślę, że szkoda, przyda się dla was.
9. Chudzyńska13 bardzo usilnie prosi o kawałek choć ubioru jakiego po M. Elżbiecie. Załączam jej list14 do zniszczenia i z Przy­tuliska15 może i one co dostaną.
10. Jeżeli będziesz pisać do Małgorzaty Morykoni to napisz ode mnie, że takie dziewczyny o jakiej pisze powinny do Maternity16 odsyłać.
11. Poczciwa Paula17 pragnie Ciebie słuchać jak Elżbiety dotąd słuchała. Dobrze by to było, żebyś wszystkim służyć mogła, ale w takim razie trzeba, by swoje przełożone zostawić (nic im o tym nie mówiąc) i może byś zamieszkała w mieszkaniu Matki i wszystkie interesa załatwiała.
12. Biedna Marianna18 w ogromnych długach jest i żebrze o pomoc. Chciała grunt sprzedać, ale pokazało się, że musiałaby kilkadziesiąt reńskich rządowi za to zapłacić. Czyby nie można z kasy Elżbiety dać chociaż 100 rs. Teraz jest tu Klara19, która do nich powraca mogłaby zabrać ze sobą.
Niech Cię Bóg błogosławi.



 1 Z treści wynika, że list był pisany po śmierci m. M. Elzbiety Anny Stummer, czyli po 15 marca 1902 roku.
Tekst napisany dwustronnie na kartce formatu: 11,2 x 17,8 cm.
 2 Tj. m. M. Elżbieta Anna Stummer.
 3 Tzn. Jolanta Bronisława Muśkiewicz.
 4 Tj. o. Feliks Leopold Edward Sadowski.
 5 Tzn. m. M. Elżbieta Anna Stummer.
 6 Tj. Albertyna Jadwiga Puszet (1851-1930), pochodziła z miejscowości Dębiany k. Kalisza. Dnia 11 października 1882 r. przyjęta do Zgromadzenia Sióstr św. Feliksa z Cantalice. Zmarła 21 grudnia 1930 r. w Krakowie.
 7 Tj. m. Gertruda Zofia z Lipskich Krzymowska.
 8 Tzn. Pelagia z Jełowickich Popławska.
 9 Tj. Celestyna Aleksandra Szczepkowska.
10 Tzn. m. Paula Paulina Anna Malecka, przełożona generalna Zgroma­dzenia Córek Najczystszego Serca Najświętszej Maryi Panny (sercanek).
11 Tj. m. Małgorzata Ludwika Moriconi (Morykoni).
12 Chodzi o publikację: A.  R o d r i g u e z, Pratique de la perfection chrétienne, trad. de l`espagnol par M. R. Desmarais, t. 1-4, Poitiers 1865.
13 Tzn. m. Józefa Chudzyńska, założycielka i przełożona generalna Zgroma­dzenia Służebnic Najświętszego Serca Pana Jezusa (Posłanniczki Maryi).
14 List nie zachował się.
15 "Przytulisko" to instytucja dobroczynna. Szerzej zob. list nr 101.
17 Tzn. m. Paula Paulina Anna Malecka, przełożona generalna Zgroma­dzenia Córek Najczystszego Serca Najświętszj Maryi Panny (sercanek).
18 Tzn. m. Maria od Serca Jezusowego (Walentyna Łempicka, 1832-1918), w 1859 r. wstąpiła do Zgromadzenia Sióstr św. Feliksa z Cantalice i otrzymała imię Marii Bronisławy. Była przełożoną w zakładzie dla pokutnic zwanym także zakładem Magdalenek w Warszawie. Po kasacie Zgromadzenia zamiesz­kała u wizytek warszawskich. W latach 1867-1870 była kwestarką w państwach południowo-zachodniej Europy. Zbierała ofiary na budowę klasztoru na Smoleńsku w Krakowie. Mając powołanie do życia kontemplacyjnego utrzy­mywała kontakt z felicjankami klauzurowymi w Łowiczu. Osobiście postarała się w Petersburgu w 1871 r. o pozwolenie cara Aleksandra II na przeniesienie się sióstr z Łowicza do klasztoru po bernardynkach w Przasnyszu i w tymże roku dołączyła do nich. Poszukiwana przez rząd rosyjski wyjechała do Rzymu i tam 8 września 1873 r. jako s. Maria od Serca Jezusowego za pozwoleniem Piusa IX złożyła śluby proste na ręce generała kapucynów o. Idziego Baldesi (1813-1889).
Po kilku latach wróciła do Polski i około 1881 r. za zgodą bpa Albina Dunajewskiego rozpoczęła w Kętach fundację nowego klasztoru Sióstr Kapucynek od św. Feliksa. Ponieważ nie otrzymano zatwierdzenia ze strony rządu austriackiego, bp Jan Puzyna zażądał, by kapucynki z Kęt połączyły się z innym zakonem już potwierdzonym. Proponowano im klaryski w Kra­kowie lub felicjanki. Walentyna Łempicka skłonna była połączyć się z kla­ryskami, gdyż zachowywały tę samę II Regułę. Do połączenia nie doszło. Dopiero w 1910 r. kapucynki z Kęt złączyły się z Franciszkankami Najświęt­szego Sakramentu ze Lwowa, założonymi przez eksfelicjankę s. M. Katarzynę Ludwikę Nałęcz-Morawską.
Matka Maria Walentyna Łempicka mimo sędziwego wieku i wielu lat życia według innych zwyczajów z pokorą i uległością przyjęła nowe konstytucje i nową przełożoną. Jako franciszkanka została obłóczona 29 stycznia 1910 r., 27 kwietnia 1911 r. złożyła pierwszą profesją, a 31 stycznia 1914 r. śluby uroczyste.
19 Tj. Klara Paulina Sejde vel Zajde.

L i s t  140

Do Matki Róży Anieli Godeckiej

Oryg.: rps AGMSCz II 4 B 1/1438
Odpis: mps AGMSCz II 4 B 1/1438
    mps AWP II A XIV cz. 8 nr 1438

[Nowe Miasto n. Pilicą, po 15 marca 1902 r.]1

+
Prosimy Cię pokornie miłosierny Boże, przez Mękę Syna Twego i Boleści Przenajświętszej Matki Jego, abyś duszę służebnicy Twojej Anny Elżbiety2 jak najprędzej do weselenia się z Niebieskim Jej Oblubieńcem dopuścić raczył a nam tę łaskę użyczył, żebyśmy pa­miętni na jej rady i budujące przykłady wiernie i statecznie Ci zawsze służyły, i uczynki miłości gorliwie spełniały, i żadnymi przeciw­nościami od drogi życia pobożnego odwieść się nie dały.




1 List pisany po śmierci m. M. Elżbiety Anny Stummer, czyli po 15 marca 1902 roku.
Tekst napisany jednostronnie na kartce liniowanej formatu: 6,6 x 10,5 cm.
2 Tj. m. M. Elżbieta Anna Stummer.











L i s t  141

Do Matki Róży Anieli Godeckiej

Oryg.: rps AGMSCz II 4 B 1/1449
Odpis: mps AGMSCz II 4 B 1/1449
    mps AWP II A XIV cz. 8 nr 1449

[Nowe Miasto n. Pilicą, przed 15 marca 1902 r.]1

+
Bardzo wdzięczny Ci jestem za Twój list poczciwy i Boży. Ja dawno czuję tego potrzebę i dla własnej duszy, i dla tych robót, ale nieraz mi wniesiesz niepokój i wyprowadziłaś tyle dusz w pole, a teraz zostawiasz je: róbcie sobie, co chcecie. Twoje prace w celi może nie tyle pożyteczne, nie masz daru do tego, Bóg innego przyśle, co to wszystko poprawi i wykończy, a tu zgłodniałe dusze proszą o posiłek. Przyjeżdżają z daleka wyczekują po kilka dni, po dwa tygodnie, jak dziś mi jedna powiedziała, a Ty sobie idziesz spokojnie do celi. Elżbieta2 też niby to radziła mnie, ale zawsze o wyjątki prosiła. Jakże ja mogę robić wyjątki dla tych, co mnie potrzebują, a potrzebniejszych opuszczać. Ale będę się starał powoli3 z tego, może się obrażą i nie będą przyjeżdżać. Ale te biedaczki z Łodzi, którym już obiecałem w niedzielę, że je wysłucham, myślałem żem je udobruchał, a one znowu z bólem serca odjadą, chyba je muszę jutro wysłuchać, bo czymże się wytłumaczę. Widzą, że innych słucham, bo ta z Radomia zajęła mi tyle czasu, choć Elżbieta, nie robi o niej nadziei.
Niech Cię Bóg utwierdza i błogosławi.



1 Z treści wynika, że list był pisany przed śmiercią m. M. Elżbiety Anny Stummer, czyli po 15 marca 1902 roku.
Tekst napisany jednostronnie na kartce kratkowanej formatu: 13,2 x 21 cm.
2 Tj. m. M. Elżbieta Anna Stummer.

L i s t  142

Do Matki Róży Anieli Godeckiej

Oryg.: rps AGMSCz II 4 B 1/1474
Odpis: mps AGMSCz II 4 B 1/1474
    mps AWP II A XIV cz. 8 nr 1474

[Nowe Miasto n. Pilicą, po 15 marca 1902 r.]1

+
Pisała do mnie któraś z przełożonych czy nie Sieradzka2, że jakaś dziewczyna nie znająca śp. Elżbiety3 miała sen, że ta się upominała, że tak mało modlą się zgromadzenia [za nią], choć ona tak się poświęcała dla nich. To prawdopodobne, bo gdyby [która siostra] ze zgromadzeń [miała taki sen] można by przypuścić prędzej złudzenie[!].
I nie trzeba się dziwić, bo pisze Faber4, że jedna dusza była kilkanaście lat w czyśćcu, a biedna Elżbieta zdaje się, że wcale nie wiedziała, że umiera. Takie niemądre były jej infirmerki, że i mnie zapewniały, że nie ma żadnego niebezpieczeństwa.
Dopiero Filipina5 spostrzegła, że źle, ale już było za późno pomyśleć o tym, żeby ją ratować modlitwami.
Wysadziły się śpiewaczki na zakończenie z pieśnią, której nuta zupełnie fałszywa i krzykliwa.
Boże błogosław



1 Z treści wynika, że list był pisany po śmierci m. M. Elżbiety Anny Stummer, czyli po 15 marca 1902 roku.
Tekst napisany dwustronnie na kartce formatu: 7,5 x 14,5 cm.
2 Tj. Józefa Wanda Wacława Sieradzka (1877-1949) w 1893 r. ukończyła sześcioklasową pensję Henryki Czarnockiej (1837-1923) w Warszawie, zaś znajomość robót ręcznych zdobyła w zakładzie Gertrudy Zofii z Lipskich Krzymowskiej (1864-1944) późniejszej współzałożycielki Zgromadzenia Sióstr Pocieszycielek Najświętszego Serca Jezusowego zawiązanego 19 marca 1894 r., do którego początkowo należała. W 1897 r. o. Honorat skierował ją do służek; nowicjat odbyła w Nowym Mieście n. Pilicą. Od 1898 r. została przełożoną prowincji nowomiejskiej, a od 1899 r. mistrzynią nowicjatu. W 1902 r. kapituła generalna służek wybrała ją radną generalną. Przez pewien czas pracowała jako nauczycielka w szkole w Górach, od 1903 r. wykładała przedmioty ogólnokształcące kolejno w szkołach w Mariówce: Gospodarczo-Rzemieślniczej, Ochroniarskiej i Seminarium Nauczycielskim, którego w latach 1921-1930 była także dyrektorką. W 1928 r. została odznaczona złotym krzyżem zasługi za działalność na polu pracy oświatowej i filantropijnej. Nadto przez wiele lat pełniła obowiązki radnej generalnej, a w latach 1919-1925, 1931-1946 była przełożoną generalną zgromadzenia służek. W okresie okupacji była współorganizatorką tajnego nauczania w Mariówce i w Smogorzowie. Zob.  S.  O s z y w a,  Wanda Józefa Sieradzka. Życie i działalność (1877-1949), Lublin 1981 – mps AU KUL.
3 Tj. m. M. Elżbeita Anna Stummer.
4 Może chodzić o publikację: F. W. F a b e r,  Postęp duszy, t. 1-2, Warszawa 1886, 1888.
5 Tj. Franciszka Filipina Juszkiewicz.



L i s t  143

Do Matki Róży Anieli Godeckiej

Oryg.: rps AGMSCz II 4 B 1/1465
Odpis: mps AGMSCz II 4 B 1/1465
    mps AWP II A XIV cz. 8 nr 1465

[Nowe Miasto n. Pilicą, po 15 marca 1902 r.]1

+
M
Dałem już upoważnienie robić z książkami, co uważasz za lepsze.
Żeby to i inne zgromadzenie cichaczem zachęcić do modlitwy za Elżbietę2, bo mi nie wypada ze snem występować, żeby się innym nie zachciało takich objawień miewać.
Boże błogosław


1 Z treści wynika, że list został napisany po śmierci m. Elżbiety Anny Stummer, czyli po 15 marca 1902 roku.
Tekst napisany jednostronnie na kartce formatu: 7,5 x 9,2 cm.
2 Tj. m. M. Elżbieta Anna Stummer.



L i s t  144

Do Matki Róży Anieli Godeckiej

Oryg.: rps AGMSCz I 3 a 1/777
Odpis: mps AGMSCz I 3 a 1a/777
    mps AWP II A XIV cz. 4 nr 777

[Nowe Miasto n. Pilicą, po 9 czerwca 1902 r.]1

+
Trzeba koniecznie napisać do księdza biskupa2, trzeba skarbić jego łaski, bo może i na "Czem jest Maryja"3 napisze co pochlebnego, a to wiele znaczy, a Wam i Ustawy potwierdzi. Zdaje mi się, że on jest teraz i zastępującym biskupa, a nowy biskup4 dopiero w stycz­niu będzie konsekrowany.
Boże błogosław

Co to za Maria Fürst5? Czy to ta sama co była u wspomożycielek, co miała wstąpić do szarytek, czy też jej siostra prosi o spowiedź, niech przyjdzie jutro o 9 może napisz jej na kartce o tym.
Boże błogosław

Czy to ten list zaginął, w którym był list do o. Antoniego6, bo nie wiedziałem gdzie on jest, to byłaby wielka strata, bo tam były ważne rzeczy pisane do niego. A Matce Generalnej7 nie pamiętam co pisałem, pewno na to, co pytała.
Boże błogosław


1 Z treści wynika że list został napisany po prekonizacji biskupa kujawsko-kaliskiego Stanisława Kazimierza Zdzitowieckiego, czyli po 9 czerwca 1902 roku.
Tekst napisany dwustronnie na kartce kratkowanej formatu: 8,1 x 12,2 cm.
2 Może chodzić o biskupa Henryka Piotra Kossowskiego (1828-1.05.1903), w 1857 r. przyjął święcenia kapłańskie w Petersburgu. Od 1884 r. był sufra­ganem płockim. W latach 1885-1889 wikariusz generalny oraz kapitulny diecezji płockiej. Od 30 grudnia 1889 r. sufragan kujawsko-kaliski, ponownie wikariusz kapitulny diecezji płockiej (1896-1901) oraz diecezji kujawsko-kaliskiej (1902).
3 Mowa o przygotowywanym dziele o. Honorata: Czem jest Maryja? Czyli zbiór tajemnic, przywilejów, łask, cudów i uwielbień Przenajświętszej Bogaro­dzicy według dni roku ułożony, t. 1, cz.1, Kielce 1904.
4 Tzn. bp Stanisław Kazimierz Zdzitowiecki (1854-1927), w 1877 r. przyjął święcenia kapłańskie, od 1883 r. pełnił różne funkcje w diecezji sandomiers­kiej. Po śmierci biskupa Antoniego F. Sotkiewicza był administratorem diecezji. Dnia 9 czerwca 1902 r. papież Leon XIII powołał go na biskupstwo kujawsko-kaliskie we Włocławku; sakrę przyjął 23 listopada 1902 r. w Petersburgu, a rządy w diecezji objął 2 grudnia 1902 roku.
5 Tj. Maria Teresa Michalina Fürst (ur. 1881 r.). Dnia 19 stycznia 1910 r. rozpoczęła nowicjat w Zgromadzeniu Sióstr Franciszkanek od Cierpiących, 23 stycznia 1912 r. złożyła pierwsze śluby, a 15 lutego 1919 r. wieczyste. Wcześniej kontaktowała się z siostrami pocieszycielkami.
6 Tzn. o. Antoni Izydor Kajetan Wysłouch.
7 Tj. m. M. Magdalena Aniela Borowska, przełożona generalna Zgroma­dzenia Sióstr św. Feliksa z Cantalice.












L i s t  145

Do Matki Róży Anieli Godeckiej

Oryg.: rps AGMSCz I 3 a 1/299
Odpis: mps AGMSCz I 3 a 1a/299
    mps AWP II A XIV cz. 2 nr 299


[Nowe Miasto n. Pilicą, przed jesienią 1902 r.]1

+
Jak nie ma żadnego zapytania w liście, to po cóż mam odpisywać. Czasem dla zajęcia pilnego odłożę do rana odpowiedź. Można się z o. Antonim2 porozumieć. Ja nie zauważyłem takich słów w Ustawie Paulistek3 i wątpię, aby mogły być.
Boże błogosław

List do Klary westiarki4 i do Kazimiery Ratyńskiej5 bardzo pilne. Trzeba przesłać pocztą, jeżeli okazji pewnej nie ma.




1 Z treści wynika, że list był pisany przed wyjazdem jesienią 1902 r. o. Antoniego Izydora Wysłoucha w celach leczniczych do Egiptu.
Tekst napisany jednostronnie na kartce kratkowanej formatu: 6,7 x 10,6 cm.
2 Tj. o. Antoni Izydor Kajetan Wysłouch.
3 Mowa o Zjednoczeniu Pań o działalności katolickiej pod wezwaniem Matki Boskiej Częstochowskiej, Królowej Korony Polskiej zorganizowanym w 1900 r. w Częstochowie przez o. Piusa Józefa Przeździeckiego. Dnia 8 lipca 1931 r. stowarzyszenie włączyło się do Sióstr Urszulanek Unii Rzymskiej. Zob.  J.  T o b o r o w i c z,  Zjednoczenie Pań o działalności katolickiej pod wezwaniem Matki Boskiej Częstochowskiej Królowej Korony Polskiej, SC, 10 (1989) 315-358
.
4 Tj. m. Honorata Klara Rodziewicz, przełożona generalna Zgromadzenia Sióstr Westiarek Jezusa.
5 Tzn. s. Koleta Kazimiera Ratyńska, sługa Jezusa.



L i s t  145a

Do Matki Róży Anieli Godeckiej

Oryg.: rps AGMSCz I 3 a 1/141
Odpis: mps AGMSCz I 3 a 1a/141
    mps AWP II A XIV cz. 1 nr 141

[Nowe Miasto n. Pilicą, przed 4 października 1902 r.]1


+
Jestem proszony przez Leonardę2, abym się wstawił za nią, żeby mogła uczynić śluby roczne, bo miała przedłużoną próbę bez winy. Jeżeli to być może, to proszę za nią.
Boże błogosław

O dyspensę warunków jubileuszowych można prosić na spo­wiedzi, ale można w jednej diecezji zacząć, a w drugiej kończyć, jeżeli te same są warunki.
Nie słyszałem o wyprawie do trapistek i jestem jej ciekawy.
Do o. Antoniego3 trzeba napisać.



1 Nad tekstem m. Róża Aniela Godecka napisała ołówkiem rok: 1902.
Tekst napisany dwustronnie na kartce liniowanej formatu: 6,7 x 12,8 cm.
2 Tzn. Leonarda Maria Pstrokońska (ur. 1 września 1872 r.), 19 listopada 1899 r. została przyjęta do nowicjatu Małych Sióstr Niepokalanego Serca Maryi  i otrzymała imię Leonarda. Dnia 19 listopada 1900 r. złożyła obietnicę wierności, a 4 października 1902 r. pierwsze śluby. W 1909 r. wystąpiła.
3 Tj. o. Antoni Izydor Kajetan Wysłouch.

L i s t  146

Do Matki Róży Anieli Godeckiej

Oryg.: rps AGMSCz I 3 a 1/968
Odpis: mps AGMSCz I 3 a 1a/968
    mps AWP II A XIV cz. 5 nr 968

[Nowe Miasto n. Pilicą, przed 10 października 1902 r.]1

+
Może by można zatelegrafować do Dorohowyża do Stefanii2, fe­licjanki te słowa: Tutaj operacja taka osiemdziesięcioletniego uda­ła się. Uśpić. Honorat.



1 Z treści listu wynika, iż był pisany przed śmiercią s. Stefanii Ludwiki Budziłowicz, która zmarła 10 października 1902 r. w Drohowyżu.
Tekst napisany dwustronnie na kartce kratkowanej formatu: 7,3 x 11,3 cm.
2 Tzn. s. M. Stefania Ludwika Budziłowicz (1840-1902), ukończyła Instytut Puławski, znała języki obce. Dnia 21 czerwca 1861 r. wstąpiła do Zgromadzenia Sióstr św. Feliksa z Cantalice. Tłumaczyła wiele prac, które potem o. Honorat wykorzystywał do swych dzieł. Miała zdolności poetyckie, pisała wiersze, niektóre z nich zostały opublikowane. W 1874 r. przeszła do Sióstr Fran­ciszkanek Najświętszego Sakramentu we Lwowie, ale po dwóch latach wróciła do felicjanek. W Zgromadzeniu pełniła odpowiedzialne obowiązki: radnej generalnej, prefekty i dyrektorki szkół, przełożonej lokalnej i kwestarki zagranicznej. Zmarła 10 października 1902 r. w Drohowyżu i tam została pochowana.








L i s t  147

Do Matki Róży Anieli Godeckiej

Oryg.: rps AGMSCz I 3 a 1/942
Odpis: mps AGMSCz I 3 a 1a/942
    mps AWP II A XIV cz. 5 nr 942

[Nowe Miasto n. Pilicą, po 10 października 1902 r.]1

+
Z Dziennika Marii2 brakuje mi na luty tylko 11 dni, tj. od 9-go włącznie do 20 wyłącznie. A potem marzec trzeba zacząć. Posyłam na wzór jeden dzień, bo nie wie Anna3, co trzeba tłumaczyć. Obrazy sam przeznaczę. Może tych rozmyślań spróbujesz, nie mam nawet innych. Nic nie pomogą żadne skargi, bo zawsze oprze się o naszego przeło­żonego4.
Stefania5 umarła, miałem telegram z Drohowyża i list od M. Mag­daleny6 o tym i miałem Mszę św. za nią w sobotę. Z listem jak uwa­żasz tak zrób. Książki o dobroci nie mam.
Widać Weronika7 bzikuje, nie odpisuję na jej niedorzeczne listy, a ona mści się na M. Brochockiej8, bo już ze 3 dni nic nie pisze.
Boże błogosław



1 Z treści listu wynika, iż był pisany po śmierci s. Stefanii Ludwiki Budziłowicz, która zmarła 10 października 1902 roku.
Tekst napisany dwustronnie na kartce kratkowanej formatu: 7,3 x 11,3 cm.
2 Chodzi o publikację: Le diurnal de Marie (2 wol., Tournay 1889) o. Piusa de Langogne Sabadel.
3 Tj. Anna Gozimirska.
4 Tzn. o. Feliks Leopold Edward Sadowski.
5 Tj. s. M. Stefania Ludwika Budziłowicz.
6 Tj. m. Magdalena Aniela Borowska, przełożona generalna Zgromadzenia Sióstr św. Feliksa z Cantalice.
7 Tzn. Weronika Wiktoria Trojanowska.
8 Tj. m. Klara Maria Brochocka, w latach 1900-1912 przełożona generalna Zgromadzenia Sióstr Wspomożycielek Dusz Czyśćcowych.



L i s t  148

Do Matki Róży Anieli Godeckiej

Oryg.: rps AGMSCz I 3 a 1/457
Odpis: mps AGMSCz I 3 a 1a/457
    mps AWP II A XIV cz. 3 nr 457

[Nowe Miasto n. Pilicą, przed 15 października 1902 r.]1

+
Dowiedziałem się, że Bławdziewicz2 skarżył na Pawlickiego3, że zdziera i nie chce nic ułatwić u samego szefa żandarmów. Żandarmi śledztwo o to prowadzili, to pewno o tej arystokracji balującej mówiono. A co do Żydów, to podobno felczer też odgraża, że siostry stawiają bańki po wsiach, że on nic nie może zrobić, ale jeszcze nie występował podobno, więc w każdym razie nie ma obawy.
Boże błogosław



1 Z treści listu wynika, ze był pisany przed śmiercią Piotra Pawlickiego, który zmarł 15 października 1902 roku
Tekst napisany jednostronnie na kartce formatu: 10,4 X 13,2 cm.
2 Tzn. Lucjan (Julian) Bławdziewicz (1844-1913), właściciel Nowego Miasta n. Pilicą. W 1877 r. poślubił w Warszawie Klementynę z Ciun­dziewickich, córkę Melchiora. Mieli dzieci: Władysława (ur. 1878), Henryka (ur. 1880), Gustawa (ur. 1881, zm. po 1945 r. na Syberii) i Martę (ur. 1882). Po śmierci Lucjana (zmarł 23 marca 1913 r. na Jasnej Górze, pochowany w Nowym Mieście n. Pilicą) majatek oddziedziczył Gustaw.
3 Tzn. Piotr Pawlicki (1840-1902), licencjat prawa, redaktor czasopisma "Przyjaciel Zwierząt". Nadto był urzędnikiem kolei warszawsko-wiedeńskiej. W wolnych chwilach spieszył z pomocą potrzebujacym. Przez kilka lat był wiceprezesem "Tanich kuchni" w Warszawie.



L i s t  149

Do Matki Róży Anieli Godeckiej

Oryg.: rps AGMSCz I 3 a 1/224
Odpis: mps AGMSCz I 3 a 1a/224
    mps AWP II A XIV cz. 2 nr 224

[Nowe Miasto n. Pilicą, przed 5 listopada 1902 r.]1

+
Co to znaczą te listy Weroniki Trojanowskiej?2 Jeśliby rzeczy­wiście tak było, żeby potrafił diabeł nawet do takiego trupa obudzać takie uczucia, to by się nie godziło jej tu trzymać. To kiedy jej się trafia obowiązek i tam ją namawiają, niech by może tam jechała. Ale gdzie ona wybędzie. Z drugiej strony ojciec jej3 pisał do mnie z wielką wdzięcznością za opiekę, jaką jej się tu daje. Widać kontenci z tego, że tu jest. Ja nawet nie mogę rozsądzać tego, ale Ciebie obowiązuję, abyś to rozstrzygnęła.

Boże błogosław

Chcę odpisać Lutosławskiemu4, który mnie się radzi w niektórych rzeczach, więc chciałbym przy tej okazji wytknąć mu te błędy tej książeczki5, Gertruda6 przysłała mi tylko parę arkuszy przetłuma­czonych, w których znalazłem dotąd błąd.

1. Metempsychozis – to jest przechodzenie dusz,
2. Samostwarzanie – zrównanie się z Bogiem,.
3. Niewiara w piekło.

Na tym się kończy tłumaczenie. Otóż proszę Cię, abyś mi napisała, jakie jeszcze inne są tam błędy, ale7 to koniecznie dzisiaj.

Boże błogosław



1 Z treści wynika, że list był pisany przed listem, który o. Honorat skierował do Wincentego Lutosławskiego, czyli przed 5 listopada 1902 r. (zob. Pisma, t. 13: Listy do różnych osób 1857-1916, Warszawa 2001, s. 228-232, list 119).
Tekst napisany dwustronnie na kartce kratkowanej formatu: 7,3 x 11,1 cm.
2 Tj. Weronika Wiktoria Trojanowska, obliczanka.
3 Brak danych.
4 Tj. Wincenty Lutosławski (1863-1954), filozof, platonik. Wykładał w Poznaniu, Krakowie i Wilnie oraz w Lozannie i Genewie. W wyrażaniu poglądów dokonała się w nim ewolucja; ze stanowiska niezależnego w sprawach religijnych przeszedł do  pełnego uznania roli Kościoła.
5 Może chodzić o publikację W. Lutosławskiego: Wszechnica Mickiewicza w Szwajcarii, Morges 1902.
6 Tj. m. Gertruda Zofia z Lipskich Krzymowska, współzałożycielka i przełożona generalna (1894-1904) Zgromadzenia Sióstr Pocieszycielek Najświętszego Serca Jezusowego.
7 Tekst: "ale ... błogosław" – napisał o. Honorat na lewym marginesie drugiej stronicy.













L i s t  150

Do Matki Róży Anieli Godeckiej

Oryg.: rps AGMSCz I 3 a 1/220
Odpis: mps AGMSCz I 3 a 1a/220
    mps AWP II A XIV cz. 2 nr 220

[Nowe Miasto n. Pilicą, po 5 listopada 1902 r.]1

+
Pisała do mnie Matka Generalna Magdalena2 prosząc, aby napisać przemówienie na Boże Narodzenie i przesłać jej, a ona za to obiecuje kazać wydrukować dla rozesłania po swoich domach i przysłać nam tyle egzemplarzy ile potrzebować będziemy, abyście nie potrzebowały przepisywać. Otóż napisałem, co mi Pan Bóg pozwolił i proszę Cię, abyś przeczytała, poprawiła i kazała przepisać wyraźniej, a potem przysłała mi do przejrzenia3. Bo przeszłego roku były błędy w druku4, a potem poślij do Matki Generalnej i proś, aby, jeżeli nie trafi się okazja zaraz do przesłania tych druków, to żeby w listach przysłała Tobie i Brochockiej5, do Częstochowy itd., po jednym egzemplarzu, aby nie było tak spóźnione, jak w przeszłym roku.
Odpisz też Matce Generalnej o tych obrazkach, o których ona pisze, że Matka Elżbieta6 jej obiecała. Czy wiesz co o nich?
Napisałem także list do Lutosławskiego7, ale nie wiem jego adresu, zdaje mi się, że Kraków, ul. Batorego l, ale nie pamiętam, jak mi Kleniewski8 mówił i zagubiłem notyskę, ale tam musi być na książeczkach napisane, a jak nie ma, to można posłać do Matki Gene­ralnej, aby zaadresowała i odesłała. Możesz przeczytać list, pewno za ostro napisałem.
Władysławę9 trzeba kierować do tego nowego Zgromadzenia dla Chorych10. Może i tę Apolonię11, bo ona mówi, że może być felczerką.
Ja jeszcze nie idę na rekolekcje, bo nie skończyłem korespon­dencji, to jeżeli tak uważasz z Weroniką12, to niech przyjdzie dziś po nieszporach, bo wczoraj odmówiłem jej, bo listu Twego nie odebrała jeszcze.
Boże błgosław



 1 Z treści wynika, że list został napisany wkrótce po liście skierowanym 5 listopada 1902 r. do Wincentego Lutosławskiego.
Tekst napisany dwustronnie w kolumnach na kartce kratkowanej formatu: 13,2 x 10,4 cm.
 2 Tj. m. M. Magdalena Aniela Borowska, w latach 1871-1915 przełożona generalna Zgromadzenia Sióstr św. Feliksa z Cantalice.
 3 Mowa o liście okólnym skierowanym do zgromadzeń z grudnia 1902 r. opublikowanym w formie druku ulotnego formatu: 15,4 x 23,7 cm (zob. Pisma, t. 12: Listy okólne do zgromadzeń ukrytych 1884-1914, opracowała i przygotowała do druku H. I. Szumił, Warszawa 1998, s. 218-225, nr 37).
 4 Chodzi o list okólny do zgromadzeń z grudnia 1901 r. opu­blikowanym w formie druku ulotnego formatu: 21,8 x 29 cm (zob. Pisma, t. 12, s. 206-211, nr 34).
 5 Tzn. m. Klara Maria Brochocka, w latach 1900-1912 przełożona generalna Sióstr Wspomożycielek Dusz Czyśćciowych.
 6 Tj. m. M. Elżbieta Anna Stummer, która zmarła 15 marca 1902 r. w Nowym Mieście n. Pilicą.
 7 Chodzi o list 119 skierowany do Wincentego Lutosławskiego, który został opublikowany w 13 tomie w niniejszej edycji Pism o. Honorata Koź­mińskiego: Listy do różnych osób 1857-1916, oprac. i przygotowała do druku H. I. Szumił, Warszawa 2001, s. 228-232.
 8 Może chodzić o Jana Kleniewskiego.
 9 Brak bliższych danych.
10 Tzn. Zgromadzenie Sług Chorych, które od 1909 r. przyjęło nazwę: Zgromadzenie Sług Najświętszego Serca Jezusowego.
11 Brak danych.
12 Tj. Weronika Wiktoria Trojanowska, obliczanka. 





Tzn. Gustaw Bławdziewicz (1881-po 1945), który odziedziczył po swym ojcu Lucjanie/Julianie (1844-1913) Nowe Miasto n. Pilicą i pałac Mała­chowskich.

Lucjan (Julian) Bławdziewicz (1844-1913), właściciel Nowego Miasta n. Pilicą. W 1877 r. poślubił w Warszawie Klementynę z Ciundzie­wickich, córkę Melchiora. Mieli dzieci: Władysława (ur. 1878), Henryka (ur. 1880), Gustawa (ur. 1881, zm. po 1945 r. na Syberii) i Martę (ur. 1882). Po śmierci Lucjana (zmarł 23 marca 1913 r. na Jasnej Górze, pochowany w Nowym Mieście n. Pilicą) majątek odziedziczył Gustaw, o którym tutaj mowa.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz